Wycieczka rowerowa jest atrakcyjną formą spędzania wolnego czasu zarówno dla dzieci i dorosłych.Bardzo pozytywnym zjawiskiem jest rodzinna rekreacja na rowerach.Niestety jeszcze wielu z naszych rodaków woli spędzać swój wolny letni dzień na "grillowaniu".Każde dziecko posiada swój rower,ale niewielu z nich przejechało jednorazowo więcej niż kilka kilometrów.Przeważnie są to krótkie przejażdżki do kolegi czy do szkoły.Chcąc rozbudzić zainteresowanie turystyką rowerową zorganizowałam 2 wycieczki poza naszą dzielnicę (Podlesie).
Pierwsza odbyła się w czerwcu 2006.Wyjazd nastąpił z placu szkolnego.Ulicami Podlesia i Kostuchny przejechaliśmy do lasu, w którym zaczyna się ścieżka rowerowa.Po kilku kilometrach minęliśmy rezerwat florystyczny Ochojec.Kierowaliśmy się w stronę Giszowca mijając po drodze Staw Barbara i Staw Janina. Nad tym drugim zrobiliśmy odpoczynek, delektując się ciszą panującą wokół.
Następnie wyruszyliśmy w kierunku Murcek.Po przejechaniu pod drogą szybkiego ruchu wjechaliśmy do parku, a później do przepięknego lasu bukowego, który stanowi rezerwat Las Murckowski.Dojechaliśmy do ulicy Beskidzkiej,po kilku kilometrach dotarlismy do lasu w Kostuchnie, po czym wróciliśmy do Podlesia.Cała trasa liczyła 28 kilometrów.
Druga wycieczka odbyła się w ostatnią sobotę kwietnia w kierunku Muchowca i Doliny Trzech Stawów.Dzieci mogły zobaczyć lotnisko,przystań kajakową, w czasie postoju brały udział w zabawach z piłką. Wycieczki rowerowe dały dzieciom dużo radości pomimo zmęczenia, stały się okazją do poznania ciekawych okolic naszego miasta.Myślę,że "zarażą" tą formą spędzania czasu swoich rodziców, rodzeństwo i kolegów.