Charakterystyczną cechą naszych czasów jest brak autorytetów. Nie ma ich wśród polityków, wśród ludzi nauki, wojska czy gdziekolwiek indziej. Czy nauczyciele są wyjątkiem?
Autorytet to wg encyklopedii „uznanie, znaczenie, prestiż osób, grup, instytucji oparte na cenionych w danym społeczeństwie wartościach”.
Mieć autorytet dla nauczyciela znaczy tyle, co być osobą znaczącą w życiu innych, uznawaną, cenioną przez uczniów, rodziców, zespół nauczycielski.
Rozpoczynający pracę nauczyciele są przekonani, że autorytet jest im dany, niejako wpisany automatycznie w zawód. Często daje się słyszeć pełne zawodu spostrzeżenia formułowane przez młodych nauczycieli po kilku pierwszych lekcjach: „Nie jestem dla nich autorytetem”, „Nie słuchają, lekceważą mnie”.
Z perspektywy własnych doświadczeń pracy w szkole mogę stwierdzić, że własny autorytet buduje się żmudnie i długo, że utrzymanie autorytetu przez lata jest jeszcze trudniejsze.
Nie jest przejawem autorytetu umiejętność utrzymania uczniów w tzw. „ryzach”. Dyscyplina na lekcjach czy potulne wykonywanie zadań i poleceń niewiele mają wspólnego z autorytetem.
Posłuszeństwo, sprawność działań można osiągnąć przymusem, rygoryzmem. To jednak nie to. Przymus zawsze rodzi pragnienie wolności. Uczniowie będą szukać możliwości wyzwolenia się spod przymusu. Będą się uczyć, ale bez radości, będą słuchać, ale bez zainteresowania.
Rozważając istotę autorytetu nauczyciela w klasie John Robertson w książce
„ Jak zapewnić dyscyplinę, ład i uwagę w klasie” pisze: „Zasadniczą właściwością stosunków opartych na autorytecie jest to, że podwładni (uczniowie) z własnej woli postępują tak, jak życzy sobie przełożony, a to dlatego, że zawarli porozumienie, a nie że obawiają się skutków nieposłuszeństwa lub że przy każdej okazji przekonuje się ich z dobrym skutkiem o korzyściach posłuszeństwa”.
Wszyscy (my nauczyciele) musimy mieć świadomość tego, jakie są mechanizmy stawania się autorytetem osobowym dla ucznia. Znaczenie nauczyciela jako obiektu autorytetu jest ustalone i określone przez uczniów w toku interakcji, w oparciu o własne doświadczenia wyniesione z kontaktów, z obserwacji.
Wygląd, czyny, gesty, mimika, słowa to budulec naszej tożsamości ustalonej przez uczniów. Budowanie autorytetu odbywa się na lekcjach, na przerwach, na zajęciach koła zainteresowań, na meczu, na wycieczce, na szkolnej imprezie, w kinie, na przedstawieniu teatralnym, w radości i w smutku; wtedy, gdy nauczyciel ma zły dzień i zżera go chandra.
Co sprawia, że są nauczyciele, za którymi uczniowie przepadają, że ich nigdy nie zapominają, którym praca w szkole daje wiele satysfakcji i są tacy, dla których jest to dopust boży.
Sadzę, że o autorytecie nauczyciela między innymi decydują następujące czynniki:
a- profesjonalne, rzetelne i twórcze wykonywanie zawodu
b- dojrzała, bogata osobowość nauczyciela
c- działalność na rzecz innych ludzi
d- niezależność, umiejętność obrony własnej tożsamości
e- etos i klimat szkoły sprzyjający budowaniu autorytetu.
Niewątpliwym argumentem podnoszącym wartość nauczyciela są jego kwalifikacje, umiejętności zawodowe, wiedza oraz ustawiczne dokształcanie. Zawód ten wymaga stałej aktualizacji, powiększania i odświeżania wiedzy już zdobytej. Nauczyciel, by zdobyć autorytet, musi być mistrzem w swoim zawodzie. Będzie podziwiany tylko wtedy, gdy zaimponuje świeżością i rozległością swoich horyzontów myślowych. Horyzonty te wyznacza nie tylko jego specjalność, ale cały kontekst kulturowo - społeczny.
Nauczyciel ma być profesjonalistą zakorzenionym w zdrowej tradycji pedagogicznej i jednocześnie otwartym na edukację kreatywną.
Kompetencje dydaktyczne i intelektualne są szczególnie ważne dla uczniów starszych – gimnazjum, liceum. Ci potrafią ocenić, że dla ich nauczyciela ważniejsza jest umiejętność rozumienia siebie i świata niż zdobywanie wiedzy, zwłaszcza tej encyklopedycznej. Uczniowie potrzebują doradców edukacyjnych przewodników. Nauczyciel musi rozumieć, że w XXI wieku nikt nie ma patentu na całość i omnipotencję wiedzy. Człowiek uczy się przez całe życie.
