X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 32351
Przesłano:

Cz. Kosakowski "Węzłowe problemy pedagogiki specjalnej"

Cz. Kosakowskiego ,,Węzłowe problemy pedagogiki specjalnej”- nie tylko recenzja, ale również moje refleksje związane z przeczytaną książką i ankietami przeprowadzonymi na jej podstawie w Szkole Podstawowej w Łyczance, szkole w której pracuję.

,,Węzłowe problemy pedagogiki specjalnej”, to książka, którą polecam zwłaszcza specjalistom pracującym z dziećmi upośledzonymi. Po przeczytaniu skłania do refleksji i przemyśleń. Zainteresował mnie szczególnie rozdział dotyczący postaw nauczycieli w szkołach masowych. Sporządziłam ankietę w szkole, której pracuję, opracowałam ją a wyniki porównałam z wnioskami autora.
W wyżej wymienionej książce, Cz. Kossakowski porusza problem ludzkiej niepełnosprawności jako zjawiska ponadczasowego mogącego pojawić się na każdym etapie ludzkiego życia. Osobom z odchyleniami od normy przychodzi żyć w świecie urządzonym przez ludzi pełnosprawnych. Ci ludzie napotykają na wiele barier i to nie tylko architektonicznych ale co najważniejsze na barierę jaką są postawy społeczne. Porusza bardzo ważny problem polegający na wtórnym upośledzeniu wynikającym z racji nadopiekuńczości, które może doprowadzić do procesu nawarstwiania. Podkreśla jak w związku z tym ważnym zjawiskiem jest poszukiwanie takich form i metod rehabilitacji, które mogłyby zatrzymać zjawisko na poziomie skutków nieuchronnych. Autor w swojej książce podejmuje kwestie podmiotowości i autorewalidacji jako wzór specjalnego procesu dydaktycznego opierającego się na dążeniu do obrony i odbudowy godności osoby niepełnosprawnej. W swojej książce podejmuje problem przymusu w rewalidacji jako ważnego czynnika wychowania dzieci opóźnionych w rozwoju umysłowym. Nazywa go ,, rygorem ochronnym” i nieodłącznym elementem procesu rewalidacji. Czesław Kosakowski nakreśla pożądany obraz pedagoga i podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie ,,Jaki pedagog specjalny powinien być?”. Ukazuje jego miejsce i udział w drodze osoby z odchyleniami do podmiotowego bytowania w społeczeństwie. Myślę, że ważną kwestią poruszoną w książce jest włączenie osób upośledzonych umysłowo w życie społeczne. Jedną z takich form są Olimpiady Specjalne których założeniem jest pokazanie że wspomniane osoby mogą przy odpowiednim nauczaniu i zachęcie podnosić swoje umiejętności , cieszyć się i mieć korzyść z sportów indywidualnych i zespołowych. Te olimpiady są szansą na zmianę społecznego odbioru osoby dotkniętej odchyleniem od normy. Każdy człowiek potrzebuje miłości, szacunku, obecności innych ludzi. Izolacja ludzi z niepełnosprawnością intelektualną jest więc czymś na kształt społecznego naznaczenia. Kształcenie zintegrowane dlatego też jest czymś bardzo ważnym. Nie bez znaczenia tu mają postawy nauczycieli. Autor książki skupił się na wielu aspektach , między innymi na stanie wiedzy nauczycieli szkół masowych na temat upośledzenia umysłowego. Porównując wyniki badań stanu wiedzy nauczycieli opisanych przez autora, a stanem wiedzy nauczycieli mojej szkoły przychylam się do opinii iż stan wiedzy w tym zakresie jest dość dobry ale daleko mu do bardzo dobrego. Wiedza nauczycieli , szczególnie przedmiotowców jest niewystarczająca. Upośledzenie umysłowe to przede wszystkim mniejsze możliwości ucznia. Jak mniejsze ? Trudno na to pytanie odpowiedzieć większości.
