Numer: 33021
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Przygoda ołówka. Scenariusz zajęć

Wiek dzieci: 5latki

Temat zajęć:„ Przygoda ołówka”- bajka terapeutyczna utrwalająca zasady zgodnego funkcjonowania w grupie.

Cele ogólne:
• Rozwijanie umiejętności współdziałania oraz zgodnej współpracy w grupie
• Wdrażanie do postępowania zgodnie z przyjętymi zasadami
• Tworzenie miłej atmosfery sprzyjającej wspólnej, zgodnej zabawie
• Wzmacnianie więzi grupowych
• Rozwijanie empatii i właściwego reagowania na emocje i potrzeby innych
• Integrowanie grupy, wzmacnianie pozycji dzieci mniej znaczących w grupie

Rodzaje aktywności dzieci:
- aktywność społeczna,
- językowa,
- ruchowa i zdrowotna.

Metody:
• słowna
• praktycznego działania
• zabaw integracyjnych
• problemowa
• zadań stawianych dziecku

Formy pracy:
• grupowa
• indywidualna
Środki dydaktyczne:
Bajka terapeutyczna pt. „ Przygoda ołówka”, pudełko z ilustracjami przedstawiającymi różne zachowania dzieci, chusta animacyjna, płyta z muzyką: E. Moricone (utwór pt. „Bilitis”) i A. Vivaldi.
Realizacje podstawy programowej:
1/1-4; 14/5; 3/1; 14/7; 3/4; 4/2; 5/4;

Przebieg zajęć:

1.„ Ludzie do ludzi” zabawa na powitanie
Przebieg: dzieci dobierają się parami, prowadzący podaje komendy np. palec do palca, nos do nosa, kolano do kolana, ucho do ucha, wszyscy wykonują te polecenia. Na hasło ludzie DO LUDZI należy szybki znaleźć inną parę. Kto został bez pary – prowadzi grę dalej, podając komendy.
2. „ Bilet do teatru” wprowadzenie do bajki:
Przebieg: dzieci otrzymują bilet na przedstawienie, zajmują miejsca, przypominają zasady zachowania się podczas spektaklu, poznają tytuł bajki
3. Teatrzyk w wykonaniu nauczycielki w oparciu bajkę terapeutyczną pt. „ Przygoda ołówka”
(patrz załącznik)
4. Rozmowa na temat bajki połączona z syntezą i analizą sylabową nazw przedmiotów( analiza postępowania bohaterów)
– kto występował w bajce?
– jaka postać jest głównym bohaterem bajki?
– kto mieszkał w piórniku i jak wyglądał?
– co nocą wyobrażali sobie mieszkańcy piórnika?
– co robiły kredki?
– jak czuł się ołówek gdy kredki się z niego wyśmiewały?
– kto zniszczył wszystko to co narysował ołówek?
– kto pocieszał ołówek gdy było mu smutno?
– jak czuł się ołówek kiedy Zuzia wzięła go do ręki i zaczęła nim codziennie rysować?
5. Zabawa ruchowa wg Klausa W. Vopla
Przebieg: N-l włącza muzykę . Dzieci swobodnie interpretują ruchem słyszaną muzykę. Na przerwę w muzyce nauczyciel wymienia głośno imię wybranego dziecka, które będzie tzw. magnesem. Pozostałe dzieci muszą dotknąć dziecka- magnesu, należy uczynić to w możliwie delikatny sposób, za pomocą wyciągniętej przed siebie ręki, oraz stanąć możliwie blisko siebie, tak by wszystkie dzieci mogły przykleić się do magnesu.
6. Kuferek dobrych zachowań – klasyfikacja zachowań przedstawionych na ilustracjach,
Przebieg:
Dzieci biorą z kuferka ilustracje zamieszczają je na odpowiednich tablicach. Wesoła minka – dobre zachowanie; smutna minka – złe. Uzasadniają swój wybór.
7. Zabawy ruchowe z chustą animacyjną wzmacniające więzi grupowe, podnoszące poczucie własnej wartości oraz rozwijające umiejętność współdziałania w grupie : „ Kogo brakuje?”, „ Kwiat lotosu”
Zabawy z chustą animacyjną:
„Kogo brakuje?” - uczestnicy stoją w kręgu z zamkniętymi oczami trzymając chustę na wysokości pasa. Prowadzący wybiera osobę (może być ich więcej), która wchodzi pod chustę. Następnie wszyscy otwierają oczy i odgadują, kto jest pod chustą.
„Kwiat lotosu’ – dzieci stoją po obwodzie koła trzymając naprężoną chustę. Wybrane przez n-la dziecko siada na środku chust a grupa delikatnie porusza się w rytmie muzyki po obwodzie otulając siedzące dziecko jak kwiat. Po zmianie kierunku dziecko zostaje odsłonięte a płatki kwiatu, czyli chusta kołyszą się delikatnie. Każde dziecko może być kwiatem.
8.Wesoły, kolorowy ołówek – wykonanie kolorowych ołówków z rolki papieru wg wzoru, ozdabianie inwencji twórczej dzieci.
9. Zakończenie zajęć Iskierką przyjaźni

Załącznik 1.

