XVI Dzień Papieski „Bądźcie świadkami miłosierdzia”
9.X.2016
Narrator: Dziś obchodzimy XVI Dzień Papieski, którego tegoroczne hasło brzmi: „Bądźcie świadkami miłosierdzia”.
Kult Bożego Miłosierdzia, wpisał się w pontyfikat Ojca Świętego Jana Pawła II. To On przyczynił się do jego rozwoju. Tajemnica Bożego Miłosierdzia stopniowo dojrzewała w Jego życiu, a odsłaniał nam ją zwłaszcza jako papież.
Piosenka: „Okaż mi Boże miłosierdzie swoje”
Ref: Okaż mi, Boże, miłosierdzie swoje,
według litości Serca Jezusowego.
Usłysz błagania i prośby moje,
okaż mi miłosierdzie Swoje!
1. Wszechmogący, miłosierny Boże,
litość Twoja jest niewyczerpana.
I choć nędza w mojej duszy jest ogromna tak jak morze
Okaż mi miłosierdzie Boże!
Ref: Okaż mi, Boże, miłosierdzie...
2.Wiekuista Trójco, dobry Boże,
litość Twoja jest niepoliczona.
A więc ufam tak niezbicie Miłosierdzia Twego morze.
Okaż mi miłosierdzie Boże!
Ref: Okaż mi, Boże, miłosierdzie...
3.Wszechmoc miłosierdzia Twego, Panie
rozsławiona jest po świecie całym.
Niechaj wieczna cześć i chwała Twoja nigdy nie ustanie.
Okaż mi miłosierdzie, Panie!
Ref: Okaż mi, Boże, miłosierdzie... /x2
Niechaj wieczna cześć i chwała Twoja
nigdy nie ustanie
Okaż mi miłosierdzie Panie
Narrator: Ojciec Święty mówił, że człowiek nie tylko doświadcza i dostępuje miłosierdzia Boga samego ale także powołany jest do tego aby sam czynił miłosierdzie drugim. Jan Paweł II wzywa nas do bycia świadkami miłosierdzia, którzy będą świadczyć słowem i czynem.
Zapraszamy teraz na przedstawienie o Miłosiernym Samarytaninie.
Scena 1
(na scenę wychodzi Ezro z żoną)
Żona: Spakowałam Cię na drogę Ezro. Choć uważam, że samotna wyprawa do Jerycha z sakiewką pełną pieniędzy jest niemądra.
Ezro: Ale dzięki tej wyprawie będziemy bogaci.
Żona: Wolę być biedną żoną kupca niż bogatą wdową.
Ezro: Spokojnie, nikt przecież nie wie, że mam pieniądze. Nikt mnie nie okradnie. Do zobaczenia.
(żegna się z żoną i odchodzi)
Ezro (odwraca się i woła): Zanim słońce zajdzie będę już w Jerychu.
Żona (woła): Uważaj na siebie.
(Ezro odchodzi w jedną stronę, żona w drugą stronę, schodząc razem ze sceny
Scena 2
(na scenę wychodzi Samarytanin z matką)
Matka: Powinieneś wysłać do Moabu swego sługę aby sprzedał naszego konia.
Samarytanin: Matko, muszę jechać sam.
Matka: Ale obiecaj mi, że nawet nie zajedziesz do Jerozolimy.
Samarytanin: Nie martw się matko, nie wszyscy Żydzi są wrogami Samarytan.
Matka: Nie bądź taki pewny mój synu. Uważaj.
Samarytanin: Do zobaczenia. Będę w Jerychu jeszcze przed zmierzchem.
(samarytanin wsiada na konia i odjeżdża)
Matka (woła): Niech Bóg Cie prowadzi.
(razem schodzą ze sceny w przeciwnym kierunku)
Scena 3
(wychodzi dwóch rozbójników)
Rozbójnik 1: Wejdziemy na tą skałę i poczekamy na pierwszego podróżnika, który będzie wart aby go obrabować.
Rozbójnik 2: Świetny pomysł.
Podkład muzyczny
(- chowają się za skałę i wypatrują,
- Ezro jedzie na ośle i zostaje napadniety na rozbójników,
- rozbójnicy popychają go od jednego do drugiego,
- jeden rozbójnik bije go kijem, drugi zabiera sakiewki z pieniędzmi,
- rozbójnicy odchodzą z sakiewkami i osłem
- na scenie zostaje pobity Ezro)
Scena 4
(kapłan przechodzi obok pobitego Ezro, zatrzymuje się koło niego i mówi:)
Kapłan: Biedny człowiek, gdybym nie niósł tego zwoju do Synagogi w Damaszku, zatrzymałbym się.
(kapłan odchodzi i schodzi ze sceny)
(Ezro ciągle leżąc, otwiera oczy i woła):
Ezro: Pomocy!
