Został w przedszkolu mały miś
I bardzo tęsknił do Hani dziś.
Bo mała Hania do szpitala poszła
Walczyć z chorobą , która do niej przyszła.
Była mała dziewczynka,
co zawsze rano o czystość dbała,
Lecz pewnego ranka wirus przyszedł do niej
I małą Hanię bardzo mocno zranił.
Musiała Hania lekarstwa przyjmować.
Dużo płynów pijać, niestety chorować.
Wreszcie do szpitala położyli Hanię.
Niechaj wyzdrowieje, nic jej się nie stanie.
Wypijała Hania lekarstwa co dzień,
gorączkę mierzyła, znosiła iniekcje.
Wreszcie wyzdrowiała i do domu poszła,
misia uściskała, wirusy wyniosła.