LATA 60-TE
Występują: Ania (Agnieszka), Małgośka (Ola G.), Tadek (Szymon), Janusz (Oskar), mama Janusza (Patrycja);
Janusz poprawia krawat przed lustrem
Słychać pukanie. Wchodzą Małgośka i Ania (szerokie spódnice, wąskie bluzki, włosy ułożone w kok, rękawiczki i okulary słoneczne).
Małgośka – Jesteś gotowy? A gdzie Tadek?
Janusz - Zaraz będzie... Muszę poprawić krawat, bo coś jest nie tak...
Ania - Nie wytrzymam! Jaki ty masz krawat? Ma z 10 centymetrów szerokości! Człowieku, idziemy do „Mambo”, do „Mambo” na tańce, rozumiesz?
Janusz – Ale ja nie mam innego...
Małgośka (do widowni) – Przepraszam, czy ktoś z państwa ma odpowiedni krawat?
Osoba z widowni podaje krawat.
Małośka - Dziękuję. Podchodzi do Janusza, zmieniają krawat.
Ania - No, teraz lepiej!
Pukanie. Wchodzi Tadek- biała koszula, ciemne spodnie, cienki krawat, okulary słoneczne, włosy przygładzone.
Tadek - Cześć! Gotowi?
Małgośka - Niezupełnie. Janusz miał okropny krawat,
Janusz - Na szczęście ktoś mi pożyczył.
Odchodzą na bok.
Ola do Ani - Och! Ten Tadek jest wspaniały. Popatrz na jego włosy. chyba się w nim zakochałam!
Ania - A ja myślę, że z niego jest niezłe ziółko! Ty Małgośka jeszcze będziesz przez niego płakać.
Piosenka „Małgośka, mówią mi”
Wchodzi mama Janusza.
Mama - Już wychodzicie?
Tadek (bierze mamę za rękę) - No tak, proszę pani. Ale obiecuję, że Janusz
wróci po 10-tej.
Mama wyrywa rękę - Dobrze, dobrze! Tylko nie palcie papierosów!
Ta dzisiejsza młodzież, wszyscy palą! Okropność!
Do Janusza - Co ty za krawat włożyłeś? Słowo daję – jakiś śledź!
A taki ładny Ci ostatnio kupiłam. Gdzie go masz?
Janusz - A... no... pożyczyłem koledze. Ale mamo! Teraz takie są
Modne – wąskie. Rozumiesz? Wąskie!
Mama - Co ty pleciesz synku? Porządny krawat musi być szeroki i wzorzysty.
Tadek wywraca oczami
Janusz - Mamo!!!
Mama - Dobrze, już sobie idę. Tylko nie palcie! Wychodzi
Ania - To chodźmy nareszcie, bo się spóźnimy i wszyscy będą się na nas gapić. Nienawidzę tego!
Janusz stoi i patrzy na Anię, mówi do Tadka - Stary, ta to ma oczy...
Tadek - Oczy, oczy! Popatrz lepiej na moje nowe lakierki. Z NRD ojciec mi przywiózł – najnowsza moda.
Wychodzą
Piosenka „Ładne oczy”
LATA 80-TE
Występują : Beata (Agata), Ewka (Ada), babcia (Karolina),
Filip – brat Ewki (Michał), Kuba – brat Beaty (Mateusz O.);
Słychać pukanie do drzwi, Beata otwiera. Wchodzą Ewka i Filip.
Ewka - Cześć Beata, włącz szybko „Trójkę”! Dziś lista przebojów – muszę nagrać Majkela Dżeksona!
Beata - Dobra, zaraz...( patrzy na Filipa) – A ten co tu robi? (Filip kopie siostrę w kostkę)
Ewka - Ała! Przestań mnie kopać, bo cię zamknę w piwnicy!
Mama kazała mi zabrać smarkacza. (do Filipa)Siadaj i się nie odzywaj!
Beata - Ale dzisiaj jest dyska w „Konstalu”, zapomniałaś?!
Ewka - No coś ty? Pojedziemy, tylko nie wiem co z kmiotkiem zrobić.
Filip zaczyna płakać
Beata - Nie martw się, babcia go popilnuje, może dogadają się z Kubą.
Filip (wyje) – Nie dogadam się z żadną Bubą!!!!!
Ewka - O rany, jaki ty durny jesteś! Nie z Bubą, tylko z Kubą!
Filip - Z Kubą też nie!!!
Ewka - Załącz wreszcie, bo nic nie nagramy. Niech sobie beczy...
Beata włącza muzykę, nagrywają
Filip płacze, babcia wjeżdża na wózku.
Babcia – O! Dzień dobry. Dlaczego tak płaczesz?
Filip - Bo Ewka jest gupia!!!
Beata - O rany, nic nie nagramy, jeśli on będzie tak wyć! Babciu, zabierz go stąd...
Wchodzi Kuba z zabawką.
Babcia - Chodź Kubusiu, zobacz jaki fajny kolega do ciebie przyszedł!
Kuba przygląda się nieufnie Filipowi. Filip pokazuje mu język.
Babcia - O! Nieładnie tak się zachowywać! Poczekajcie chwilę, przygotuję wam coś pysznego. (odjeżdża)
Ewka - No nie! Tak chciałam nagrać Majkela! Ja się rozpłaczę!
Piosenka „Nie płacz Ewka”
Dziewczyny nadal próbują nagrywać, Filip wyrywa Kubie zabawkę.
Beata - Gdzie ta babcia? Poczekaj chwilę...(wychodzi i wraca z keczupem)
Kubuś, zobacz, twój ulubiony keczup! Masz i bawcie się cicho...
Kuba i Filip siadają na podłodze
Kuba - Lubię keczup, a ty?
Filip - Ja też, ale najbardziej z nutellą.
Kuba - Aha! Nie próbowałem jeszcze, ale wiesz co? Chodź – wiem, gdzie
Beata chowa nutellę.
Filip - Dobra, a potem pokażę ci, jak daleko potrafię pluć!
Kuba - Wielkie rzeczy! Ja też potrafię!
Filip - Na pewno nie tak jak ja... Mówię ci, jak stoję na swoim łóżku
potrafię napluć na łóżko Ewki na drugim końcu pokoju.
Wychodzą
Beata - Przez tych smarkaczy nic nie nagrałyśmy, a za godzinę zaczyna dyskoteka, zbierajmy się bo ucieknie nam autobus!
Ewka - Och, a ja tak kocham Majkela (podśpiewuje „ Im Bad”)
Taniec „Im Bad”