X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 38344
Przesłano:

Zrozumieć wychowanie do miłości

Zrozumieć wychowanie do miłości

Człowiek często całe swoje życie wypełnia , nie tyle zmysłowym co rozumowym poznaniem rzeczywistości w szerokim tego słowa znaczeniu. Ten proces trwa od momentu powołania go do życia za które stopniowo poczuwa się odpowiedzialny. To poczucie odpowiedzialności w początkowej fazie życia człowieka tylko pozornie wynika z obawy utraty dostępu do wszystkiego co go otacza, ale głównie z obawy braku akceptacji przez innych. Często więc zachowania człowieka i przyjmowane postawy w początkowej fazie życia będą wynikiem skutków oddziaływania na niego otoczenia w którym mu przyszło żyć i na które jest zdany. Obawa dziecka , a nawet strach przed utratą akceptacji otoczenia, a przede wszystkim rodziców jest tym o czym wychowawca, a przede wszystkim rodzic powinien wiedzieć o wychowaniu dzieci. Ta wiedza nie powinna się ograniczać jedynie do przekazania sposobów zaspokojenia potrzeb materialnych, zapewniających spokojne życie tu i teraz, lecz powinna nieść przesłanie o wiele ważniejsze. Tym przesłaniem w najszerszym tego słowa znaczeniu jest stopniowe, mądre i przystępne uświadamianie dziecku , że podobnie jak wszyscy, zostało ono jakby wrzucone w wir czasu w wyniku działania Najwyższej Przyczyny która świadoma cierpień ludzkich pała do niego największą miłością zdolną przezwyciężyć wszystko co złe na tym świecie. Najlepiej będzie jeśli dziecko w wychowawcy zobaczy reprezentanta Boga, który w jego imieniu przekazuje mu dar miłości skierowanej na dobro dziecka, a nadto nauczy go jak taką miłością można obdarowywać innych. Ponadto warto też uświadomić, że pragnieniem Boga dla człowieka jest życie wieczne , które może być największym darem dla człowieka. Wierzący prawdziwie w Boga jest ten wychowawca , który swoją postawą wobec wychowanka potwierdza niewyczerpalną moc Boga, która wypływa z daru prawdziwej miłości człowieka do człowieka. Najogólniej wychowanie powinno być procesem stopniowego wtajemniczania dziecka w zasady jakie obowiązują w życiu dotyczące nie tylko spokojnego i przyjemnego przetrwania lecz troski o aktywne życie polegające na dzieleniu się radością z innymi sobie podobnymi. Stopniowe uświadamianie ostatecznego celu życia i powołania człowieka winno być traktowane na równi z bieżącymi celami , których osiąganie zapewnia wystarczająco dostatnie życie dla siebie i innych z najbliższego otoczenia. Aby bowiem żyć wiecznie nie możemy żyć tylko dla siebie , lecz przede wszystkim w dążności do pokojowego współistnienia z innymi , bowiem w przeciwnym wypadku skazujemy się na samotność już tu i teraz. Samotność jest smutną alternatywą dla miłości i jest skutkiem jej braku. Wychowanie więc jest procesem który winien odbywać się w atmosferze miłości i życzliwości wychowawcy do wychowanka. Czyny, postawy i przestrzegane zasady przez wychowawcę winny być na tyle czytelne przez wychowanka , że zapragnie go naśladować zyskując przez to jego akceptację. Wzajemna akceptacja stron w procesie wychowania jest ważnym elementem tego procesu . Warunkiem koniecznym dla osiągnięcia celu dobrego wychowania jest jednak atmosfera miłości i życzliwości wychowawcy. Warto podkreślić ogólne znaczenie tego co wynika z obawy utraty akceptacji bliźnich w wyniku własnego postępowania. Myślę, że obawa dziecka przed utratą akceptacji siebie przez wychowawcę jest czymś pozytywnym co należy uwzględnić jako istotny element skutecznego wychowania dziecka. Im większe poczucie obdarowania wychowanka miłością przez wychowawcę tym większa jego obawa przed utratą akceptacji siebie przez wychowawcę. To poczucie obawy i strachu wrażliwego wychowanka związane z zagrożeniem utraty akceptacji wychowawcy wprowadza doskonały klimat do perswazji w celu głębszego uwrażliwienia wychowanka na przestrzeganie zasad obowiązujących w życiu.. Perswazja taka jest w wielu przypadkach skuteczną karą dla wychowanka , tym bardziej że wywołuje u niego przykre uczucie związane z doznanym zawodem przez wychowawcę. Należy tu pominąć przykre uczucia jakie wywołuje też ta kara u wychowawcy, bowiem poziom jego wrażliwości polega na współodczuwaniu i jest taki, że dla dobra wychowanka w imię miłości jest on zdolny poświęcić cząstkę siebie , zyskując przez to większą akceptację wychowanka jako wychowawca o wysokim autorytecie, godnym zaufania.

