X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 34502
Przesłano:

Opis i analiza przypadku ucznia z mutyzmem wybiórczym

Opis i analiza przypadku ucznia z mutyzmem wybiórczym.

Człowiek jest istotą społeczną. Żeby funkcjonować w społeczeństwie musi komunikować się z innymi jego członkami. Komunikacja daje nam szansę na wymianę myśli i współdziałanie. Jest więc podstawą kontaktów międzyludzkich i kluczem do poznawania siebie i otaczającej rzeczywistości społecznej. Dzięki rozumieniu mowy dziecko poznaje otaczający świat, a dzięki umiejętności przekazywania informacji w sposób werbalny lub pozawerbalny potrafi wyrazić swoje uczucia, spostrzeżenia i pragnienia.

I. Identyfikacja problemu.
Maciek przybył do XXXXXX we wrześniu 2011 roku. Od początku był dzieckiem biernym, wycofanym i nie nawiązywał kontaktów z rówieśnikami i wychowawcami. Początkowo nie budziło to moich obaw. Uważałam, iż jest to spowodowane nieśmiałością i wejściem w nowe środowisko, jednak po kilku miesiącach nic nie zmieniło się w zachowaniu chłopca Nie odzywał się i najczęściej siedział przy stoliku bądź na dywanie, nie nawiązywał kontaktu z innymi uczniami. Nie włączał się do wspólnych prac i zabaw. Niechętnie wychodził z klasy na przerwę oraz na obiad. Z rozmowy z rodzicami wynikało, że w domu jest zupełnie innym chłopcem.
Obserwacja ucznia, rozmowy z rodzicami oraz ze specjalistami—logopedą, pozwoliło nam zwrócić uwagę, na wystąpienie u chłopca cech charakterystycznych dla mutyzmu.
Zaczęłam szukać informacji na temat mutyzmu w literaturze fachowej.
Mutyzm jest definiowany jako brak lub ograniczenie mówienia przy zachowaniu rozumienia mowy i możliwości porozumiewania się. Obserwowany jest różny stopień przejawów mutyzmu: dziecko może nie mówić w ogóle lub też rozmawia tylko z pewnymi ludźmi w pewnych sytuacjach, w innych natomiast nie rozmawia. Te ostatnie przejawy określa się jako swoistą niechęć dziecka do mówienia.
Ze względu na etiologię wyodrębnia się dwa rodzaje mutyzmu:
1. Mutyzm funkcjonalny (psychogenny).
2. Mutyzm ograniczony.
Dziecko z mutyzmem funkcjonalnym przejawia uogólnioną i trwałą niechęć do mówienia, nie mówi lub mało mówi. Wymienia się dwa rodzaje mutyzmu funkcjonalnego:
- mutyzm selektywny i mutyzm sytuacyjny;
- mutyzm całkowity.
Mutyzm selektywny (wybiórczy) jest to odmowa mówienia wynikająca z zaburzeń emocjonalnych, pomimo braku uszkodzenia narządu mowy i zachowanej zdolności do mówienia. Nazwa pochodzi od słowa mutus – milczący, niemy. Dziecko, u którego stwierdza się występowanie tego rodzaju mutyzmu, odzywa się tylko do wąskiego kręgu bardzo bliskich osób i w określonych okolicznościach. Dziecko takie rozmawia swobodnie z rodzicami w domu, natomiast nie odzywa się do nauczyciela i rówieśników w szkole. Taki mutyzm pojawia się zwykle pomiędzy 3 a 5 rokiem życia. Zgłoszenie się do specjalisty następuje na ogół później, już po rozpoczęciu nauki w szkole. Chodzi tu o znalezienie sposobów, które pozwoliłyby im uniknąć izolacji spowodowanej dolegliwością. Problemy emocjonalne dziecka z mutyzmem są bardzo złożone, dotyczą nie tylko lęku, ale również złości, wstydu, perfekcjonizmu, słabej pewności siebie, niskiej samodzielności, małej elastyczności. Dodatkowo mutyzm często współwystępuje z innymi zaburzeniami psychicznymi. Poznanie specyfiki zaburzeń ucznia z mutyzmem, wczesna diagnoza, zaplanowanie i podjęcie podstawowych form pomocy terapeutycznej to najważniejsze czynniki warunkujące prawidłowe funkcjonowanie i przyszłe życie w społeczeństwie
II. Geneza i dynamika problemu.
Opis tego zjawiska bardzo pasuje do ucznia –Maćka.
