ODCHODZISZ ZŁOTA JESIENI
Soczystością barw nasycona
Przez Boga Ojca stworzona
Zachwyca gamą kolorytu
Przed zaśnięciem z niedawnego rozkwitu.
Zadumana, subtelna a śmiała
Piękno swoje ukazuje od świty
W wachlarzu postaci niepowtarzalna
Karmi nas przepychem pejzaży.
Nim odejdzie od nas i skryje
Swe uroki że słońca promieni
Moc energii odda Tej Ziemi
Cichutko odejdzie na palcach.