X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 3313
Przesłano:
Dział: Artykuły

Dzieje szkolnictwa podstawowego w Połańcu

Początków działalności oświatowej w Połańcu należy się dopatrywać w XVw. Istniała wtedy szkoła parafialna, kształcąca połaniecką młodzież. Działanie szkoły tego typu należy postrzegać jako jeden z owoców rozwijającego się chrześcijaństwa. . Na Soborze Laterańskim IV w 1215 roku zalecono biskupom aby szkoły otwierali nie tylko przy katedrach, ale także w innych miejscach w diecezji. Niestety skąpy materiał źródłowy nie pozwala mi na dokładne uchwycenie początków szkoły parafialnej w Połańcu. Można jednak wnioskować, że placówka spełniała ważny cel. Pierwszym była wstępna edukacja chłopców, z których część wybierała w przyszłości stan duchowny. Oczywiście nie wszyscy z nich musieli przyjąć wszystkie święcenia. Drugi cel był znacznie szerszy i dotyczył ogólnego podstawowego kształcenia dzieci, które w kolejnych wiekach obejmowało coraz to większe ich rzesze. W ten sposób placówka dała podbudowę pod przyszłe kształcenie powszechne, które obecnie obejmuje wszystkie dzieci.
W XVw. w rejestrach żaków Akademii Krakowskiej, pojawiają się nazwiska jej absolwentów, pochodzących z ziemi połanieckiej. Rozwojowi miasta towarzyszył rozwój oświaty. Upadek miasta spowodował także zanik oświaty. W okresie zaborów istniała w miasteczku szkoła elementarna, była ona odpowiednikiem dzisiejszej szkoły podstawowej dającej minimum wykształcenia. Po III rozbiorze Polski nasze miasto stało się częścią składową zaboru austriackiego, w 1809r. jest w granicach Księstwa Warszawskiego, zaś od 1815r. Królestwa Polskiego. Wzorem działalności Komisji Edukacji Narodowej szkoły powyższe miały być świeckie i ponadwyznaniowe, co niewątpliwie nie podobało się duchowieństwu. Do szkółki miały również uczęszczać dziewczęta. Szkoła miała jednego nauczyciela, dlatego niejednokrotnie w obowiązkach wyręczał go miejscowy organista. Nie wprowadzono w mieście przymusu szkolnego, jednak uznano za niezbędne propagowanie wśród rodziców zasady kształcenia dzieci. Książki do szkoły elementarnej miały być sprzedawane po najniższych cenach. Obowiązek szkolny miał obejmować wtedy dzieci połanieckie od 7 do 12 roku życia. Najbardziej zdolni i wytrwali uczniowie podejmowali dalszą edukację w rezultacie czego kończyli studia wyższe. Funkcję burmistrza Połańca sprawował wtedy pan Dominik Brzozowski
W 1876r. założono w Połańcu szkołę początkową, mieszczącą się w drewnianym budynku na ul. Staszowskiej, posiadającą 2 sale lekcyjne. Miała ona swą poprzedniczkę w istniejącej w XVIw. I na pocz. XVIIw. szkółce parafialnej, o której wizytator kościelny pisał,,...dom szkolny jest zrujnowany, rektor jego Jan Strassowita, bakałarz, wykonuje swój zawód dostatecznie”. Do roku 1889 w Połańcu istniała tylko jedna szkoła. Jednak pod wpływem coraz szerszej propagandy oświatowo – politycznej, mieszkańcy gminy za zezwoleniem władz rosyjskich pobudowali w Połańcu drugi budynek na pomieszczenia szkoły. Stanowisko wójta piastował w tym czasie Dalmata, nieznany z imienia. Od roku 1871 wprowadzono jako przedmiot język rosyjski. Kiedy kuratorem naukowym został Aleksandr