Dzień Spadającego Liścia. Scenariusz zajęć dla wszystkich grup przedszkolnych

Scenariusz zajęć dla wszystkich grup przedszkolnych z okazji
Święta spadającego liścia

Data zajęcia: 30.09.2015 r.
Prowadząca zajęcia: Marzena Pucka
Podstawa programowa:
• Kształtowanie umiejętności społecznych dzieci: zgodne funkcjonowanie w zabawie i w sytuacjach zadaniowych ( 1/2 )
• Wychowanie dla poszanowania roślin i zwierząt (12/3)
• Wychowanie przez sztukę – różne formy plastyczne (9/1)

Cele ogólne:
• Rozbudzanie zainteresowania przyrodą i zachodzącymi zmianami w niej według pór roku
• uczestnictwo w zabawach zespołowych, zbiorowych dających możliwość obserwowania siebie na tle innych.
Cele szczegółowe (dziecko):
• zna i wymienia pory roku,
• wie czym charakteryzuje się jesień,
• wie, co dzieje się z liśćmi jesienną porą,
• segreguje liście według koloru,
• liczy liście w dostępnym dla siebie zakresie,
• nabywa umiejętności pracy i zabawy w zespole,
• tworzy wspólnie z innymi pracę plastyczną,( kalkowanie liści)

Metoda: czynna, słowna, oglądowa.
Formy: indywidualna, grupowa, zbiorowa.
Środki dydaktyczne: opowiadanie Iriny Prokopienko pt: „Jak brzoza liście rozdawała”, ilustracja do opowiadania, ilustracje kolorowych liści klonu, dębu, brzozy, kolorowe liście z papieru, namalowane drzewa 3 szt., naturalne liście, farby – kolory odpowiadające barwą jesiennych liści, muzyka Vivaldiego – Jesień.

PRZEBIEG:
1. Powitanie wszystkich dzieci:
Witam wszystkie dzieci, które lubią się bawić
Witam wszystkie dzieci, które się dziś dobrze wyspały
Witam wszystkie dzieci, które lubią się uśmiechać
Witam wszystkie dzieci, które lubią kolor żółty
Witam wszystkie dzieci, które lubią kolor czerwony
Witam wszystkie dzieci, które lubią kolor zielony
Witam wszystkie dzieci, które lubią jesień.

2. Krótka rozmowa wprowadzająca do tematu zajęć
Czy wiecie jaką porę roku mamy teraz?
Co takiego dzieje się jesienią?
Jak wyglądają drzewa latem, a jak wyglądają jesienią?

3. Posłuchajcie opowiadania Iriny Prokopienko pt: „Jak brzoza liście rozdawała”

4. Rozmowa do opowiadania.
- Kto malował liście drzewom?
- Kto też chciał mieć kolorowe ubranie?
- Co zrobiła brzoza?
- Komu brzoza rozdawała liście?
- Dlaczego brzoza się smuciła?
- Kto i w jaki sposób pocieszył brzozę?

5. Zabawa ruchowa z liśćmi (przy muzyce Vivaldiego - Jesień)
Dzieci trzymają wycięte z papieru kolorowe liście. Na hasło:
- liście – uderzają palcami rytmicznie w kartkę,
- marsz – chwytają oburącz liścia w górę i maszerują po sali,
- obrót – podnoszą i opuszczają liścia, obracając się przy tym dookoła własnej osi,
- kołysanie – unoszą przed siebie kartkę i kołyszą się z nogi na nogę,
Przy ostatnim powtórzeniu na hasło - dół – wszystkie liście opadają.

6. Quiz – dzieci rozpoznają zadania jako prawdziwe lub fałszywe

- jesienią często pada deszcz i wieje wiatr
- jesienią jest tak ciepło, że chodzimy w krótkich spodenkach
- jesienią przydają się parasole
- jesienią liście drzew zmieniają kolor
- liście na drzewach mogą być niebieskie
- drzewa jesienią zrzucają liście, bo przygotowują się do zimowego odpoczynku

7. Kolorowe liście – segregowanie liści według koloru.
Nauczycielka rozrzuca liście w trzech kolorach, wybrane dzieci zbierają i układają liście według koloru na kartonach z namalowanym drzewem. Następnie liczą ile jest liści na drzewie. Wyjaśnienie dzieciom, że drzewo składa się z korzeni, pnia i korony.

