1. Opis i analiza rozpoznawania i rozwiązania indywidualnego problemu edukacyjno-wychowawczego.
Studium przypadku Michała M.
Identyfikacja problemu
Michał ma 22 lata i jest uczestnkiem grupowych zajęć rewalidacyjno - wychowawczych. Jest chłopcem upośledzonym umysłowo w stopniu głębokim. Od 1999 r. uczęszcza do Zespołu Szkół Specjalnych, najpierw do grupy żłobkowej a od 2001 r. do oddziału przedszkolnego kl. ,,0ˮ. Od 2004 r., uczestniczy w grupowych zajęciach rewalidacyjno - wychowawczych. Michał w 1999 r. otrzymał orzeczenie kwalifikacyjne do grupy żłobkowej Zespołu Szkół Specjalnych na podstawie wywiadu i badań specjalistycznych stwierdzających:
- upośledzenie umysłowe w stopniu głębokim (IR=10),
- wzmożoną nadpobudliwość psychoruchową,
- uwagę krótkotrwałą i mimowolną,
- nie wykształcenie mowy czynnej,
- opóźnioną dojrzałość społeczną,
- konieczność stałego nadzoru i pomocy w zaspokajaniu wszystkich potrzeb.
W 2004 roku zostało wydane przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Ostrowcu Św. orzeczenie o potrzebie zajęć rewalidacyjno-wychowawczych zespołowych, które określało możliwości rozwojowe chłopca:
- upośledzenie umysłowe w stopniu głębokim,
- rozwój psychomotoryki znacznie opóźniony w zakresie kontroli postawy,
- ograniczona umiejętność nawiązywania kontaktów społecznych i opóźniona dojrzałość społeczna,
- nie wykształcona mowa czynna,
- nawiązywanie bardzo krótkiego kontaktu wzrokowego,
- brak naśladowania werbalnego, naśladowanie ruchowe jedynie w zakresie prostych ruchów,
- brak koordynacji wzrokowo-ruchowej,
- procesy poznawcze istotnie niższe od normy wieku,
- stosunkowo najlepiej jest wykształcona motoryka duża,
- komunikowanie swoich potrzeb przy pomocy gestów,
- nie sygnalizowanie potrzeb fizjologicznych,
- konieczność stałego nadzoru i pomocy w zaspokajaniu potrzeb.
Michał jest chłopcem nadpobudliwym psychoruchowo. Potrafi przez cały czas trwania zajęć chodzić po sali bez odpoczynku, dezorganizując tym pracę całej grupy. Próbuje dosięgnąć lampy na suficie lub zawiesza się rękoma na drzwiach sali. Zupełnie nie zdaje sobie sprawy z czekających go zagrożeń. Miał kilka krotne złamania kończyn oraz uszkodzenia głowy. Wymaga ciągłego nadzoru i opieki osób trzecich.
Chłopcu bardzo trudno się skoncentrować na dłużej na jakimś zadaniu, ciągle zmienia obiekty zainteresowania. Sporadycznie nawiązuje kontakt wzrokowy. W pracy umysłowej, rzadko doprowadza zadania do końca, gdy nie chce już pracować odchodzi od stolika. Podczas zabawy wkłada często dłonie oraz zabawki do buzi i oblizuje je lub próbuje zniszczyć. Zdarza się, że obserwuje moje działania i jeśli są dla niego atrakcyjne to próbuje je naśladować. Jednak nie pozwala włączać się ani modyfikować czynności, którą jest pochłonięty. Denerwuje się wtedy i wydaje głośne nieartykułowane dźwięki. Czasami bywa bardzo uparty, gdy chce wyegzekwować od nauczyciela coś czego mu nie wolno robić np. ciągłe zapalanie i gaszenie światła w sali lub wyjście na korytarz. Bierze wtedy za rękę, prowadzi do drzwi/kontaktu i prosi o spełnienie tego co chce lub stoi cały czas przy włączniku/ drzwiach i czeka na okazję kiedy uda mu się wykonać zabronioną rzecz. Chłopiec ma również zdiagnozowany niepełny zespół Dandy-Wankera oraz padaczkę i przebywa pod stałą kontrola neurologiczną.
Geneza, dynamika zjawiska
Przystępując do opisania i analizowania przypadku Michała przeprowadziłam rozmowy z mamą chłopca, poprzednimi jego wychowawcami oraz psychologiem szkolnym. Przeanalizowałam również orzeczenia o potrzebie zajęć rewalidacyjno-wychowawczych zespołowych wydane przez Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną w Ostrowcu Św..
W wyniku podjętych działań zgromadziłam następujące informacje.
