X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 41232
Przesłano:

Scenariusz akademii z okazji Narodowego Święta Niepodległości

NASZA PACZKA I NIEPODLEGŁOŚĆ
SCENARIUSZ AKADEMII Z OKAZJI NARODOWEGO ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI
(opracowany na podstawie książki Zofii Staneckiej
„Nasza paczka i niepodległość. O sześciu polskich świętach”)

Scena I
Nasza Paczka, czyli KTO jest KIM...

Na tle muzyki narrator, czyli Jacek, prezentuje członków tytułowej Paczki. Podczas prezentacji kolejni bohaterowie wchodzą na scenę, by powitać publiczność.

NARRATOR
Drodzy Widzowie!
Przed Wami historia NASZA PACZKA I NIEPODLEGŁOŚĆ.
Co się wydarzy? Dowiecie się z moment. Ale już teraz poznacie niezwykłą Paczkę Przyjaciół! Oto przed Wami:

Malinowski
Wszyscy go znają, ale nikt nie pamięta, jak ma na imię. Kiedy pani Marzena sprawdza listę obecności i wyczytuje: „Malinowski Mirosław”, cała klasa zastanawia się, o kogo chodzi.
I gdzie ten Mirosław siedzi. Bo Malinowski to wiadomo. Z Jackiem.

Jacek
Malinowski mówi, że jest szefem, ale to nie zawsze jest takie proste. Malinowski mówi tak, bo sam chciałby być prawa ręka szefa, a jeśli Jacek nie byłby szefem, to kiszka z prawej ręki!

Jagoda
Jest świetna! Nawet chłopaki ze starszych klas zazdroszczą Jackowi takiej koleżanki. Dlaczego? Bo Jagoda biega najszybciej ze wszystkich, nie przeszkadza jej, kiedy się ubrudzi
i robi zawsze to, co chce. Czasem Jacek zastanawia się, czy to nie ona jest szefem...

MAŚKA
Młodsza siostra Jagody – tak zwany „osobny rozdział”. Wiecznie się lepi od czegoś słodkiego i trzeba na nią uważać, żeby się nie zgubiła. Niektórzy śmieją się, że jest bobasem. Nie znają się! Oj, nie! Wściekła Maśka to jest ktoś, kogo nikt nie chce spotkać na swojej drodze.

WIKTOR
Ten to wie wszystko. Czasem bywa wkurzający, ale spytajcie go, z czego zbudowany jest silnik odrzutowca, a wyrecytuje to nawet przez sen. Zna wszystkie daty i umie powiedzieć, z jaką prędkością biegają lamparty. A jeśli Wiktor czegoś nie wie, to na pewno będzie to wiedział Dziadek.

DZIADEK
Wszyscy nazywają go Dziadkiem, ale tak naprawdę jest dziadkiem tylko Wiktora. Nie jest
w Paczce, bo to jednak dorosły, ale zwykle kręci się gdzieś w pobliżu. Siada na ławce, jak mówi Malinowski, zawiesza się na chwilę. Kiedy się odwiesza, okazuje się, że wie więcej niż Wiktor i pani Marzena razem wzięci. No i zawsze ma przy sobie żelki. Zwykle obklejone okruchami, bo Dziadek nosi je luzem w kieszeni, ale i tak są pyszne.

Scena II
Święto Bazy

NARRATOR

Baza naszych Przyjaciół to najfantastyczniejsze miejsce na świecie! Schowana jest w krzakach, w parku. Przypomina drzewną jaskinię, ze ścianami i sufitem ze zbitych gałęzi.
Na początku września Jagoda przyniosła do bazy jabłka, ciastka, czekoladę i jakieś dziwne pelerynki. Czekolada była nadgryziona, bo, oczywiście, Maśka dorwała się do niej po drodze.

Dzieci wchodzą na scenę. Jagoda przynosi do bazy jabłka, ciastka, pelerynki. Dzieci sprzątają, porządkują zgromadzone w bazie rzeczy: mapy, koce, latarki.

MALINOWSKI (głośno, z radością)
Huuura! Wyżerka!

Malinowski rzuca się na ciastka. Jednak Jagoda jest szybsza i zabiera mu je sprzed nosa.

JAGODA (stanowczo)
Najpierw będziemy ŚWIĘTOWAĆ ROCZNICĘ założenia bazy!
MALINOWSKI (niezadowolony)
Nie możemy zjeść ciastek bez tych cyrków?

