Scenariusz imprezy „Wesołe jest życie Seniora”
Autor i koordynator : Małgorzata Majda
Realizatorzy: uczniowie świetlicy szkolnej
Termin realizacji:
Adresaci: Członkowie Klubu Seniora , babcie i dziadkowie uczniów
Powitanie
Dobry wieczór Państwu!
Niezmiernie miło witamy Państwa w murach naszego gimnazjum. Dziękujemy za przyjęcie naszego zaproszenia. Spotkaliśmy się dziś , łącząc kilka uroczystości w jedną: Dzień Babci, Dzień Dziadka i Dzień Seniora. Babcia, Dziadek, wszystkie osoby starsze to dla przewodnicy- mistrzowie, którzy dają nam wskazówki do tego, jak żyć...Pragniemy podziękować za każde dobre słowo, radę, za bajki na dobranoc w dzieciństwie, opowieści, o Waszych czasach, ciepłe ciasto, pyszne obiady, wspólne spacer i długie rozmowy...Przepraszamy za to, że czasami bywamy nieznośni, zbyt głośni...
Każdy wiek rządzi się własnymi prawami, dlatego dziś, zaprezentujemy Państwu kabaretowe scenki z życia seniora...Liczymy na Państwa poczucie humoru i wyrozumiałość, ponieważ to, co przedstawimy nie ma na celu obrażenia nikogo, czy drwiny, a tylko ukazanie życia z troszkę innej, zabawnej perspektywy...Śmiech to zdrowie, dlatego śmiejmy się! Zapraszamy na występ.
Piosenka: „Wesołe jest życie staruszka”
Scena I Dziadek szuka pracy
Prowadzący: Zamieściliśmy ogłoszenie nie tak dawno w lokalnej prasie jak i w internecie. Bardzo nam zależy, Dlatego napisaliśmy też, że pilne. Od ręki poszukujemy osoby, która potrafi rozkręcić każdą imprezę.
Dziadek: Słyszę, słyszę że o mnie mowa.
Dziadek: Lecę do pana. Jak rączy koń zaiwaniam. Lecę! Co? Co?
Prowadzący: To jest ktoś od Państwa? Przepraszam...
Dziadek: Się koleś tam burzy. Co jest? Pierwszy w kolejce byłem. Co, coś będziesz ze mną dyskutował? Ile ty masz lat smarkaczu jeden? Pięćdziesiąt?! Ciebie na świecie nie było jak ja rzucałem palenie!
Zaraz lecę, zaiwaniam nie wiem czy wyhamuję!
Prowadzący: Tu proszę bardzo, tu proszę.
Dziadek: To może ja na wstępie się tak z panem po młodzieżowemu przywitam. yyyyeee a! Siema kolunio!
Prowadzący: Przepraszam pana bardzo ale w jakiej pan sprawie przychodzi?
Dziadek: Y, proszę pana wyczytałem we prasie ogłoszenie...
Prowadzący: W, czym?
Dziadek: We prasie, no prasa taki papierowy internet ogłoszenie potrzebujemy mądrych, energicznych...
Aaa, ustałem.
Tak także jestem... Ta daaa...
Prowadzący: Proszę pana to jest nieporozumienie. My daliśmy ogłoszenie, oczywiście przyznaję, ale było wyraźnie napisane, że potrzebujemy młodych i energicznych.
Dziadek: Aaa, to już musiało być drobnym druczkiem.
Prowadzący: Tak, ale się pan pojawił...
Dziadek: Oczywiście!
Prowadzący: I energii panu nie brakuje, co?
Dziadek: Jasne młody człowieku. Ja panu mogę tutaj normalnie ... ja panu tutaj normalnie. Ech! Trzy pompki zrobię.
Prowadzący: Co?
Dziadek: I to bez przestanku!
Prowadzący: Przepraszam w Pana wieku to jest bezpieczne?