Sytuacja rodzinna
Rodzina pełna, prawidłowo funkcjonująca. Jest w pełni akceptowany przez rodziców. Ma dwóch starszych braci. W domu chętnie rozmawia z rodzicami. Porusza się samodzielnie w otoczeniu swojego domu.
Maciek urodził się XX.XX. z ciąży II, porodu o czasie, siłami natury. Brak urazów okołoporodowych, 10 punktów w skali APGAR, waga 2600g. Pierwsze miesiące rozwijał się prawidłowo. Według relacji mamy, był bardzo żywym dzieckiem. Mowa pojawiła się około 2 roku życia. Rozwój psychoruchowy do 2 r. życia prawidłowy. Podczas wizyty kontrolnej u lekarza, zauważono niepokojące objawy nadpobudliwości u chłopca, problemy z asymilacją w nowym otoczeniu oraz potrzeba ciągłej bliskości z mamą. Maciek został zbadany w Poradni Psychologiczno -Pedagogicznej w XXXX. i otrzymał orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, gdyż zdiagnozowano niepełnosprawność umysłową w stopniu umiarkowanym. Chłopiec nie uczęszczał do przedszkola. Edukację szkolną rozpoczął w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w XXXXX. Ciągłe próby ucieczki z oddziału spowodowały, że mama postanowiła zapisać chłopca do Publicznej Szkoły Podstawowej, do której uczęszczał na 4 godziny dziennie. Mama była stale obecna w szkole. Uczęszczała na wszystkie zajęcia dodatkowe z synem (basen, zajęcia plastyczne, zajęcia rewalidacyjne), gdyż chłopiec nie chciał w nich uczestniczyć , bez obecności mamy. Według relacji mamy chłopiec poznawczo i społecznie rozwijał się dobrze. Jednak największy problem był z nawiązywaniem kontaktu z panią i rówieśnikami oraz z innymi ludźmi Z domownikami Maciek chętnie rozmawiał, opowiadał o tym co było w szkole, jednak nie chciał rozmawiać z gośćmi którzy przychodzili do ich domu .
Chłopiec przybył do naszej placówki we wrześniu 2015r z orzeczeniem stwierdzającym upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym.

III. Znaczenie problemu.
Obserwacja dziecka
Maciek jest miły, sympatyczny, spokojny, ale nieśmiały chłopcem. Wycofuje się w nowych , nieznanych sytuacjach. Trudno adoptuje się do nowych sytuacji, zwłaszcza nowych grup dzieci, jest napięty, onieśmielony i mało spontaniczny w kontaktach z osobami dorosłymi (osobami, których nie zna). W szkole uśmiecha się do wszystkich jednak nie próbuje się komunikować w inny sposób. Silnie odczuwa brak mamy podczas zajęć. Przyjmuje postawę biernego obserwatora. .Nie nawiązuje kontaktu słownego ani kontaktu przez gesty. Widoczne jest duże zawstydzenie, wycofanie. Nie chce uczestniczy w zabawach ruchowych oraz wykonywać zadań i włączać się do wspólnej pracy. Koncentruje krótkotrwałą uwagę na zadaniu. Szybko się dekoncentruje. Zazwyczaj wykonuje schematyczne, wyuczone zadania. Uczeń zachęcony, czasami rozumie niektóre komunikaty słowne poparte gestem. Należy kilkakrotnie powtarzać i wyjaśniać sposób wykonania. Wymaga kontroli i wsparcia indywidualnego. Nowe umiejętności wymagają, indywidualnego wsparcia i wielokrotnego powtarzania, utrwalania materiału. Uczeń aktywny ruchowo, ale nie chętnie włącza się w aktywność. Posiada świadomość ciała ale ich nie nazywa. Nie orientuje się w przestrzeni oraz w kierunkach. Mimo zachęty , uczeń nie proponuje własnego sposobu wykonania zadania, nie inicjuje zabawy. Nie naśladuje w zabawie rówieśników. W domu zaś według