Numer: 41437
Przesłano:
Dział: Artykuły

Rola baśni i bajek w kształtowaniu osobowości młodego człowieka

I. Baśnie i bajki jako formy literackie

Trudno byłoby znaleźć osobę, która nie znałaby przysłów (powiedzeń) takich, jak np.: kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada; kto z kim przystaje, takim się staje; prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie; czy chociażby: zgoda buduje, nienawiść rujnuje. Przysłowia, określane często jako mądrość narodu, towarzyszyły ludziom od najdawniejszych czasów w praktycznie wszystkich regionach świata. Najstarsze pochodzą ze starożytnej Grecji, gdzie nazywano je paroimią. Drugim źródłem był starożytny Rzym, gdzie były nazywane proverbiami. Trzecim źródłem przysłów była Biblia, szczególnie jej Księgi Przypowieści.
Niejednokrotnie źródłem przysłów były różnego rodzaju bajki i baśnie. Wskazane powyżej powiedzenia wywodzą się od „twórcy bajki zwierzęcej”, czyli pochodzącego ze starożytnej Grecji Ezopa. Ezop, obok Biasa z Prieny, Solona, Pittakosa z Mityleny, Talesa z Miletu oraz Kleobulosa z Lindos, nazywany jest jednym z siedmiu mędrców greckich. Pochodził z Frygii w Azji Mniejszej, a pierwsze wzmianki o nim pochodzą z VI wieku p.n.e.
Poprzez swoje bajki, którym nadawał formę krótkich przypowiastek, gdzie niecne skłonności i przywary ludzkie wyrażały postawy i zachowania różnorakich zwierząt, ukazywał bolesną czasem prawdę o przewrotnej naturze człowieka. Autor sławił miłość, przyjaźń, przede wszystkim jednak udzielał cennej przestrogi. Jego utwory wrosły w tradycję ludową stając się inspiracją dla wielu autorów z różnych stron świata i różnych epok. W Polsce entuzjastami starożytnej spuścizny byli między innymi Ignacy Krasicki, Mikołaj Rej i Stanisław Trembecki. W Europie dzieło Ezopa kontynuował Jean de La Fontaine, któremu prastare bajki zapewniły światową sławę.
Obok bajek szczególne miejsce w literaturze zajmują baśnie, czyli utwory o treści fantastycznej, nasyconej cudownością związaną z wierzeniami magicznymi. Ukazują one dzieje ludzkich bohaterów przekraczających niejednokrotnie granice między światem realnym a nadnaturalnym. Początkowo utwory te były wytworem fantazji człowieka prostego, który szukał w nich formy rekompensaty dla swego ciężkiego życia i starał się stworzyć obraz świata, w którym ktoś taki, jak on zostaje nagradzany.
Baśnie dla dzieci w formie drukowanej pojawiły sie ok. 300 lat temu. Za pierwszy zbiór baśni przeznaczonych dla dzieci uważa się "Historie i baśnie z dawnych czasów z pouczeniami moralnymi", inaczej znane jako "Opowiadania Babci Gąski" Ch. Perraulta z 1697 roku. W wieku XIX nastąpił wielki rozwój twórczości dla dzieci. Powszechnie znane są baśnie braci J. i W. Grimm.
W Polsce baśnie opracowywał między innymi J. I. Kraszewski. Za prawdziwego twórcę baśni dla dzieci powszechnie uważany jest H.Ch. Andersen. Do innych twórców baśni należą: L. Caroll ("Alicja w Krainie Czarów"), J. Barrie ("Przygody Piotrusia Pana"), A. Milne ("Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka"), S. Lagerlof ("Cudowna podróż"), C. Collodi ("Pinokio"). Pierwszą polską baśnią literacką była książka M. Konopnickiej "O krasnoludkach i sierotce Marysi".

