Dziecko z trudnościami wychowawczymi.
Identyfikacja problemu
Kiedy tylko rozpoczęłam pracę w pierwszakami zauważyłam, że jeden uczeń zdecydowanie absorbował uwagę innych swoim negatywnym zachowaniem. Miał trudności z dyscypliną, bywał nad ruchliwy, zacierał granice w kontakcie z rówieśnikami. Zdarzało się, że narzucał dzieciom swoją wolę, swoje zdanie, własne zasady zabawy. Jeśli nie zostały one zaakceptowane wpadał w złość, płacz, obrażał się. Na lekcjach brakowało mu koncentracji uwagi. Podczas przerw powodował niebezpieczne sytuacje, zagrażające jego zdrowiu. Upominany przez nauczyciela reagował na jakiś czas, po czym wracały nawyki. Trudno było mu zaakceptować, że niektóre z proponowanych przez niego zabaw były niebezpieczne dla niego i otoczenia. Mimo nieco konfliktowego zachowania uczeń był lubiany w zespole klasowym, ponadto należy pokreślić, że odznaczał się wyjątkową uczynnością zarówno w stosunku do rówieśników jak i nauczycieli. Chętnie pomagał innym, sam zgłaszał swoją gotowość do wspomagania nauczyciela. W kontakcie indywidualnym nawiązywał pozytywne relacje, grzecznie pracował, realizował powierzone zadania, wywiązywał się z obowiązków.
Geneza i dynamika
Zaniepokojona zachowaniem ucznia, brakiem poprawy mimo licznych upomnień, informacji o jego postępowaniu skierowanych pisemnie do rodziców, postanowiłam spotkać się z nimi osobiście i omówić zaobserwowane przeze mnie trudności.
Rodzice przyznali, że podobne zachowania chłopiec prezentował już w przedszkolu. Stwarzał sytuacje niebezpieczne, wymagał wielokrotnego dyscyplinowania, narzucał własne reguły gry, bywał płaczliwy w sytuacji, gdy coś było nie po jego myśli. Miał też problem z wywiązywania się z obowiązków domowych. Łatwo się rozpraszał przy robieniu zadań domowych.
Po dłuższej, szczerej rozmowie rodzice sami przyznali, że czasem po prostu brakowało im już cierpliwości i konsekwencji w egzekwowaniu pożądanych zachowań. Niejednokrotnie „odpuszczali” chłopcu dla „świętego spokoju”. Nie zdawali sobie do końca sprawy z konsekwencji takiego postępowania dopóki, zaburzenia zachowania nie zaczęły się piętrzyć. W pewnym momencie poczuli się bezradni. Matka ucznia wyrażała głębokie zaniepokojenie sytuacją i bardzo liczyła na moje wsparcie i konkretne wskazówki, które pozwolą utrwalić u syna nawyki lepszego zachowania na lekcjach i w środowisku rówieśniczym, również poza szkołą. Ojciec obiecał wsparcie, więcej konsekwencji i stanowczości w postępowaniu z dzieckiem.
Pierwszym krokiem było ustalenie reguł zachowania w przypadku łamania zasad, również przy odrabianiu zadań domowych, nauce i wykonywaniu przydzielonych obowiązków domowych. Ustalono, że uczeń musi mieć konkretnie wyznaczony czas na realizacje powierzonego zadania, ewentualne konsekwencje niepożądanych zachowań powinny być krótkie i dane „na już” tak, aby były odczuwalne dla chłopca i pozwoliły zrozumieć powody, dla których zostały wyznaczone. Zgodziliśmy się co do tego, że konieczne jest zapewnienie uczniowi spokojnych warunków pracy podczas nauki, wnętrze pokoju nie powinno absorbować uwagi. Niezbędna jest cisza gwarantująca większe skupienie.
Kolejnym etapem była zgoda rodziców na przeprowadzenie badania w Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej. Wyniki potwierdziły trudności chłopca w koncentracji uwagi, łatwe rozpraszanie się. Badany natomiast nawiązywał bardzo dobre relacje z badającymi, chętnie odpowiadał na pytania.
Znaczenie problemu
Brak zdecydowanych kroków w zaistniałej sytuacji spowoduje narastanie agresji, zachowań niebezpiecznych i trudności w nauce. Konflikty z rówieśnikami mogą przybrać na sile a brak kontroli nad zachowaniem ucznia sprzyjać będzie buntowniczym zachowaniom. Aby funkcjonować poprawnie w społeczeństwie uczeń musi nauczyć się przestrzegania zasad w nim obowiązujących.