Apuchtin (1879-1897) szkolnictwo w Połańcu pod jego kierunkiem przypominało aparat policyjny. Doprowadzono do sytuacji, w której uczniowie i nauczyciele wzajemnie na siebie donosili. W początkach XX wieku prawie 65% mieszkańców Połańca było analfabetami. Z biegiem lat odsetek ten zaczął się zmniejszać. Mieszkańcy gminy aż do roku 1918 nie przejawiali postępów w życiu oświatowym. Odstępstwem od tej zasady był strajk szkolny młodzieży połanieckiej, który wybuchł zimą 1905r. Jego inicjatorami byli dwaj miejscowi księża Feliks Braziewicz i wikariusz parafialny Karol Sarnecki. Młodzi połańczanie wyrzucili książki, podręczniki i zeszyty rosyjskie i zażądali nauczania w języku polskim. Nieliczni postępowi mieszkańcy ratunek przed całkowitym upadkiem kultury widzieli w tajnej oświacie, która rozwijała się na wszystkich szczeblach nauczania, potajemnie przed represjami w domach. Niektóre rodziny korzystały z ,, Poradnika dla samouków” pod redakcją S. Michalskiego. Bierne zachowanie się w większości mieszkańców gminy w stosunku do życia oświatowego można usprawiedliwić brakiem uspołecznienia wśród starszych i ciężkim położeniem materialnym.
Po odzyskaniu niepodległości pierwszym zadaniem władz stało się ujednolicenie systemu szkolnego. Jednym z pierwszych aktów prawnych regulujących sprawy oświaty w odrodzonym państwie był wydany 7 II 1919 dekret ,,O obowiązku szkolnym”; wprowadzał on obowiązkową 7-letnią szkołę powszechną dla wszystkich dzieci od 7 do 14 roku życia; szkoła miała być bezpłatna, co nakładało na państwo obowiązek zapewnienia dostępu do niej wszystkim dzieciom. W tym czasie na terenie Połańca istniało 3 szkoły powszechne, mianowicie: 7-klasowa szkoła w Połańcu ( 8 nauczycieli, 670 uczniów), 4-klasowa szkoła w Ruszczy ( 2 nauczycieli, 198 uczniów) i 2-klasowa szkoła w Zrębinie ( 2 nauczycieli, 106 uczniów). Według spisu mieszkańców Połańca z 1921r. w miasteczku było 35% analfabetów powyżej 10 roku życia. W 1932r. wprowadzono reformę jędrzejowską, która utrzymała 7-letni obowiązek szkolny z zakresu szkoły powszechnej. Po przewrocie majowym 1926, pod wpływem ideologii obozu rządowego, lansującego hasło uzdrowienia stosunków wewnętrznych i wzmocnienia roli państwa, ukształtował się program tzw. ,,Wychowania państwowego”, sformułowany przez ministra Sławomira Czerwińskiego w wygłoszonym w 1929 na Kongresie Pedagogicznym przemówieniu ,,O ideał wychowawczy szkoły polskiej”. Kierunek wychowania państwowego kładł nacisk na wiązanie pracy dydaktycznej z oddziaływaniem wychowawczym w duchu poszanowania państwa, oddania dla jego rozwoju, kształtowania poczucia odpowiedzialności obywatelskiej niezależnie od przynależności do grup narodowych. Pojawił się nowy przedmiot ,,nauka o Polsce”. Zadaniem tego przedmiotu miało być dążenie do jednania ludzi, a także wzbudzenie uczucia miłości do ojczyzny. W latach późniejszych, przedmiot ten został poddany ostrej krytyce. Widziano w nim narzędzie manipulacji w rękach aktualnie sprawujących władze. Szczególna krytyka wymienianego przedmiotu miała miejsce na IV Zjeździe Historyków Polskich. Wśród połanieckich nauczycieli popularne stało się czasopismo ,,Oświata i Wychowanie".
