1. Identyfikacja problemu.
Obok dzieci, które z łatwością i swobodą nawiązują, a następnie utrzymują kontakty społeczne, spotykamy w szkole również takie, których zachowanie w podobnych sytuacjach ulega widocznej dezorganizacji. Problem, który stał się przedmiotem poniższych rozważań dotyczy dziecka nieśmiałego, Małgosi, która dołączyła, jako nowa uczennica do klasy czwartej. Od początku była spokojna, zdyscyplinowana, ale wykazywała trudności w nawiązywaniu kontaktów z nauczycielami i rówieśnikami. Unikała wypowiedzi na forum klasy, a podjęte próby jej wypowiedzi kończyły się często zdenerwowaniem i długim milczeniem. Uczennica często też wycofywała się ze wspólnej pracy i zabawy, a jeśli się do nich włączała była tylko ich biernym uczestnikiem. Starała się pozostawać niezauważana. Zapytana kiwała twierdząco lub przecząco kręciła głową. Gdy nie wiedziała czegoś podczas pracy, nie zapytała. Czekała cierpliwie aż zauważę, podejdę do niej i wytłumaczę jej jeszcze raz. Wykazywała przy tym stan niepewności i zdenerwowania. Dodatkowo komunikowanie się dziecka z otoczeniem było utrudnione poprzez występujące zaburzenia mowy.
Obserwując Małgosię już od pierwszych dni, doszedłem do wniosku, iż muszę poświęcić jej więcej czasu.
2. Geneza i dynamika zjawiska
Małgosia wychowuje się w rodzinie pełnej, wielodzietnej. Między dziewczynką a rodzicami i rodzeństwem panują ciepłe, pełne miłości rodzinne stosunki. Mama określa sytuację materialną rodziny jako dobrą, a atmosferę panującą w domu jako spokojną. Jej starsza siostra i brat bliźniak są również uczniami szkoły, do której uczęszcza Małgosia. Podczas rozmowy z mamą dowiedziałem się, że Małgosia była zawsze dzieckiem spokojnym i cichym. Nie sprawiała żadnych kłopotów wychowawczych. W dzieciństwie często chorowała. Niechętnie nawiązywała nowe znajomości i zmieniała otoczenie. W stosunku do rodziny i osób, które dobrze znała, zachowywała się w sposób dość otwarty i ufny. Nasilenie nieśmiałości nastąpiło, kiedy dziewczynka trafiła do nowej klasy, w której uczniowie stanowili zintegrowany już zespół.
Prowadziłem systematyczną obserwację dziecka. Jego zachowanie wzbudzało moje obawy, co do dalszych jego szkolnych losów. Przekonałem się, że dziewczynka wymaga dodatkowej pomocy usprawniającej zaburzone funkcje oraz pozytywnego wzmocnienia, wyrozumiałości i cierpliwości z mojej strony.
3. Znaczenie problemu.
Wszystkie cechy, jakie przejawiała Małgosia wskazywały na istnienie nieśmiałości, rozumianej jako formę lęku przed odrzuceniem przez rówieśników, negatywną oceną środowiska, ewentualnym niepowodzeniem, co wynika z niskiej samooceny i niedostatecznej wiary we własne siły.
Duże znaczenie miało też to, że dziewczynka miała trudności w przekazywaniu komunikatów werbalnych. Dziecko, które źle mówi, niewyraźnie, nie jest rozumiane przez rówieśników i dorosłych, zamyka się w sobie, unika kontaktów słownych. Rozważając problem dzieci nieśmiałych możemy uznać go jako przypadłość, która pociąga za sobą całą gamę skutków. Nieśmiałość stanowi przyczynę problemów w sferze społecznej, utrudniając kontakty z ludźmi, hamuje ekspresję, jest przyczyną bierności i odizolowania się. Powoduje szereg zakłóceń w sferze poznawczej, zaburzając percepcję, utrudniając koncentrację i myślenie. W sferze emocjonalnej zaś, wyzwala objawy lękliwości i poczucia zagrożenia.
Istnieje więc konieczność podjęcia takich działań, które sprawią, że dziecko nabędzie umiejętność nazywania przeżywanych stanów i radzenia sobie z nimi. Dlatego postanowiłem rozwiązać ten problem.
4. Prognoza
Negatywna
Nie podejmując żadnych działań można spodziewać się, że nastąpi u dziecka pogłębienie stanu emocjonalnego związanego z nieśmiałością. Skutkiem tego może być:
• całkowite zamknięcie się w sobie,
• izolowanie się od grupy rówieśniczej,
• odrzucenie przez rówieśników,
• pogłębienie poczucia niskiej wartości,
• trudności w funkcjonowaniu w życiu codziennym,
• nieumiejętność nawiązywania prawidłowych relacji społecznych.
