X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 39420
Przesłano:

Praca klasowa - E. Niziurski "Sposób na Alcybiadesa"

Czyhaliśmy we czwórkę na Alcybiadesa na rogu ulicy, nie opodal szkoły, by rozpocząć działania wstępne paroma Uczynkami Dezorientującymi, w myśl wskazań WAB-u.
Było chłodno, lecz deszcz nie padał. Pamiętaliśmy, że w wypadku Alcybiadesa mamy do czynienia z typem uwarunkowanym meteorologicznie, ze wskaźnikiem krytycznym 720 mm. Niestety, nie wiedzieliśmy
dokładnie, jak przedstawia się tego dnia ciśnienie. Żaden z nas nie dysponował barometrem. Wprawdzie
rano słuchaliśmy prognozy pogody, ale komunikat był wyraźnie mętny: „Zatoka niżowa ogarniająca swym
wpływem dzielnice północne kraju, zachmurzenie zmienne... w godzinach popołudniowych w Warszawie
możliwe opady...”.
Dokładnego ciśnienia nie podano. Sprawa zatem nie była wyjaśniona, ale na wszelki
wypadek postanowiliśmy być ostrożni. Alcybiades może pytać i zapobiegawcze nakłanianie go do Dryfu
było ze wszech miar wskazane.
Na zegarku Zasępy była za dziesięć ósma, kiedy zza rogu ulicy ukazała się charakterystyczna, pochylona sylwetka Alcybiadesa, w starym kapeluszu z obwisłym rondem i jesionce w jodełkę. Pod pachą ściskał wyładowaną jak zwykle teczkę. W ręku trzymał gazetę.
Jak na komendę zdjęliśmy czapki, ale Alcybiades nas nie zauważył. Ukłoniliśmy się powtórnie, niestety, i tym razem bez rezultatu. Alcybiades minął nas pogrążony w sobie tylko wiadomych myślach.
Zasępa dał rozpaczliwy znak. Dogoniliśmy szybko roztargnionego nauczyciela. Zasępa złapał za teczkę,
Słaby za gazetę.
— Poniesiemy, panie profesorze!
Alcybiades zatrzymał się zdumiony.
— Co wy wyrabiacie? Czemu zabrałeś mi teczkę? — zapytał Zasępę.
— Poniesiemy, panie profesorze...
— Po co?
— Te... teczka jest ciężka... Tak mi się wydaje. Odprowadzimy pana profesora...
Alcybiades wytrzeszczył oczy.
— Co powiedziałeś?
— Chcemy odprowadzić pana profesora... — wykrztusił Zasępa, oglądając się i dając rozpaczliwe znaki
mnie i Pędzelkiewiczowi.
Podskoczyliśmy i uchwyciliśmy Alcybiadesa, ja pod lewą, a Pędzelkiewicz pod prawą rękę... może nieco zbyt gwałtownie ze zdenerwowania.
— Co to ma znaczyć, chłopcy? — zasapał wystraszony Alcybiades.
— Nic, odprowadzimy pana profesora.

Pytania do tekstu:
1. Ile osób wypatrywało profesora?
2. Wskaż miejsce wydarzeń opisane w przeczytanym fragmencie.
3. Na kogo czekają uczniowie?
4. Jaka tego dnia była pogoda?
5. Jaką pogodę zapowiadano na popołudnie?
6. Która była godzina, gdy uczniowie ujrzeli profesora?
7. Wymień bohaterów, którzy występują w przeczytanym fragmencie. Podaj imiona, nazwiska i pseudonimy tych osób.
8. Na podstawie przeczytanego fragmentu opisz Alcybiadesa.
9. Co uczniowie zrobili na widok profesora?
10. Dlaczego uczniowie postępowali w opisany sposób?
11. Kto jest narratorem przeczytanego fragmentu?
12. Rozmowa między osobami to:
a) monolog b)dialog c)epilog d) epitet
13. Z powyższego tekstu wypisz:
a) trzy rzeczowniki
b) trzy czasowniki (w tym jeden bezokolicznik)
c) dwa przymiotniki
d) dwa przysłówki

14. Wskaż poprawne zdania:
a) W wyrazach ósma, północne występuje ó niewymienne.
b) W wyrazach profesorze, zachmurzenie rz wymienia się na r
c) W wyrazach kraju, zegarku obowiązuje reguła pisowni u na końcu wyrazu
d) W wyrazach zatrzymał, wytrzeszczył obowiązuje reguła pisowni rz po b, g, k
15. Zrób wykresy poniższych zdań. Następnie nazwij części zdania oraz określ rodzaj zdania.
Było chłodno, lecz deszcz nie padał.
Dogoniliśmy szybko roztargnionego nauczyciela.
16. W podanym zdaniu nazwij części mowy: Pod pachą mocno ściskał wyładowaną teczkę.
17. Zredaguj zaproszenie na przedstawienie teatralne pt. „Sposób na Alcybiadesa”, które organizuje Twoja klasa.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.