W celu dokładniejszego zobrazowania szkolnictwa połanieckiego w tamtych latach należy dodać, iż dzieci przerabiające różny materiał uczyły się bardzo często w tych samych pomieszczeniach. Uczęszczanie do takiej jedno- lub dwuklasowej szkoły przez wiele lat miało zastąpić pełne wykształcenie na poziomie podstawowym. Szkoły tego typu nie spełniały więc ich głównego celu - likwidacji analfabetyzmu. Zadanie jakim było stworzenie od zera systemu szkolnictwa nie było łatwe. Jednak zadanie to jak wiele innych zostało wykonane prawidłowo biorąc pod uwagę realia jakie wtedy panowały. Przemian jakie miały miejsce po przewrocie majowym nie można dołączać do tworzenia się szkolnictwa i przez to krytykować początków nauczania w wolnej Polsce.
Dalszy rozwój szkolnictwa został zahamowany w wyniku wybuchu II wojny światowej. Działania wojenne przerwały dalszy rozwój szkolnictwa i poczyniły wielkie straty osobowe i materialne. Już w grudniu 1939r. połanieccy nauczyciele byli członkami TON ( Tajnej Organizacji Nauczycielskiej ) pod przewodnictwem Czesława Wycecha, skupiała ona działaczy przedwojennego ZNP, rekrutujących się spośród nauczycieli szkół powszechnych. W 1940 został powołany Departament Oświaty i Kultury jako instancja związana z Delegaturą Rządu na Kraj; na jego czele stanął Wycech; Departamentowi podlegały okręgowe biura oświaty, tym zaś powiatowe oraz gminne komisje oświaty i kultury; miały one koordynować działalność oświatową na podległych im terenach .Na terenie Połańca rozwinęło się tajne nauczanie. Z narażeniem własnego życia prowadzili zajęcia lekcyjne: kierownik Michał Jańczuk, Maria Kamińska, Jadwiga Jagiełło, małżeństwo Janina i Jan Jasińscy, Jan Bień ( do momentu aresztowania w czerwcu 1942r. ). W latach 1943- 44 istniała tajna drużyna harcerska pod wezwaniem ,,Bądź Gotów”, skupiająca 14 – 17-letnich dziewcząt. Po przeszkoleniu sanitarnym I i II stopnia harcerki działające w konspiracji stanowiły rezerwę sanitariuszek. Drużyną ta kierowała ówczesna nauczycielka pani Władysława Spychała, rodem z Połańca oraz pani Zofia Bobrowska – Przybylska. "Liczna sekcja łączniczek i sanitariuszek również podlegała szkoleniu. Zasadniczo przygotowywano je do wykonywania zadań sanitariuszek, ale przechodziły też podstawowe szkolenie z poznawania broni palnej krótkiej i zasad posługiwania się nią. Zofia Bobrowska (Przybylska) ps. "Ania" brała udział w wykładach o broni w domu Mieczysława Korczaka (s. Romana), w których uczestniczyły także: Zuzanna Korczak (Czerwińska) ps. "Sosenka", Bogumiła Korczak (Stefańska) ps. "Jagoda", Maria Jańczuk (Bańkowska) ps. "Maciejka", Stanisława Warchałowska ps. "Sława" i inne.
Do rodzin najbardziej wyróżnionych w pracy konspiracyjnej należeli: Franciszek Korczak, Roman Korczak, Bolesław Bobrowski, Zofia Kwiatkowska, Stanisław Tomalski i Wawrzyniec Wiącek z Winnicy, Eugeniusz Majewski w Żapniowie.