Dziadek: E, e, e młody człowieku jesteś saperem?
Prowadzący: Ha, no co pan?
Dziadek: To uważaj, bo grzebiesz przy bombie. Nie gada się tak, kto jeździ Tiko na gaz! Ha, ha...
Prowadzący: Co, czym pan jeździ?
Dziadek: To mnie kręci życie na krawędzi. Ha, ha...
Trzydzieści lat temu, by na mnie wołali Pudzian.
Prowadzący: Ha, Pudzian?
Dziadek: No.
Prowadzący: A jak wołali?
Dziadek: Pele.
Prowadzący: Pele? Dobrze pan grał w piłkę co?
Dziadek: A, nie, nie to od imienia Pelagiusz... Ha, ha.
Prowadzący: Dobra panie starszy. Pan pokaże te pompki, a potem pogadamy.
Dziadek: Trzy pompki?
Prowadzący: Śmiało!
Dziadek: Nie ma problemu. Hej chłopie do roboty. Mocy przybywaj, ha, ha. Jechane! Fu, fu, fu, fu, fu( pompuje).
Sie, sie, sie, się rozpędziłem do pięciu! Ha, ha, ha.
Prowadzący: Szybki pan jest!
Dziadek: Jak Kubica.
Prowadzący: No, ale co nie nadwyrężył się pan?
Dziadek: Nie, no co pan ale zakwasy będą.
Prowadzący: Gdzie?
Dziadek: W domu.
Prowadzący: Dobra, panie starszy przejdźmy do jakiś konkretnych spraw. Niech pan powie tak na początek czym się pan zajmuje na co dzień? Co pan robi?
Dziadek: Tak na co dzień? To zajmuję się surwiwalem.
Ździwieczko, złapało co nie?
Prowadzący: Przepraszam, w jakim sensie surwiwalem?
Dziadek: No jak to w jakim w takim, że próbuję przeżyć z emerytury!
Prowadzący: Dobrze, dobra dosyć żartów. Czym się pan zajmuje na co dzień? Co pan robi?
Dziadek: Tak naprawdę?
Prowadzący: Oczywiście.
Dziadek: To jestem menadżerem muzycznym.
Prowadzący: Pan jest menadżerem muzycznym?
Dziadek: Promuję gwiazdy.
Prowadzący: Gwiazdy?
Dziadek: Tak, mam w swojej stajni tyle gwiazd... Pan wymieni gwiazdy ja powiem, że mam.
Prowadzący: Proszę bardzo to...
Dziadek: No powiedz pan.
Prowadzący: To na przykład...
Dziadek: No, ale powiedz pan, no wymieniaj.
Prowadzący: To może...
Dziadek: No wymieniaj pan, no...
Prowadzący: Adel.
Dziadek: Adel. No, jej akurat nie mam, ale mam wspaniały polski zamiennik.
Prowadzący: Co pan powie?
Dziadek: Tak, mam Aldonkę. Skoro coś jest równie dobre to po co przepłacać? ( wychodzą) Niech pan pójdzie ze mną, to panu coś pokażę. Pan mi w ogóle wnuka przypomina, wie pan?
Prowadzący: Miło mi.
Piosenka - „Nie liczę godzin i lat...”
Scena II Lokomotywa dziejów
1 osoba Anita:
Uff jak gorąco!! Buf jak gorąco, buf jak gorąco. Rany boskie jaka jestem mokra, co to będzie??!! Co to będzie??!!!
2 osoba Madzia:
Oto jest dziejów lokomotywa, ten trudny proces tak się odbywa.
Najpierw powoli jakgdyby niechcący funduje kobietom wybuchy gorąca!!
Uf jak gorąco!!!, puf jak gorąco!! Uf jak gorąco!!
Już ledwo sapie ,już ledwo żyje , pot jej się leje z głowy na szyję!!
I poty te nocne podstępnie funduje, płaczliwość! , kłótliwość!
