Konsekwentne działanie a pozytywne efekty w pracy z dzieckiem z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim
1. Identyfikacja problemu
Klaudia ma 10 lat, objęta jest zajęciami rewalidacyjno-wychowawczymi zespołowymi z uwagi na niepełnosprawność intelektualną w stopniu głębokim. Jako wychowawca grupy początkowo wnikliwie obserwowałam dziewczynkę, jej zachowanie, a szczególnie zakres posiadanych umiejętności z zakresu samoobsługi. Klaudia mieszka z mamą, która ma problem alkoholowy. Dziewczynka chodzi samodzielnie, reakcja na proste polecenia najczęściej następuje dopiero po wcześniejszym nakierowaniu na daną czynność przez drugą osobę, potrafi samodzielnie pić z kubka i jeść łyżką. Występuje brak sygnalizowania potrzeb fizjologicznych, a także podejmowania czynności z zakresu higieny osobistej i podstawowych czynności samoobsługowych. Klaudia nie mówi i nie korzystania z jakiejkolwiek formy komunikacji niewerbalnej, nie wykazuje gotowości do kontaktów i współdziałania z innymi dziećmi. Wychowanka ma duże wahania nastroju od ospałości i apatii do pobudzenia psychoruchowego – dziecko bawiąc się, jedząc czy zupełnie spokojnie siedząc nagle zaczyna płakać , a następnie piszczeć, szukać smoczka, poszukiwać koca w który się zawija, przyjmować pozycję leżącą szybko się kiwając, zachowanie to ustępuje samoistnie, jakby nigdy nic Klaudia wraca do zabawy czy jedzenia. Występują również nagłe ataki złości, agresji, lęku, autoagresji, które pojawiają się nagle i trwają nawet do kilkudziesięciu minut. Dziewczynka bez powodu zaczyna głośno krzyczeć, piszczeć, gryźć się po rękach oraz języku, drapać, uderzać głową. Atak jest nie tylko skierowany na siebie, ale również na wychowawcę, który próbuje uspokoić dziecko i nie dopuścić aby zrobiło sobie krzywdę. Dziecko wyrywa się, kopie, próbuje gryźć i drapać, podejmowane próby wyciszania nie przynoszą efektu. Mimo tak słabo rozwiniętej samoobsługi, braku motywacji do działania, agresywnych zachowań postanowiłam rozpocząć regularną i konsekwentną pracę z dzieckiem, przede wszystkim oduczyć od korzystania z pampersa, smoczka, wyeliminować opór do działania i nagłe zachowania agresywne.
2. Geneza i dynamika zjawiska
Za pomocą analizy dokumentów, wywiadów przeprowadzonych z mamą wychowanki oraz kuratorem i asystentem rodziny mogłam zgromadzić potrzebne mi informacje na jej temat. Na podstawie zgromadzonych wiadomości opracowałam indywidualny program edukacyjno-terapeutyczny, który ułatwi wdrażanie zamierzonych działań. Wnioskuję również, iż alkoholizm matki, stawiany opór i niechęć na pomoc ze strony asystenta rodziny, brak wiedzy, umiejętności i konsekwencji postępowania z dzieckiem niepełnosprawnym intelektualnie, chwiejność emocjonalna rodzica, a także trudne warunki mieszkaniowe wpłynęły na to, iż nigdy nie były podejmowane nawet próby oduczenia dziecka od smoczka czy pampersa, kształtowania umiejętności samoobsługowych. Dziecko nie miało na tyle miłości, spokoju, i zapewnionego bezpieczeństwa aby mogło rozwijać się na miarę swoich możliwości. Choroba matki i jej zachowanie gdy była pod wpływem alkoholu na pewno miały też swój znaczący wpływ na huśtawki nastroju u dziecka, lęki oraz nagłe napady agresji i autoagresji.
3. Znaczenie problemu
Nagłe napady agresji, huśtawki nastrojów są męczące dla dziecka i jego otoczenia. Nie wyspanie powoduje brak koncentracji i motywacji do jakiegokolwiek działania. Słaba wiedza i doświadczenie oraz choroba matki utrudniają prawidłowe funkcjonowanie Klaudii zarówno w domu jak i w szkole. Nie wyuczenie, a następnie nie utrwalanie nawyków higienicznych czy wszelkich innych z zakresu samoobsługi spowoduje już na zawsze skazanie dziecka na pomoc i opiekę ze strony drugiej osoby. Praca nauczyciela nie odniesie pozytywnych skutków jeżeli inni specjaliści nie podejmą podobnych działań względem dziecka, a także jeżeli mama nie będzie konsekwentnie powielać ich gdy przebywa z Klaudią w domu.
