Teatr w drodze - Orszak Trzech Króli

Ks. Jarosław Zawadzki

Scenariusz na Orszak III Króli w Zwierzyńcu, rok 2018

Odpowiedzialni:
Scenariusz i reżyseria Ks. J. Zawadzki
Reklama orszaku – ks. Proboszcz Błażej Górski, ks. Jarosław Zawadzki (radio)
Scenografia – stroje, ks. Proboszcz Błażej Górski
Nagłośnienie – ks. Tomasz Pachuta
Opieka nad młodzieżą i dziećmi: Panie katechetki

Scena I (kościółek na wodzie)

Królowie ruszają od kościółka, podchodzą do młodzieży, która tańczy, przy dobrej muzyce, bawi się telefonem itp.. Mówi król:
(tańczą na moście dzieci komunijne, rocznicowe i kandydaci do bierzmowania)
Król I: Drodzy Ludzie, co wy robicie, co to ma być? Przestańcie zachowywać się jak pajace
Zamykacie niebo, jakby go wcale nie było?
Grzech przekuwacie w dobrą zabawę?

Prawdziwe szczęście leży w kącie zarzucone stertą tandetnych łachów.
Bzdury jak lwy pożerają synów ludzkich.
Teatrzyk, jaki im urządzacie jest przedsionkiem piekła.
Za kulisami dowiedzą się, że to wszystko skorupy, skorupy.

Dziewczyna I: Nie chcieliśmy was zranić wielcy królowie

Król II: Spotkanie z wami jest dla nas raną, krzywdzicie siebie i wielu ludzi. Nie zgadzamy się na to!

Król III: Znacie chociaż jakąś kolędę

Dziewczyna II: Nie znamy

Król III: To co wy wogóle znacie?

Dziewczyna III: ruda tańczy jak szalona

Król III: Chodźcie lepiej z nami, to poznacie piosenki, które przynoszą radość, pokój i szczęście. To wszystko przynosi Zbawiciel do którego zdążamy
Król III (śpiewa): Bóg się rodzi...

Scena II (deptak)

Chłopcy mają zarzuconą na siebie sieć i miotają się próbując się uwolnić
Król I Biedni ludzie. Wpadli w sieci. - społeczne sieci, internetowe. Sieci zbierających pieniądze, rozpusty, kariery za wszelką cenę, pretensji do całego świata, pychy i braku miłości. Każdy grzech pociąga za sobą następny. Im więcej się miotają, tym trudniej się im wydostać. To jest walka o ich dusze. Uczestniczą w tej walce. Ona toczy się ciągle.

Król II Pomożemy wam (ściąga z nich sieć mówiąc) Możecie wyjść z tych swoich sieci oddając swoje życie Chrystusowi do którego idziemy po radość, pokój i szczęście

Chłopak I Nie znamy Go, może dlatego mamy na siebie taki zły wpływ?
Chłopak II Nie zostawiajcie nas! Chcemy iść z wami, aby w naszym życiu było coraz lepiej!

Król III Więc chodźcie i śpiewajcie z nami: (śpiewa - Do szopy Hej pasterze...)

Scena III (przystanek) Małżeństwo się kłóci

Żona: Z Tobą nie jest wszystko w porządku..
Mąż: Nie jest, nie jest... co cię to obchodzi..
Żona: Ty złamany kiju
Mąż: Chce rozwodu
Żona: Ja Ci dam zaraz rozwód..., do roboty byś się wziął i rodziną zajął
Mąż: Dla ciebie nic już nie zrobię Ty głupia małpo itp..

Królowie podchodzą i mówią:
Król I: Co wy robicie? Po co? Po co to wszystko, żeby cierpieć i zadawać sobie cierpienie nawzajem? Jak wy patrzycie na swoje życie? Widzicie tylko to, czego możesz użyć, wykorzystać. Jesteście ślepi jak kret.
„Słuchajcie nas, zdobądźcie wiedzę i do słów naszych przyłóżcie swe serce!”.
Życie zawsze określa się i wartościuje poprzez wewnętrzny kształt miłości.
Przez życie, jak przez błoto, idzie się z trudem. I wiele jeszcze popełnicie błędów, ale prawdziwym błędem jest błąd popełnić i nie naprawić go.

Do publiczności?
Umieć żyć, to najrzadziej spotykana umiejętność na świecie. Trzeba tak żyć, żeby zawsze można było mieć szacunek dla samego siebie. Człowiek, który umie żyć w harmonii z samym sobą, będzie szczęśliwy. Życie, to raj do którego klucze są w naszych rękach.
Mąż: Chcielibyśmy zapytać was mądrzy królowie: Dlaczego warto spędzić życie w takim pustym małżeństwie?
Król II: Popełniacie grzechy przeciwko sobie. A musicie wiedzieć, że zbawić duszę grzesznika, to tak jak ocalić usychające drzewo. Musicie wiedzieć, że w życiu za wszystko się płaci, za dobro i za zło. Za wszystko. Wzywajcie często do pomocy Waszych Aniołów Stróżów. Otrzymaliście ich od Boga w tym celu.
Żona: -Nie wiem jak dawno nie myślałam o moim Aniele Stróżu!
Król III:
-To teraz musisz go długo przepraszać i przytulać. Widzicie jak straszne mogą być grzechy, ale dobry Ojciec w niebie jest mocniejszy. Zbawił Was przez Jezusa, który przynosi radość, pokój i szczęście. To do Niego zdążamy, Uwierzcie w Mesjasza i chodźcie z nami złożyć Mu dary i zaśpiewać kolędę, aby bitwa o nasze dusze została wygrana... (Śpiewa kolędy Gdy się Chrystus rodzi...)

Scena IV (kościół - mikołaj)

Królowie wychodzą na schody. Przyjeżdża mikołaj i rozdaje prezenty.
Król I Kochany Mikołaju, widzimy, że dzieci cię kochają, zaprowadź je do Tego, od którego masz tę dobroć i prezenty.
Mikołaj: Dzieci, chodźcie za mną, niech królowie nas prowadzą do Narodzonego, pokłonimy się naszemu Zbawicielowi, a potem zobaczymy, co jeszcze mam w worku

Scena V (król II przed szopką odmawia modlitwę)

-Ty, o Panie, ustanowiłeś świat, Ty jesteś wierny przez wszystkie pokolenia, sprawiedliwy w swych sądach, przedziwny w mocy i majestacie, mądry w stwarzaniu i roztropny w zachowywaniu stworzeń. We wszystkim, co widzialne, objawia się Twoja dobroć. Wiernym jesteś dla ufających Tobie, jesteś miłosierny i współczujący. Odpuść nam nasze nieprawości i niesprawiedliwości, grzechy i przewinienia nasze. Nie pamiętaj win sług i służebnic Twoich, ale oczyść nas Twoją prawdą i kieruj naszymi krokami, abyśmy postępowali w pobożności, sprawiedliwości i prostocie serca oraz czynili to, co dobre i miłe przed obliczem Twoim i w obliczu tych, którzy nam przewodzą.