Ponadto brak korekcji zaburzeń mowy może prowadzić do:
• zaniechania lub ograniczenia wypowiedzi werbalnych ze względu na brak zrozumienia jego mowy,
• utrwalenie złych nawyków językowych,
• izolowanie się, unikanie sytuacji, gdy trzeba wypowiadać się.
Pozytywna
Podjęcie działań wspierających rozwój dziecka oraz oddziaływania rewalidacyjne podejmowane przez nauczycieli różnych przedmiotów, spowodują:
• przezwyciężenie nieśmiałości bądź przynajmniej jej złagodzenie,
• nawiązanie bliższego kontaktu z rówieśnikami,
• ukształtuje się pozytywny stosunek do rówieśników, nauczycieli i innych osób,
• odzyskanie wiary we własne siły i możliwości,
• pokonanie barier językowych, poprawią poziom komunikacji,
• dziecko będzie współpracowało w grupie i znajdzie w niej swoje miejsce,
• będzie chętnie uczęszczało do szkoły,
• nauczy się radzić sobie w trudnych sytuacjach,
• w przyszłości dziecko będzie prawidłowo funkcjonowało w każdym środowisku.
5. Propozycje rozwiązań
Postępowanie z uczniami nieśmiałymi wymaga taktu, zrozumienia specyfiki ich trudności, stworzenia poczucia bezpieczeństwa, udzielania pomocy w przezwyciężaniu poczucia społecznego zagrożenia i przywracania im wiary we własne siły. W trudniejszych przypadkach trwałej postaci nieśmiałości, wymaga ona specjalnych zabiegów psychoterapeutycznych, które mogą być prowadzone przez odpowiednio przygotowanych specjalistów.
Aby pomóc dziecku pokonać nieśmiałość, należy zapewnić jednakowe oddziaływanie domu rodzinnego i szkoły. Dlatego konieczne jest nawiązanie ścisłej i systematycznej współpracy między nauczycielem i rodzicami. Niezbędna jest też szeroko rozwinięta indywidualna praca z tym dzieckiem, zarówno w szkole jak i poza nią. W celu rozwiązania zaistniałego problemu postawiłem:
a) Cele:
• budowanie postawy otwartości,
• stwarzanie atmosfery bezpieczeństwa i zaufania,
• znalezienie przez dziecko swojego miejsca w grupie,
• zaspokajanie potrzeby przynależności,
• poznanie przez dziecko swoich mocnych stron,
• kształtowanie umiejętności komunikowania się,
• osiągnięcie sprawności ruchowej, manualnej i samoobsługowej,
• dobra współpraca rodziców z nauczycielem.
b) Zadania:
• uświadomienie rodzicom konieczności jednakowych oddziaływań wychowawczych w domu i w szkole,
• rozmowa z rodzicami o konsekwencji niesamodzielności dziecka i funkcjonowania w coraz to nowszych, szerszych środowiskach,
• wdrażanie dziecka do pełnienia ważnych ról w grupie (dyżury, prowadzenie rozgrzewki na zajęciach wychowania fizycznego, pomoc nauczycielowi, przydzielanie ważnych zadań),
• aktywizowanie dziecka tam gdzie było to możliwe ( przygotowanie pomocy do zajęć, rozkładanie przyborów itp.),
• przydzielanie roli lidera na zajęciach sportowych,
• częste chwalenie dziecka,
• uczestniczenie w zajęciach rewalidacyjnych,,
• uczestniczenie w zajęciach Usprawnianie techniki czytania i pisania,
• stawianie dziecku zadań na miarę jego możliwości,
• stwarzanie okazji do częstego wypowiadania się,
• wdrażanie go do zespołu dzieci bardziej aktywnych i otwartych,
• nawiązanie dobrego kontaktu z dzieckiem i zdobycie jego zaufania,
• zachęcanie do wszelkiego rodzaju aktywności na zajęciach przeciwdziałając występującej skłonności do izolacji,
• przygotowanie materiałów dla rodziców na temat postaw rodzicielskich.
6. Wdrażanie oddziaływań.
Chcąc sprawić by dziewczynka w środowisku, w którym się znalazła poczuła się bezpiecznie i nabrała zaufania do nauczycieli i rówieśników przy każdej nadarzającej się okazji podejmowałem próby rozmowy z dzieckiem ( na różne tematy: ulubionych zabaw, pogody, zabawek, obrazków itp.), starałem się by nasze rozmowy przebiegały w pogodnej, pełnej uśmiechu atmosferze. Po wielu rozmowach z mamą oraz po otrzymaniu opinii logopedy nakreśliłem kierunki pracy i oddziaływań na dziecko. Starałem się wywiązywać z obietnic dawanych dziecku. Nagradzałem i chwaliłem każde, nawet najmniejsze śmiałe zachowanie dziewczynki. Podczas wolnego czasu zachęcałem Małgosię do wspólnych zabaw lub gier stolikowych z rówieśnikami. Czytałem utwory, w których bohaterowie przezwyciężają nieśmiałość i lęk.