relacji mamy, podejmuje próby wykonywania różnych zabaw, powtarza słowa piosenek i wykonuje do nich gesty. Prace wykonuje schematycznie, według wyuczonych wzorów. Potrafi zamalować cały zeszyt, postaciami- mikołaje i literą A. W działaniu niezbyt pewny siebie, szybko traci tę pewność, lękliwy. Samodzielnie się ubiera, jednak nie potrafi dostosować ubioru do warunków pogodowych. Produkty spożywa samodzielnie. Na jadani nie chce wykonywać zadań dyżurnego. W zakresie higieny osobistej wymaga wsparcia słownego i kontroli- często bierze kosmetyczkę z przyborami i zamiast umyć ręce, myje zęby, mimo, że otrzymał komunikat słowny i wie, ze szykujemy się do obiadu. Dużym problemem było korzystać z toalety. Potrzeby fizjologiczne zaspakajał dopiero po zajęciach w domu. Wynikało to z lęku przed opuszczeniem klasy i z lęku przed nowymi miejscami.. To było też powodem, że rodzice nie puszczali go na wyjazdy , wycieczki. Przez całą Szkołę Podstawową chłopiec nie uczestniczył w wycieczkach, w zajęciach basenowych tylko w obecności rodziców. Ta izolacja, mogła również pogłębić inne dysfunkcje ucznia. W zakresie rozwoju emocjonalnego, uczeń zawsze jest pozytywnie nastawiony do nauczycieli, uczniów i innych pracowników ośrodka. Dominuje u niego nastrój pogodny , adekwatny do sytuacji. Widoczne jest u ucznia silne napięcie emocjonalne i fizyczne oraz silny opór i odmowa jakiegokolwiek kontaktu.
W zakresie rozwoju społecznego uczeń przejawia niepokój i niepewność, reaguje niechętnie na próby nawiązania kontaktu ( nie unika kontaktu wzrokowego) Zachęcony okresowo włącza się do zajęć-indywidualnych ( przed grupowymi jest opór). Duże stany lękowe.
Sprawność motoryki małej jest słaba. Z dużą pomocą pedagoga próbuje wykonać proste ćwiczenia. Kontroluje ruchy i potrafi je dostosować do ruchów drugiej osoby. Duże poczucie rytmu.
IV. Prognoza.
Pozytywna:
-Dobra współpraca z rodzicami chłopca.
-Korzystanie z toalety w miejscach publicznych, w szkole.
-Udział w wycieczkach.
- Przełamanie blokady i komunikowanie się z rówieśnikami i nauczycielami.
- Aktywny udział z zajęciach oraz życiu grupy.
- Optymalny rozwój dziecka.
-Umiejętność współdziałania w społeczeństwie.
Negatywna:
- Pogłębianie się problemu. Blokada na kontakt społeczny.
- Zła adaptacja wśród rówieśników.
- Niski poziom wiedzy i umiejętności.
- Mały zasób słownictwa.
- Niski poziom sprawności manualnej i fizycznej.
- Brak umiejętności współdziałania w społeczeństwie.

V. Propozycje rozwiązań.
Cele i zadania:
W celu zwiększenia efektywności oddziaływań pedagogicznych, służących usprawnianiu mowy zalecana jest realizacja następujących czynności:
-Dokonywanie wnikliwej, systematycznej obserwacji dziecka - rozpoznawanie reakcji w różnych sytuacjach społecznych.
-Zapoznanie osób z najbliższego otoczenia (tzn. rodzina, rówieśnicy, nauczyciele) z terapią dziecka w szkole. Rodzice powinni być dokładnie poinformowani jakie działania podejmuje specjalista.
-Zwiększenie pewności siebie oraz uwolnienie dziecka od lęku przed mówieniem w celu nawiązania kontaktu werbalnego z otoczeniem. Napięcie dziecka spada gdy nie czuje ono nacisku na mówienie, a raczej pełne zrozumienie.
-Podwyższenie samooceny poprzez częste nagradzanie, podkreślanie mocnych stron i dostrzeganie najdrobniejszych sukcesów.