WIKTOR (z powagą, pouczającym tonem)
Cyrk to dziedzina sztuki rozrywkowej. Z udziałem klaunów oraz dzikich zwierząt. A świętowanie to UROCZYSTOŚĆ ku czci jakiegoś wydarzenia.

DZIADEK (siedzi na parkowej ławce w pobliżu bazy; mówi z zapałem,
z entuzjazmem)
Gdy my świętowaliśmy z kolegami z wojska, to był naprawdę niezły cyrk! Kapral Szczerbacki przyniósł akordeon i tak fałszował, że całe osiedle wyległo na ulicę.

MALINOWSKI
My nie mamy akordeonu. Za to mamy ciastka i możemy je zjeść!

JAGODA (rozwijając jedną z pelerynek)
Tobie tylko jedzenie w głowie. A popatrz, co ja tu mam! Uszyłam je na znak tego, że MY to My. I żebyśmy mogli świętować w stroju organizacyjnym.

MAŚKA (oburzona)
Ja tego nie założę! Nigdy w życiu! Chcę różową pelerynkę, a nie taką brzydką!

MALINOWSKI
Iii tam! (prycha) Prawdziwe świętowanie jest wtedy, jak zwalniają nas z lekcji. A dziś i tak mamy wolne, bo jest sobota.

WIKTOR (pouczający ton)
Nie wszystkie święta są dniami wolnymi od szkoły. Trochę zależy od tego, czy są religijne, państwowo, międzynarodowe....

Maśka (przerywa Wiktorowi, śmiejąc się od ucha do ucha)
Czekoladowe, ciasteczkowe...

WIKTOR
I każde wiąże się z jakimiś zwyczajami. Na przykład...

MALINOWSKI (przerywa Wiktorowi)
My możemy zawsze jeść ciastka. Nie musimy zakładać pelerynek.

JAGODA
Jak chcesz dostać MOJE ciastka, założysz pelerynkę.

Jagoda wręcza Malinowskiemu pelerynkę. Wszyscy zakładają odświętny strój.

CAŁA PACZKA
Hip, hip huura - na cześć NASZEJ PACZKI!

Dzieci siedzą w bazie, jedzą ciastka i czekoladę. Śmieją się, żartują.
Dziadek siedzi na ławce i częstuje dzieci żelkami..

DZIADEK (wesoło)
Gdybyście byli starsi, to dał bym wam jeszcze petardę do wystrzelenia, żeby zrobić świąteczny nastrój. O ile bym ja miał. Petardę, znaczy się.

Dzieci wraz z Dziadkiem schodzą ze sceny. Zostaje tylko Jacek.

JACEK (zwraca się do Publiczności)
Wiecie, to wcale nie był taki głupi pomysł z tym Świętem Bazy.
W końcu gdyby nie BAZA, nie byłoby NASZEJ PACZKI!

Jacek schodzi ze sceny.

Scena III
O niepodległą bazę!

NARRATOR
Pewnego listopadowego dnia Jacek i Malinowski wybrali się do bazy. Gdy dotarli na miejsce, czekała na nich niekoniecznie miła niespodzianka...

MALINOWSKI (rozglądając się)
Coś jest nie tak!

JACEK
Masz rację! Nikt z naszej paczki nie zostawił tych śmieci? Co tu robią ta paczka po chipsach i pusta butelka po coli? I gdzie są nasze mapy oraz ciastka?

Zza bazy wychodzą PRZEMEK MACIUPEK, GRAŻKA MACIUPEK , MILCZĄCY BRUNO, wołając:
Niespodzianka!!! Ha ha ha!

Podchodzą do Jacka i Malinowskiego. Bruno bawi się kijem.

GRAŻKA: Od dziś to MIEJSCE jest NASZE!
Grażka wyjmuje zza pleców mapy i rzuca je na ziemię. Przemek i Bruno zakładają sobie na głowy pelerynki.

PRZEMEK
Przyjdźcie jutro, żeby posprzątać. A teraz zmiatajcie stąd, ale już! Słyszycie?!

Jacek i Malinowski spoglądają na siebie i odchodzą zasmuceni. Za plecami słyszą głośny śmiech Maciupków.

NARRATOR
Chłopcy postanowili pójść do Wiktora. Zorganizowano naradę, w której uczestniczyli wszyscy członkowie Paczki.

U Wiktora w kuchni.
Dziadek pije herbatę i razem dziewczynkami oraz Wiktorem słucha uważnie opowieści chłopców.

MAŚKA (z niedowierzaniem, oburzona)
Co?! Siedzieli w naszej bazie i wyżerali nasze ciastka, a wy nic nie zrobiliście?!

