X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 33143
Przesłano:

Koncepcja wychowania bezstresowego i miejsce leseferyzmu pośród innych stylów wychowania

Koncepcja wychowania bezstresowego ma swoje źródła w podejściu humanistycznym do pedagogizowania dziecka, co oznacza że wiąże się ono z teoriami m. in.:
- Johanna Henricha Pestalozzi,
- Friedricha Augusta Froebela,
- Jeana Jacquesa Rousseau,
- Lwa Tołstoja,
- Johna Deweya,
- Abrahama Maslowa,
- Carlsa Rogersa .
To m. in. dzięki ich działalności praktycznej i teoretycznej w zakresie wychowywania w latach 60 – tych minionego stulecia w Anglii powstała „wolna szkoła”, która rolę nauczyciela sprowadzała do wspierania wychowanka w jego naturalnym rozwoju. „Styl wychowania owej szkoły miał znamiona stylu laissez- faire, którego cechy odnalazła również u rodziców późniejsza jego badaczka, Diana Baumrind” . Ustaliła ona następujące cechy charakterystyczne dla wychowawców stosujących ów styl:
- pozostawienie dużej swobody wychowankowi,
- akceptacja wychowanka,
- gotowość do rozmów,
- minimalizacja oczekiwań wobec dziecka,
- prawie całkowity brak wymagań wobec wychowanka,
- właściwie nie występowanie kar .
Wychowanka pedagogizowanego w stylu laissez – faire, rozumiany jako pozostawienie dziecku pełnej swobody działania, cechuje:
- niedojrzałość,
- niska samokontrola,
- lękliwość,
- impulsywność,
- pretensjonalność wobec wychowawcy .
Mimo, iż wielu badaczy znajduje jedynie negatywne strony wychowania bezstresowego, „nie należy jednak zapominać, że osiągnięcia psychologów humanistycznych, którzy właśnie nad bezstresowym wychowaniem pracowali, na trwałe weszły do współczesnej pedagogiki i psychologii” . To one wpłynęły na, inne niż dotychczas ,myślenie o oddziaływaniu pedagogicznym na wychowanka. To, co zakładali humaniści, dziś nauczyciele zapisują w programach nauczania, czyli (m. in. za Allanem C. Ornsteinem i Francisem P. Hunkinsem) że nauczyciele powinni:
- być wrażliwi na świat uczniów,
- dostrzegać indywidualność swoich wychowanków,
- wpierać poczucie własnej wartości u dzieci,
- podnosić samoocenę wychowanków,
- uczyć nie tylko poznawczo, ale całościowo,
- dbać o ciepłe relacje z uczniami,
- w miarę możliwości zrezygnować z przymusu i dyscypliny,
- pamiętać, że sam proces uczenia jest tak samo ważny jak i jego efekt,
- rozumieć praca w grupach jest dla dzieci bardzo kształcąca,
- pozwolić uczniom w planowaniu procesu dydaktycznego,
- opierać nauczanie na doświadczeniu życiowym, odkryciach, badaniach i eksperymentach .
W wychowaniu bezstresowym w pierwotnym jego rozumieniu do dziecka podchodziło się zatem holistycznie, czyli traktowało je jako całość, a potrzeby emocjonalne wychowanka stawiano nawet wyżej niż poznawcze.
Wychowanie bezstresowe jest pojęciem bardzo modnym w XXI wieku, co sprawia, że niemal każdy ów sposób pedagogizacji kojarzy z przeciwieństwem względem stylu autokratycznego. Zestawiany zatem bywa z demokratycznym, ale najczęściej z liberalnym stylem, gdyż ten kojarzy się z niczym nieograniczoną wolnością dziecka. Jednakże omawiane wychowanie bezstresowe w swych pierwotnych założeniach tak naprawdę czerpie z każdego z nich, gdyż nie zakłada ani nadmiernego pozostawienia dziecku samemu sobie w codziennym odkrywaniu świata, ale też nie opiera się na sztywnych i wąskich granicach stawianych dziecku. Ze stylu demokratycznego czerpie natomiast pozwolenie na włączenie wychowanka w podejmowanie decyzji o nim samym.
Niestety w dzisiejszym świecie, wiele osób twierdzi, że wychowanie bezstresowe jest oddziaływaniem pedagogicznym bez tzw. granic w wychowywaniu, o czym świadczą wpisy zamieszczane w głównym źródle wiedzy świata ponowoczesnego - Internecie. Przykładowo:
