Od kilku lat w publikacjach naukowych z zakresu psychologii, socjologii oraz pedagogiki nieustannie powraca problem destrukcyjnego wpływu telewizji, filmów vi-deo oraz gier komputerowych na psychikę dzieci i młodzieży, poprzez pokazywanie morderstw, krwawych scen, przemocy, tortur fizycznych i psychicznych. W kilku publikacjach poświęconych tym zagadnieniom pojawia się prosty algorytm morderstwo w filmie akcji = morderstwo w rzeczywistości, tortury w telewizji = znęcanie się nad młodszymi w szkole.
Ten sposób widzenia roli agresji w kulturze masowej potwierdzają informacje zawarte w serwisach radiowych i telewizyjnych oraz artykuły w prasie, wynika z nich, że młodzi ludzie okaleczają mniejszych i słabszych.
Z badań przeprowadzonych przez OBOP wynika, że dziecko polskie spędza przed telewizorem cztery godziny dziennie (dni powszednie) i aż siedem godzin w święta. Bez oglądania telewizji nie mogło by się obejść aż 90% Polaków, natomiast bez książki zaledwie 10%. Statystyczny Polak spędza przed telewizorem 10 lat swojego życia. Telewizja w naszym kraju jest coraz bardziej znaczącą formą spędzania wolnego czasu i niejednokrotnie podstawowym, a także jedynym źródłem informacji.
Mass media swoimi przekazami wpływają na osobowość człowieka, wzbudzają lub wzmacniają jego agresję. Wpływom tym ulegają głównie osoby z określonymi predyspozycjami osobowościowymi. Wynika to z faktu, iż obraz przestępczości, ukazywany w mediach jest nieadekwatnie selekcjonowany. Najczęściej wybór pada na takie zachowania patologiczne, które najbardziej nasycone są okrucieństwem i przemocą. Akty przestępcze ulegają specyficznej charakteryzacji. Mają swoją fabułę, akcję, dramatyzm, stają się dla odbiorcy atrakcyjne i wciągające. Młody człowiek obserwując to, co widzi na ekranie telewizora, czy komputera uczy się negatywnych wzorców zachowań.
W dzisiejszych czasach środki masowego przekazu lansują określony model życia pełnego sukcesów zawodowych, finansowych, życia obfitującego w emocje, przygody, sensacje. Wzorzec materialnego dobrobytu niosącego ze sobą przyjemności i atrakcje skutkuje pojawieniem się wzorców niekoniecznie aprobujących podstawowe normy etyczne. Powoduje również to, że młodzież dąży do uzyskania takiego statusu za wszelką cenę i wszelkimi metodami, nawet wbrew prawu.
Środki masowego przekazu działaj bezosobowo, w oderwaniu od potrzeb indywidualnego człowieka nie uwzględniają jego osobowości czy psychiki. Siła a także częstotliwość oddziałania mediów na pojedynczego człowieka jest bardzo duża a zwiększa się jeszcze w przypadku osób młodych znajdujących się w fazie kształcenia psychiki oraz osobowości, fazie, która często cechuje się rozchwianiem emocjonalnym, brakiem stałego systemu wartości i norm, a także buntem i negacją do całego świata. Prowadzi to często do rozmywania się granic pomiędzy dobrem a złem, prawdą i fałszem, nie pozwala na w pełni krytyczne przyjmowanie obserwacji czy opinii, a co za tym idzie – zwiększa podatność na wpływy. Podatność taką wykazują głównie dzieci i młodzież wychowana w nieprawidłowych środowiskach rodzinnych, o zaburzonych relacjach międzyludzkich, niedojrzała pod względem osobowościowym, a także opóźniona w rozwoju umysłowym. Takie też dzieci oglądają powszechnie dostępne programy. W dzisiejszych czasach telewizja niejednokrotnie przejmuje role dotychczas pełnione przez rodzinę, szkołę czy środowiska rówieśnicze. Im mniejsze jest pozytywne oddziaływanie rodziny oraz najbliższego otoczenia dziecka, tym większa rola innych czynników w tym środków masowego przekazu. Niekiedy media stają się ucieczką od frustracji oraz problemów rodzinnych, niekiedy fikcja i rzeczywistość medialna staje się realną szkołą życia i punktem odniesienia w życiu codziennym.
Rewolucja telekomunikacyjna XX wieku stworzyła nowe otoczenie dla dzieci oraz młodzieży. Główną rolę w procesie wychowawczym zamiast rodziców zaczęła od-grywać telewizja, filmy video, kino, gry komputerowe czy Internet. Mass media mają ogromny wpływ na zachowanie dzieci, czy tego chcemy czy nie. Sceny przemocy, które pojawiają się bardzo często w programach telewizyjnych mają szczególnie szkodliwy wpływ na kształtującą się psychikę dzieci i młodzieży. George Gerbner po analizie programów telewizyjnych stwierdził, że przemoc dominuje w ośmiu na dziesięć widowisk telewizyjnych, na godzinę przypada od 5 do 6 brutalnych epizodów.