Podczas rozmowy większość z nas zdaje sobie sprawę z korzyści jakie daje dzieciom kształcenie integracyjne. Każdy nauczyciel potrafi wymienić te korzyści . Pomimo to kiedy dochodzimy do sedna sprawy a więc klasy integracyjnej w naszej konkretnie szkole to ......niektórzy uważają że takiemu dziecku było by jednak lepiej w placówce specjalnej. Myślę że jest to związane z nieprzygotowaniem takich szkół jak moja , która znajduje się na wsi do takiego typu kształcenia. Może się to wiązać z brakiem wiedzy jak postępować z takim dzieckiem , lub obawą że zaniedbamy pozostałych uczniów. Mam tylko nadzieję że nie jest to obawa przed tym iż będziemy musieli spędzić więcej czasu na przygotowanie się do takich lekcji.
Podczas opisywania osób z niepełnosprawnością intelektualną Czesław Kosakowski zwrócił uwagę ,że badani najczęściej wymieniali cechy negatywne. Identyczna sytuacja miała miejsce w mojej szkole. Tylko jedna osoba napisała o wielkiej potrzebie akceptacji i pochwał, pozostali wymieniali : łatwowierność, skrytość , egoizm, lęk , czasem agresje itp.
Wszyscy podkreślili że możliwość samodzielnego funkcjonowania istnieje ale jest uzależniona od stopnia upośledzenia. W niektórych sytuacjach może być jednak utrudniona ze względu na : małą znajomość problematyki społeczeństwa (niektórzy napisali wręcz o niechęci społeczeństwa). Podobne opinie przedstawiał autor analizując wypowiedzi badanych nauczycieli.
Następne pytanie dotyczące najpoważniejszych problemów osób upośledzonych umysłowo spowodowało lawinę odpowiedzi , w których dominowały : niezrozumienie przez otoczenie, brak akceptacji otoczenia, brak tolerancji dla tych osób. Niektórzy jednak wspominali: o izolowaniu się osób upośledzonych umysłowo, albo ,,czuciu się gorszym”.
Najpoważniejsze przeszkody w kontaktach z opisywanymi osobami to według ankietowanych w mojej szkole to : brak umiejętności porozumienia się z nimi, nieznajomość podłoża ich problemów, czy strach przed tymi osobami.
Przy wymianie pożądanych cech u osób pracujących z osobami upośledzonymi umysłowo na pierwszym miejscu pojawiła się cierpliwość, wyrozumiałość ,łagodność, konsekwencja. Tylko jedna osoba napisała o znajomości metodyki, oraz o talencie pedagogicznym.
Dobrze rokują odpowiedzi na następne pytanie o pomoc takim osobom. Tutaj większość wymienia możliwości integracji dzieci niepełnosprawnych z dziećmi zdrowymi, czy uświadamianie społeczeństwa.
Wszyscy zgadzają się że mogą istnieć przyjaźnie dzieci upośledzonych umysłowo i pełnosprawnych. Niektórzy jednak wspominają o piętnowaniu dzieci pełnosprawnych intelektualnie za takie przyjaźnie. W ankiecie przy tym pytaniu wspominano o dużej roli nauczycieli, a szczególnie nauczycieli z nauczania początkowego a więc w klasach I – III.
Nauczyciele to taka grupa w społeczeństwie która niewątpliwie ma duży wpływ na kształtowanie postaw uczniów. Nasze poglądy, przemyślenia przekazujemy swoim uczniom. Zgadzam się więc z autorem że to my będziemy wyznaczać miejsce tym osobom w społeczeństwie. To my będziemy kształtować opinie przyszłego społeczeństwa w zależności od naszych przekonań i naszych postaw.
Postawy nauczycieli zarówno opisanych przez Czesława Kosakowskiego , jak również z przeprowadzonej przeze mnie ankiety są bardzo podobne. Deklaruje się w nich dużą otwartość wobec osób z niepełnosprawnością intelektualną. Myślę że większa wiedza o takich osobach z pewnością pomogła by w pracy niejednemu nauczycielowi. Mając ją moglibyśmy lepiej uświadamiać nie tylko uczniów ale i ich rodziców co do korzystnego wpływu integracji.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.