Scenariusz spotkania wigilijnego w gr. „Buziaki”
w dniu 22 grudnia 2016 r.
przeprowadzonego przez nauczycielki: Beatę Pilarską i Barbarę Wiśniewską.
Powitanie:
Dziś w przedszkolu wyjątkowo, tak odświętnie, tak zimowo,
Przedstawienie zacząć czas, pięknie więc witamy Was.
Ślicznie wszystkim się kłaniamy, coś miłego dla Was mamy.
Bijcie brawa raz po raz, chcemy rozweselić Was.
Piosenka:
„Hu, hu, ha, nasza zima zła...”
Zima:
Jestem zima, zima biała, śnieżek wkoło rozsypałam,
Błyszczy biały lód na stawie, nie spij kotku, choć się bawić.
Kotek
Nie chce lodu i śnieżynek, ja spać wole za kominem.
Zima;
Nie śpij kotku, kotku bury, na saneczkach zjedziesz z góry.
I Bałwanka ulepimy, nic się kotku nie bój zimy!
Kotek:
Kotek jeździć ma na sankach, kotek lepić ma bałwanka?
Gdy śnieżynki z nieba lecą, kotki wolą spać na piecu.
Zima:
Och te kotki to piecuchy, tylko dzieci zawsze zuchy.
One lubią łyżwy, sanki i śnieżynki i bałwanki...
Dziecko 1:
Poszła Pani Zima, poszła polem białym.
Spotkały ja dzieci, pięknie powitały.
Dziecko 2:
Droga Pani Zimo, sypnij dużo śniegu,
Żeby nam saneczki nie ustały w biegu.
Dziecko 3:
Droga Pani Zimo, sypnij śnieżynkami,
I wsiadaj na sanki, by pojeździć z nami.
Piosenka:
„Zima, zima, zima, pada, pada śnieg.”
Dziecko 4:
Lubię zimę, białą radosną,
Bo nakłada śnieżne czapy świerkom i sosnom,
Dziecko 5:
Lubię zimę sypiącą płatkami,
Gdy mknie w saniach z dźwięczącymi dzwonkami.
Dziecko 6:
Lubię zimę z lodowymi soplami,
I zmarzlaków z czerwonymi uszami.
Dziecko 7:
Lubię śnieg, lubię śnieg, chociaż w oczy prószy,
Lubię mróz, lubię mróz, chociaż marzną uszy.
Dziecko 8:
Lubię wicher, lubię wiatr, chociaż mnie przewiewa,
Lubię zimę, idę w świat i wesoło śpiewam.
Piosenka:
„Tupu, tup po śniegu”
3 Śnieżynki:
Kto to stroi białe minki? Uśmiechnięte trzy śnieżynki.
Jedna siadła na ganku w zamarzniętym ubranku.
Druga siadła pod krzakiem z zamarzniętym plecakiem,
Trzecia wcale siąść nie chciała,
Na śniegowych nóżkach stała i wołała:
Wiecie dzieci, jeszcze więcej nas przyleci!
Piosenka:
„Lecą, lecą z nieba zimowe płateczki...”
Dziecko 9”
Na podwórko dziś od rana dziwny gość zawitał.
Nie ruszał się, nic nie mówił, o nic nie pytał.
Dziecko 10:
Twarz okrągła, nos kartofel, oczy – dwa węgielki.
Szyi nie miał, nóg nie widać, był jak beczka wielki.
Dziecko 11.
Koszyk stary, jak kapelusz miał na czubku głowy.
Któż to taki Czy już wiecie? – To bałwan śniegowy.
Dziecko 12:
A dzień dobry, miły panie. Czy ty jadłeś już śniadanie?
Bałwanek:
Zjadłem śniegu cztery miski, wody chyba ze trzy łyżki,
Potem zjadłem paczki z lodu i nie czuje wcale głodu.
Zima:
A nie nudno panu może, zima chętnie ci pomoże...
Bałwanek:
Nie potrzeba mi niczego, ja uwielbiam spać na śniegu.
Dziecko 13:
Czy nie zimno ci bałwanku stać na mrozie bez ustanku?
Bałwanek:
Gdzie tam zimno? Futro białe mam podszyte watą całe,
No a mrozu się nie boję, bo na poduszeczce stoję.
I choć wieje, choć śnieg prószy, mnie nie marzną nigdy uszy.
Dziecko 14:
A kapelusz skąd masz taki?
Bałwan:
Wystroiły mnie Buziaki.
Dziecko 15:
Ale stoisz tak samotny ze spuszczoną smutno głową?
Bałwanek:
No bo chciałbym mieć przy sobie swoją żoną bałwankową.
Zabawa przy piosence”
„Bałwankowa rodzina”.
Śnieżynka 3:
Jesteś już zadowolony, masz szczęśliwą minę?
Powiedz – za co jeszcze dzieci tak kochają zimę?
Bałwanek:
Dzieci doskonale wiedzą, że zimą są święta,
I że wtedy mają gościa, co o nich pamięta.
Śnieżynka 1:
Kto przybywa uroczyście?
Wszyscy:
To Mikołaj, oczywiście.
Piosenka:
„Już świąteczna gwiazdka świeci...”
Wizyta Mikołaja.
Upominki , pamiątkowe zdjęcia.