Kontakt młodych ludzi z przemocą w mediach i filmach powoduje agresję w ich zachowaniu, uczy nie tylko konkretnych zachowań agresywnych, ale również wzorców pozytywnego myślenia o agresji. Im więcej przemocy dziecko ogląda w telewizji, tym bardziej akceptuje ono zachowania agresywne. Taka sytuacja sprawia również, że dana osoba łatwiej akceptuje własne zachowania agresywne. Można przyjąć, więc, że ludzie, dzieci agresywne lubią oglądać programy i filmy zawierające przemoc, ponieważ mogą wówczas usprawiedliwić własne zachowanie twierdząc, że jest ono normalne, adekwatne do kreowanych przez media wzorców postępowania.
Podsumowując, kontakt z przemocą w mediach powoduje agresję w zachowaniu. Dzieci i młodzież narażona przez lata na kontakt z przemocą w mediach wykształca nawyk agresywnego zachowania, które z czasem coraz trudniej zmienić. Osoba bardziej agresywna jako dziecko, jest bardziej agresywna w życiu dorosłym.
Pierwszym, wymiernym skutkiem pokazywania przemocy jest reakcja emocjonalna, zainteresowanie wymieszane z przerażeniem, lękiem, strachem, z czasem jednak młody człowiek przyzwyczaja się do okrucieństw otaczającego go świata, a zbrodnia, okrucieństwo, krwawe sceny i gwałt staje się normą. Taka sytuacja może doprowadzić do stępienia wrażliwości na krzywdę i niesprawiedliwość. W ten sposób można pozbawić młodego człowieka umiejętności współczucia i współodczuwania, a także prowadzić do dezintegracji społeczeństwa oraz rozbicia wspólnoty.
Takie skutki wywołuje paradoksalnie przede wszystkim nie ukazywanie zła w postaci spełnionej, ale propagowanie antywartości, manipulacja społeczna oraz polityczna.
Większość rodziców i wychowawców uważa, że dzieci i młodzież mogą uzależnić się jedynie od określonych substancji chemicznych, np.: alkoholu, narkotyków, nikotyny czy leków. Tymczasem do uzależnień, które występują coraz częściej, a które są zupełnie bagatelizowane przez rodziców i wychowawców należą uzależnienia od komputera i Internetu. Co gorsza, wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy ze skali zagrożeń w tym względzie. Czasem wręcz cieszą się, że ich dzieci spędzają całe godziny przed komputerem, sądzą, bowiem, że w ten sposób łatwiej im będzie sprawować kontrolę nad swymi pociechami, że dzięki temu ich synowie czy córki unikną kontaktu ze złym towarzystwem.
Uzależnienie do komputera czy Internetu jest bardzo niebezpieczne wychowawczo. Podobnie jak w przypadku uzależnienia od telewizji, dziecko czy nastolatek sądzi, że za chwilę wyłączy komputer i zajmie się innymi sprawami.
W rzeczywistości ta „chwila” trwa całe godziny. Obecnie istnieje wiele rodzin, nie potrafiących poradzić sobie z kilkunastoletnimi synami, którzy odcięli się już zupełnie od świata zewnętrznego, nie chcą chodzić do szkoły i jedyne, co robią to kilkanaście godzin dziennie spędzają przed komputerem. Spędzanie wielu godzin przed komputerem oznacza najczęściej poświęcanie czasu na – nieraz bardzo szkodliwe psychicznie i moralnie – gry komputerowe albo na „surfowanie” po Internecie, często w poszukiwaniu treści destrukcyjnie wpływających na rozwój osobowości. Coraz częściej Internet oraz e-mail staje się dla nastolatków miejscem kontaktu z sektami, dealerami narkotyków czy pedofilami.
W obliczu negatywnego wpływu komputera oraz Internetu na wychowanie dzieci, rodzice powinni stosować zasadę „nie kupujemy i nie tolerujemy żadnych gier komputerowych”. Komputer przecież nie jest po to by siedzieć godzinami przed ekranem, lecz po to, by uczyć się czytać, rysować, by poznawać świat. Korzystanie ze stron Internetowych powinno odbywać wyłącznie w obecności rodziców lub nauczycieli.
Kiedy rodzice zorientują się, że ich syn czy córka są uzależnieni od telewizji czy komputera, wtedy jest już za późno na dyskusje, groźby czy pogadanki wychowawcze. Wtedy mamy już do czynienia z mechanizmami uzależnień, które w dużym stopniu są analogiczne do mechanizmów występujących w alkoholizmie czy narkomanii. Uzależnieni są mistrzami w manipulowaniu rodzicami.
Człowiek XXI wieku, żyje w świecie informacji przepełnionej doniesieniami o powszechnej przemocy i agresji, często staje się jej ofiarą. Prawie codziennie prasa, radio i telewizja informują o aktach gwałtu, bezmyślnych i okrutnych morderstwach oraz innych przestępstwach, coraz częściej dokonywanych przez młodzież a nawet dzieci. Brutalizacja i przemoc w różnej postaci przenika do życia rodzinnego i środowiska szkolnego, kultury masowej i rozrywki oraz szerokiego otoczenia społecznego. Od kilku lat niepokojąco obniża się wiek przestępców, na¬rasta agresja i przemoc wśród nastolatków. Często akty agresji kierowane są na osoby przypadkowe.
