SCENARIUSZ CZĘŚCI ARTYSTYCZNEJ AKADEMII Z OKAZJI 10-LECIA NADANIA SZKOLE PODSTAWOWEJ W ZABRAŃCU IMIENIA MAJORA HENRYKA DOBRZAŃSKIEGO „HUBALA”
Uroczystość odbyła się w 5 czerwca 2016 roku
w Szkole Podstawowej w Zabrańcu
Koncepcja i opracowanie: Marta Zawadka- nauczycielka języka polskiego.
Scenografia- drzewa, brzozowe krzyże, ognisko
Wykonawcy - uczniowie klas I-VI, przedszkolaki z kl. „0” oraz absolwentka szkoły
1. Na scenę wchodzą dzieci oddziału przedszkolnego. Po jednej stronie ustawiają się chłopcy, po drugiej dziewczęta. Recytują chóralnie wiersz Władysława Bełzy pt. „Kto ty jesteś?” Dziewczynki zadają pytania, chłopcy odpowiadają.
Kto ty jesteś?
- Polak mały.
- Jaki znak twój?
- Orzeł biały.
- Gdzie ty mieszkasz?
- Między swemi.
- W jakim kraju?
W polskiej ziemi.
- Czym ta ziemia?
- Mą ojczyzną.
- Czym zdobyta?
- Krwią i blizną.
- Czy ją kochasz?
- Kocham szczerze.
- A w co wierzysz?
- W Polskę wierzę.
- Czym ty dla niej?
- Wdzięczne dziecię
- Coś jej winien?
- Oddać życie
2. Narrator:
Henryk Dobrzański Hubal wychowywał się w atmosferze patriotyzmu. Gdy wybuchła I wojna światowa trafił drugiego pułku ułanów.
3. Scenę wchodzą uczniowie klas II i III. Dziewczynki mają ludowe stroje. Śpiewają z podziałem na role i gestykulacją piosenkę „Przybyli ułani pod okienko”
Przybyli ułani pod okienko, (bis)
Pukają, wołają: "puść panienko! "(bis)
Zaświecił miesiączek do okienka,
W koszulce stanęła w nim panienka.
"O Jezu, a cóż to za wojacy?"
"Otwieraj! Nie bój się to czwartacy!"
"O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?"
"Warszawę odwiedzić byśmy radzi.
Gdy zwiedzim Warszawę, już nam pilno
Zobaczyć to stare nasze Wilno.
. A z Wilna już droga jest gotowa,
Prowadzi prościutko aż do Lwowa.
"O Jezu, a cóż to za mizeria?"
"Otwórz no, panienko! Kawaleria."
Przyszliśmy napoić nasze konie,
Za nami piechoty pełne błonie."
"O Jezu! A cóż to za hołota?"
"Otwórz panienko! To piechota!"
Panienka otwierać podskoczyła,
Żołnierzy do środka zaprosiła.
........................................
4. Dziewczynki z klasy I recytują:
Rankiem dobrze iść do szkoły
Miłej, czystej i przestronnej,
W której słońce poprzez szyby
Rzuca jasny, ciepły promień,
Aby uczyć się o świecie,
O kosmosie, matce ziemi,
O tym, że dla ciebie kiedyś
Inni żyli i ginęli.
Więc nim przez próg szkoły przejdziesz,
By ścieżkami wiedzy zmierzać
Wiedz, że dzień dzisiejszy stworzył
Trud poety i żołnierza.
Aby można siać i zbierać
Po ulicy iść spokojnie,
Aby kwiaty wokół domów
Roztaczały barwy hojnie,
To dla ciebie przez tułaczkę
Pod szynelem serce biło
Co Ojczyźnie wolność niosło
Krwią serdeczną, myślą, wierszem.
5. Dołączają do nich pozostali uczniowie klasy I i „0”. Przy akompaniamencie gitary śpiewają:
Gdy wróg zamieniał nasz kraj w ruinę,
A wojna mroziła sumienia,
Żołnierski mundur był Twym honorem,
Choć krzyczały głosy zwątpienia,
Choć sojusznik zdradził i hańbą skrył twarz
Rzeczpospolita konała,
Śladami zwycięstw swych dumnych przodków
Żołnierska krew się lała!
Gdzie Twa mogiła, gdzie jest Twój grób
Dzielny majorze, Hubalu?
Niosłeś przez ogień nadziei sztandar
Białego Orła w koronie!
Z zasadzki w walkę, z walki w obławę
Popłoch u wroga szerzyłeś
Śmiertelną szarżą swych dumnych jeźdzców
Szeregi Wehrmachtu kruszyłeś
Wierny przysiędze, sobie złożonej
Na krew, Twych przodków chorągiew
W nierównej walce, twardy jak granit
Wzniecałeś oporu ogień!
Gdzie Twa mogiła, gdzie jest Twój grób
Dzielny majorze, Hubalu?
