Najprostsza definicja dysleksji mówi, że jest to zaburzenie objawiające się trudnościami w nauce czytania i pisania u dzieci, mimo prawidłowej opieki dydaktycznej i środowiskowej, prawidłowego rozwoju intelektualnego, braku wad wzroku i słuchu oraz braku problemów neurologicznych.
Nie jest to zaburzenie dające się wyleczyć – dyslektyk pozostaje dyslektykiem przez całe życie. Może tylko nauczyć się pewnych strategii postępowania, ułatwiających życie codzienne.
Ponieważ osoby obciążone dysleksją mają na ogół spore problemy poruszając się w obrębie języka ojczystego, nikogo nie dziwią ich trudności z opanowaniem języka obcego, gdzie muszą nauczyć się czasem zupełnie innego zapisu graficznego dźwięków mniej lub bardziej podobnych do występujących w języku polskim itd.
O czym trzeba pamiętać, przygotowując ćwiczenia dla ucznia z dysleksją? Przede wszystkim – dyslektyk często bywa uważany za leniwego, nieuważnego, roztrzepanego, gdyż fakt, iż nie potrafi czytać, pisać i literować często przesłania jego błyskotliwość, inteligencję i elokwencję. Dyslektycy często wykazują się wysoką inteligencją emocjonalną, która nie jest przedmiotem egzaminów, świetną pamięcią długotrwałą zdarzeń, miejsc i twarzy, ale marną pamięcią do kolejności faktów i informacji, których nie doświadczył osobiście. Dyslektycy są zazwyczaj kinestetykami i wzrokowcami bądź „mieszanką” obydwu – uczy się najlepiej „poprzez działania manualne, demonstracje, eksperymenty, obserwacje i pomoce wizualne, a w przetwarzaniu informacji posługuje się przede wszystkim obrazami i uczuciami, a nie dźwiękami i słowami”.
Wielu dyslektyków przejawia nadwrażliwość na bodźce słuchowe – słyszy słowa, które nie zostały powiedziane lub zniekształca to, co zostało powiedziane. Podczas słuchania łatwo się rozprasza, co nie ułatwia mu odbioru tekstu zwłaszcza w języku obcym. Dlatego niezmiernie ważne jest tu bardzo dobre przygotowanie do odbioru tekstu poprzez techniki poprzedzające słuchanie (technika obrazka – polegająca na takim dobraniu obrazka, by jego tematyka była zgodna z tym, co za chwilę usłyszą; zadaniem uczniów jest nie tylko opisywanie ilustracji, ale umieszczenie sytuacji przedstawionej na obrazku w szerszym kontekście – np. jeśli uczniowie mają wysłuchać rozmowy w biurze podróży, już za pomocą samej ilustracji przedstawiającej to biuro, nauczyciel może naprowadzić ich na takie słówka, jak miejsca (morze, plaża, góry), nazwy własne (Bałtyk, Karaiby, Himalaje), środki transportu, bagaż, miejsca noclegu itd. W ten sposób niejako „oswaja” uczniów z tym, co mogą usłyszeć. Podobnemu celowi służy technika rozmowy - sprawdzająca się w przypadku uczniów bardziej zaawansowanych, którzy będą potrafili sformułować opinie, wyrazić upodobania, wady i zalety danego rozwiązania itp.). Jeśli pracujemy z dyslektykiem, na pewno warto zapisać te słowa na tablicy – będą stanowiły dodatkowy bodziec, który pomoże mu podczas samego słuchania, a przy tym ułatwi zapamiętanie zapisu graficznego słówek zarówno nowych, jak i już poznanych. W ogóle wszelkie asocjogramy, skojarzenia i elementy porządkujące wiedzę na dany temat powinny znaleźć się w zeszycie dyslektyka – choćby po to, by poprzez przepisanie słówek skuteczniej je utrwalił.