-Rozwijanie umiejętności porównywania, ujmowania podobieństw i różnic, zależności przyczynowo-skutkowych , historyjki obrazkowe.
-Wprowadzenie komunikacji niewerbalnej a następnie dźwięków, szeptu i na końcu głośnych słów. Należy więc umożliwić dziecku na początku komunikację poprzez gesty i mimikę, następnie wydawanie odgłosów zwierząt lub pojazdów, a później zabawy umożliwiające mówienie szeptem (np. głuchy telefon).
- Należy również dać dziecku jak najszerszą możliwość wyrażenia trudnych uczuć poprzez rysunek, a także wyrażenie na skali poziomu lęku w danej sytuacji.
- Dążenie do przełamania bariery w porozumiewaniu się.
- Kształtowanie umiejętności nawiązywania kontaktów z rówieśnikami i nauczycielem.
-Stwarzanie sytuacji w których dziecko siebie akceptuje.
-Budowanie poczucia wartości i bezpieczeństwa.
-Pracy nad obniżeniem lęku u dziecka.
- Dążenie do samodzielnego inicjowania kontaktów przez ucznia. Sytuacje zadaniowe.
- Wdrażanie do umiejętności odczytywania zachowań dziecka w kategoriach komunikatu.
- Nawiązywanie różnego rodzaju bliskiego kontaktu nauczyciela z uczniem.
- Zapewnienie dziecku możliwości dokonania wyboru.
- Stosowanie wzmocnień pozytywnych wobec wszelkich przejawów zachowań komunikacyjnych dziecka.
- Stopniowe zwiększanie wymagań.
- Zachęcanie rodziców do zapraszania koleżanek i kolegów do domu, z którymi Maciek czuje się pewnie i bezpiecznie.
-Odreagowania napięć poprzez :techniki relaksacyjne według Jacobsona
-prowadzenie ćwiczeń poprawiających integrację wzrokowo-ruchową (metoda Symboli Dźwiękowych)oraz analizę i syntezę dźwięków mowy.
-Włączenie do programu teatralnego.
VI. Wdrażanie oddziaływań.
Po analizie własnych obserwacji i rozmowach z rodzicami wyznaczyłam cele i kierunki działań, które zaczęłam wdrażać w życie. Korzystałam z zasobu Internetu, pozycji książkowych i rad logopedy. Opracowałam IPET.
Pracując z Maćkiem stosuję zasadę dziewięciu etapów, zalecaną w leczeniu mutyzmu przez specjalistów.

Etap I
Ustaliłam z logopedą, psychologiem, nauczycielami i rodzicami plan działania dla Maćka. W pierwszym etapie we wszystkich zajęciach uczestniczyła mama. Starałam się zachowywać
dystans fizyczny, przebywając w odległości od chłopca, i uważnie obserwowałam jego zachowania. Podczas pierwszych spotkań Maciek z mamą bawił się przyniesionymi z domu rzeczami, grami. Maciek podczas pierwszych 4 spotkań w mojej obecności nie rozmawiał z mamą nawet szeptem, ale porozumiewał się komunikatami pozawerbalnymi, wskazywał postacie na obrazkach. Starałam się podczas tych spotkań kilka razy przekazać Maćkowi coś miłego, kierując swoje wypowiedzi do mamy. Było to kilka pochwał i komplementów dotyczących zachowania chłopca. Próbowałam zaproponować gry szkolne mamie i Maćkowi, ale chłopiec wszystkie propozycje odrzucała. Pozwalałam chłopcu przynosić rzeczy , zabawki ze swojego domu. Dawało to mu poczucie bezpieczeństwa.
Etap II
Stopniowo, ze spotkania na spotkanie, skracałam dystans fizyczny i zbliżałam się do dziecka. Podejmowałam próby rozmowy z matką, rozmawiałyśmy najczęściej o szkole, klasie, uczniach i chwaliłyśmy Maćka. Próbowałam też zaproponować gry, zabawki z gabinetu. ◦Bardzo przydatne podczas zabaw były instrumenty muzyczne. Pozwalały one chłopcu porozumiewać się używając tych instrumentów. Bawiliśmy się w rozmowy pomiędzy dwoma instrumentami. Maciek kilka razy wziął ode mnie gry szkolne.
