X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 35330
Przesłano:

Dziecko zdolne w grupie przedszkolnej

Opis i analiza przypadku:
Każde dziecko, z jakim spotykam się na co dzień w swojej pracy jest wyjątkowe
i niepowtarzalne. Wśród nich często dostrzegam takie, które mają jakieś problemy, ale też takie, które są zdolne lub po prostu uzdolnione w jakimś kierunku. W przypadku małego dziecka zdolnego nie mówimy raczej o zdolnościach kierunkowych, a o potencjale. Aby określić ten potencjał porównuje się osiągniecia konkretnego dziecka w danym wieku, czyli sprawdza się, czy jego rozwój przebiega w granicach normy i czym dziecko wyróżnia się na tle grupy rówieśniczej. Zwykle więcej czasu poświęca się dzieciom z trudnościami. Co zatem z tymi zdolnymi? Czy to, że nie sprawiają nam problemów oznacza, że nie musimy się im bardziej przyjrzeć? Myślę, że one także potrzebują naszego wsparcia, uwagi i pomocy oraz stworzenia warunków odpowiadających ich potrzebom i zainteresowaniom. Należy je jak najbardziej wspierać, dowartościowywać oraz ukierunkowywać tak, aby jak najlepiej wykorzystać ich potencjał. Rozwój zdolności dziecka zdolnego zależał będzie z jednej strony od sposobu pracy w przedszkolu oraz w domu, a z drugiej – jego własna praca, zaangażowanie i chęć robienia czegoś więcej.
Na początku roku szkolnego moją uwagę zwrócił jeden chłopiec, z pozoru nie wyróżniający się na tle grupy. Posiadł on jednak duży potencjał wiedzy i umiejętności, znacznie wykraczający poza możliwości dzieci w tym wieku. Szymon, bo o nim właśnie mowa, znał wszystkie litery, dobrze czytał i świetnie liczył bez używania konkretów. Posiadł też rozbudowane słownictwo i szerokie zainteresowania, był bardzo aktywny na zajęciach
i ciekawy świata – zadawał mnóstwo pytań, posiadał ciekawość poznawczą, szybko i łatwo się uczył, a sama nauka sprawiała mu przyjemność. Był dobrym obserwatorem. Miał wspaniale rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną i kreatywność, ciekawe i oryginalne pomysły, które wyrażał w różnych formach, głównie plastycznych i konstrukcyjnych. Cechowała go dobra pamięć – szybko zapamiętywał teksty, ładnie śpiewał i recytował wiersze. Był lubiany przez kolegów. Łatwo nawiązywał kontakty zarówno z dorosłymi, jak i z rówieśnikami – otwarty i serdeczny. Chętnie i zgodnie współpracował w grupie, potrafił bawić się czymkolwiek, często używał zabawek w niestandardowy sposób. Niewątpliwie przedstawione elementy zachowania chłopca wskazują na to, że mam do czynienia ze zdolnym przedszkolakiem. Jednak, wbrew pozorom, praca z takim dzieckiem nie jest łatwa i stawia przede mną nie lada wyzwanie. Moim zadaniem było zatem stworzenie takich warunków, aby Szymon nie zatracił zapału do pracy i po prostu nie „osiadł na laurach”.

Geneza i dynamika:
Szymon ma 5 lat. Jest najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Ma dwie starsze siostry. Oboje rodzice mają wyższe wykształcenie i są aktywni zawodowo. Mama pracuje w szkole – jest nauczycielką, a tata na stanowisku brygadzisty w firmie telekomunikacyjnej. Chcąc bliżej poznać wychowanka, a przede wszystkim stosunki panujące w rodzinie poprosiłam go aby narysował swoją rodzinę. Jako pierwszy na obrazku pojawił się ojciec, potem mama, następnie siostry – najstarsza i średnia. Wszyscy stali bisko siebie z rozłożonymi w bok rękoma, jakby się za nie trzymali. Na podstawie analizy rysunku oraz rozmowy z chłopcem mogłam wywnioskować, iż tworzą oni szczęśliwą rodzinę, w której panuje silna więź emocjonalna. Na podstawie rozmów z chłopcem dowiedziałam się, że zawsze starają się spędzać ze sobą każdą wolną chwilę – często rozmawiają, bawią się wspólnie, grają w różne gry. Dużo przebywają też na świeżym powietrzu – jeżdżą na rowerach, na rolkach, grają
w piłkę. Taka atmosfera sprzyjała niewątpliwie prawidłowemu rozwojowi dziecka.
Z wywiadu z mamą dowiedziałam się, że Szymon już od najmłodszych lat przejawiał duże zainteresowanie pracami manualnymi. Cały czas tworzył – lubił rysować, malować farbami, lepić z plasteliny czy też wycinać. Chłopiec miał wspaniałą pamięć. Już jako czterolatek sprawnie liczył do stu, znał litery, a w czasie minionych wakacji przeczytał starą książkę do nauki czytania dla pierwszej klasy E. i F. Przyłubskich pt. „Litery”. Uwielbiał też gdy edukacyjne, puzzle i układanki. Kolekcjonował małe samochodziki i interesował się sportem, głównie piłką nożną – znał marki wielu samochodów oraz nazwiska piłkarzy nie tylko Polskich, ale także zagranicznych.
W czasie zajęć pracował samodzielnie, poprawnie wykonując zadania. Jego prace były staranne, estetyczne i barwne. Ciągle zgłaszał się do odpowiedzi, czasami nie dopuszczając do głosu kolegów. Zawsze był aktywny i chętny do wykonania każdego zadania. Ten wyjątkowy chłopiec był dla mnie ciekawym wyzwaniem. Musiałam dobrze zastanowić się nad tym, w jaki sposób zorganizować pracę w grupie, aby jednocześnie realizując program ze wszystkimi dziećmi, rozwijać talent i zainteresowania Szymona.