Wychowanie instytucjonalne
Przedstawione wyżej, jak wydaje się, istotne uwagi na temat procesu wychowania człowieka w aktualnych warunkach w których nam przyszło żyć mogą dotyczyć jedynie wychowania w rodzinie. Nie zawierają one bowiem istotnych lecz nierealnych w dzisiejszych czasach uwag dotyczących postępowania wychowawcy wobec wychowanka , zapewniających mu choćby tylko przychylność , życzliwość i bezpieczne życie w wieku dorosłym. Wychowanie rodzinne w atmosferze wzajemnej miłości i życzliwości sprawia , że wrażliwe dziecko przekazane z konieczności przez rodziców pod opiekę , często niekompetentnych osób zatrudnionych w różnych instytucjach wychowawczych jest poddawany , chcąc nie chcąc, określonej obróbce wychowawczej , która prawie nigdy nie ma nic wspólnego z opisanym wyżej procesem wychowania rodzinnego przebiegającym w atmosferze życzliwości, nakierowanym na wychowanie wrażliwego człowieka. Problem podstawowy polega na tym, że instytucje te jak szkoły, domy dziecka przytułki, organizują proces wychowania w ramach sprawowanych dla zysku funkcji tzw. nauczyciela, kiedyś zwanego mistrzem, którego autorytet i uznanie społeczne przetrwało jeszcze do dziś i wytworzyło się w dawnych czasach, to jest wtedy gdy większość ludzi nie miała jeszcze dostępu do zbiorowej , zorganizowanej edukacji. Dziś gdy dla każdego obywatela wiedza stała się dostępna , a dostęp do niej obowiązkowy, namnożyło się następców nauczycieli tzw. mistrzów, którzy z własnego wyboru trafili do tego zawodu licząc przede wszystkim na łatwy zarobek i uznanie społeczne , które z samej nazwy zawodu im przysługuje ,a nie zawsze potwierdzone jest określonymi umiejętnościami i cechami charakterologicznymi pretendującymi ich do pełnienia nie tyle zawodu co ważnej funkcji społecznej. Wychowanie dziecka przez przypadkowych ludzi – tak zwanych nauczycieli sprawia, że proces wychowania w wielu przypadkach odbywa się w atmosferze braku życzliwości dla dziecka , które najczęściej nie jest przez nauczyciela akceptowane. To dziecko, które w swej naiwności zabiega o akceptację wychowawcy żyje w jego obecności w ciągłym stresie i ciągłym strachu, zabiegając o to by istniejący stan nie uległ pogorszeniu. Rekrutacja młodych do zawodu nauczyciela jest przypadkowa , bowiem możliwości instytucji – wyższych uczelni, przygotowujących młodych ludzi do wykonywania tego zawodu przewyższają aktualne zapotrzebowanie. Każdy kandydat niezależnie od posiadanych predyspozycji do wykonywania tego zawodu jest na wagę złota. Takie wymaganie jak powołanie do wykonywania zawodu nauczyciela , którego miarą jest gotowość poświęcenia młodemu człowiekowi cząstki siebie , istotne w doborze ludzi do pełnienia funkcji wychowawcy zostało gdzieś z konieczności zarzucone. Najczęściej liczy się pieniądz i dogodne dla wychowawcy warunki spokojnego i przyjemnego zabijania czasu w szkole w ramach zobowiązania które podjął i z niechęcią je wykonuje, często w oczekiwaniu na tzw. zasłużoną emeryturę. W takich warunkach w wielu przypadkach uczeń przestaje być podmiotem w procesie wychowania i staje się przedmiotem ,instrumentem , narzędziem do „robienia pieniędzy” przez wychowawcę i zaspakajania jego potrzeb posiadania oraz demonstrowania przewagi nad wychowankiem, który jest dobrze oceniany jedynie wtedy gdy nie zmusza go do wysiłku wychowawczego bo jest mu bezwzględnie podporządkowany.
