X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 36536
Przesłano:
Dział: Poezja

Moje miasto

Choć jestem jeszcze mały
Suwałki swoje znam.
Mam pomysł doskonały,
opowiem o nich Wam.

Nad Czarną Hańczą stoi gród,
gród piękny jak marzenie.
Tego miasteczka ja za cud
na inne nie zamienię.

Miasto to jednym krańcem swym
przytula się do lasu.
I wielki urok znajdzie w tym,
kto żyć chce bez hałasu.

W każdy gorący, letni dzień
ten las ci daje dobry cień.
Lecz gdy zabolą ciebie nóżki,
chętnie powracasz na Kościuszki.

Uliczka ta historią tchnie,
miło tu spędzisz noce i dnie.
Z ratusza patrzy zegar stary
na kamieniczki strojne w czary.

Zegar słoneczny w Parku Miejskim
szczęśliwe zliczy ci godziny.
A piękny Kościół Aleksandra
w zadumę zmieni wszystkie miny.

Lecz nie zatrzymasz się tu długo,
w uliczkę Chłodną biegnij szybko.
Tam zadumana Pani Maria
dzieci zaprasza i przygarnia.

Ta Maria dzieci tak kochała,
że piękne wiersze im pisała.
W Suwałkach też kiedyś mieszkała,
w muzeum naszym już została.

Cóż to w oddali tak się błyszczy,
wije się, pieni i niebieści?
To Czarna Hańcza tak wam wszystkim
oczy urodą swoją pieści.

Tu mógł Koszałek żyć malutki,
biedna sierotka- Marysią zwana.
Pani Konopnickiej krasnoludki
harcować mogły tu do rana.

Ten gród Suwałki moi mili
na wzgórzu zmienia się w osiedle.
Ja nie zawaham się ni chwili,
na pewno tutaj się osiedlę.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.