Byłam z wizyta w domu chłopca, w celu wzbudzenia większego zaufania do mnie. Wprowadzałam techniki relaksacyjne w celu odreagowania napięcia.

Etap III
Starałam się nawiązać kontakt z dzieckiem, np. pytałam, którą zabawkę z półki wybierze, udzielałam pochwał i afirmacji jego czynów i umiejętności. Komunikaty kierowałam do mamy i do Maćka . Włączałam zabawy ruchowe , naśladowcze. Wykorzystywałam zajęcia z programu teatralnego-używając masek, pacynek, kukiełek poprzez które mógł łatwiej wyrazić swoje myśli, emocje.
Wprowadziłam trening słuchowy
-Przykładamy dłoń i pukamy do ucha (5x po 3 pukania) -Szeptanie do ucha -Ćwiczenia z opaskami, które mają dzwoneczki. Umieszczamy je na ręce lub nodze dziecka, a ono stara się poruszać ręką lub nogą -Ćwiczenia ze stetoskopem -Rozpoznawanie dźwięków z płyt. -Organizowałam zabawy uwzględniające wyrazy dźwiękonaśladowcze (onomatopeje) oraz wymagające wydawania jakiegokolwiek dźwięku. -Uderzanie pałeczką w różne przedmioty – naśladowanie pokazu nauczyciela.
Zachęcałam go do ekspresji poprzez działalność plastyczną.

Etap IV
Po dwóch miesiącach Maciek zaczął włączać się w interakcję ze mną, używając komunikacji pozawerbalnej. Mama cały czas była blisko dziecka. Kierowałam komunikaty werbalne i oczekiwałam na niewerbalne interakcje .Używałam komunikatów typu: „pokaż mi”, „podaj
mi”, „połóż na stole”, „włóż do pudełka” itp. Maciek zaczął ze mną współpracować, wykonując polecenia. Cierpliwością i delikatnością wdrażam chłopca do zajęć, gier i zabaw, bez narzucania się i zmuszania. Pochwałami pozytywnymi, wzmocnieniami zachęcam chłopca do podjęcia kolejnych wyzwań. W przypadku Maćka są to drobne kroczki. Według rozmów z rodzicami, Maciek, wszystko powtarzał w domu.

Etap V
Podejmowałam próby nawiązania kontaktu z dzieckiem poprzez stawianie pytań, na które Maciek mógł zareagować odpowiednim gestem bądź udzielić odpowiedzi: „tak”, „nie”. Jeżeli nie odpowiadał werbalnie na stawiane przeze mnie pytania, dawałam mu informacje ,że go akceptuje: uśmiechem, skinieniem głowy, spojrzeniem, podniesieniem ręki. Nie zmuszałam chłopca aby mówił, budując poczucie bezpieczeństwa. Ważne jest, aby stworzyć taką atmosferę, w której dziecko poczuje się komfortowo, bez względu na to, czy będzie chciało mówić, czy nie.
Mama zaczynała powoli wycofywać. Obecność osoby dającej początkowo poczucie bezpieczeństwa była stopniowo redukowana.
Każdy etap wymagał czasu, aby dziecko miało szansę na zaadaptowanie się do nowej sytuacji. Zadowalające efekty przyniosła praca na programie komputerowym „wspieranie mowy”, są to zestawy ćwiczeń analizy i syntezy słuchowej, orientacji przestrzennej i spostrzegawczości. Podczas wykonywanych ćwiczeń chłopiec przechodzi w stan w którym zaczyna odgrywać role, jest wesoły, zainteresowany i zaczyna posługiwać się mową. Wprowadziłam do pracy metodę Ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne .
Są to
-ćwiczenia prowadzące do poznania własnego ciała, np. czołganie,wykonywanie różnych ruchów podczas leżenia, siedzenie,
- ćwiczenia pomagające zdobyć pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa w kontakcie z innymi osobami, np. "tunel" - dziecko przechodzi pod tunelem, który tworzą inne osoby,
- ćwiczenia ułatwiające nawiązywanie kontaktu i współpracy z partnerami i grupą, np. przeciąganie, kołysanie się z partnerem, dziecko zwija się kłębek, a współćwiczący stara się rozwiązać"paczkę".
