Numer: 40161
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Wędrówki kropli wody

Grupa: 5-latki
Data : 29.11.2014
Prowadząca : Dorota Wilgos
Cele zajęć :
• Rozwijanie mowy.
• Zachęcanie do obserwowania przyrody
• Wdrażanie do dokładności i staranności w czasie wykonywania pracy.

Cele sformułowane w języku dziecka :
• Posłuchacie opowiadania.
• Odpowiecie na pytania .
• Dowiecie się jak krąży woda w przyrodzie..
• Uzupełnicie tabelkę.

NaCoBeZu:
• Potrafi odpowiedzieć na pytania.
• Wie, jak krąży woda w przyrodzie.
• Staranie uzupełnia tabelkę.

Pytanie kluczowe
• Co by było gdyby nie było wody?.

Metody: czynne ,słowne, oglądowe
Formy: zabawowa ,zespołowa, indywidualna.
Pomoce dydaktyczne : szklanki z wodą, opowiadanie H. Bechlerowej „Jedna srebrna kropla”, ilustracje do opowiadania, obrazek przedstawiający obieg wody w przyrodzie, sylwety kropelek z papieru zawieszone na nitkach, ilustracje do ciekawostek, szklanka z gorącą wodą, lusterko, rymowanka „Pada deszcz”, tabelka, obrazki do tabelki, klej, tamburyno, trójkąt, grzechotka, bębenek, gazety.

Przebieg zajęć :
1.Przedstawienie celów zajęć:
Na dzisiejszych zajęciach posłuchacie opowiadania. Obejrzycie ilustracje do opowiadania na tablicy interaktywnej. Będziecie odpowiadać na pytania. Dowiecie się jak krąży woda w przyrodzie. Uzupełnicie tabelkę.

2. Powitanka „Kropelkowe rytmy”
Deszczyk pada deszczyk pada, wszyscy się witamy
Dziś uśmiechem, dziś uśmiechem wszystkich przywitamy.

3.Zabawy z wykorzystaniem wody.
• Poznanie niektórych właściwości wody (jest mokra, przezroczysta, bez zapachu, bez smaku).Każde dziecko otrzymuje szklankę z woda.