Nieporadność policji i sądów, pobłażliwość społeczna oraz narastanie lęku w społeczeństwie powoduje bez karność napastników.
Wśród czynników sprzyjających rozwojowi tych zjawisk wymienia się m.in. gwałtowne zmiany społeczne, materializm, bezrobocie, poszerzanie się sfery ubóstwa, patologiczny przebieg socjalizacji w rodzinie i innych instytucjach edukacyjnych, niepowodzenia w osiąganiu ważnych celów życiowych, eksponowanie przemocy i okrucieństwa w mass mediach. Gwałtowny rozwój elektronicznych środków masowego przekazu kieruje uwagę naukowców na poszukiwanie zależności między treściami emitowanymi przez media i agresywnymi zachowaniami ludzi, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Coraz częściej mówi się o mediach jako o czwartej władzy, akcentując w ten sposób ich radykalny wpływ na różne sfery życia ludzi.
Kreowany przez media, szczególnie przez telewizję, obraz świata i wizji człowieka wywiera głęboki wpływ na postawy, przekonania i działania dzieci, młodzieży oraz ludzi dorosłych. Miejsce wielowymiarowych dramatów człowieka zajmuje w nich prosty opis w języku reklamy i komiksu. Wielowymiarowa rzeczywistość kultury w perspektywie mediów jest często redukowana od przyjemności i rozrywki przesyconej brutalnością i prze¬mocą. Sceny agresji i okrucieństwa stanowią stały komponent wielu filmów dla dzieci np.: w Internecie bohaterowie filmu „The Simpsons” ukazani są w scenach z życia seksualnego, a postacie z popularnej „Ulicy sezamkowej” w rolach alkoholików, łobuzów i zboczeńców. Obliczono, że amerykańskie dziecko kończące szkołę podstawową oglądało w telewizji około 100 tysięcy scen przemocy. Dzieci korzystające z gier komputerowych dokonują kilka tysięcy morderstw (chodzi o gry o dużej zawartości agresji).
Wpływ oglądania agresji i przemocy w mediach, na ich pojawienie się we właściwym zachowaniu widzów jest daleki od prostoty i jednoznaczności. Odbiór programów zawierających sceny przemocy na ogół współwystępuje z innymi czynnikami wzajemnie na siebie wpływającymi. Te same treści zawierające akty przemocy, dla jednych osób mogą być odrażające i moralnie naganne, dla innych mogą pełnić funkcję wyzwalającą stany lękowe, a dla niektórych osób mogą być odzwierciedleniem własnych zachowań.
Liczne analizy badawcze nad przenoszeniem agresji z ekranu do realnych za-chowań prowadzą do zgodnego wniosku, że dzieci, które często oglądają w mediach sceny przemocy, bicia, zabijania, są bardziej agresywne od tych, które je oglądają rzadziej. Pojawia się u nich zjawisko znieczulenia, widzowie pod wpływem częstego oglądania przemocy stają się przekonani o jej normalności i reagują na nią obojętnie.
Badania wskazują zgubny wpływ telewizji na młodych ludzi. Dzięki nim stwierdzić można, że w telewizji bogactwo jest kluczem do szczęścia, biedni i nieszczęśliwi rzadko pojawiają się w programach, a jeżeli już się pojawią to bardzo często są wyszydzani. Najbardziej absurdalne jest to, że bardzo rzadko pokazuje się ludzi w trakcie pracy.
Można, więc stwierdzić, że w istocie telewizja kradnie najmłodszemu pokoleniu czas, potrzebny na poznawanie świata. Telewizja może dostarczyć rozrywki, może poinformować, nie potrafi być jednak dobrym instrumentem socjalizacji. Sir K. Popper mówi, że „telewizja produkuje przemoc i wprowadza ją do rodzin, które dotąd jej nie znały, działa, zatem antycywilizacyjnie bowiem cywilizacja podlega przede wszystkim na zmniejszeniu stopnia przemocy”.
LITERATURA
1. „Edukacja Medialna – potrzeby i wyzwanie” Materiały z konferencji naukowej.
Warszawa 18 październik 2000r
2. M. Gałaś „Przemoc w mediach”
Toruń 1998
3. J. Izdebska: „Rodzina Dziecko Telewizja - Szanse wychowawcze i zagrożenie
Telewizji”
Białystok 1996r.
4. S. Papież, „Środki masowego przekazu w wychowaniu”,
UMCS Lublin 1998r.
5. Przemoc – Telewizja – Społeczeństwo. Przyczyny- Skutki – Środki zaradcze
Konferencja 7 marca 2002
6. T. Huk: Media w wychowaniu, dydaktyce oraz zarządzaniu informacją edukacyjną
szkoły Kraków 2011 r.
7. A. Rogulska „Media globalne media lokalne”
Kraków 2012 r.
8. Wiadomości zaczerpnięte z Internetu.
Lublin 22. 10. 2018 r.