4. Prognoza
Podjęcie konsekwentnych działań pedagogicznych względem Klaudii powinno wpłynąć na wyciszenie zachowań agresywnych i autoagresywnych, pozbycie się smoczka oraz oduczenie od pampersa. Stałe pory posiłków, uregulowanie trybu życia, prawidłowy i spokojny sen umożliwią wyrobienie odpowiedniego rytmu, który pozwoli na kształtowanie umiejętności z zakresu samoobsługi, a co za tym idzie poprawę jakości życia dziecka. Matka dziecka również wymaga nie tylko wsparcia ze strony asystenta rodziny, ale pedagoga czy psychologa. Pomoże jej to lepiej zrozumieć jak istotne jest wspieranie dziecka w jego rozwoju i usamodzielnianie dziecka z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim.
5. Propozycje rozwiązań
Zwołanie zespołu, w którym będą brali udział specjaliści obejmujący Klaudie swoimi działaniami: rehabilitant, logopeda, psycholog, behawiorysta, dogoterapeuta. Omówienie problemu i podjęcie decyzji, iż wszyscy będziemy współdziałać konsekwentnie, aby wykształcić u dziecka odpowiednie nawyki, a także wyciszyć zachowania agresywne i autoagresywne. Następnie należy przeprowadzić rozmowę z mamą oraz asystentem rodziny i wesprzeć w prawidłowym postępowaniu z Klaudią. Jako, że zależy mi na pozytywnych efektach mojej pracy, a przede wszystkim na usamodzielnieniu i wyciszeniu mojej wychowanki postanowiłam, iż będę jeździć do Niej do domu w każdą sobotę i tam wspólnie z mamą i asystentem omawiać, pokazywać jak pracować, bawić się i ćwiczyć z dzieckiem . Jako wychowawca chcę dobrze poznać i nawiązać bliski kontakt z dziewczynką, zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa, wyrobić prawidłowy rytm dnia i odszukać sposób na jej wyciszenie gdy następuje nagły atak płaczu czy złości.
6. Efekty oddziaływań
Podjęte działania, a przede wszystkim konsekwentne ich realizowanie w szybkim czasie przyniosły pozytywne efekty. Udało oduczyć się Klaudię od korzystania ze smoczka, regularne wysadzanie na toaletę wyrobiło nawyk korzystania z niej a co za tym idzie oduczenia od pampersa. Wychowanka potrafi sama zjeść już nie tylko łyżką, ale także widelcem, przy minimalnym nakierowaniu i pomocy drugiej osoby rozbiera się i ubiera, myje ręce i twarz, reaguje na imię i głos nauczyciela. Mama kładzie spać dziecko o jednej porze, więc dziewczynka przyjeżdża do szkoły wypoczęta i spokojniejsza, częściej się też uśmiecha lub nawet głośno śmieje, przytula się do nauczyciela, zmniejszyła się płaczliwość. Okazało się także, iż w sytuacji nagłego ataku agresji czy autoagresji, zabezpieczenie dziecka, aby nie wyrządziło sobie i innym krzywdy, włączenie muzyki relaksacyjnej oraz masaż ciała po chwili uspokajały dziecko. Na prośbę nauczyciela rodzic skierował się z wychowanką do lekarza psychiatry a następnie na leczenie szpitalne gdzie zostały dostosowane odpowiednie leki, które również wpłynęły na poprawę w zachowaniu dziecka. Wnikliwa obserwacja, poznanie Klaudii pozwoliło na zauważenie co sprawia jej przyjemność i może być przydatne w pracy jako nagroda, która będzie dodatkowo ją motywować do działania.
7. Wnioski i refleksje
Przypadek Klaudii pokazał, iż dziecko z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim nie musi być skazane na pampersa i kiwanie się w zawiniętym kocu. Poznanie Go i wdrożenie odpowiednich i konsekwentnych działań pozwala na poprawę jego jakości życia, rozwinięcie samoobsługi, uregulowanie rytmów wewnętrznych, wyciszenie negatywnych emocji , a co najważniejsze pozwala na uśmiech na twarzy nie tylko nauczyciela, rodzica, który pracuje z dzieckiem ale przede wszystkim Jego samego. Należy jednak pamiętać, iż ukształtowane nawyki cały czas należy utrwalać, a wszystkie osoby, które pracują z dzieckiem muszą ze sobą współdziałać. W przypadku Klaudii na pewno wiele zależy od jej mamy, która jest alkoholiczką więc stabilizacja życia dziewczynki cały czas jest zagrożona.