Instrumentalne traktowanie ucznia jest podstawowym błędem wychowawcy popełnianym w procesie wychowania i świadczy o braku odpowiedzialności wychowawcy , pomijając absolutny brak powołania do sprawowania tej funkcji. Dla niektórych może to brzmieć dziwnie, ale bardzo ważną zaletą wychowawcy w procesie wychowania jest szacunek do wychowanka, który w wyniku wychowania rodzinnego ukształtowany został jako wrażliwy i żywo reagujący na głoszenie nieprawdy przez innych , a także uwrażliwiony na krzywdy doznawane przez innych . Jest to szacunek do młodego człowieka, który samodzielnie podejmuje wysiłek rozwiązywania problemów , które uznaje jako istotne i ważne nie tylko dla niego. Rozwiązywanie tych problemów powinno odbywać się z udziałem wychowawcy z poszanowaniem woli wychowanka. Każdy wychowawca jako życzliwy i doświadczony partner młodego człowieka powinien opanować też sztukę kontroli tego partnerstwa , które odbywa się w określonych granicach bez naruszenia istoty wartości określających podstawowe cele procesu wychowania. Ta specyficzna kontrola partnerstwa polegać będzie na reagowaniu wychowawcy w przypadku podejmowania przez wychowanka prób naruszenia określonych zasad współżycia z innymi poprzez uświadomienie mu skutków wywołanych taką postawą wobec istniejącej groźby utraty akceptacji wychowawcy. Zadaniem wychowawcy będzie aby powyższe nie było przez wychowanka rozumiane jako utrata akceptacji siebie, lecz zagrożenie braku akceptacji wychowawcy dla popełnionego czynu. Warto jest też spojrzeć realnie na możliwości jakie posiadają instytucje edukacyjno-wychowawcze dla zapewnienia warunków prowadzenia procesu wychowania w atmosferze sprzyjającej kontynuowaniu tego procesu w zgodności z zasadami wychowania w rodzinie, gdzie w większości przypadków nastawienie wychowawcy jest zwykle życzliwe dla wychowanka, wynikające z uczucia miłości, którą wychowanek jako dziecko jest obdarzany. Każdy rodzic bowiem niezależnie od przygotowania pedagogicznego jest obdarzony jakby instynktowną empatią do dziecka, która objawia się między innymi uczuciem bólu wtedy gdy przygląda się cierpieniu dziecka w wyniku braku akceptacji przez różne osoby z którymi styka się dziecko. Taką osobą z którą z konieczności musi się stykać dziecko w szczególności może być każdy wychowawca niedojrzały do pełnienia tak istotnej i ważnej społecznie funkcji jaką pełni. Warto tu przytoczyć definicję braku empatii u dziecka wg psychologa Jeana Piageta wg której :”Empatia jest pochodną rozwoju poznawczego. Myślenie dzieci w wieku przedszkolnym i niekiedy we wczesnym wieku szkolnym związane jest z tak zwanym egocentryzmem myślenia, nieuświadamianiem sobie, że perspektywa widzenia innych ludzi może być inna od naszej. Dziecko nie potrafi wczuć się w położenie innej osoby, bo wymaga to złożonego procesu poznawczego, dlatego pozbawione jest empatii.”
Każdy rodzic wychowujący własne dziecko dobrze wie, bez uciekania się do definicji naukowych o tym, że dziecko, szczególnie w wieku przedszkolnym i szkolnym charakteryzuje się brakiem pełnej zdolności do odczuwania stanów emocjonalnych innych. Nauka empatii do innych poprzez własny przykład jest bowiem jednym z ważnych zadań rodzica - wychowawcy. Niestety wielu ze współczesnych wychowawców nie osiągnęło jeszcze poziomu empatii , który kwalifikowałby ich do normalnego współżycia społecznego, nie mówiąc już o takim rażącym braku , który nie upoważnia do sprawowania tak ważnej roli społecznej jaką pełni wychowawca. Warto wiedzieć, że zdaniem psychologów społecznych niektórzy ludzie są pozbawieni empatii. Empatia bowiem, jest jednym z najsilniejszych hamulców zachowań agresywnych, więc jest to także pytanie istotne z punktu widzenia rekrutacji ludzi młodych do zawodu nauczyciela - wychowawcy. Można by prosto powiedzieć, że ludzie pozbawieni empatii nie nadają się do pełnienia funkcji nauczyciela-wychowawcy.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.