Numer: 33190
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Emocje: jak nimi zarządzać? Artykuł

Wiele osób unika emocji, jakby były wirusami wywołującymi chorobę. Myślimy o emocjach jako czymś gorszym od rozumu i w ten sposób negujemy ich wartość. Marzymy o pozbyciu się bolesnych emocji i w rezultacie niektórzy z nas zaczynają unikać trudnych sytuacji z obawy, że nie będą w stanie zapanować nad swoimi uczuciami. Część ludzi usiłuje w ogóle nie odczuwać żadnych emocji, uważają, że będą dzięki temu silniejsi i skuteczniejsi! Unikanie negatywnych emocji chroni nas przed bólem, ale na krótko. Jednocześnie nie pozwala odczuwać radości miłości i związków z ludźmi, czyli całej gamy pozytywnych emocji, a to przecież nadaje sens i smak naszemu życiu. Nie można unikać emocji przez dłuższy czas.
Emocje, nawet te bardzo bolesne są wewnętrznym kompasem wskazującym, że nasze obecne zachowanie nie sprawdza się. Podstawą do skutecznego wykorzystania emocji jest zrozumienie, że one wszystkie nam służą. Emocje, które kiedyś uznawaliśmy za negatywne, są w rzeczywistości wezwaniem do działania. Pokazują, że powodem naszego cierpienia jest sposób, w jaki postrzegamy otaczający nas świat, nasza własna komunikacja z innymi ludźmi, lub rodzaj relacji, w jakie mamy zwyczaj wchodzić. Emocje wskazują, że trzeba wreszcie podjąć konkretne działania, by zmienić negatywną sytuację. My sami jesteśmy źródłem swoich emocji.

Stres naszym sprzymierzeńcem

Współczesny człowiek stosunkowo rzadko narażony jest na stres wynikający z zagrożenia zdrowia lub życia. Znacznie częściej wynika on z nadmiaru obowiązków, szybkiego tempa życia, zbyt dużych oczekiwań, presji osiągania sukcesów. Stres oddziałuje na nas niemal bezustannie. Świat się zmienił, ale nasz organizm reaguje dokładnie tak samo jak przed tysiącami lat: serce bije szybciej, ciśnienie krwi rośnie, wydziela się adrenalina. Jednocześnie takie funkcje organizmu jak np. trawienie zostaje spowolnione. Taka reakcja organizmu sprzyja jego mobilizacji.

Niczym rosnąca góra odpadów

Stres staje się niebezpieczny, gdy gromadzimy w naszym organizmie ogromne napięcie jak nie usuwane na bieżąco śmieci. Te toksyczne odpady gromadzą się, aż w końcu góra jest na tyle duża, że brakuje miejsca na nowe. Stare pokłady śmieci zaczynają wdzierać się do naszej świadomości w postaci przygnębienia, depresji i zaburzeń psychosomatycznych. Lekarze, terapeuci, naukowcy grzmią na alarm: przedłużający się stres znacząco osłabia nasz układ odpornościowy.

Jak stres wpływa na twoje ciało:
• Bóle głowy, żołądka
• Problemy z oddychaniem
• Zaparcia lub biegunka
• Zmęczenie, problemy ze snem
• Nadużywanie leków i używek
• Objadanie się lub utrata apetytu
• Słaba pamięć, utrata koncentracji
• Bóle w klatce piersiowej, drżenie rąk.

Relaks przed szklanym ekranem

Telewizja jest najczęściej wymienianą przez nas formą spędzania wolnego czasu i odpoczynku. W rzeczywistości przeładowany ogromem informacji umysł dostaje kolejną dawkę, i to najczęściej pełną brutalności, sensacji i agresji. Góra śmieci rośnie nadal!

Co to jest relaksacja?

Aby uspokoić rozedrgany umysł, usunąć z niego niepotrzebne myśli, a do tego wyeliminować negatywne skutki stresu w naszym ciele musimy nasz organizm wyciszyć. Starą i niezwykle praktyczną metodą na codzienne eliminowanie skutków stresu jest relaksacja. Nasi przodkowie w sposób naturalny – przebywając w ciszy i wśród natury – popadali w stan relaksacji, czy nawet medytacji. Stany te odznaczają się zwolnieniem pracy naszego mózgu. Stan taki osiąga się na krótko przed zaśnięciem lub zaraz po obudzeniu.

Cud rozluźnienia

Dobrodziejstwa powstałe w wyniku codziennej – zaledwie 20 minutowej praktyki wprost trudno przecenić. Skutkiem regularnego wykonywania ćwiczeń relaksacyjnych jest uczucie głębokiego odprężenia, spokoju i równowagi psychicznej. Jesteśmy bardziej kreatywni i polepsza się nasza koncentracja. Rośnie samoakceptacja, pewność siebie a co za tym idzie mamy większą niezależność, odwagę podejmowania decyzji i skuteczność działania. Badania wykazały, że relaksacja i medytacja pozytywnie wpływają na pamięć i zdolność uczenia się. Zwiększa się też sprawność fizyczna. Lekarze stwierdzili, że dzięki stanom głębokiego rozluźnienia można też wyleczyć nadciśnienie i bezsenność.

Relaksacja w praktyce

Czasem sobie siedzę i myślę, a czasem po prostu siedzę – wydaje się to takie proste, a jednak ... Większość ludzi jest lepiej zaznajomiona z oznakami stresu niż relaksu. Czasem takie pierwsze doznanie odprężenia podczas sesji relaksacji, czy np. masażu jest dla osoby prawdziwym odkryciem. Na ogół dopiero po kilku tygodniach praktyki uczymy się naprawdę „wyłączać” - wprowadzać w stan relaksu. Indywidualny może też być dobór najbardziej skutecznej metody; możemy stosować muzykę relaksacyjną, pracę z oddechem, czy wiele innych. Kiedy zaczynamy praktykować, często pojawiają się różnorodne zjawiska towarzyszące uwalnianiu się napięcia: drgania ciała przy zasypianiu, uczucie mrowienia, pocenie się , burczenie w brzuchu i inne. Te wszystkie towarzyszące zjawiska są dobrym sygnałem, że psychiczne, fizyczne i emocjonalne napięcia zaczynają ulegać rozproszeniu. Należy je po prostu zaakceptować.

„Pamiętaj...Rozluźnienie to nie coś, co stwarzasz
to naturalna reakcja, na którą pozwalasz
rozluźnienie jest tym, co zostaje
kiedy przestajesz stwarzać napięcie”.
Opracowano:
Na podstawie artykułu z czasopisma „Bliżęj Przedszkola” 11/2006

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.