Michał urodził się 25 sierpnia 1995 r., z ciąży pierwszej. Poród nastąpił po czasie i był wywoływany. Po urodzeniu miał 53 cm i ważył 3 200 kg., otrzymał 10 punktów w skali APGAR. Prawdopodobnie podczas porodu wystąpiło niedotlenienie organizmu i uszkodzenie głowy podczas wywoływania porodu. Nic jednak nie wskazywało na to, że chłopiec będzie niepełnosprawny umysłowo.
Jego rozwój ruchowy był opóźniony, zaczął chodzić dopiero, gdy ukończył rok i 8 miesięcy.
Gdy miał 2 lata, po raz pierwszy nastąpiła u niego krótkotrwała utrata przytomności z zaburzeniami oddychania. Po szczegółowych badaniach postawiono diagnozę - niepełny zespół Dandy - Wankera oraz padaczka. Po częstych atakach padaczkowych następował regres w rozwoju psychoruchowym dziecka. Michał początkowo jeździł w wózku, gdyż jego stan zdrowia nie pozwalał chodzić ma na dłuższych dystansach, wymagał również chodzenia w butach ortopedycznych. Gdy był młodszy uczęszczał na rehabilitację do Zakładu Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego, w tej chwili Michał nie wymaga rehabilitacji.
Michał mieszka w Denkówku, jest to dzielnica Ostrowca Św. Wychowuje się w rodzinie pełnej, posiada młodszego brata. Chłopiec pozostaje pod opieką matki, która nie pracuje, ojciec utrzymuje rodzinę. Rodzice w pełni akceptują Michała i zapewniają mu w domu bezpieczeństwo i stwarzają jak najlepsze warunki do rozwoju. Warunki bytowe rodziny są dobre. Michał mieszka w domku jednorodzinnym wraz z babcią, która czasami opiekuje się chłopcem.
Naukę z Michałem rozpoczęłam w 2010 r. Chłopiec mierzy 188 cm, a warzy 90 kg, ma duży apetyt. Nie kontroluje potrzeb fizjologicznych. W obserwacji chłopca zauważa się dużą zmienność nastrojów w zależności od pogody. W pochmurne dni bywa płaczliwy, pod denerwowany, chodzi po sali nie potrafi sobie znaleźć miejsca, nie interesują go ulubione zabawki, podchodzi do drzwi i chce wyjść z sali. Znacznie lepiej funkcjonuje, gdy jest słoneczna pogoda bywa wtedy spokojniejszy, potrafi na dłużej skupić swoją uwagę. Bardzo często zmienia obiekty zainteresowania. Jest zainteresowany każdą nową rzeczą pojawiającą się w klasie. Chodzi wokół niej, przygląda się z każdej strony, przechylając głowę na boki. Michał sporadycznie nawiązuje kontakt wzrokowy i nie zawsze reaguje na proste polecenia słowne. Chłopiec chodzi samodzielnie, zawsze na palcach, ma jednak duże zaburzenia równowagi. Jest pod stałą kontrolą neurologiczną.
W wyglądzie zewnętrznym chłopca uwagę zwraca bardzo wysoki wzrost, duża głowa, chodzenie na palcach, niestabilność ruchowa oraz ciągła potrzeba bycia w ruchu.
Michał bierze duże ilości leków przeciw padaczkowych, obniżających ciśnienie śródczaszkowe oraz niwelujących jego nadpobudliwość psychoruchową. W skutek czego zdarza mu się po przyjeździe do szkoły przysypiać na materacu.
Znaczenie problemu
Nadpobudliwe zachowanie chłopca dezorganizuje życie i pracę w grupie. Chłopiec wymusza na nauczycielu wyjście z sali,stojąc ciągle przy drzwiach, próbując je otworzyć. Wyjście z Michałem poza salę kończy się najczęściej tym, że chłopiec kładzie się na podłodze w holu i się po nim przemieszcza na czworakach lub turlając. Sprawia mu to dużą radość (wymachuje rękami, wydaje głośne, nieartykułowane dźwięki), jednak bardzo trudno go potem doprowadzić z powrotem do sali. Podczas zabawy Michał nieustannie wkłada do buzi i oblizuje swoje dłonie lub przedmioty, którymi właśnie manipuluje. Często mu się również zdarza niszczyć zabawki, gryząc je, odłamując ich elementy. Nie pozwala również uczestniczyć w zabawie innym wychowankom. Ciągłe chodzenie Michała po sali nie pozwala innym wychowankom na skupienie uwagi na wykonywanym zadaniu oraz naraża chłopca na potknięcie o meble, wózek i przewrócenie się. Podczas śniadania bardzo krótko siedzi przy stole , wstaje, chodzi po sali, bawi się zabawkami, co chwile wraca by wziąć kanapkę.