Podczas samego słuchania można zastosować ćwiczenia, które na szczęście często umieszczane są w podręcznikach – dopasowywanie lub szeregowanie obrazków do usłyszanego tekstu , ale oprócz tej techniki na uwagę zasługuje również technika rysowania (szkicowanie treści – zwłaszcza opisów pomieszczeń, krajobrazów, osób – w trakcie słuchania), uzupełniania obrazka (nauczyciel przygotowuje obrazek wymagający uzupełnienia szczegółów, np. elementów krajobrazu, twarzy, ubioru itp.) oraz technika pantomimy, szczególnie ważna dla kinestetyków – wymaga bowiem zastosowania ruchu, wymusza więc „doświadczenia osobiste” (polega ona na przedstawieniu gestem i mimiką treści tekstu i wbrew pozorom świetnie sprawdza się nie tylko w pracy z dziećmi).
Widzenie, czytanie i literowanie sprawia mu często ogromne trudności- prowadzące do zawrotów lub bólów głowy, a nawet bólów brzucha i mdłości , jak przy chorobie lokomocyjnej. Każdy, kto pracował z dyslektykiem, wie, z jakim trudem przychodzi mu przeczytanie tekstu na głos, a już zwłaszcza na forum klasy. Mimo kilkukrotnego przeczytania tego samego tekstu, ma problemy z jego zrozumieniem. Często ma się wrażenie, że wysiłek włożony w „składanie liter” niesamowicie utrudnia mu, a czasem wręcz uniemożliwia, zrozumienie samej treści.
Jak ułatwić takiemu uczniowi odbiór tekstu w języku obcym? Dobrym rozwiązaniem jest dostarczenie mu tekstu, który będziemy przerabiać na lekcji, w innym układzie graficznym – z większymi odstępami między wierszami i pisanego większą czcionką. Wbrew pozorom, nie wymaga to dużo zachodu, jeśli tylko dysponujemy skanerem. By ułatwić samo zrozumienie treści, dobrze byłoby zaznaczyć w nim podkreśleniem, kursywą lub innym kolorem informacje, na które ma zwrócić uwagę. Dyslektykowi , mając do dyspozycji taki „czytelniejszy” tekst, łatwiej będzie stosować techniki towarzyszące czytaniu i rozwiązywać zadania służące samej analizie tekstu – poczynając od najprostszych (technika wyrazów-kluczy – polegająca na wypisaniu z tekstu tych wyrazów, na których opiera się całe znaczenie tekstu; głównej myśli – uczeń przedstawia podstawową treść tekstu za pomocą możliwie najkrótszej wypowiedzi), poprzez coraz trudniejsze (technika informacji selektywnej – uczeń wyszukuje w tekście konkretne informacje , np. dotyczące wyglądu danej osoby, jej zachowania, jej poglądów); znakomitym ćwiczeniem dla dyslektyka jest zastosowanie techniki kolorów głównych i pobocznych – zaznaczenie w tekście jaskrawą kredką lub mazakiem zdań istotnych, a pastelową – zdań mniej ważnych.
Wiele ćwiczeń służących kontroli zrozumienia jest identycznych dla czytania i słuchania: ćwiczenie prawda-fałsz i test wielokrotnego wyboru z zaznaczeniem potwierdzenia informacji w tekście, sporządzenie notatki (która może mieć postać listy osób występujących w tekście, spraw, o których mowa, zestawy zalet i wad danego rozwiązania itp.), odpowiedzi pełnym zdaniem na pytania do tekstu czy dokończenia zdań w oparciu o treść, z jaką się zapoznali. Na pewno godne polecenia jest przekodowanie usłyszanej lub przeczytanej informacji na informację wizualną - pamiętajmy, że uczniom w ogóle , a dyslektykom w szczególności, zrozumienie tekstu ułatwią wszelkie rozwiązania graficzne, które odbiegają od zwartego tekstu, dlatego warto zastosować np. wszelkiego rodzaje tabele (w które wpisze np. kto? – gdzie? – kiedy? – jaki? - dlaczego? itp.), tablice, wykresy i diagramy.
Dużym wyzwaniem dla nauczycieli języka obcego jest w przypadku dyslektyka nauka pisowni. Dyslektyk niemal zawsze ma problemy z pisaniem, a nawet odwzorowywaniem tekstu, przestawia kolejność liter lub całych wyrazów, powtarza ten sam wyraz, zapisuje go fonetycznie (zgodnie z zapisem w języku polskim – sama niejednokrotnie spotkałam się z takimi perełkami, jak ejc – Aids, czy ajnsztajn – Einstein, pisany w dodatku małą literą). Wszelkie opinie z poradni psychologiczno-pedagogicznych wymagają od nauczyciela oceniania takiego ucznia głównie za wypowiedzi ustne. Niestety, rzadko biorą po uwagę fakt, że jeśli uczeń ma zdać maturę z języka obcego, musi być przygotowany również do sformułowania wypowiedzi pisemnej.