W pracy z dzieckiem wykorzystywałam również elementy Integracji Sensorycznej.
Etap VI
Po 3 miesiącach w kontakcie z Maćkiem przejęłam funkcję animatora. Mama wychodziła z sali. Zajęcia przez cały czas były oparte na zabawie tak, aby umożliwiały uzyskanie reakcji zarówno werbalnych, jak i niewerbalnych – w zależności od sytuacji. Ciągle wykorzystywałam ilustracje, historyjki, zabawy ruchowe-naśladowcze przy muzyce i zabawki., gry komputerowe, zajęcia plastyczne i teatralne Przy konsultacji z logopedą w terapii zastosowałam labirynty, plątaninki, wyszukiwanie różnic, kończenie logicznych ciągów rysunkowych, itp. Przeprowadzałam zabawy niewerbalne wymagające wydmuchiwania powietrza za pomocą ust: dmuchanie świeczki, dmuchanie baniek, dmuchanie piłeczki pingpongowej przez słomkę, oddychanie na lustro, dmuchanie w gwizdki, picie przez długie, kręcone słomki..Maciek zaczął używać pojedynczych słów mówionych szeptem w mojej obecności, kierując głowę w przeciwną stronę: Wkrótce Maciek wychodził ze mną do toalety. W ten sposób wzbudziliśmy poczucie bezpieczeństwa i pokonaliśmy barierę natury fizjologicznej.
Etap VII
Po 4 miesiącach zajęć zaczęłam w werbalnych kontaktach z dzieckiem wykorzystywać wyliczanki, rymowanki, zagadki, wierszyki, ilustracje nawiązujące do znanych dziecku bajek itp. Maciek czasami szeptem mówiła do mnie „tak” lub „nie”. Zachęcałam Maćka do zabawy z innymi uczniami. Najbardziej lubił zabawy ruchowe przy muzyce. Wówczas okazało się ,że postawa biernego obserwatora przyniosła skutki. Maciek znał teksty wszystkich piosenek. Nadal mówił/śpiewał szeptem.
Etap VIII
Organizowałam zajęcia w parach i małych grupach. Stwarzałam sytuacje , w których stawiałam Maćka w sytuacjach zadaniowych.. Maciek powoli nawiązywał komunikację werbalną z rówieśnikami. Chłopiec zaczął uczestniczyć w zajęciach teatralnych według programu’ Patrzę, Czuję Działam”. .Na początku był tylko obserwatorem, potem chętnie włączał się w malowanie scenografii a następnie poprzez wykonanie rekwizytów-koni , wcielił się w rolę wojownika. Dużym sukcesem był udział w przedstawieniu przed publicznością szkolną. Maciek razem z mama gał rolę Wilka” w przedstawieniu „ Wilczy apetyt” Po tym sukcesie chłopiec uczestniczył ze mną w Przeglądzie Małych Form Teatralnych. Teraz Maciek chętnie uczestniczy we przedstawieniach organizowanych przez grupę teatralną ” Koszałki”. Zazwyczaj wciela się w role z użyciem rekwizytów ( to daje chłopcu poczucie bezpieczeństwa).Maciek zaczyna się włączać do wspólnego śpiewu z rówieśnikami w grupie jak i podczas przedstawień. Myślę, że to jest bardzo dobra baza do nawiązania kontaktu słownego.
Etap IX
Wprowadziłam elementy metody krakowskiej dr. Jagody Cieszyńskiej. Na początku były to zajęcia dźwiękonaśladowcze - płyty, zabawy. Gdy chłopiec chętnie naśladował odgłosy zwierząt, rozpoznawał i nazywał odgłosy pojazdów, czynności wprowadziłam przez 10 minut dziennie słuchanie płyty„ Słucham i uczę się mówić” która wyposażona jest w książkę z obrazkami i ich podpisami . Maciek powtarza sylaby oraz nazywa obrazki znajdujące się w książce.Na zasadzie niespodzianki, ukrywałam różne obrazki, pod kartką, rzeczy pod pudełkiem i zadawałam pytania: kto to? co to? .Chłopiec na początku z zainteresowaniem zaglądał i się śmiał. Wyraźnie ta forma zabawy sprawiała mu radość. Potem stopniowo zaczynał nazywać ukryte osoby, przedmioty.