Wychowanek ma duże zaburzenia równowagi, nie zwraca uwagi na przeszkody, często się potyka lub staje na przedmioty znajdujące się na jego drodze. Czasami wydaje się, że celowo rzuca się na zabawkę, która go zainteresuje. Idąc po schodach stawia stopy co kilka stopni, ma duże trudności schodząc ze schodów, gdyż w ogóle nie zauważa stopni. Jest bardzo ruchliwy, czasami potrafi chodzić cały dzień po sali. Zupełnie nie zdaje sobie sprawy z czekających go zagrożeń. Miał kilka krotne poważne uszkodzenia ciała. Wymaga ciągłego nadzoru i opieki innych.
Prognoza
Po rozpoznaniu sytuacji i zapoznaniu się z materiałem opracowałam następujące prognozy:
Prognoza negatywna
• zaniechanie oddziaływań rewalidacyjnych doprowadzi do regresu,
• zignorowanie zachowań Michała przyczyni się do zagrożenia jego stanu zdrowia fizycznego oraz do dezorganizacji pracy w grupie i braku poczucia bezpieczeństwa i spokoju innych dzieci
Prognoza pozytywna
• w wyniku oddziaływań rewalidacyjnych ulegną poprawie wszystkie sfery funkcjonowania dziecka,
• próby ograniczenia niepożądanych zachowań umożliwią poprawę atmosfery, członków grupy i rodziny
Propozycje rozwiązań
Pragnąc zrealizować cele prowadzące do poprawy społecznego i emocjonalnego funkcjonowania wychowanka postanowiłam:
• nawiązać kontakt z wychowankiem w sposób werbalny i niewerbalny,
• opracować i wdrożyć indywidualny program zajęć rewalidacyjno-wychowawczych mający na celu stymulację rozwoju dziecka, z wykorzystaniem rzeczywistych przedmiotów, materiałów, sytuacji i zjawisk występujących w najbliższym otoczeniu,
• podjąć również współprace z rodzicami chłopca w celu wspólnych oddziaływań na
obszarze szkoła-dom,
• wyciszyć emocjonalne wychowanka oraz utrwalić zachowania podporządkowania się normom,
• kontynuować realizację programów własnych ,,Chromoterapia i luminoterapia-zabawy kolorem i światłemˮ oraz ,,Aromaterapia-Świat zapachówˮ, które mają na celu bogacenie doświadczeń zmysłowych-wzrok, węch, dotyk, wyzwalanie aktywności wychowanka, poprawy poziomu funkcjonowania Michała.
Wdrażanie oddziaływań
Aby lepiej poznać Michała i jego komunikaty niewerbalne przeprowadziłam wiele rozmów z jego rodzicami. To oni wprowadzili mnie w świat swojego dziecka i tłumaczyli jego niewerbalne komunikaty. Spowodowało to, że stałam się dla chłopca osobą znaczącą i ułatwiło mi to egzekwowanie od niego dobrych zachowań.
W celu lepszego poznania chłopca, zniwelowaniu jego nieprawidłowych zachowań oraz podporządkowaniu się normom podjęłam wnikliwą obserwację chłopca. Podtrzymywałam również ciągły kontakt werbalny z nim. Bardzo istotne stały się wzmocnienia pozytywne przy każdym zachowaniu wymaganym i natychmiastowa ocena zachowań niepożądanych u chłopca. Stosowałam zakaz Nie wolno! , Poczekaj na swoją kolej! i konsekwentnie tego przestrzegałam. Za poprawne zachowania nagradzałam brawami. Podjęłam również współprace z rodzicami chłopca w celu wspólnych oddziaływań na obszarze szkoła-dom.
Podczas nasilonego stanu pobudzenia u Michała staram się zawijać go w koc i mocno dociskać jego ciałem do podłoża. Skutecznym działaniem wyciszającym dla chłopca jest również masaż pleców materiałami o różnej fakturze.
Opierając się na dokumentach od poprzednich wychowawców oraz własnych obserwacjach napisałam dla Michała Indywidualny Program Zajęć Rewalidacyjno-Wychowawczych. Program ten obejmował rozwój procesów poznawczych, doskonalenie: motoryki dużej i małej, komunikowania, uspołecznianie, samodzielność oraz zajęcia ekspresyjne. Jego celem było dostarczenie wrażeń zmysłowych, wielozmysłowe poznanie otoczenia, stymulacja rozwoju motoryki dużej i poszerzenie zakresu możliwości manipulacyjnych, wspomaganie rozwoju poznawczego.