(przechodzi obok pobitego lewita, zatrzymuje się i mówi)
Lewita: Ktoś Cię napadł? To znaczy, że rabusie są niedaleko.
Jestem lewitą, nie mam pieniędzy!
Wybacz, nie miałem pojęcia, że tu jest tak niebezpiecznie
(lewita ucieka, na scenie zostaje pobity, leżący Ezro)
Ezro: O Panie, opiekuj się moimi bliskimi kiedy umrę.
(-Ezro zamyka oczy i ciągle leży,
- samarytanin jeździ na koniu po scenie
- zatrzymuje się przy pobitym, podbiega do niego i nachyla się nad nim)
Samarytanin: Jeszcze oddycha.Żyje! Ale źle z nim. Kto mógł zrobić cos takiego?
(Samarytanin rwie swoją szatę i opatruje go
Ezro otwiera oczy i mówi)
Ezro: Dziękuję. Ci bandyci mogą tu wrócić.
Samarytanin: Masz rację, dlatego zabiorę Cię do Jerycha.
(Samarytanin pomaga Ezro wsiąść na konia i razem jadą do gospody)
Scena 5
(Samarytanin podtrzymuje Ezro i obaj wchodzą do karczmy)
Samarytanin: Gospodarzu pomóż mi, ten człowiek jest umierający!
Gospodarz: Połóż go tu.
(woła do sługi): Przynieś gorąca wodę i płótno.
(sługa niesie miseczkę z wodą i płótno i podaje ją gospodarzowi)
Samarytanin: Opatrzyłem go skrawkiem mojej szaty.
Gospodarz: Dobrze, zrobiłeś młodzieńcze. To było niebezpieczne.
Mogli napaść również na Ciebie.
Samarytanin: Miałem go zostawić i pozwolić by umarł? Nie mogłem.
Gospodarz: Miał szczęście, że tam byłeś!
(samarytanin daje pieniądze gospodarzowi i mówi)
Samarytanin: To pieniądze za jego spanie i jedzenie dopóki nie wydobrzeje. Jeśli to nie wystarczy, zwrócę Ci wszystko gdy będę wracał z Moabu po załatwieniu spraw.
Gospodarz: Dziękuję Ci Panie! Oby mój syn był taki jak dorośnie.
(na scenę dołącza do nich dwóch narratorów i stojąc z boku mówią)
Narrator 1: Który z nich był bliźnim dla człowieka napadniętego przez zbójców?
Narrator 2: Ten, który okazał mu miłosierdzie.
Narrator 1 (do widzów): I wy tak samo czyńcie a wtedy Bóg będzie wam błogosławił.
Piosenka: „Błogosławieni miłosierni”
1. Wznoszę swe oczy ku górom, skąd
Przyjdzie mi pomoc;
Pomoc od Pana, wszak Bogiem On
Miłosiernym jest!
2. Kiedy zbłądzimy, sam szuka nas,
By w swe ramiona wziąć,
Rany uleczyć Krwią swoich ran,
Nowe życie tchnąć!
Błogosławieni miłosierni,
albowiem oni miłosierdzia dostąpią! /x2
3. Gdyby nam Pan nie odpuścił win,
Któż ostać by się mógł?
Lecz On przebacza, przeto i my
Czyńmy jak nasz Bóg!
Błogosławieni miłosierni,
albowiem oni miłosierdzia dostąpią! /x2
4. Pan Syna Krwią zmazał wszelki dług,
Syn z grobu żywy wstał;
„Panem jest Jezus” – mówi w nas Duch.
Niech to widzi świat!
Błogosławieni miłosierni,
albowiem oni miłosierdzia dostąpią! /x2
Więc odrzuć lęk i wiernym bądź,
Swe troski w Panu złóż
I ufaj, bo zmartwychwstał i wciąż
Żyje Pan, Twój Bóg!
Błogosławieni miłosierni,
albowiem oni miłosierdzia dostąpią! /x4
(na scenę wchodzi chłopiec przebrany za papieża Jana Pawła II i stoi razem z narratorem przed wszystkimi aktorami)
Narrator: Ojciec Święty, Jan Paweł II podczas kanonizacji Św. Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 r. w Rzymie mówił:
Papież: Nie jest łatwo miłować miłością głęboką, która polega na autentycznym składaniu daru z siebie. Tej miłości można nauczyć się jedynie wnikając w tajemnicę miłości Boga. Wpatrując się w Niego, jednocząc się z Jego ojcowskim Sercem, stajemy się zdolni patrzeć na braci nowymi oczyma, w postawie bezinteresowności i solidarności, hojności i przebaczenia. Tym wszystkim jest właśnie miłosierdzie!
Piosenka: Barka
1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca słów Bożych prawdą.
Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.