II. Dlaczego warto czytać (opowiadać) dziecku baśnie i bajki?

Skąd bierze się ten nieprzemijający od wielu stuleci sukces różnego rodzaju bajek, opowieści i baśni? Odpowiedź na to pytanie jest zapewne złożona, niemniej jednak wydaje się, że istotny wpływ na ten stan rzeczy ma wychowawczy charakter i przesłanie, jakie kryje się w tego typu utworach. Zamiarem ich autorów nie jest bowiem jedynie pospolite „zabawienie gawiedzi”, lecz kształtowanie osobowości człowieka i głęboko ludzkich postaw. Szczególne znaczenie odgrywają tego typu utwory w życiu osób najmłodszych, które najbardziej potrzebują autorytetów i wzorców w kształtowaniu swojej osobowości. W kontekście przemian dokonujących się w dzisiejszym świecie rodzi się jednak pytanie, czy literatura, w tym baśnie i bajki, są w stanie dotrzeć do młodego czytelnika, aby wywrzeć na niego pozytywny wpływ?
O wartości czytania książek napisano i powiedziano już tak wiele, że zdecydowana większość osób dorosłych i wykształconych nie potrzebuje uzasadniania tej tezy. Niemniej jednak warto przypomnieć, że to właśnie czytanie wzbogaca nasze słownictwo, poprawia pamięć, pogłębia wiedzę, rozwija wrażliwość, czy nawet pozwala redukować stres. W przypadku najmłodszych czytelników (słuchaczy) tę role pełnią, najchętniej przez nich przyswajane, baśnie i bajki. Tego typu utwory, bardzo bliskie dziecku, poruszają wyobraźnię, dostarczają wskazówek, jakie reguły rządzą rzeczywistością, podpowiadają, jak oddzielić dobro od zła, a także uczą wzorców zachowań.
Zdaniem autorów podejmujących omawianą problematykę: "bajki to najbliższe dziecku utwory, w których świat realny miesza się z fantastycznym i zarazem tworzą zrozumiałą rzeczywistość. Dziecko zapoznaje się w nich z sytuacjami wzbudzającymi niepokój oraz znajduje cudowne rozwiązanie problemów. W świecie bajek można spotkać przyjaciół, przeżyć wspaniałe przygody, a przede wszystkim pozbyć się lęku. Rozwiązanie trudnych emocjonalnie sytuacji może okazać się – dzięki bajkom – przyjemne, a nawet radosne" .
Baśnie i bajki wzbogacają życie młodych ludzi, stając się elementem twórczym ich osobowości. Poszerzając jednocześnie sferę poznawczą dzieci i młodzieży, dostarczają impulsów do rozwiązywania przeróżnych problemów. W związku z tym mogą one odgrywać ogromną rolę w kształtowaniu osobowości dziecka. Wzbogacając bowiem wiedzę młodych czytelników (bądź słuchaczy - w przypadku najmłodszych) o otaczającym ich świecie, wpływają na rozwój ich zainteresowań i jednocześnie pozwalają silnie przeżywać treść czytanego (słuchanego) tekstu poddając się jego wpływowi wychowawczemu.
Dzięki czytaniu młody człowiek może postawić się w różnych sytuacjach i wyobrażać sobie, co zrobiłby na miejscu bohatera. W ten sposób otwiera się na nowe doświadczenia i wyzwania, poszerza horyzonty, i rozwija swoja osobowość. Utożsamianie się z bohaterami, przeżywanie z nimi przygód, porażek i sukcesów, pozytywnie wpływa również na kształtowanie empatii i współczucia. Ponadto dziecko, czytające bądź słuchające mądrych bajek i baśni, może nauczyć się pozytywnych zachowań, które w dorosłym życiu mogą niejednokrotnie pomóc mu wyjść z różnorakich.
Liczne badania wskazują także, iż ludzie, którzy regularnie czytają, znacznie chętniej angażują się w życie społeczne. Co więcej, czytelnicy mają dużą swobodę i łatwość wypowiedzi i robią to w sposób bardziej elokwentny od innych. Zwiększa to bardzo wyraźnie szanse na osiągnięcie sukcesu w życiu, a także podnosi samoocenę jednostki.