Etap X
Kolejnym etapem było wprowadzenie do słownictwa chłopca-czynności. Wprowadziłam elementy metody krakowskiej oraz metodę Domana. Prowadziłam ćwiczenia poprawiające integrację wzrokowo-ruchową (metoda Symboli Dźwiękowych)oraz analizę i syntezę dźwięków mowy.
Czując się bezpiecznie pośród naszej grupy chłopiec zaczął również wyjeżdżać bez rodziców na wyjazdy, wycieczki szkole. Na początku były to kilkugodzinne-wyjazdy z grupą teatralną na występy, następnie całodzienne, a największym naszym sukcesem był wspólny tygodniowy wyjazd na wycieczkę nad morze. Był to przełomowy etap w terapii. Maciek zaczął nawiązywać kontakt słowny. Na początku zaczął mówić, do rodziców przez telefon, opowiadając im całymi zdaniami o wszystkim co widział i przeżył w danym dniu. Był to dla mnie najwspanialszy moment, gdyż po raz pierwszy słyszałam dźwięk jego głosu w dłuższych wypowiedziach. Do mnie chłopiec zaczął się odzywać, inicjował rozmowę, zadawał pytania, śpiewał piosenki.
VII. Efekty oddziaływań
Nawiązałam bardzo dobre relacje z rodzicami chłopca, co pozwoliło mi dobrze poznać dziecko, stworzyć atmosferę zaufania i bezpieczeństwa. Maciek rzadko w szkole nie inicjuje samodzielnie rozmowy, częściej odpowiada na moje pytania słowami. Maciek według relacji rodziców, chętnie przyjeżdża do szkoły. W czasie dni wolnych, często pyta się kiedy już rozpocznie się szkoła. W czasie zajęć w szkole towarzyszy chłopcu uśmiech.
Maciek :
-Dobrze współpracuje z rówieśnikami.
-Przełamał blokady w komunikowaniu się z rówieśnikami i nauczycielami.
- Aktywnie uczestniczy z zajęciach oraz życiu grupy.
-Przełamał blokady natury fizjologicznej, czyli korzystanie z toalety.
-Aktywnie uczestniczy w życiu klasy, szkoły, kole teatralnym oraz w występach teatralnych.
-Nastąpił optymalny rozwój chłopca: poznawczy, manualny, społeczny.
-Znacznie wzbogaciło się słownictwo. Nazywa obrazki, wyszukuje różnice, opowiada historyjki obrazkowe na podstawie obrazków.
-Nawiązuje kontakt werbalny- mówi pojedyncze wyrazy.
-Utrzymuje się w liniaturze, malując już nawet na małych arkuszach. Wcześniej malowanie w obrębie wzoru zaczynaliśmy od malowania na dużych arkuszach)
-Wykonuje prace plastyczne oparte na wyobraźni. Coraz rzadziej występują rysunki schematyczne.
W następnym roku będę kontynuowała swoją pracę z Maćkiem i mam nadzieję, że przyniesie ona kolejne sukcesy.

Bibliografia
-Herzyk A. „Afazja i mutyzm dziecięcy” PFZM Lublin 1992 r. -Kremla K, Terapia dzieci z mutyzmem, Uniwersytet Gdański.
-Mąka –J Aspekty czasowe słyszenia jako czynnik ułatwiający wykrywanie centralnych zaburzeń słuchu u dzieci z SLI, Uniwersytet im Adama Mickiewicza w Poznaniu. –Milczanowska K, Logopedyczne postępowanie diagnostyczne w przypadku dzieci z opóźnionym rozwojem mowy, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Reuttowa N. „Z zagadnień dziecięcego mutyzmu”. Logopedia 1971 r., nr 10.
-Styczek J. „Logopedia”, PWN Warszawa 1980 r.
Tłokiński W. „Mowa” PWN Warszawa 1986 r. –Waryszak M, Gry planszowe jako element wspomagania terapeutycznego osoby z MPD, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Bogusława Szaniawska

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.