I rozpacz króluje i usnąć nie możesz!!!
2 osoby
Anita + Madzia razem: Bezsenność!!!
1 osoba Anita:
Nie możesz uwierzyć ta w lustrze TO TY???!!
2 osoby
Madzia+Anita: TO TY ???!!!!! TO TO TY??!!!!!! TO TO TY??!!!!
1osoba Anita:
Nie patrzeć na zmarszczki! , odrosty i plamy! Już pieszczot nie chcemy! Choć jeszcze kochamy! Och jak gorąco, uf jak gorąco, puf jak gorąco!!!
Potem podstępnie jak wąż z zaskoczenia!! katuje nam ciało i wszystko się zmienia !! i siku i siku i siku wciąż pędzisz!!!
I myślisz, że zdążysz !naturę zwyciężysz!!!
2 osoba Madzia:
Celulit! , zadyszka!, wszystko ci szkodzi , a ostrość widzenia i pamięć zawodzi! A ty jak na złość wciąż młoda się czujesz! pazury przyklejasz , felery tuszujesz!
Uff jak gorąco, puf jak gorąco, uff jak gorąco!!!
1osoba Anita:
Uff jak gorąco! Gorąco buff bufff!!! By fałdy zniknęły potrzebny jest ruch, piekło , ćwiczenia wymachy raz dwa!! Noga wysoko jak tylko się da!!!
2 osoba Madzia:
Walczysz z nadwagą zmarszczki prostujesz, mięśnie cię bolą!odrosty farbujesz, odrosty, odrosty, odrosty tak tak !!!
1 osoba Anita:
I plamy na rękach usiane jak mak!!tak tak
2 osobyAnita+Madzia razem: Uff jak gorąco, puff jak gorąco, uf jak gorąco!!!
2osoba:Madzia:
A życie przyśpiesza i gna coraz prędzej!! I trzeba w urodę pchać dużo pieniędzy!!!:(
Botoks , kolagen, masaże klap klap!! Nie możesz!, nie możesz doliczyć się strat!! W salonach piękności iluzje kupujesz!!naciągasz!! ujędrniasz!! Podnosisz!! Tuszujesz!! Uff jak gorąco! Puff jak gorąco!! Uff ja gorąco!!
A na co?!! A po co ten cały ten kram!! Co sprawia, ze lecę, że pędzę i gnam!!
I ciągniesz to życie, jak lokomotywa!! Już myślisz, że koniec!
1 osoba Anita:
A zmian wciąż przybywa!!!
2 osoba Madzia:
A dokąd, a dokąd , a dokąd tak gnam??! Bo chcemy!!,
1osoba Anita: Musimy!!!
2 osoba Madzia : zatrzymać swój czas!!!
1 osoba Anita:
A po co, a po co , a po co to tak??!!!
Już młodość odchodzi!!
2 osoba Madzia : i trafia Cię szlag!!
Czy kiedyś myślałaś, że skończy się tak to to??!!!
1 osoba Anita : Jak to to??!!
2 osoba Madzia: tak to to, tak to to!!!
1 osoba Anita : Jak to to??
2 osoby razem: Madzia i Anita:
Tak to to, tak to to, tak to to TAK!!!
3 osoba puka:
1+2 osoba Madzia z Anitą razem: KTO TO??!!!,,, EEE... KTO TO???!!!!
3 osoba wchodzi i śpiewa:
LA kuka racza,!!! La kuka racza.... Jano płende kaminar...
2 osoby Madzia i Anita:
Oooo Krycha!!! Cześć Kochana!!!Cześć Kochanie!!! Witają się i całują.
2 osoba Madzia: OOOO!!! Krycha Krycha!! coż za niespodzianka??!!!z nieba nam spadłaś!!1
1 osoba Anita:
Bo wiesz, ja z Zośka mamy dziś beznadziejny dzień!!!! dopadła nas deprecha!!!
