SCENA
Scenę stanowią dwa pokoje i kuchnia. Do oddzielenia pokoi wykorzystałem stół do PingPonga, na którym zawiesiłem koc. Kuchnię pożyczyłem z przedszkola. W jednym pokoju znajduje się łóżko (materac gimnastyczny) i dwa fotele (krzesła), a w drugim łóżko.
Na jednym łóżku śpi dwoje dzieci, a na drugim ich rodzice.
Dzwoni budzik 7.00
Rodzice wstają.
MAMA
Dzieci wstawać: Kamila, Robert
Już siódma
Dzieci przeciągają się na łóżku
Mama robi śniadanie
MAMA
Wstawać!
Myć się i do stołu!
Z drugiego pokoju wchodzi babcia
BABCIA
Dzień dobry
MAMA
Babciu zrób dzieciom śniadanie do szkoły. Obiad zrób na 14.00. My z Ryśkiem pędzimy do pracy.
Dzieci w tym czasie jedzą śniadanie. Babcia pakuje drugie śniadanie do plecaków..
BABCIA
Macie wszystkie podręczniki?
Robert napisałeś to wypracowanie z polskiego?
ROBERT
Napisałem, napisałem.
BABCIA
Kamila, a gdzie masz strój przecież masz W-F?
KAMILA
Gdzieś musi być. Może pod łóżkiem.
BABCIA
Szukając stroju
Oj dzieci, dzieci
No szybko, szybko. Ubierać kurtki i do szkoły
Dzieci ubierają się i wychodzą
DZIECI
Pa Babciu
BABCIA
Zaczekajcie jeszcze.
Macie po piątce na coś słodkiego.
DZIECI
Dzięki!
BABCIA (do siebie)
Wszystko na mojej głowie. Rodzice poszli do pracy, dzieci do szkoły. A ty gotuj sprzątaj, pierz...
Z drugiego pokoju dobiega płacz
O i jeszcze opiekuj się małym Jasiem.
Już babcia idzie. Zaraz przewinie pupcie, da mleczka.
Babcia wychodzi do pokoju gdzie słychać płacz.
W tym czasie do kuchni wchodzi dziadek.
DZIADEK
Znowu nikogo nie ma. Wszyscy gdzieś uciekli
Dziadek je śniadanie. Znowu słychać płacz
O chyba muszę iść do mojego wnusia
Po chwili wraca z Jasiem na rękach, sadza go na łóżku i bawi się z nim
DZIADEK (do babci)
Może zabiorę Jasia na spacer? Jest taka ładna pogoda?
BABCIA
Dobrze tylko wróćcie przed obiadem.
Dziadek bierze Jasia na ręce i wychodzi
DZIADEK
No choć malutki. Idziemy pooddychać świeżym powietrzem.
Po chwili wchodzi dziadek
DZIADEK
Już wróciliśmy. Męczący był ten spacer.
Połóż Jasia spać.
Babcia wychodzi. Dziadek siada w fotelu i zasypia.
Babcia wraca i kończy obiad.
Do domu wracają dzieci.
BABCIA
Umyjcie ręce i siadajcie do stołu
DZIECI
A co jest na obiad?
BABCIA
Pomidorowa wasza ulubiona.
Kamila zawołaj dziadka.
Rodzice wracają z pracy
RODZICE
Smacznego
WSZYSCY
Dziękujemy
Rodzice siadają do stołu.
MAMA
Jak było w szkole?
DZIECI
Dobrze
TATA
A jakie dostaliście oceny?
ROBERT
Ja 5, a Kamila 1
TATA
To ładnie synku. (klepie Roberta po ramieniu)
Moja krew.
MAMA
A z czego ta piątka?
ROBERT
Z W – Fu
BABCIA
Masz rację Rysiek to Twoja krew.
Śmiech
MAMA
Kamila, a Ty z czego dostałaś tą jedynkę?
KAMILA
Z historii z odpowiedzi.
MAMA
To dlaczego się nie nauczyłaś?
KAMILA
To wszystko wina pani bo zapytała mnie akurat z tego czego się nie nauczyłam.
MAMA
Oj nieładnie, nieładnie.
Wszyscy odchodzą od stołu. Mama sprząta.
TATA
Idę pogrzebać troszkę przy samochodzie bo ten stary grat coś nie chce chodzić.
Dziadek z babcią idą do drugiego pokoju i siadają w fotelach. Dziadek czyta gazetę, a babcia robi na drutach.
DZIADEK
Widziałaś Jadzieńko co tu napisali?
BABCIA
Przecież wiesz, że nie mam czasu na czytanie gazet.
No mów, mów co tam takiego napisali?
DZIADEK
Że podwyżek rent nie dostaniemy
Bo my starzy pieniędzy nie potrzebujemy
A ciekawe za co słodycze wnukom kupimy?
Za co im prezenty sprawimy?
Za co zabierzemy ich do kina i na lody?
Za co kupimy łyżwy gdy przyjdą chłody?
Dziadek z westchnieniem
OH OH co za czasy
KAMILA I ROBERT (wpadają do pokoju babci)
Babciu! Babciu!
KAMILA
Piotrek i Karol przyjechali
ROBERT
I Łukasz
Wchodzą wnukowie
DZIECI
Cześć babciu!
Cześć dziadku!
BABCIA
Witajcie moi mili
Co się stało, żeście się wszyscy zjawili?
DZIECI
Dziś jest dzień babci, a jutro dzień dziadka.
I dlatego mamy dla Was niespodziankę
Dzieci recytują wiersze
ŁUKASZ
Babcia to są miłe ręce,
Książka herbata słodka,
Śmieszne słowa w dawnej piosence.
Suknia dla lalki i szarlotka
KAMILA
Babcia to bajka, której nie znamy,
Pudełeczka perfumy włóczka,
Babcia to mama mojej mamy,
A ja jestem wnuczka.
KAROL
Kto ci opowie o dawnych latach?
Tych lat naoczny świadek.
Jak kraj nasz rośnie,
Jak ludzie rosną,
Kto? No, wiadomo – dziadek!
ROBERT
Więc wnuki proszą,
Żeby w kwiaciarniach
Kwiatów nie chować pod ladę.
Dziadek ma święto!
Kwiaty dla dziadka!
Wiwat, niech żyje dziadek!
Dzieci wręczają babci i dziadkowi prezenty
DZIADEK
Dziękujemy wam, a za to że pamiętaliście o nas to macie po czekoladzie.