Znaczenie problemu:
Obowiązkiem każdego nauczyciela jest przede wszystkim dbanie o wszechstronny rozwój osobowości wszystkich wychowanków, a praca z dzieckiem zdolnym jest niejako wpisana w jego działalność. Dzieci zdolne zasługują na szczególne zainteresowanie i dlatego należy stworzyć im odpowiednie warunki oraz znaleźć takie formy pracy, które przyczynią się do rozwijania posiadanych zdolności. Brak pozytywnych bodźców może spowodować, że zainteresowania pójdą w niewłaściwym kierunku, a przejawiając się w szkodliwej formie aktywności, staną się powodem poważnych trudności wychowawczych. Powyższe refleksje skłoniły mnie do podjęcia odpowiednich kroków wobec Szymona: objęłam go systematyczną pracą, by należycie wykorzystać jego zdolności w drodze do osiągnięcia sukcesów.

Prognoza
Negatywna: Skutkiem zaniechania odpowiednich oddziaływań może być przede wszystkim zahamowanie uzdolnień i zniechęcenie dziecka do aktywnej pracy z braku możliwości „zaistnienia”. Poza tym może nastąpić osiąganie wyników poniżej intelektualnych możliwości wychowanka oraz obniżenie jego własnej samooceny. Efektem niepożądanym będzie też odmowa udziału w konkursach, brak inicjatywy ze strony wychowanka, a co za tym idzie niezadowolenie nie tylko samego dziecka, ale także jego rodziców i nauczycieli.

Pozytywna:
Wprowadzanie w życie odpowiednich oddziaływań pedagogicznych przyczyni się do rozwijania zdolności intelektualnych, doskonalenia sprawności manualnej, pamięci słuchowej, dykcji i możliwości modulowania głosem. Przyniesie także ze sobą pozytywny wpływ na inne dzieci, które będą miały wzór do naśladowania. Dziecko będzie osiągało wysokie wyniki, a co za tym idzie nastąpi u niego wzrost poczucia własnej wartości. Zwieńczeniem działań będzie udział w konkursach, dający satysfakcję z jednej strony dziecku, a z drugiej jego rodzicom i nauczycielom.

Propozycje rozwiązań (oddziaływań dydaktyczno-wychowawczych):
1. Nawiązanie współpracy z rodzicami Szymona i wspólne realizowanie zadań wspierających rozwój dziecka zdolnego.
2. Rozszerzenie zakresu wiedzy ponad poziom obowiązujący inne dzieci.
3. Pobudzanie do aktywności intelektualnej poprzez indywidualny dobór zadań oraz aktywizujących metod pracy:
• stosowanie pytań problemowych pobudzających myślenie,
• czytanie ze zrozumieniem,
• rozwiązywanie zadań matematycznych,
• rozwiązywane krzyżówek i rebusów,
4. Stopniowe zwiększanie wymagań, nie przekraczających możliwości chłopca.
5. Włączanie i zachęcanie do pomocy koleżeńskiej rówieśnikom – pomoc słabszym kolegom w nauce.
6. Rozwijanie zainteresowań czytelniczych – czytanie bajek dzieciom.
7. Czynne uczestniczenie w uroczystościach i imprezach na terenie przedszkola i szkoły oraz po za nimi – prezentowanie swoich uzdolnień poprzez recytowanie wierszy, śpiewanie piosenek i odgrywanie ról w przedstawieniach.
8. Zachęcanie do udziału w konkursach przedszkolnych, szkolnych, gminnych, powiatowych i innych.
9. Zezwolenie Szymonowi na popełnianie błędów, aby mógł się na nich uczyć i poznać smak porażki.