Niosłeś przez ogień nadziei sztandar
Białego Orła w koronie!
6. Recytacja uczennicy:
Koniec września,
Umilkły już strzały
I nadzieja się w sercach dopala
W lesie przy ognisku siada
Leśny oddział majora Hubala
7. Gdy uczennica kończy recytację, na scenę wchodzi chłopiec z akordeonem. Gra cicho melodię „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”. Wokół ogniska siadają chłopcy z klas V- VI ubrani w wojskowe stroje.
Śpiewają:
Dziś do ciebie przyjść nie mogę,
Zaraz idę w nocy mrok,
Nie wyglądaj za mną oknem,
W mgle utonie próżno wzrok.
Po cóż ci, kochanie, wiedzieć,
Że do lasu idę spać?
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać;
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.
Księżyc zaszedł hen, za lasem,
We wsi gdzieś szczekają psy,
A nie pomyśl sobie czasem,
Że do innej tęskno mi.
Kiedy wrócę znów do ciebie,
Może w dzień, a może w noc,
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc;
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc
Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną
Rolę moją sieje brat.
Kości moje mchem porosną
I użyźnią ziemi szmat.
W pole wyjdź pewnego ranka,
Na snop żyta dłonie złóż
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż;
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.
8. Akordeon nadal cicho gra, gdy chłopcy schodzą ze sceny.
Recytacja uczennicy:
Ech, Majorze! Ostatnim Żołnierzem
Słusznie ciebie w tych czasach nazwano.
Zaraz potem Partyzanta Pierwszego
Godne ludzie nazwali ci miano.
Przestać walczyć? I Niemcom się poddać?
Na to honor ci nie pozwalał.
Niech wróg pozna rękę karzącą
Partyzantów majora Hubala!
9. Na scenę wchodzi uczennica z gitarą . Śpiewa:
Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani,
Że za tobą idą, że za tobą idą
Chłopcy malowani?
Chłopcy malowani, sami wybierani,
Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko,
Cóżeś ty za pani?
Na wojence ładnie, kto Boga uprosi,
Żołnierze strzelają, żołnierze strzelają,
Pan Bóg kule nosi.
Maszeruje wiara, pot się krwawy leje,
Raz dwa stąpaj bracie, raz dwa stąpaj bracie,
Bo tak Polska grzeje.
Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie?
Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz
W zimnym leży grobie.
Ten już w grobie leży z dala od rodziny,
A za nim pozostał, a za nim pozostał
Cichy płacz dziewczyny.
10. Gitara nadal gra, wchodzą dziewczynki ubrane na czarno, z czarnymi chustkami bądź welonami na głowie. Recytują:
Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
11. Wchodzi absolwentka szkoły, śpiewa:
Gdy zapłonął nagle świat,
Bezdrożami szli
Przez śpiący las.
Równym rytmem młodych serc
Niespokojne dni
Odmierzał czas.
Gdzieś pozostał ognisk dym,
Dróg przebytych kurz,
Cień siwej mgły ...
Tylko w polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi ...
Jak myśl sprzed lat,
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś
Pamięć o tych, których nie ma.
Żegnał ich wieczorny mrok,
Gdy ruszali w bój,
Gdy cichła pieśń.
Szli, by walczyć o twój dom
Wśród zielonych pól -
O nowy dzień.
Jak myśl sprzed lat,
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś
Pamięć o tych, których nie ma.
Bo nie wszystkim pomógł los
Wrócić z leśnych dróg,
Gdy kwitły bzy.
W szczerym polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi
W szczerym polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi ...
12.
Słychać szum drzew, śpiew leśnych ptaków. Przy brzozowym krzyżu ustawia się troje uczniów z klasy IV w strojach harcerzy(chłopiec i dwie dziewczynki). Trzymają w rękach znicze.
Recytacja:
Za naszym miastem,
pośród brzózek,
Gdzie dookoła kwitną wrzosy,
Mogiłka w trawach jest nieduża,
Malutki wzgórek mchem porosły.
Płyną obłoki nad brzozami,
W gałęziach ptak świergoce rano.
Dziś wszyscy tutaj się spotkamy,
Harcerze dwaj na warcie staną.
Tu partyzantów jest mogiła,
Tu padli leśni trzej żołnierze.
A pamięć o nich będzie żyłą
Przez długie lata w naszym mieście.
Za naszą wolność, szkołę, mowę
Oddali swoje młode życie.
Przed tą mogiłką skłońmy głowę,
Gdy lecą z drzew jesienne liście.
Tu ozłocimy piaskiem ścieżki
I położymy Pek chryzantem
A potem zapalimy świeczki
Tak hołd oddamy partyzantom
Uczniowie podchodzą do krzyży, zapalają przy nich znicze. Wracają na miejsca przy krzyżach, pełnią wartę. Rozlega się dźwięk trąbki.
12.