Nauczyciel powinien nauczyć swoich uczniów, jak maja uczyć się sami; jak oceniać swoje i innych działania; jak planować swój stały rozwój, stałe doskonalenie się. Jednak wiadomo, że nikt nie ma monopolu na wiedzę, że bywają lepsze i gorsze dni i ważne jest, aby nauczyciel potrafił się przyznać do tego, że czegoś nie wie, bądź do tego, że się po prostu pomylił. Wcale nie musi to oznaczać braku kompetencji, oznacza jedynie, że nauczyciel jest tylko człowiekiem i ma prawo popełniać błędy.
Pracując nad budowaniem własnego autorytetu należy pamiętać, że każdy uczeń ma inne potrzeby, inne możliwości, inne aspiracje. Wymuszona pracowitość uczniów, pozorna dyscyplina i deklamacja szlachetnych frazesów nie są sprzymierzeńcami nauczyciela. Ważne jest, aby nauczyciel był komunikatywny, aby posługiwał się takim językiem, jaki przemawia do uczniów, nie zapominając przy tym, że zadaniem jego jest szczególna dbałość o jego czystość i poprawność.
Cytowany już wyżej J. Robertson radzi nauczycielom, aby w trosce o własny autorytet:
-punktualnie rozpoczynali lekcje
-interesująco prowadzili zajęcia
-gruntownie objaśniali temat
-starannie i terminowo poprawiali prace uczniów
-nie podnosili głosu
-dbali o staranny ubiór.
Są to niewątpliwie cenne wskazówki, gdyż trudno wymagać od uczniów postaw, których samemu się nie reprezentuje. „Słowa ulatują, przykłady pociągają” dlatego nie będzie nigdy autorytetem człowiek, który co innego deklaruje słowami, a co innego praktykuje w życiu. I tu nauczyciel musi pamiętać o tym, że jest osoba publiczną, którą uczniowie nie tylko obserwują w szkole podczas lekcji, lecz również w codziennym prywatnym życiu.
Tak naprawdę prawdziwi, mądrzy nauczyciele zdobywają autorytet niejako po drodze, jakby na marginesie tego, co robią.
Osobiste zalety nauczyciela, jego osobowość są warunkami skuteczności działania, czynnikami ważniejszymi niż wiedza akademicka oraz umiejętności zawodowe.
O to, jaki katalog cech osobowych nauczyciela jest optymalny, można się spierać. Julian Rodziewicz uważa, że najbardziej pożądane cechy nauczyciela to: takt pedagogiczny, poczucie humoru, tolerancja, sprawiedliwość i spolegliwość. To właśnie jest cenne w nauczycielu – wzorze dla młodej kształtującej się osobowości.
Autorytet zyskuje nauczyciel, którego osobowość może być postrzegana jako wzorzec wychowawczy. Nauczyciel ma być dojrzałym człowiekiem, wolnym od nałogów, nastawień i lęków. Powinien imponować uczniom, nie starając się o to, odwaga, inicjatywą, zaradnością życiową, jasno określonymi i w pełni realizowanymi we własnym życiu zasadami moralnymi.
Niezwykle ważne w kontaktach z uczniami są pewność siebie i stanowczość. Napięcie, niepokój sygnalizowane są poprzez niewerbalne zachowania, które uczniowie szybko odczytują. Staranne przygotowanie się do lekcji i życzliwość okazywana uczniom zmniejszają zagrożenie, że poczujemy się niepewnie.
Niepewność uświadamia uczniom, że nauczycielowi brak wiary we własne możliwości. Zachowanie swobodne natomiast wskazuje na wysoka pozycję człowieka w danej sytuacji, rozluźnienie bardzo pomaga opanować klasę.
Jeżeli zachowanie nauczyciela zdradza biegłość, pewność siebie, uczniowie gotowi są uznać, że to mądry i doświadczony pedagog. To przekonanie trzeba jednak potwierdzać na każdej lekcji.
Trzeba jednak pamiętać przy tym ,że uczniowie nie tolerują nauczyciela zawsze nieomylnego, przechwalającego się swą wiedzą, osiągnięciami i doświadczeniem.
Maria Łopatkowa tak pisze: „Nic tak nie oddala ludzi od siebie jak wyniosły autorytet, któremu nawet śmiech przeszkadza. Przyznanie się pedagogów do swych wad przed młodzieżą z równoczesnym okazaniem wysiłków w ich zwalczaniu, daje w sensie wychowawczym więcej korzyści, aniżeli ukazywanie siebie tylko od strony nieskazitelnej.
Doskonałość skromna, służebna, przydatna innym – budzi szacunek, miłość i podziw. Doskonałość wywyższająca się, wypracowana dla własnej chwały, dumna i użyteczna jedynie dla potwierdzenia swej ważności – może wywoływać podziw, lecz nigdy nie zasłuży na miłość i szacunek”.