Najskuteczniejszym sposobem zachęcenia ucznia dyslektycznego do ćwiczenia pisowni jest zastosowanie gier i zabaw. Właściwie jedynym polskim podręcznikiem, zawierającym przykładowe ćwiczenia dla dyslektyków, jest „Punkt”, wydany przez WSiP podręcznik dla szkoły podstawowej. Z pewnością jest świetnym źródłem pomysłów, które przy niewielkim nakładzie pracy dadzą się wykorzystać również w innych typach szkół.
Pamiętajmy o bardzo ważnej zasadzie, która czasem umyka nauczycielom języków obcych – „graficzny kształt wyrazu wprowadzamy dopiero wtedy, gdy dźwiękowa forma wyrazu została już dobrze opanowana. Zasada 2 - pisownię wyrazu trenujemy dopiero wtedy, gdy uczeń zetknął się już z graficzną formą wyrazu, a więc po pierwszych próbach odczytywania wyrazu zapisanego na tablicy lub w książce. Zasada 3 – naukę poprawnej pisowni prowadzimy ucząc najpierw odwzorowywania, dopiero potem przechodząc do próby samodzielnego zapisu”. Celowe jest też podanie uczniowi pewnych reguł zapisu – np. „sz” zapisujemy po niemiecku jako „sch”, niemieckie „eu” czytamy jako „oi” itd. Utrwalanie pisowni można z powodzeniem przerzucać do pracy domowej uczniów, bo nie jest to zadanie wymagające ciągłej kontroli ze strony nauczyciela.
Ćwiczenia, które pomogą uczniowi dyslektycznemu zapamiętać pisownię, powinny być atrakcyjne pod względem wizualnym, bo wymagają dodatkowo lepszej koncentracji i trenują koordynację ręka – oko. Świetnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju labirynty, w których uczeń ma zebrać litery we właściwej kolejności, tak by utworzyły wyraz albo zapis słowny liczb, uszeregowanych od największej do najmniejszej lub odwrotnie, może też zawierać całe zdania; na podobnej zasadzie opiera się nawlekanie nitki (nauczyciel przygotowuje plansze, na których narysowane są poplątane ze sobą linie, a na każdej z nich „nawleczone” po literce słowo), ciągi literowe (wśród ciągu liter ukryte są wyrazy – albo po kolei, albo wyróżnione tłustym drukiem i wmieszane w pozostałe) i węże wyrazowe. Znakomitym ćwiczeniem jest przepisanie tekstu w zapisie lustrzanym; ćwiczenie to można dodatkowo utrudnić, każąc uczniowi znaleźć w nim określone informacje (np. imię, wiek itp.). Świetną zabawą są również szyfrogramy – uczeń otrzymuje klucz do szyfru (np. symbole lub liczby i przyporządkowane im litery)i tekst, który musi odszyfrować. Innym, skutecznym, a prostym w przygotowaniu ćwiczeniem, są anagramy oraz tekst z lukami (i różne jego wariacje – od najprostszych – uczeń wpisuje tylko pojedyncze litery, aż po bardziej skomplikowane, gdy w tekście brakuje np. czasowników, aż do najtrudniejszych, gdy musi dopasować rozmaite części mowy zgodnie z kontekstem). Uczniowie chętnie rozwiązują też wszelkiego rodzaju krzyżówki, które z założenia wymagają starannej pisowni. I jeszcze jedna bardzo ważna zasada – każde słówko czy zdanie, które należało ułożyć z gotowych elementów, uczeń powinien samodzielnie przepisać – albo na kartę zadań, albo do zeszytu.
Sporo świetnych ćwiczeń i inspiracji można również znaleźć w Internecie, na portalach poświęconych właśnie dysleksji. Jako germanistka często korzystam z następujących: www.legasthenie.at, www.legasthenieverband.com, www.lesenetzwerk.at, i szczególnie godny polecenia (ze względu na bezpłatne ćwiczenia on line) www.legasthenie-software.de.