4. Słuchanie opowiadania H. Bechlerowa „Jedna srebrna kropla”, wzbogacone oglądaniem ilustracji.

Płynął sobie strumyk, nad strumykiem schylała się wierzba, rosły kwiaty. A na jednym żółtym płatku jaskra leżała srebrna, błyszczące kropla. Na pewno została tu po wczorajszym deszczu, ale tego sama nie pamiętała. Patrzyła srebrnym okiem w niebo, widziała jaskółki i motyle, słyszała jak strumyk dzwoni po kamykach. Wydawało jej się to bardzo przyjemne.
- Jak dobrze musi być jaskółkom tam w górze! I motylom, co mogą fruwać z kwiatka na kwiatek. Chciałabym być motylem. Nie! Chciałabym dzwonić i pluskać jak strumyk!
Powiedziała to tak głośno, że usłyszała ją wierzba.
Wierzba była stara i pamiętała wszystkie wiosny, jakie ubierały ją w zielone liście, i wszystkie zimy, które targały jej włosy. I znała wszystkie melodie strumyka i piosenki letnich deszczów. Poruszyła liśćmi i zaszumiała:
- Będziesz tam gdzie fruwają jaskółki, i fruwać będziesz jak motyle, i zadzwonisz jak strumyk po kamykach. Będziesz blisko i daleko, zobaczysz to, o czym ci się nigdy nie śniło. - Zobaczę ; szepnęła kropelka i poczuła, jak mocno grzeje słońce, i jak ona sama zmienia się w coś lekkiego i przejrzystego i wędruje w górę. Była teraz wysoko ; w puszystym obłoku ; widziała z bliska jaskółki fruwające pod niebem.
- Prawdę mówiła wierzba ; szepnęła mała srebrna kropelka. Przestraszyła się, kiedy wiatr przywiał ciemne chmury. Chmury zabrały biały, puszysty obłok, zamruczały groźnie, zaświeciły błyskawicą. Lunął deszcz. Kropelka poczuła, że leci w dół, że spada, spada prosto do strumyka. Płynęła teraz z wesolutkim pluskiem, mijała w biegu mokre trawy i kwiaty, skakała po kamykach. Znowu przypomniała sobie starą wierzbę.
- Prawdę mówiła- zadzwoniła mała kropelka, przeskakując różowy kamyk-, ale dokąd zawędruję razem ze strumykiem?
- Do rzeki, do morza! - odpowiedział czyjś głos blisko na łące. To bociek, który znał i rzeki i morze, bo zwiedził świat.
I strumyk wpadł do rzeki. Kropelka płynęła teraz szeroko rozlaną wodą, aż pewnego dnia zobaczyła mewy i statki.
- Morze - szepnęła - To właśnie jest to, o czym mi się nigdy nie śniło, o czym mówiła stara wierzba.
Kropelka kołysała się teraz na falach, biegła szybko, w srebrnej pianie, wyrzucała muszelki na piasek, wpadała do małych jezior, które dzieci kopały w piasku.
W pogodny dzień patrzyła w niebo, w białe chmurki srebrne od słońca. Marzyła, żeby znowu wędrować. I nie wiadomo, kiedy, w gorący dzień - płynęła znowu w lekkim obłoczku. Wiatr pędził go, jak żagiel na morzu, i obłok płynął nad lasami, nad polami i miastem. Mała srebrna kropelka zmęczyła się wreszcie tą wędrówką.
- Albo płynę po niebie, albo z deszczem wędruję na ziemię i znowu słońce zmienia mnie w chmurkę. Chciała o tym opowiedzieć jaskółkom, ale jaskółek już nie było. I wiatr dmuchał zimnym oddechem, a z drzew spadały liście. Kropelka płynęła teraz w zimnej, czarnej chmurze tak niepodobnej do białego puszystego obłoczka. Zobaczyła w dole błyszczącą wstążkę wody.
- Strumyk pod wierzbą! - ucieszyła się - ach gdybym znowu mogła spaść z deszczem i pluskać i skakać po kamykach!
I nagle poczuła, że leci, ale dziwnie cicho - bez deszczowego szumu i plusku. Była biała i lekka. Ucieszyła się.
- Fruwam! Więc chyba jestem motylem! I nie tylko ja. Ach, jak nas dużo! Prawdę powiedziała stara wierzba.
A stara wierzba potrząsnęła gałązkami, na których nie było już liści. Zaszeleściła:
- Jesteś teraz śnieżynką, ale...
- Ale co? - zapytała śnieżynka.
Jesteś i tak kropelką wody- powiedziała wierzba.
Śnieżynka nie mogła tego zrozumieć.
- Przecież nie pluskam już, tylko fruwam i tańczę tak cicho, że mnie nie słyszysz.
Ale gałązki wierzby otaczał już biały puch, chciało jej się spać, więc szepnęła tylko:
- Zobaczysz sama. Niech tylko zaświeci słońce...
5. Rozmowa na temat opowiadania.
-Kim chciała być kropla?
-Z kim rozmawiała?
-Co powiedziała jej wierzba?
-Co się stało z kropelką, kiedy na niebie pojawiło się słońce?
-Jaką drogę przebyła?
- Dokąd zawędrowała?

6. Podanie kilku ciekawostek na temat wody:
Na ziemi znajduje się bardzo dużo wody (ok. 1500 bilionów m3), a np. na Księżycu nie ma jej wcale. Woda jest bardzo potrzebna. Używamy jej do picia, mycia, podlewania. Po zużyciu woda jest oczyszczana w oczyszczalniach ścieków. Aby zapewnić stały dopływ wody do naszych domów, buduje się na rzekach tamy, tworząc tzw. zbiorniki wodne. Woda jest tez źródłem energii, którą wykorzystano w młynach wodnych. W przeszłości takie młyny służyły do mielenia ziarna na mąkę. Energię spadającej wody wykorzystuje się też do wytwarzania elektryczności w elektrowniach wodnych. (wg B. Murphy ego „Baw się wodą”).
Pytanie kluczowe: Co by było, gdyby nie było wody?