Już w 1941 roku utworzone zostało w Połańcu tajne harcerstwo pod patronatem ZWZ. Organizatorką była młoda nauczycielka pochodząca z Połańca, zatrudniona w szkole w Ruszczy, żołnierz ZWZ-AK, Władysława Spychała ps. "Wanda". W skład drużyny "Bądź Gotów" weszły zaprzysiężone w 1943 roku do AK, starsze wiekiem harcerki: Kazimiera Grelewska ps. "Wilga", Maria Jańczuk ps. "Maciejka", Stanisława Warchałowska ps. "Sława", Bogumiła Korczak ps. "Jagoda", Zuzanna Korczak ps. "Sosenka",Aniela Korczak ps. "Stokrotka", Kazimiera Rzepecka, Zofia Bobrowska ps. "Ania", Leokadia Chałońska ps. Tulipan" i inne. Przysięgę odbierał Wojciech Bobrowski. Wspomina Zofia Bobrowska "Ania": "Pojawiła się młoda nauczycielka, zamiłowana harcerka Władzia Spychalanka, która zagarnęła nas pod swoje skrzydła. Zaprosiła nas do swojego domu na ulicy Staszowskiej kilka razy na pogawędkę i herbatkę. Wspominała o konspiracji i harcerstwie i w ten sposób został zorganizowany zastęp, a potem Drużyna Szarych Szeregów".
Mimo olbrzymich trudności z powodu braku podręczników i podstawowych pomocy dydaktycznych (zasadniczą metodą pracy był wykład nauczyciela i notatki robione przez uczniów) skutecznie realizowano program nauczania. Nieżyjący już nauczyciele z tamtych lat wspominali wyjątkową pilność młodzieży mimo jej niedożywienia oraz zmęczenia tych, którzy pracowali, aby uchronić się przed wysyłką do Niemiec.
Tajne nauczanie to nie tylko kształcenie młodzieży, ale i wysiłek wychowawczy. Nauczyciele uważali prowadzenie tajnego nauczania za swój obywatelski obowiązek, a młodzież chętnie garnęła się do nauki i osiągała dobre wyniki. Jedni i drudzy wiedzieli, iż w razie wykrycia, groziło uczniom i nauczycielom, a nawet właścicielom mieszkań, w których odbywały się komplety, więzienie i obóz koncentracyjny. Brutalne represje stosowane przez okupanta, nie powstrzymywały jednak tajnego nauczania.
Po II wojnie światowej wznowiła działalność szkoła podstawowa przy ulicy Staszowskiej. Baza szkolna była skromna, ale młodzież uczyła się pisać, czytać i rachować. Sytuacja oświaty na naszych terenach była bardzo trudna, brakowało wykwalifikowanych nauczycieli oraz nowoczesnych budynków szkolnych.
Wiosną 1958r. oddano do użytku nową szkolę w Zrębinie. 13 stycznia 1961r. w Połańcu przy ulicy Ruszczańskiej oddano do użytku budynek nowej szkoły – dwukondygnacyjny, o powierzchni użytkowej 10 tyś. m. w budynku tym zaplanowano 11 sal lekcyjnych, 4 gabinety, salę gimnastyczną 20x10m, szatnię, świetlicę, kuchnię, 2 mieszkania, kotłownię, łaźnię i zaplecza dla sportowców. Budynek ten przeznaczony był dla zbiorczej Szkoły Gminnej, lecz od 1973r. część jego sal lekcyjnych wydzierżawiono dla Szkoły Energetycznej.
1 września 1981 roku placówkę przeniesiono na ulicę Żapniowską do dużego budynku dydaktyczno – administracyjnego, w którym mieści się po dzień dzisiejszy.
7 maja 1987 roku w 193 rocznicę ogłoszenia Uniwersału Połanieckiego w szkole podstawowej dokonano wręczenia sztandaru i odsłonięto tablicę pamiątkową z wizerunkiem Tadeusza Kościuszki. Od tego momentu nasza szkoła nosi imię Naczelnika.

Bibliografia:
1. Kronika gminy Połaniec 1934 – 1995, I tom biblioteki Towarzystwa Kościuszkowskiego w Połańcu, Połaniec 1999.
2. M. Tarnowski, Połaniec, Połaniec 1994.
3. ks. J. Wiśniewski, Dekanat sandomierski, Radom 1915.
4. A. Wojciechowski, Połaniec. Studium historyczne, Lublin 1989.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.