3 Osoba Krycha: Co takiego???!!! O nie nie!!! moje Kochaniutkie, ja właśnie wpadłam po
Was, bo Staszek, wiecie ten z sanatorium , Ten który tak wywijał lepiej jak Maserak!! zaprosił mnie na wieczorek taneczny i wiecie co???? załatwił też dla Was dwóch fajnych kumpli!!!! Józka i Stefana, więc nie ma się co smucić, tylko zakładajcie super kiecki i ruszamy na miasto!!!!!
2 osoby Madzia i Anita razem:
Oooo!!!!jak tak to to, tak to to , tak to to TAK!!!!!!!!!! Ruszamy na miasto!!!
1+2+3osoba razem wychodząc śpiewają : La kuka racza!!!, La kuka racza!!!! Jano płende kaminar....!!!!
Taniec Babci i Dziadka- 2 chlopców
Piosenka- Przeżyłam z Tobą tyle lat...”
Scena III – Telefon do babci
Wnuk: No tak!!! Studia skończone, praca magisterska zaliczona i co??? pracy nie ma, pieniędzy nie ma!!!
Chyba trzeba do Babci zadzwonić, żeby koszta manipulacyjne pokryć!!
Gdzie ta babcia?? OOO jest babcia Basia! Dzwonimy!!
Wnuk: dzwoni i wchodzi Babcia Basia
Babcia: haloo!!!słuchamm!!
Wnuk: halloo tu Stasio!!
Babcia: halloo Kto mówi??!!
Wnuk: hallo Babcia??? Tu Stasioo!!
Babcia: Kto mówi ?Stasio? ooo Stasio!!!
Babcia: udaje tygryska
Wnuk: Babcia?? Babcia coś ty psa sobie kupiłaś??
Babcia tu wnuczek twój Stasio!!
Babcia: Wnuczek?? Aaa Stasio, tak , tak jajniczka sobie kupiłam, żeby mi domu pilnował!
Wnuczek: Wygoń psa na dwór babcia słuchaj ja mam taką sprawę d ciebie, bo właśnie jak wiesz zdałem egzamin magisterski
Babcia: w tym czasie chrapie i zasypia
Wnuk: Babcia!!!! Haloo haloo!!!
Babcia: haloo , haloo słucham!!!
Wnuk: Tu Stasio!!!
Babcia: udaje tygryska
Wnuk: Babciu, to ja wnuk Stasio, daj na dwór tego psa!!
Babcia: aaa tak tak, kudłacz się do domu pcha!! Budy budy poszedł!!
Oj ty jaki nie posłuszny!!! Do sieni mi się cały czas pcha!!!budy!!!
Wnuk: do klatki go daj babcia, do klatki!!
Dobra no, co to ja miałem mówić?! No yyy!
Babcia: no, no !
Wnuk: Bo ja mam taką sprawę do ciebie babciu! Bo wiesz egzamin już zdałem, studia skończyłem, praca magisterska zdana no i wiesz...
Babcia: Coo??! Wnusiu ty się takiej pracy nie imaj!! co ty?!! ty pracę magazyniera podejmiesz??!! Przecież ty taki chuderlawy zawsze byłeś!! Ty się nie imaj takiej pracy!! Ty to teraz głową pracuj!! Przecież od tego masz ten łeb!!
Wnuk: Babciu nie praca magazynierska, tyko praca magisterska!!ja studia skończyłem i teraz właśnie potrzebne są mi pieniążki!
Babcia: Aaa pierożki, na pierożki chcesz przyjść do babci??
Aaa to w niedziele zrobię , to przyjdź w niedzielę to Ci zrobię takie jak lubisz.
Wnuk: Babciu nie pierożki, a pieniążki babcia!!
Babcia: Cooo???
Wnuk: pieniążki babcia, pieniązki, oo dolary babciu dolary!!
Babcia: coo??okulary?? okulary ty chcesz??
