Zawód nauczyciela ma długą historię. Przez kolejne epoki podnosił się poziom wiedzy i kwalifikacji nauczycieli. Podstawowymi formami działania pedagogicznego były władza, doradztwo i nauczanie, które mają odzwierciedlenie w dzisiejszych czasach.
W Średniowieczu po powstaniu pierwszych uniwersytetów nastąpił postęp intelektualny. Powstał podział nauczycieli do szkól podstawowych i średnich.
Średniowieczny model nauczania opierał się na wierze i religii. Klerycy byli nauczycielami. Wiedza była wyznacznikiem autorytetu w relacji mistrza z uczniem. Program nauczania oparty był przede wszystkim na siedmiu sztukach wyzwolonych.
Średniowiecze to okres od upadku cesarstwa rzymskiego i kultury greckiej. Trwało w Europie od końca IV wieku naszej ery do XV wieku n.e., natomiast w Polsce był to czas od X wieku n.e. do XV wieku n.e. Uważane najpierw za okres ciemnoty. Stosowano metody scholastyczne jako metody nauczania. Uczono się na pamięć bez zrozumienia, a do metod wychowania należały kary cielesne. Najważniejsze były dwa stany: rycerstwo i duchowieństwo. Państwa Europy przyjęły chrzest. Obyczaje pogańskie zaczęły zmieniać się w chrześcijaństwo, co rozpoczęło kult świętych. Powstały nowe formy wychowania i nauczania. Stąd wywodzi się postawa ascezy. Asceci wyrzekali się dobrowolnie uciech i radości życia, żyli w ubóstwie i umartwieniu. Uważali ze ciało jest powodem grzechu i stanowi przeszkodę do osiągnięcia zbawienia wiecznego. Ascetą był m.in. św. Franciszek z Asyżu. Na rodzinie spoczywał obowiązek wychowywania moralnego dzieci natomiast rozwój umysłowy miał pomóc w zrozumieniu zasad wiary. Uczono religii chrześcijańskiej, opartej na Piśmie Świętym. A zatem trzeba było studiować aby zgłębić naukę Pisma Świętego. Zmiany w wykształceniu zaczynają się za panowania Karola Wielkiego, pragnął on doprowadzić do zjednoczenia narodów o innej kulturze i obyczajach. Czynnikiem, który mógł połączyć poszczególne narody była religia chrześcijańska. Poznając kulturę starożytną i jej dorobek, Karol Wielki zaczął sprowadzać na swój dwór, włoskich uczonych i założył szkołę pałacową. Karol Wielki zakładając szkołę pałacową chciał zmniejszyć wierzenia w gusła i zwiększyć wiedzę w duchowieństwie. Dopiero Sobór laterański z 1179r. przyczynił się do powstania szkół katedralnych. Nadzór szkolnictwa sprawował urzędnik nazywany scholastykiem. Do myślicieli tego gatunku należał św. Tomasz z Akwinu. W tych szkołach mogli uczyć się jedynie osoby duchowne, a osoby świeckie jedynie wtedy gdy mieli poparcie duchownych. Papież Leon IV wprowadził obowiązek tworzenia szkół parafialnych. Najwolniej tworzyły się szkoły klasztorne na terenie Francji i Wielkiej Brytanii.
Nauczanie odbywało się po łacinie. Celem nauki przede wszystkim było wychowanie, dopiero później nauka. Wychowanie miało charakter: rycerski, nauka władania mieczem, śpiewanie pieśni, uczestnictwo w walkach, cechowy, rozwój rzemieślniczy i duchowy, rozwój duchowy. Szkoły te były zakładane przez opatów, gdzie celem było przygotowanie duchownych, natomiast szkoły katedralne kształciły młodzież.
Program nauki oparty był o Siedem umiejętności godnych człowieka. Przedmioty wiodące to gramatyka, retoryka, dialektyka tzw. Trivium co oznaczało trzy drogi, uzupełnione były o muzykę, astronomię, geometrię, arytmetykę – Quadrivium, czyli 4 drogi. Następnie można było kontynuować naukę w szkołach powszechnych, tzw. Studia Generalia, gdzie uczono medycyny, prawa i filozofii.
W XIII w. zaczęły powstawać w Europie uniwersytety. Początkowo powstawały we Włoszech i Francji, później w Europie zachodniej - Cambridge, a w XIV w. już w Europie środkowo – wschodniej – Uniwersytet Karola w Pradze i Akademia Krakowska. Uniwersytet Krakowski założony był przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364r. i posiadał trzy wydziały: siedmiu sztuk wyzwolonych, prawa rzymskiego, medycyny.
Do tych szkół przybywała młodzież z całej Europy, która była zafascynowana mistrzem.
Powstanie uniwersytetów w Europie przyczyniło się do rozwoju kultury, co doprowadziło do upadku Średniowiecza i powstania nowego okresu zwanego Odrodzeniem lub Renesansem.
Pomimo ogromnego osiągnięcia ówczesnej ludzkości, jeśli chodzi o sztukę, kulturę, naukę, religię, przetrwał obraz, o fanatyzmie średniowiecznym, odnośnie co do religii, zabobonów, surowych karach. Okres ten na pewno nie stanowił sielanki. Dokonajmy porównania, czasów obecnych i tego okresu minionego. Pewne rzeczy się powtarzają. Bardzo poddajemy krytyce czasy średniowiecza, heretyczne dusze, wiedźmy i palący stos. Obecnie jesteśmy bogaci we wróżki, wróżby, recepty na życie w horoskopach, satanistów z ich ofiarami i obrzędami.
Przekaz o średniowieczu jest bardzo krzywdzący i w końcu należy mu zaprzeczyć. Średniowiecze to nie czasy ciemnoty, przecież historia wiele zawdzięcza tej epoce, przyczyniła się do tworzenia nowego świata, który dał początek naszej kulturze a przecież i my sami wiele korzystamy z całościowych tez, nadal wzbudzają w nas bardzo duże zainteresowanie.
Średniowieczne malarstwo i architektura zachwyca wielu ludzi, podziwiamy katedry, kościoły, piękno chorałów gregoriańskich oraz tajemniczość zakonów, nurtują nas myśli filozoficzne, przecież to powinno wystarczyć, aby uznać średniowiecze za epokę wartościową.
Możemy powiedzieć, że XX wiek jest największym szarlatanem w dziejach historycznych i rozwoju świata cywilizacyjnego.
Każdy etap rozwoju pedagogiki, dążącej do ustalenia swoich początków naukowości, dorzucił określony dorobek, który i w dzisiejszych czasach nie stracił znaczenia w wychowaniu.