„Przygoda ołówka”– bajka terapeutyczna M. Cecugowicz, M. Faliszewska, I.Kotwa
Kiedy dziecko nie wierzy w siebie i jest nieśmiałe.

A było to tak: W sklepie papierniczym wśród różnych przedmiotów
leżał sobie kolorowy piórnik, który nie mógł się doczekać, aż ktoś go kupi. Pewnego dnia do sklepu razem z mamą przyszła mała Zuzia, która kupiła piórnik i powiedziała, że razem z nim będzie chodzić do przedszkola.
W piórniku mieszkałem ja, szary ołówek, obok kolorowe kredki, pisaki, gumka do mazania, nożyczki, linijka, temperówka, długopis i pędzelek. Nasze mieszkanie było bardzo kolorowe, wprost bajecznie kolorowe, każdy miał swoje miejsce, równo poukładane kredki pyszniły się swoimi barwnymi łebkami. Pachnąca gumka roztaczała zapach i wykrzykiwała, że mają być grzeczne, bo inaczej to ją popamiętają! Pisaki wystrojone w śliczne czapeczki już szykowały się do rysowania, nożyczki do cięcia, linijka do podkreślania, temperówka do strugania, długopis do pisania, a pędzel do malowania.
Naszego domku strzegł suwak, który zamykał i otwierał piórnik. Nocą często wyobrażaliśmy sobie, jak to będzie i kto z nas pierwszy zobaczy przedszkole, kto pierwszy będzie rysował, malował, wycinał? Kolorowe kredki przechwalały się, która z nich jest najpiękniejsza, pisaki chichotały i zaczęły wyśmiewać się ze mnie.
Zrobiło mi się smutno, że takiego szaraka nikt nie będzie brał do rysowania.
Aż wreszcie nadszedł ten dzień. Suwak często otwierał swe drzwi, co rusz wychodziły kredki i inne przybory. Przez uchyloną szparę słychać było gwar, śmiechy, muzykę, tylko ja jeszcze nie widziałem
przedszkolnej Sali. Zacząłem zastanawiać się, dlaczego Zuzia mnie nie wybiera, było mi smutno i z boku przyglądałem się wesołym przyborom.
Kolejnego dnia Zuzia wyciągnęła mnie nareszcie z piórnika, zrobiłem kreseczkę, laseczkę i już chciałem narysować pieska, wtem z piórnika wypadła pachnąca gumka i zniszczyła wszystko to, co narysowałem. Było mi bardzo smutno, poczułem się źle, chciało mi się płakać, przecież wydawało mi się, że umiem rysować. Mijały kolejne dni w przedszkolu, a ja wciąż siedziałem uwięziony w swojej przegródce. Nocą wszystkie przybory zmęczone po całodziennej pracy smacznie spały, a ja kręciłem się z boku na bok i nie mogłem zasnąć. Tylko poczciwy suwak otwierał swe drzwi i mówił do mnie: „Nie martw się, będzie dobrze, przyjdzie czas, że będziesz najważniejszy dla Zuzi, na pewno...”
I tak się stało. Nazajutrz w przedszkolu pani powiedziała do dzieci: „Dzisiaj potrzebne wam będą tylko ołówki, będziemy rysować szlaczki.”
Gdy Zuzia wzięła mnie do ręki, byłem tak roztrzęsiony, że aż się złamałem. Wtedy to suwak szybko się rozsunął i wypchnął temperówkę, która w mig mnie zaostrzyła. I już roztańczyłem się na kartce –
kółeczka, kreseczki, laseczki to moja specjalność. I nie tylko, bo odtąd Zuzia nie mogła się obejść bez mojej pomocy. Rysowaliśmy portrety wszystkich członków rodziny Zuzi, szarugi jesiennego deszczu, a nawet kopalnię. Było wspaniale. Teraz już wiem, że jestem ważny, a nawet niezbędny.
Jestem po prostu szczęściarzem!

Opracowała: Joanna Łoniewska

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.