X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 32862
Przesłano:
Dział: Artykuły

Wyprawa po wiedzę

"Dla chcącego nie ma nic trudnego" zwykł mawiać XVI-wieczny niderlandzki humanista Erazm z Rotterdamu, tak naprawdę Geert Geerts, który stał się patronem unijnego programu noszącego jego imię od 1987 roku. Początkowo program służył głównie międzynarodowej wymianie studentów, ale dość szybko rozrósł się, w miarę jak rozwijały się potrzeby społeczne Europejczyków na polu edukacji. Obecnie realizowana jest kolejna edycja programu, nazwana po prostu Erasmus + zaplanowana na lata 2014 - 2020 z budżetem Unii Europejskiej w kwocie 14,7 miliardów euro. Autorzy projektu planują, że w tym czasie skorzysta z niego 4 miliony osób i rozwinie się, bagatela! sto dwadzieścia pięć tysięcy instytucji, co ma uzasadnienie w związku z osiągnięciami poprzedniego projektu.
Jak skorzystać z tego atrakcyjnego wsparcia rozwojowego? Pomoc świadczy Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji, Agencja Programu Erasmus + czyli FRSE, która na swych stronach zachęca do składania wniosków, podpowiada jak to zrobić, ale też organizuje seminaria, konferencje takie jak Ogólnopolski Dzień Informacji Programu Resmus+, który miał miejsce 19 stycznia mijającego roku na Stadionie Narodowym w Warszawie.
"Trzeba nie bać się zacząć" - jak trafnie powiedziała koordynatorka programu ze śląskiego przedszkola, podczas wspólnego spotkania - uczestników programu Erasmus i zainteresowanych jego podjęciem. Niezmiernie ważnym elementem tego przedsięwzięcia jest nawiązywanie kontaktów i wymiana doświadczeń, nieosiągalnych w tradycyjnej przstrzeni społecznej.
Erazm z Rotterdamu miał wielu przyjaciół w renesansowej Europie i chętnie do nich przjeżdżał. Ja również wybrałam się śladem humanisty w podróż do jednego z krajów europejskich czyli do Wielkiej Brytanii w ramach miesięcznego pobytu na kursie doskonalenia języka angielskiego, oczywiście korzystając z dofinansowania w ramach wspomnianego programu. Mogłam przyjrzeć się z bliska jak realizowane są założenia unijne w obszarze mobilności edukacyjnej, co stało się w Brighton zwanym letnią stolicą Wielkiej Brytanii, a konkretnie w ośrodku o nazwie The English Language Centre(ELC). Zanim to nastąpiło korzystałam z dofinansowania jeszcze w kraju, przeznaczając je na kurs języka angielskiego. Jestem nauczycielką historii i planuję poszerzyć moją ofertę, prowadząc lekcje tego przedmiotu tak po polsku jak i angielsku. Dzisiaj mogę powiedzieć, że w tych planach program Erasmus okazał się bardzo przydatny, tak dla mnie jak i innych nauczycieli z mojej szkoły, którzy z niego skorzystali, podnosząc kwalifikacje.
Na miejscu w Brighton spotkałam się z bardzo życzliwym przyjęciem, zarówno w rodzinie, gdzie zostałam zakwaterowana jak i w szkole czyli ELC. Zajęcia miałam codziennie od dziewiątej rano do pietnastej, pominąwszy dwie przerwy i oczywiście weekendy. Jestem bardzo zadowolona z programu kursu, a to za sprawą kompetentnych nauczycieli, nowocześnie wyposażonych sal lekcyjnych, dodatkowych zajęć z native-spikerem, imprez i wycieczek poza Brighton.
Po czterech tygodniach podróżowania z Erasmusem wróciłam zadowolona do kraju, dodatkowo z wrażeniem ciekawie i praktyczne spędzonego czasu. Już cieszę się następny wyjazd w ramach tego samego projektu - tym razem do Florencji na zajęcia z zakresu historii sztuki renesansu dla nauczycieli przedmiotów humanistycznych. I jak tu nie wspominać z wdzięcznością programu Erasmus + i jego patrona...

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.