Prognoza
Negatywna
- łamanie zasad zachowania przyczyni się do co coraz gorszych relacji z rówieśnikami i wyrzucenia na margines klasy
- trudności w nauce
- utrwalenie niskiego poczucia własnej wartości
- negatywna samoocena
- lekceważenie osób dorosłych
- popadanie w konflikty rówieśnicze
- nasilenie się zaburzeń emocjonalnych
Pozytywna
Po wdrożeniu oddziaływań :
- zwiększy się poczucie odpowiedzialności chłopca za swoje zachowanie i świadomość co do skutków własnego postępowania;
- zwiększy się koncentracja uwagi;
- uczeń będzie bardziej odpowiedzialny i lepiej będzie funkcjonował w społeczności klasowej;
- podniesie się tym samym poziom poczucia własnej wartości
- dziecko osiągnie sukcesy w nauce.
Propozycje rozwiązań
W środowisku szkolnym wychowawca zobowiązuje się do:
- angażowania chłopca w pomoc na lekcji, wykonywania różnych drobnych czynności porządkowych, pozwalających czuć się uczniowi potrzebnym
- chwalenia za każde dobre zachowanie, prawidłową reakcję adekwatną do sytuacji
- włączania w pracę w grupie, czuwanie nad właściwym funkcjonowaniem w niej ucznia
- dzielenia zadań na lekcji na mniejsze partie, stosowania metod aktywizujących
- konsekwentnego egzekwowania czasu przeznaczonego na wykonanie ćwiczeń
- organizowania aktywności twórczej dziecka,
W środowisku domowym rodzice zobowiązali się do:
- wyznaczania chłopcu krótkich zadań i określonego czasu na ich wykonanie
- konsekwentnego egzekwowanie ustalonych reguł zachowania
- chwalenia za dobre zachowanie, realizowanie obowiązków domowych
- wyznaczania nagrody za poprawne postępowanie np. rodzinne wyjście do kina, wesołego miasteczka
- zapewnienia optymalnych warunków gwarantujących koncentrację uwagi podczas odrabiania zadań i nauki
- regularnej i ścisłej współpracy z wychowawcą
- przedkładania wychowania dziecka nad obowiązki
- poświęcania więcej czasu dziecku, spędzania z nim wolnych chwil na aktywności ruchowej np. piłka nożna, rower, spacery
- koncentrowania nadmiernej energii chłopca na sporcie ( zapisanie na zajęcia sportowe)
- prezentowania pozytywnych postaw jako wzoru do naśladowania
Wdrażanie oddziaływań
Na zajęciach lekcyjnych, podczas wyjść i wycieczek skrupulatnie realizowałam założenia planu działań. Konsekwentnie przestrzegałam ustalonych reguł. Chwaliłam za każde przejawy dobrego zachowania, stosowałam zabawy i ćwiczenia służące budowaniu pozytywnego obrazu samego siebie i kształtowaniu dobrych relacji z rówieśnikami. Rozbudzałam twórczą aktywność dziecka poprzez organizowanie odpowiednich warunków , zapewniających życzliwy i otwarty sposób porozumiewania się z uczniami i nauczycielami. Współpracowałam z pozostałymi nauczycielami uczącymi w tej klasie. Stosowałam jasne i przejrzyste reguły postępowania z chłopcem. Utrzymywałam stały kontakt z rodzicami. W zeszycie kontaktów co tydzień przekazywałam informacje o tym jak uczeń funkcjonuje na lekcjach i przerwach a także podczas wyjść. Często były to pochwały.
Efekty oddziaływań
Moje działania, ogromne wsparcie ze strony domu rodzinnego, konsekwencja i upór zaczęły przynosić pożądany efekt. Należy podkreślić, że praca z uczniem mającym trudności w zachowaniu wymaga wiele cierpliwości, samozaparcia i uporu w dążeniu do zmian. Początki nie było to łatwe, jednak w miarę upływającego czasu, chłopiec zauważył, że warto być grzecznym, że pochwały są dla niego czymś ważnym, że jest potrzebnym „pomocnikiem” wychowawcy. Wzrosło w nim poczucie własnej wartości. Uczeń starał się panować na swoim temperamentem, reagować adekwatnie do sytuacji. Budował dużo lepsze relacje z rówieśnikami na lekcjach i w czasie zabaw, częściej potrafił ustąpić, dostosować do się panujących reguł. Uczeń stał się pogodniejszy. Koncentrował się na wykonywanych zadaniach, cieszy się, że zrobił konkretne ćwiczenia w wyznaczonym czasie a nawet przed czasem. Należy podkreślić, że rodzice również zauważyli postęp, stali się przy okazji bardziej spokojni, zyskali wiarę w swoje rodzicielskie możliwości. Zniknęło poczucie bezradności i niemocy na rzecz wiary w lepsze jutro, wiary w dobre zmiany. Rodzina bardziej się zjednoczyła i zyskała pewność, że przeszkody, trudności są do pokonania.