- http://40tygodni.pl/aneniemcy/blog/7281,Bezstresowe-wychowanie-dzieci-Ciekawy-artykul-Jhttp://www.drgorka.deon.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1081:trzy-style-wychowania-ktory-jest-najlepszy&catid=77:psychologia&Itemid=145a-jestem-za-tradycyjnym-wychowaniem-dzieci-zeby-wiedzialo-gdzie-sa-granice-i-umialo-rozroznic-dobre-i-zle-zachowanie.html
(„Bezstresowe wychowanie dzieci;-((( Ciekawy artykul... Ja jestem za tradycyjnym wychowaniem dzieci, zeby wiedzialo, gdzie sa granice i umialo rozroznic dobre i zle zachowanie.),
- http://lekcjawychowania.pl/wychowanie/wychowanie-bezstresowe
(„Bezstresowe wychowanie, jako metoda wychowawcza skupiająca się w obiegowej opinii właściwie na jednym zaleceniu – „pozwalaj dziecku na wszystko”, jeszcze dwie dekady temu stanowiło nie lada nowinkę. Młodzi rodzice, z odwagą wkraczający w nową rzeczywistość historyczną i społeczną byli zmęczeni twardymi regułami, którym musieli się sami podporządkować. Zapragnęli więc otworzyć swoim dzieciom nowe możliwości i dać im to, czego sami nie mieli – nieskrępowaną wolność.”),
- http://www.ofon.net/wychowanie-bezstresowe-czy-ucieczka-od-odpowiedzialnosci-t6188.html
(„Wychowanie bezstresowe to zostawienie dziecka samemu sobie. Ucieczka od odpowiedzialności za nie. To uczynienie z dziecka sieroty mimo, że fizycznie posiada ono rodziców”),
- http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,116031145,116031145,kilka_refleksji_na_temat_wychowania_bezstresowego.html?v=2
(„Biblią wychowania bezstresowego jest książka pań Faber i Mazlish, które same sobie nie radziły z wychowaniem swoich dzieci, co każda kobieta 70 lat temu w Polsce umiała, i musiały w związku z tym pójść na kurs nauki do pewnego guru (nazwiska nie pamiętam), który im kompletnie zmienił optykę, a one w dowód wdzięczności napisały książkę”.),
- http://forum.gazeta.pl/forum/w,159,16,88,Re_Przemoc_w_szkole_to_skutki_wychowania_bezstres.html?v=2
(„Zastanawiam się, co tak naprawdę oznacza pojęcie "wychowania bezstresowego". I dochodzę do wniosku, że nie oznacza nic. Cokolwiek byśmy zrobili, czy czego byśmy nie zrobili - stresu się nie uniknie. Więc co mają na myśli ludzie, którzy się tym pojęciem posługują? Czy brak kar cielesnych? Czy może brak kary w ogóle? A może brak jakichkolwiek zasad i ograniczeń?”),
Przytoczone powyżej opinie negatywnie odnoszą się do wychowania bezstresowego i niestety więcej tego rodzaju komentarzy znajduje się w Internecie niż tych pozytywnych. Warto zastanowić się zatem, z czego wynika taki sposób postrzegania rozpatrywanego stylu pedagogizacji. Otóż nie ugruntował się on w społeczeństwie z dnia na dzień. Ów proces potrzebował czasu, a zainicjowany był przez pedagogów konserwatywnych, którzy, w celu zduszenia wychowania bezstresowego w zarodku, posługiwali się skrajnymi ideami leseferyzmu, której twórcy zakładali „całkowitą wolność jednostki, gdzie każdy człowiek kieruje się zasadą korzyści materialnej. Szczególnie mocno podkreślali wolność dziecka, a rolę nauczyciela ograniczali do wspierania jego naturalnego rozwoju, szacunku swobody w działaniu i zachowaniu dziecka oraz znikome oczekiwania i wymagania rodziców względem wychowanka. Charakterystyczne jest również unikanie kar za niewłaściwe zachowanie. Opiekunowie - zwolennicy wspomnianego stylu radzą, aby jak najmniej kontrolować rozwój dzieci, uważając, że wychowankowie rozwiną najbardziej zmysł samodzielności i kreatywności, dysponując nieograniczoną, swobodną przestrzenią”

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.