III. Bez tej miłości można żyć... - próba odarcia współczesnego człowieka z daru literatury

Czasy współczesne charakteryzuje dokonujący się w błyskawicznym tempie rozwój cyberrzeczywistości. Wynalazek Gutenberga, choć niezwykle przyspieszył szeroko rozumiany rozwój literatury, to jednak potrzebował dziesiątków, jeśli nie setek lat, aby wprowadzić książkę "pod strzechy". W przypadku radia musiało upłynąć prawie 40 lat, aby na całym świecie mogło ono zdobyć 50 milionów słuchaczy. W przypadku telewizji ten poziom udało się osiągnąć w zaledwie 13 lat. Komputery osobiste potrzebowały trochę więcej czasu – ok. 15-16 lat, prawdopodobnie było to spowodowane ich wysoką ceną. Jeśli chodzi o dostęp do Internetu, to 50 milionów użytkowników uzyskało go po niespełna 5 latach. Według danych z 2017 roku: ponad cztery miliardy ludzi ma obecnie dostęp do Internetu; ponad 3 miliardy korzysta z portali społecznościowych; ponad 5 miliardów posługuje się urządzeniami mobilnymi. Ta ostatnia liczba pokazuje, że obecnie najbardziej rozpowszechnioną formą dostępu do cyberświata jest smartfon. Tylko w III kwartale 2017 r. na świecie sprzedano 373 miliony smartfonów. W Polsce, w ciągu całego 2017 roku sprzedano prawie 9 mln tych urządzeń. W ogromnej części użytkownikami tego typu urządzeń są najmłodsi: dzieci i młodzież. Zaledwie kilka lat temu smartfon był przywilejem dorosłych, obecnie, kiedy z okazji Pierwszej Komunii Świętej proponuje się dziewięciolatkowi smartfon w ramach prezentu, on bardzo często odpowiada: Dziękuję, ale już mam.
Praktycznie codziennie obserwujemy, jak na każdym kroku uczniowie zajmują się swoimi smartfonami czy tabletami, które w znacznym stopniu wydają się wypierać książkę. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w danych za rok 2017, ponad 90 proc. dzieci w Polsce, w wieku od pięciu do piętnastu lat, korzysta regularnie z Internetu . Według profesora Bohdana Woronowicza, specjalisty w zakresie diagnostyki i terapii uzależnień, aktywność przed komputerem coraz częściej zastępuje młodym ludziom kontakty rodzinne, zabawy z rówieśnikami, czytanie książek i uprawianie sportu. Jako niezwykle niebezpieczne zjawiska diagnozuje on: tworzenie postaci zastępujących prawdziwą tożsamość, izolację od zasad harmonijnego współżycia społecznego, czy wreszcie wirtualne zaspokajanie potrzeb.
Niestety problem uzależnienia od Internetu dotyczy coraz młodszych osób. W Stanach Zjednoczonych prawdziwą furorę robią urządzenia multimedialne przeznaczone dla najmłodszych. M. Spitzer podaje, że: połowa dzieci poniżej 1. roku życia ogląda tam telewizję; 36% dzieci obsługuje ekran dotykowy; 15% „korzysta” z różnych aplikacji . Autor dodaje, iż ponad 70% rodziców pozwala najmłodszym nawet dzieciom na korzystanie z mobilnych urządzeń cyfrowych.
Ta sytuacja coraz częściej sprawia, że kontakt dziecka z książką ogranicza się do korzystania z podręcznika szkolnego. Rodzi to pilną potrzebę zaangażowania rodziców, nauczycieli i wychowawców w dzieło propagowania wśród najmłodszych otwartości na literaturę. Smartfon i tablet nie są w stanie zastąpić książki w wymiarze kształtowania osobowości młodych czytelników. Świat wirtualny sprawia, że wzorce, zarówno dzieci, jak i młodzież, czerpią z filmów video i gier komputerowych. Niejednokrotnie poszukując przyjaciół wiążą się z nieodpowiednimi grupami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ciągnie to za sobą wzrost agresji, a czasem nawet przestępczość wśród dzieci i młodzieży.

Podsumowanie
Remedium na zasugerowane powyżej problemy wychowawczy może stanowić powrót do literatury: w przypadku najmłodszych do baśni i bajek, które na przestrzeni wieków wykazały swą przydatność w kształtowaniu osobowości i wychowaniu kolejnych pokoleń. Należy jednak pamiętać, że potrzeba kontaktu z książką nie rodzi się sama z siebie. To właśnie najpierw rodzice, następnie wychowawcy i nauczyciele powinni ją zaszczepić dziecku. Rozwój zainteresowań czytelniczych u najmłodszych rozpoczyna się w domu i powinien być kontynuowany w szkole.
Zazwyczaj to rodzice korzystający z książek i czasopism najlepiej potrafią przekazać te zainteresowania swoim dzieciom. Proces ten może zostać zainicjowany już w najwcześniejszych stadiach rozwoju dziecka poprzez wspólne przeglądanie ilustrowanych książeczek i czasopism dziecięcych, czytanie dziecku interesujących baśni, bajek i opowiadań.
Rodzice i nauczyciele powinni wskazywać dzieciom książki jako źródło potrzebnych informacji oraz inspiracji do zabawy i ciekawego spędzania czasu. Muszą być przy tym świadomi, że przybliżając świat książek najmłodszym, ukazują im wzorce właściwego zachowania i uwrażliwiają na piękno języka literackiego.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.