DZIADEK (wstaje, uderza dłonią w stół; mówi głośno, jest zdenerwowany)
Nie po to poszliśmy z kapralem Szczerbackim do partyzantki... Nie po to mój ojciec walczył pod Piłsudskim, rozbrajał wroga i wyszarpywał mu każdą piędź ziemi, żeby jego prawnuk poddawał się przemocy najeźdźcy! NIE DAJCIE SOBIE WYDRZEĆ NIEPODLEGŁOŚCI!

MALINOWSKI (z nadzieją w głosie)
Czy my też możemy coś komuś wyszarpnąć?
JACEK
Tak! Moją gałąź spod Maciupków!
Malinowksi (klepiąc Jacka po plecach)
I to się nazywa szef! Nie damy sobie wydrzeć tej no... nie...niepodległości. Czymkolwiek ona jest.

WIKTOR
NIEPODLEGŁOŚĆ KRAJU to niezależność od innych państw.

JACEK
Właśnie. Nikt nie będzie nam mówił, co mamy robić!

NARRATOR
Następnego dnia cała Paczka poszła do bazy. Maciupki i Bruno byli już na miejscu. Siedzieli zadowoleni i strzelali na boki pustymi łupinkami słonecznika.
GRAŻKA (z kpiną)
Witamy sprzątaczki!
JACEK
Odejdźcie stąd!
JAGODA
To nasza baza. Możecie do niej przychodzić, tylko wtedy, gdy was zaprosimy!

Przemek, Grażka i Bruno wstają. Podchodzą bliżej, patrzą na Jacka, Malinowskiego, Wiktora, Jagodę i Maśkę. Dzieci stoją naprzeciwko siebie i mierzą się wzrokiem.

PRZEMEK
I co się tak ciskacie. Myślicie, że nam zależy na tej kupie badyli? To dobre dla dzieciaków. Chodźmy!

Przemek, Grażka i Bruno odchodzą.

CAŁA PACZKA (z radością)
Huuura! Udało się!!!

JACEK
Słuchajcie, ODZYSKALIŚMY BAZĘ! Mamy co świętować!

Jagoda wyjmuje z kieszeni ciastka. Częstuje wszystkich. Po czym dzieci zaczynają sprzątać.

NARRATOR
I tak oto cała Paczka świętowała ODZYSKANIE BAZY. Jacek, Malinowski, Jagoda, Maśka
i Wiktor jedli ciastka i ...sprzątali. Tyle tylko, że nie na rozkaz wroga. To była ich własna, NIEPODLEGŁA decyzja.

Scena IV
Trochę historii...
[Komentarzom historycznym towarzyszy prezentacja multimedialna.]

ROZSUNIĘCIE KURTYNY
Dzieci krzątają się wokół bazy. W pewnym momencie pojawiają się ich koleżanki: Ania, Kasia, Magda, Pola.

ANIA (radośnie)
Hej, hej! Wszędzie Was szukałyśmy!
JAGODA (z uśmiechem)
O! Cześć, dziewczyny!
JACEK (z zadowoleniem)
W końcu odwiedzają nas jacyś mili goście.
KASIA
A nie Maciupkowie i Spółka, co?! (puszcza oko)
MAGDA
Nieźle daliście im popalić!
POLA
Należało im się. Jak mogli zająć Waszą bazę?!
ANIA
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło! Może pomożemy Wam w tych porządkach?
MALINOWSKI: Jasne!

Dzieci sprzątają. Nadchodzi Dziadek.