8. .„Część drzewa”- zabawa ruchowa – dzieci biegają przy głośnej muzyce, a przy ściszonej zatrzymują się i pokazują części drzewa, np.
- korzenie – tupanie
- korona – zakola nad głow?

- pień – stanie na baczność

9. „Jesienny masażyk” wg. Marty Bogdanowicz
(dzieci dobierają się dwójkami)

„ Drzewom we włosy dmucha wiatr

a deszcz kapie: kap, kap, kap.
Krople kąpią równiuteńko
Szepczą cicho – mój maleńki
- Śpij, śpij... już spij
Leci listek, leci przez świat - „esy floresy” palcami
gdzieś tam na ziemię cicho spadł - lekko naciskamy w jednym miejscu
leci drugi, leci trzeci. - wężyki
biegną zbierać listki dzieci - naciskamy paluszkami
I z uśmiechem wszystkie liście - rysujemy duży uśmiech
układają w piękne kiście - całą dłonią głaszczemy.

10. Na zakończenie dzieci w grupach wykonują pracę plastyczną. Nakładają farby na liście i odbijają te liście na karton z drzewem.

Jak brzoza liście rozdawała
Irina Prokopienko
1.
Po świecie chodziła Jesień i malowała drzewom liście. Liście klonu zamalowała na czerwono, liście dębu na brązowo, a listki brzozy na kolor złocisty.
Zaszeleściła Brzoza, zaszumiała złotymi listkami. Ktokolwiek przechodził obok
i patrzył na żółto – złotą sukienkę Brzozy zachwycał się jej pięknem.
2.
- Och, żebym ja miała takie okrycie ciepłe, jak słoneczko – powiedziała mrówka, patrząc na żółte listeczki.
- Masz, weź – odpowiedziała Brzoza i zrzuciła jeden listeczek. Ucieszyła się mrówka, złapała listek i poniosła na mrowisko, nieopodal miejsca, w którym rosła Brzoza.
3.
- Ach! Jakby się przydało złote pióreczko do mojego kapelusza – westchnął borowik, który rósł pod Brzozą.
- Masz, weź sobie złoty listek, będzie, jak pióreczko przy twoim brązowym kapeluszu – zaszumiała Brzoza i zrzuciła jeszcze jeden listek. Przyczepił go Borowik do swego aksamitnego kapelusza, stoi i nawet nie oddycha z radości.
4.
Z daleka nadchodzi Jeżyk.
- I dla mnie daj kilka listeczków, na zimowe przykrycie – poprosił Jeż. Poruszyła gałązkami Brzózka i znów kilka listeczków na ziemię sfrunęło. Położył się na nich Jeżyk, ponakłuwał listki na kolce i ze złotym okryciem pomaszerował do domu.
5.
Rosła obok Brzozy młodziutka Choinka. Westchnęła szeptem:
- Ooo! Gdyby na moją zieloną sukienkę rozrzucić twoje złote listki nie byłoby na świecie drzewka piękniejszego ode mnie.
- Weź sąsiadeczko, weź listeczki, mnie nie żal – powiedziała Brzózka i wszystkie swoje listki zrzuciła na Choinkę.

Patrzy, a sama została z niczym, bez żadnego listka, wszystkie do ostatniego porozdawała. Zasmuciła się wtedy.
- Gdzie moja złota uroda? Jakże będę teraz wyglądać? Nadleciał zaraz wiatr, zaszumiał:
- Nie smuć się Brzózko, w zimie będziesz spać, śnieg cię otuli, niepotrzebna ci sukienka, a przyjdzie wiosna, podaruję ci nową, zieloną sukienkę, będzie ci
w niej równie pięknie, jak w złotej. Nie smuć się, nie smuuuuu...

Poruszając gałązkami Brzoza przysłuchiwała się spokojnym i miłym słowom wiatru. Słuchała, słuchała, aż usnęła. Usnęła na całą zimę. Od tego czasu tak dzieje się co roku, gdy jesień chodzi po świecie. Jak tylko brzoza porozdaje wszystkie swoje liście zaraz zasypia na całą zimę, żeby szybko doczekać się wiosny i nowej sukienki, a za brzozą wszystkie inne drzewa, którymi jesień liście brązowi, czerwieni, złoci.