7. Zabawa słuchowo matematyczna: teraz policzymy spadające krople:
- nauczycielka uderza w bębenek – dzieci liczą (liczebniki główne)
- nauczycielka uderza w różne instrumenty – dzieci liczą po cichu i mówią odpowiednią liczbę.

8.Próby omówienia zjawiska krążenia wody w przyrodzie.
• Nauczyciel przygotowuje obrazek. Potem wspólnie z dziećmi omawia to zjawisko.
Woda paruje z oceanów, mórz, jezior i unosi się do góry. Paruje dzięki energii słonecznej. Na pewnej wysokości z pary wodnej tworzą się chmury. Gdy nastąpi ich ochłodzenie,
z pary wodnej tworzą się krople wody, zaczyna padać deszcz i woda wraca na ziemię.

• Dzieci na tablicy umieszczają we właściwej kolejności ilustracje przestawiające obieg wody
w przyrodzie i zaznaczają kierunek krążenia wody strzałkami.

9.Doświadczenie „Jak powstają chmury?”
Nauczyciel przygotowuje szklankę z gorącą wodą, parującą na lusterko. Przykłada bokiem lusterko do pary ulatniającej się ze szklanki. Dzieci widzą najpierw zaparowane lusterko, z którego po chwili, po schłodzeniu, zaczynają spływać krople wody.

10. Ćwiczenia ortofoniczne:
Naśladowanie odgłosów padającego deszczu (kap, kap, kap), wiejącego wiatru (szszszu, szszszu, szszszu) i idących po błocie ludzi (chlapu, chlap).

11.Zabawa ruchowa połączona z ćwiczeniami oddechowymi „Wirujące kropelki”
Dzieci poruszają się w rytmie wystukiwanym na tamburynie. Podczas przerwy w grze dmuchają na zawieszone na nitkach, wycięte z papieru, kropelki, starając się wprawić je w ruch.

12. Ilustracja ruchowa rymowanki „ Pada deszcz”.
Dzieci:
Pada deszcz, pada deszcz, naśladują ruchy padającego deszczu, poruszając z góry na dół rekami i Pada deszcz na dworze palcami.
Stuka, puka, stuka, puka, rytmicznie klaszczą,
Straszy, kogo może. wyrzucają ręce przed siebie, otwierając i zaciskając pięści.

13. Praca przy stolikach: Uzupełnienie tabeli: Do czego potrzebna jest woda?

14. Zabawa orientacyjno-porządkowa „Pod parasolem”.
Dzieci poruszają się po sali pomiędzy gazetami rozłożonymi na podłodze, w rytmie wystukiwanym na tamburynie. Dźwięk trójkąta oznacza, że zaczyna padać deszcz. Dzieci dobierają się parami, podnoszą jedną gazetę, rozkładają ją nad głowami i spacerują po deszczu.

15. Podsumowanie zajęć :
Dokończ zdanie ;Na dzisiejszych zajęciach dowiedziałem się.....
• Nauczyciel pyta: Jak wam się pracowało
• Wykonane przez dzieci prace po wyschnięciu zostają zawieszone na tablicy.

16. Śpiewanie piosenki pt. „Kapie z nieba”.
I. Kapie z nieba coś od rana,
myślę, że to deszcz,
zaraz idziesz do przedszkola,
dobrze o tym wiesz.

Ref.: Weź z sobą parasol i pelerynę też,
by nie przemoczył cię jesienny deszcz,
by nie przemoczył cię jesienny deszcz.

II. Już kałuże na chodnikach
przelewają się.
Załóż dzisiaj swe kalosze,
by pokonać je.
III. Czas już chyba włożyć kurtkę,
bardzo zimno jest.
Żółte liście wiatr rozrzuca
I znów pada deszcz.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.