Aby pomóc Małgosi odnaleźć swoje miejsce w grupie wykorzystywałem zabawy integrujące, na początku takie, by dzieci jak najszybciej poznały swoje imiona. prowadziłem zajęcia ruchowe metodą W. Sherborne, które sprzyjały poznawaniu siebie, uczyły współpracy z partnerem i wyrabiały poczucie odpowiedzialności za współćwiczącego. W celu lepszego utożsamienia się z grupą i wyrabiania poczucia przynależności do niej stworzyliśmy ,,Grupowe drzewo genealogiczne" (dzieci odbijały swoje dłonie maczane w farbie, które stanowiły liście). Aktywizowałem dziewczynkę tam, gdzie było to możliwe: np. przygotowanie pomocy do zajęć wspólnie z innym dzieckiem, przyczepianie lub zdejmowanie obrazków z tablicy, rozkładanie przyborów plastycznych, pełnienie dyżurów (chwaliłem na forum grupy za dobrze wykonane zadanie). Wykorzystując przyjazne nastawienie grupy do dziewczynki zachęcałem Małgosię i jej koleżanki do wspólnego uczestnictwa w zabawach.
W celu pokazania mocnych stron i budowania pozytywnego obrazu własnej osoby wykorzystywałem prace plastyczne ( wykonywane w większych grupach) do prezentowania ich na forum grupy, chwaląc estetykę, umiejętność współpracy z innymi podczas wykonywania zadania.
Włączałem dziecko do czynnego udziału w przedstawieniach na uroczystościach szkolnych, chwaliłem podczas prób szybkie opanowanie tekstu na pamięć i piękną, głośną recytację. Organizowałem wycieczki, których Małgosia była uczestnikiem.
Ponadto Małgosia została objęta pomocą logopedyczną. Systematycznie uczęszczała na zajęcia terapii logopedycznej, gdzie korygowała zaburzenia mowy. Dziewczynka uczęszczała również na prowadzone przeze mnie zajęcia, na których usprawnialiśmy czytanie, pisanie oraz wypowiadanie się.
Małgosia uczęszczała również na zajęcia rewalidacyjne, których celem było rozwijanie mocnych stron dziecka oraz szukanie tego co w nim najlepsze.
Aby oddziaływanie na problem dziecka było skuteczne, nie sposób było pominąć współpracę nauczyciela z rodzicami. Informowałem rodziców o oddziaływaniach na dziecko w szkole i postępach dziewczynki, jej sukcesach, a także niepowodzeniach.
7. Efekty oddziaływań.
W ciągu całego roku szkolnego Małgosia poczyniła duże postępy, które były wynikiem systematycznej pracy. Dziewczynka zintegrowała się klasą, w której poczuła sie bezpiecznie. Uwierzyła w swoje możliwości, nawiązała relacje z rówieśnikami, chętnie podejmowała różnego rodzaju aktywność. Zdecydowanie u dziecka wzrosło poczucie własnej wartości i pewności siebie. Jest bardziej samodzielna, tylko w sporadycznych przypadkach coś budzi w niej lęk. Coraz chętniej bierze udział w zajęciach, zabawach, podczas których rozmawia z rówieśnikami. W czasie zajęć obowiązkowych daje się jeszcze zauważyć lęk i niepewność przed zgłoszeniem się do odpowiedzi, ale zapytana udziela ich cichym głosem. Potrafi również poprosić nauczyciela o pomoc. Terapia logopedyczna i ćwiczenia indywidualne przyniosły pozytywne rezultaty. Dziewczynka stara się mówić wyraźnie i częściej się wypowiada.
Podjęte przeze mnie działania doprowadziły do zauważalnych pozytywnych zmian w zachowaniu dziewczynki, dlatego też w przyszłym roku szkolnym należy dalej w podobny sposób pracować. Dzięki temu Małgosia w przyszłości będzie funkcjonować w każdym środowisku.
Literatura:
Czapińska A.: Jak pomóc nieśmiałemu dziecku.
Kozłowska A.: Zaburzenia emocjonalne w wieku przedszkolnym.
Lewicki A.: Jak powstają trudności wychowawcze.
Molicka M.: Bajki terapeutyczne.
Zimbardo P.G.: Nieśmiałość, co to jest? Jak sobie z nią radzić?