W celu symulacji rozwoju psychoruchowego oraz lepszego poziomu funkcjonowania dzieci napisałyśmy wspólnie z koleżankami pracującymi z wychowankami z głęboką niepełnosprawnością intelektualną programy własne ,,Chromoterapia i luminoterapia-zabawy kolorem i światłemˮ oraz ,,Aromaterapia-Świat zapachówˮ.
Realizując podczas zajęć z Michałem program własny ,,Chromoterapia i luminoterapia-zabawy kolorem i światłemˮ chłopiec:
• bogacił swoje doświadczenia zmysłowe poprzez zabawę z kolorami, elementami świetlnymi,
• wyzwalał swoją aktywność za pomocą światła i kolorów,
• budował wspólnie z nauczycielem atmosferę zaufanie i bezpieczeństwa,
• łagodził objawy epilepsji,
• regenerował system nerwowy chłopca,
• wyciszał organizm poprzez dobór odpowiednich kolorów,
• poprawiał koncentrację uwagi na bodźcach wzrokowych,
• poprawiał swoje samopoczucie.
Realizując podczas zajęć z Michałem program własny ,,Aromaterapia-Świat zapachówˮ chłopiec:
• gromadził doświadczenia węchowe,
• budował wiedzę na temat otaczającego go świata,
• kojarzył zapach z sytuacją,
• budował wspólnie z nauczycielem atmosferę zaufanie i bezpieczeństwa,
• regenerował swój organizm,
• wyciszał się poprzez stosowanie odpowiednio dobranych olejków zapachowych oraz słuchanie muzyki relaksacyjnej,
• poprawiał koncentrację i nastrój,
• pobudzał zmysły
Efekty oddziaływań
W wyniku pracy z Michałem udało mi się w pewnym stopniu wyciszyć jego emocje oraz stany wzmożonego pobudzenia psychoruchowego. Nie wymusza już wychodzenia z sali oaz ciągłego zapalania i gaszenia światła. Wydłużył się także czas koncentracji na zadaniu - potrafi przez dłuższą chwilę skupić uwagę na wykonywanej czynności. Z ochotą i zaangażowaniem podejmuje nowe zadania, jest nimi zaciekawiony Skupia na dłuższą chwilę wzrok na świetle i wodzi wzrokiem za źródłem światła w linii pionowej i poziomej. Poproszony siada przy stoliku i zjada kanapkę pokrojoną na kawałki. Wykonuje proste polecenia, prawie zawsze stosuje się do zakazu Nie wolno!, Poczekaj!. Coraz rzadziej wkłada przedmioty do buzi, jeśli je włoży to na zakaz Nie wolno! wyjmuje je i odkłada na miejsce (zdarza mu się przy tym złościć). Stara się na miarę swoich możliwości podporządkowywać normom. Chcąc zainteresować chłopca i skupić jego uwagę, pozostawałam z nim w ciągłym kontakcie werbalnym, omawiając z nim zadania, które wykonał.
Michał coraz częściej zwraca uwagę na leżące na podłodze przedmiotu i stara się je omijać. Wychodząc z sali idzie za rękę lub pod pachę, idąc utrzymuje postawę wyprostowaną. Jednak po dłuższym spacerze upada na ziemię i turla się lub siedzi i ciesząc się wymachuje rękoma. Z pomocą wchodzi po schodach trzymając się barierki lecz ma duże problemy z schodzeniem. Rzadziej już chodzi bez celu po sali. Wycisza się podczas stymulacji polisensorycznej - obserwacja kolorowych plam świetlnych oraz relaksacyjnej muzyki. Pozwala sporadycznie włączać się w zabawę nauczycielowi lub innemu wychowankowi. Swoim zachowaniem coraz rzadziej dezorganizuje pracę grupy.
Sukcesem jest również wzrost zdolności zapamiętywania. Michał pamięta poznanie przedmioty i ich przeznaczenie, pamięta proste piosenki, bajki, wierszyki i rozpoznaje je. Michał coraz częściej okazuje gotowość i chęć do podjęcia zadania. Chłopiec zna poszczególne części ciała, kojarzy je z nazwą i czynnościami, które można nimi wykonać. Polubił ćwiczenia z Programów Aktywności Knillów oraz ćwiczenia Metodą Ruchu rozwijającego W. Sherborne. Rozpoznaje muzykę i wykazuje gotowość do ruchu. Coraz częściej pozwala na odbieganie od rutyny dnia.
Realizacja postawionych przeze mnie zadań opartych na poznanych możliwościach uczestnika i systematyczne współdziałanie z rodzicami przyczyniły się do tego, że założone przeze mnie cele zostały zrealizowane, a postępy w rozwoju psychoruchowym na miarę możliwości Michała są zadowalające.