Harcerze opuszczają scenę. Wchodzą dzieci z klas I i „0” . Przy akompaniamencie gitary śpiewają :
Majorze Hubalu, są jeszcze
Nieznane w tym kraju mogiły
Gdzie grób Twój nie wiedzą też wieszcze
Wróg chciał Cię uczynić niebyłym
Majorze Hubalu! my młodzi
I starzy jak tutaj stoimy
Będziemy tu zawsze przychodzić
Przysięgę legendzie złożymy
Hubalowa legendo, ptakiem poleć w kraj
Sławę wróć poległym, żywym pamięć daj!
Powróć, koni rżeniem, ku czasom odległym
Nie bądź już milczeniem, Hubalowa legendo!
Powróć, koni rżeniem, ku czasom odległym
Nie bądź już milczeniem, Hubalowa legendo!
Majorze Hubalu, czy słyszysz
Jak echo bitewne gra larum?
Krąg wiernych Ci Twych towarzyszy
Znów stanął na apel, Hubalu
Majorze Hubalu czy widzisz
W ich twarzach żyjącą legendę?
Tak szkoda, że tego nie widzisz-
Znów poszli pod Twoją komendę
Hubalowa legendo...
Majorze Hubalu, dlaczego
Nie stajesz, gdy wzywa Cię werbel?
Czemu nie każesz grać "w siadanego"
A przecież nie braknie Ci szabel?
Majorze Hubalu, bądź pewny
Są szable bo my tu jesteśmy!
Na apel staniemy bitewny
I przetrwa legenda twa w pieśni
13. Wchodzą trzy dziewczynki z klasy VI z czerwonymi różami w dłoniach.
Recytacja;
A cóż my o tym wiemy,
Jak niebo nad głowami pęka?
A cóż my o tym wiemy,
No cóż?
Synowie wolnej ziemi
Żyjemy dziś bez lęku
W ogrodach pełnych słońca i róż...
A skąd nam o tym wiedzieć,
Co znaczy- żegnać się na zawsze?
A skąd nam o tym wiedzieć,
No skąd?
Gdy mamy wokół siebie
Słoneczne swoje miasto
I ludzi w nim najbliższych i dom
Przyszło nam żyć
W czasie róż
Goryczy klęsk
Nie znamy już
Marzeniom dziś
Sprzyja los
Różami pachnie noc...
Przyszło nam iść w dobry czas
Ścieżkami dni, drogami lat
Jak inni nam, innym znów
Zapalmy czerwień róż.
Uczennice składają róże pod brzozowymi krzyżami.
14. Na scenę wchodzą wszyscy występujący.
Prowadzący uroczystość:
Baczność! Do hymnu szkoły!
Odśpiewanie hymnu Szkoły Podstawowej imienia majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala” w Zabrańcu:
Nad szkolnym sztandarem
wiatr historii wieje.
Szumem opowiada naszej ziemi dzieje
Szumi o obrońcy ojczystego kraju
O naszym patronie majorze Hubalu.
Ref... Hubal, Hubal to pierwszy partyzant
Tu na, naszej Krupskiej ziemi bywał
I swoje zamiary w wielkie czyny zmienił
Ruszył w las na wroga po leśnych rozdrożach
II
Po wrześniowej klęsce ruszył w las na wroga
Wiodła go do tego do wolności droga
Wielkie jego czyny wszyscy pamiętamy
I teraz dla wszystkich o nim zaśpiewamy
Ref....Hubal, Hubal.......
III
W kampanii wrześniowej dzielnie bronił kraju
Zginał jak bohater w małym, leśnym gaju
Pamięć o nim zawsze wśród nas pozostanie
O naszym żołnierzu wspaniałym ułanie
Ref... Hubal, Hubal.......
IV
Dziś z serc naszych płynie pieśń o wolnym kraju
Echo ją roznosi po ojczystym gaju
Pieśń o partyzancie znanym w całym kraju
Henryku Dobrzyńskim majorze Hubalu
Ref .... Hubal, Hubal.......
Wykorzystano następujące wiersze i piosenki:
1. Hymn Szkoły Podstawowej w Zabrańcu. Słowa- Maria Ludwiniak, muzyka- Bogdan Rąbalski
2. Kto ty jesteś- Władysław Bełza
3. Przybyli ułani pod okienko- Feliks Gwiżdż
4. Elegia o ...(chłopcu polskim)- Krzysztof Kamil Baczyński
5. Leśna mogiła- autor nieznany
6. Hubalowa legenda- autorzy nieznani
7. Gdy wróg zamieniał- autorzy nieznani
8. Wojenko, wojenko Feliksowi Gwiżdż, Henryk Zbierzchowski, Józef Obrochta-Maćkulin
9. A cóż my o tym wiemy- Krystyna Pac-Gajewska
10. Koniec września- autor nieznany
11. Dziś do ciebie przyjść nie mogę-autorzy nieznani
12. Biały krzyż- słowa Janusz Konratowicz, muzyka –Krzysztof Klenczon