MAŚKA (z euforią, radością)
Dziadku, Dziadziusiu! Odzyskaliśmy naszą bazę!
DZIADEK (radośnie)
Wspaniała wiadomość! Wiedziałem, że dacie radę! Jestem z Was bardzo dumny!
Stawiliście czoła wrogowi - Wasza baza została oswobodzona.
ALICJA
To podobnie jak Polska, prawda? 11 listopada 1918 roku nasza ojczyzna też odzyskała niepodległość...
DZIADEK
Masz rację, Moje Dziecko. Polska po 123 lata niewoli, w 1918 roku, odzyskała suwerenność i wróciła na mapy Europy.
KASIA
To bardzo smutne, że był czas, kiedy nie mieliśmy ani swojego króla, ani wojska ani rządu.
DZIADEK
Ten czas, gdy nie było Polski, nazywa się zaborami, bo Austria, Rosja i Niemcy zabrały sobie po kawałku naszego kraju. I rozbiór Polski miał miejsce w 1772 roku, kiedy Rzeczpospolita była bardzo osłabiona. Straciliśmy wtedy znaczną część terytorium.
MAGDA
I jak zareagowali Polacy? Załamali się? Pogodzili z utratą pierwszych ziem?
DZIADEK
Nie! Nic z tych rzeczy! Postanowili działać. Wielu patriotów podejmuje próby odbudowania ojczyzny. Dla przykładu - w latach 1788-1792 obradował Sejm Czteroletni. W czasie jego trwania postanowiono odstąpić od porozumień z Rosją, ustanowić nowe podatki oraz rozbudować armię. Ukoronowaniem Sejmu Czteroletniego było uchwalenie Konstytucji 3 maja.
POLA
Czy to znaczy, że kryzys został całkowicie zażegnany?
DZIADEK
Niestety nie... W 1792 roku niektórzy polscy magnaci dopuścili się zdrady ojczyzny. W porozumieniu z carycą Rosji, Katarzyną II, zawiązali spisek. Była to tak zwana KONFEDERACJA TARGOWICKA. Magnaci sprzeciwili się reformom Sejmu Czteroletniego, nie chcieli przyjąć Konstytucji 3 maja. Domagali się natomiast współpracy z Rosją.
ANIA
Jak mogli zwrócić się w stronę wroga? Nie rozumieli, że Rosji, jak i pozostałym zaborcom, zależy na tym, by Polacy zapomnieli, że są Polakami...
DZIADEK
Najgorsze, Moje Dzieci, dopiero miało przyjść. Rok 1793 przyniósł II rozbiór Polski. Dokonały go Prusy i Rosja. Mimo trudnego położenia, w 1794 r., w serca Polaków wstępuje otucha – na krakowskim rynku stawia się Tadeusz Kościuszko, który ogłasza powstańczą walkę o przywrócenie wolności ojczyźnie. Niestety, mimo zaangażowania całego społeczeństwa, nie udaje się pokonać zaborców. W roku 1795 Rzeczpospolita zostaje rozebrana.
KASIA
Ale Polacy nie pogodzili się z brakiem niepodległości, prawda? Podjęli walkę?
DZIADEK
Tak, walczyli i byli niezłomni!
MAŚKA
Niezłomni? Co to znaczy?
DZIADEK
To znaczy, że byli wytrwali. Nie poddawali się. Polacy uczyli swoje dzieci języka polskiego, czytali polskie książki i pamiętali o ważnych wydarzeniach polskiej historii - mimo że groziły im za to surowe kary. A kiedy tylko mogli, organizowali własne wojsko i wywoływali powstania, czyli walczyli z armiami zaborców.
WIKTOR
W roku 1830 wybucha powstanie listopadowe, a w 1863 styczniowe. Oba kończą się klęskami, ale pokazują ducha polskiego narodu!
MADZIA
A czy to prawda, że przed wybuchem powstania listopadowego Polacy walczyli u boku samego Napoleona?
DZIADEK
Tak – tak właśnie było! Polacy przystąpili do Napoleona – cesarza Francuzów –
i w Legionach Polskich walczyli o swoją ojczyznę. To wtedy powstał nasz hymn narodowy, który miał za zadanie koić tęsknotę i dodawać odwagi.
POLA
Hymn spełnił swoją rolę! Polacy nie stracili nadziei i odzyskali niepodległość. Jak dokładnie do tego doszło?
DZIADEK
W 1914 roku państwa zaborcze pokłóciły się i zaczęły ze sobą walczyć. Wybuchła I wojna światowa. Polacy utworzyli własne wojsko – Legiony Polskie. Współtwórcą Legionów, które walczyły w imię polskiej niepodległości na frontach I wojny światowej, był Józef Piłsudski, zwany Komendantem. Gdy 11 listopada 1918 roku wojna w Europie się skończyła i Warszawa została wyzwolona, Józef Piłsudski został Naczelnym Wodzem Wojska Polskiego, a parę dni później - Naczelnikiem Państwa. W 1920 roku został Marszałkiem, a potem, gdy był już starszy, nazywano go Dziadkiem.

MAŚKA
Czyli można powiedzieć, że polski naród miał swojego Dziadziusia. Dziadka, który poprowadził go ku wolności... To tak jak nasza Paczka! Bo wiesz, Dziadziu - gdyby nie Ty, nie odważylibyśmy zawalczyć o niepodległość naszej bazy. (przytula Dziadka lub wskakuje mu na kolana)
WSZYSCY
Dziękujemy!

Aktorzy chwytają się za ręce i kłaniając się, dziękują Publiczności za uwagę.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.