Efekty oddziaływań:
Niewątpliwie podjęte przeze mnie działania, których głównym celem było rozwijanie zainteresowań i uzdolnień dziecka, przyniosły pożądanie efekty. Widać było, że nauka przynosiła Szymonowi wiele radości i satysfakcji, a każdy sukces był dla niego motywacją do jeszcze większej aktywności. Za zadanie priorytetowe postawiłam sobie optymalne wypełnienie chłopcu czasu spędzonego w przedszkolu tak, aby nie było w nim miejsca na nudę. Przygotowywałam Szymonowi dodatkowe zadania, po które mógł sięgać za każdym razem, gdy wcześniej niż jego rówieśnicy wykonał zadaną pracę. Muszę przyznać, że chłopcu takie rozwiązanie bardzo się podobało i często z niego korzystał. Dodatkowo, dzięki wykorzystywaniu różnych technik i metod pracy chłopiec nie tylko rozwijał swoje talenty, ale także robił coraz większe postępy w nauce. W czasie zajęć często angażowałam go do pomocy nauczycielowi – czytał polecenia, proste teksty i wiersze. Zawsze chętnie i z dużym zapałem podchodził do nowych wyzwań. Potrafił wyrazić siebie i swoje myśli w różnych formach ekspresji, dzielić się swoimi pomysłami z rówieśnikami oraz zgodnie współdziałać
w grupie. Sam ochoczo pomagał słabszym kolegom w nauce, cierpliwie tłumacząc zadanie. Co więcej był bardzo lubiany przez kolegów i z przyjemnością zapraszany przez nich do zabawy, którą często sprytnie wykorzystywał jako element nauki (np. liczenia, odwzorowywania, spostrzegania, zapamiętywania). Ponad to zarażał, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, wychowanków dobrą energią oraz dzielił się z nimi swoimi pomysłami. Wspaniale rozwinięta wyobraźnia przestrzenna u chłopca i jej wytwory były inspiracją dla kolegów, którzy naśladując Szymona rozwijali zdolności konstrukcyjne w czasie wznoszeni budowli, garaży, tarasów, pojazdów, itp.
Chłopiec ochoczo angażował się w życie przedszkola, biorąc udział w uroczystościach i imprezach zarówno przeszklonych, szkolnych jak i środowiskowych. Pewny siebie, pokonując tremę, prezentował swoje umiejętności recytatorskie, teatralne i wokalne przed różnorodną publicznością. Widać było, że daje mu to ogromną satysfakcję, a także dodatkową motywację do podejmowania nowych wyzwań i jeszcze większej aktywności w wielu dziedzinach. Szymon był świadomy z faktu, że jego sukcesy są w takim samym stopniu sukcesem jego wychowawcy i rodziców, którzy dumni z syna zawsze wiernie mu kibicowali.
Na podkreślenie zasługuje także fakt, iż Szymon był utalentowany plastycznie i w tej dziedzinie osiągał największe sukcesy. Brał udział w licznych konkursach recytatorskich
i plastycznych na terenie placówki i poza nią. Zdobywał nagrody i wyróżnienia: w gminnych konkursach plastycznych; „Mikołajkowe marzenia”-I miejsce, „Książki moich marzeń”-wyróżnienie. W szkolnym konkursie recytatorskim; I miejsce-„Wiersze Juliana Tuwima” oraz w przedszkolnych konkursach plastycznych i przyrodniczych; I miejsce-„Moje mikołajkowe marzenie”, wyróżnienie-„Kapelusz Pani Jesieni”, II miejsce-„Moje rady na odpady”,
I miejsce-„Przyroda wokół nas”. Dorobek artystyczny laureata dawał mu powody do dumy oraz możliwość reprezentowania swojego przedszkola szerokiej publiczności.
Uważam, że chłopiec, spełniając poszczególne elementy pozytywnej prognozy,
w świadomy sposób rozwijał swoje zdolności. Jednocześnie w swoich poczynaniach zawsze mógł liczyć na pomoc i wsparcie nie tylko ze strony nauczyciela i najbliższych, ale także rówieśników. Mam tylko nadzieję, że moje wysiłki zaowocują w przyszłości, w kolejnych latach nauki szkolnej, ale też w całym późniejszym życiu Szymona.

Bibliografia:
1. E. Landau: Twoje dziecko jest zdolne, PAX, Warszawa 2003.
2. D. Lewis: Jak wychować dziecko zdolne, PZWL, 1988.
3. W. Limont: Zdolności twórcze dzieci w wieku przedszkolnym, Wychowanie w przedszkolu 2002. nr 8, s. 451 – 454,
4. J. BeteS, S. Munday: Dziecko zdolne, ambitne i utalentowane, wyd. K.E.LIBER, 2005.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.