Żebyś se oczy zepsuł!!! Ty za dużo przed tym komputerem siedzisz!!pewnie znowu w jakieś gry grasz??!!!
Wnuk: Nie dobra babcia!, nie,wiesz co nie! Booo ja tam muszę zapłacić i po prostu...
Babcia: ojj synuś ty już nie płacz!
No babcia ci już kupi ten nowy komputer i te nowe okulary też!!
Ale w przyszłym miesiącu jak dostane emeryturę dobrze
Wnuk: nie babciu słuchaj! Nie ,, ja przyjdę do ciebie wieczorem i porozmawiamy
Babcia: wieczorem nie mogę , bo wieczorem z Krystyna na brydża się umówiłam
Wnuk: Babciu Krystyna nie żyje od 3 lat
Babcia: To dlatego cały czas ja wygrywam!
Wnuk: Dobrze babciu dobrze babciu, jeżeli nie wieczorem, to przyjdę około piętnastej dobrze?
Babcia: o nie nie!! O piętnastej to nie mogę , bo koronkę odmawiam
Wnuk: babciu , ty nie odmawiaj koronki!!! W żadnym wypadku!czy ty wiesz ile się czeka do dentysty??!!!!
Ty lepiej idź i zrób sobie te zęby, na fundusz masz czy jak, to sobie zrób.
Wnuk: Dobra babciu to ja wpadnę teraz
Babcia: Yyyyy!! Wnusiu ty nie wpadaj! Ty bądź świadomy!! Uczą was przecie, teraz to wisz dawają te kondomy i dobrze. Ty wiesz czego my z dziadkiem w czterdziestym piątym używaliśmy??!!
Wnuk: Babciu ja nie wiem, ja nie chcę tego słuchać, ja idę już do Ciebie!! Pa!
Babcia: aale poczekaj!! Tyy jest łojciec w domu???
Wnuk: Jest!
Babcia: to powiedz, żeby mi słoiczki przyniósł, to wom konfitórków narobię!!
Wnuk ; Dobra babcia nie ściemniaj, dobrze wiemy o co chodzi!
Babcia: Cholera jasna gówniarz jeden nie dał się nabrać!!
Babcia: daje 10 złotych wnukwi, wnuk ogląda i mówi
Wnuk: Babcia ale ty masz wielkie oczy!!
Babcia: Jakbyś oglądnął 4 tysiące odcinków mody na sukces, t tez byś takie miał
Wnuk: Babciu ale jakie ty masz wielkie uszy!!
Babcia: Jakbyś przez cały rok słuchał lata z radiem , to też byś miał takie!!
Wnuk: Ale zęby też masz takie ogromne!!
Babcia: Aaa to zdążyłam dziadkowi jeszcze z trumny wyciągnąć!
Wnuk: Babciu, aa emeryturę to ty masz taką małą??
Babcia: Chowera!! Gówniarzu jeden nie pyskuj!! Za te twoje studia to bym drugie radio wybudowała!! Ja idę pierożków nasmażyć!!! A nie tam...
Wbiega myśliwy i krzyczy:
Myśliwy: Gdzie jest wilk??!!!
Wnuk: jaki wilk?? Babcia nie ma wilka!!! Babcia ma węża w kieszeni!!!
Myśliwy: Cholewcia znowu bajki pomyliłem!!!
Piosenka- „Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca...”
Piosenka -Takie tango – + taniec
Piosenka “Ale to już było...”
Koordynator
Szanowni Państwo,
Bardzo dziękuję Państwu, w imieniu swoim i uczniów świetlicy szkolnej, którzy przygotowali dzisiejszy program artystyczny, za przyjęcie naszego zaproszenia. Mam nadzieję, że nie uznacie Państwo tego czasu za stracony. Dziękuję również wszystkim Rodzicom, którzy pomogli przygotować dzisiejszy poczęstunek, na który Państwa serdecznie zapraszam.