Liczne badania przeprowadzone wśród uczniów na temat ich oczekiwań wobec nauczycieli dowodzą, że większość chciałaby, aby relacje między nauczycielami i uczniami były wolne od stresu. Potrzebują szczerości, akceptacji i zrozumienia.
Absolwenci liceów zwracają uwagę na to, że nauczyciele zapominają, iż uczeń to tez człowiek ze wszystkimi należnymi mu prawami, i że poza przedmiotem wykładanym przez nauczyciela jest jeszcze cała reszta świata.
Nie ma szans stania się rzeczywistym autorytetem nauczyciel, który ma kompleks zagrożonego autorytetu. Taki nauczyciel przeżywa ciągły niepokój o własną pozycję, idealizuje swoje osiągnięcia i zasługi, nie przyjmuje informacji negatywnych, dba, by te informacje nie zostały przekazane otoczeniu. Zwalcza osoby o odmiennych poglądach, jest podejrzliwy, często obarcza innych odpowiedzialnością za swoje błędy. Podejmuje działania pozorne, które dają mu satysfakcję z poczucia dobrze spełnionego obowiązku.
Uczniowie jednej ze szkół tak charakteryzują swojego nauczyciela polonistę : „To fajny gość. Wybryki uczniów komentuje wyszukanymi zwrotami, daje tez znakomite riposty uczniom na ich głupie odzywki. Świetnie uczy. Prześcigamy się w zabawnym dostrzeganiu zbieżności między czytanymi lekturami a życiem w naszej klasie, szkole, sytuacjami w historii a współczesnymi, dowcipnie komentujemy te sytuacje, co przy jego niezwykłej inteligencji i naszej zbiorowej sprawia, że lekcje są przyjazne i niezwykle kształcące”.
Ten przykład potwierdza, że poczucie humoru należy do bardzo pożądanych cech charakteru nauczyciela, sprawia, że uczniowie odbierają go jako sympatycznego i potrafiącego zaakceptować innych. Taki nauczyciel każdą niekorzystną dla siebie sytuację potraktuje jako żart, nie czuje się obrażony, znieważony czy atakowany przez uczniów.
Uczniowie klasyfikując nauczycieli, wyodrębnili grupę: „można z nimi pracować i śmiać się”. Tacy nauczyciele są elastyczni, skutecznie zaprowadzają ład na lekcji, są wiarygodni, budzą zaufanie.
Pojawiła się też grupa: „ tylko każą pracować”. W opisach nauczycieli tej grupy często pojawiał się zarzut, że są pozbawieni poczucia humoru, napuszeni, ponurzy, nudni. Odczuwanie nudy przez uczniów jest na pewno jedna z głównych przyczyn ich rozmaitych wygłupów, żartów, kawałów. Nuda jest tu oczywiście formą oceny pracy nauczyciela.
Uczniowie bardzo mocno podkreślają, iż nauczyciel powinien być obiektywny i sprawiedliwy. Niewątpliwie nie jest to łatwe, ale wyraźnie wypracowane zasady postępowania w określonych sytuacjach, precyzyjnie określone kryteria oceny są w tym bardzo pomocne. Nawet jeśli te kryteria są surowe, ale powszechnie znane i konsekwentnie stosowane przez nauczyciela, uczniowie potrafią to docenić.
Wzmocnieniu poczucia własnej wartości, budowaniu autorytetu w środowisku służy niewątpliwie aktywność skierowana ku innym ludziom. Mam tu na myśli aktywność płynącą z wewnętrznych przekonań, nie zaś z chęci uzyskania osobistych korzyści albo dla zdobycia miana dobrego nauczyciela.
Nauczyciel, by zasłużyć na szacunek, by cieszyć się publicznym zaufaniem, musi umieć bronić swojej tożsamości, własnego systemu przekonań. Niełatwa rzeczywistość ostatnich lat wymaga od nauczycieli niełatwych decyzji, dokonywania wyborów, w wyniku których można utracić dobre imię.
Maria Groenwald na łamach Nowej Szkoły pisała: „Ma godność ten, kto umie bronić pewnych uznawanych przez siebie wartości, z których obroną związane jest poczucie własnej wartości i kto oczekuje z tego tytułu szacunku innych”.
Słusznym wydaje się postulat niezależności politycznej nauczycieli. Budowanie autorytetu na działalności partyjnej, na poparciu tej czy innej opcji wydaje się przykrym doświadczeniem przeszłości i mądrzej jest unikać takich sytuacji.
Klimat pracy szkoły, jej etos, niewątpliwie warunkują relacje nauczyciel – uczeń. System wartości obowiązujący w szkole pomaga uczniom w określeniu priorytetów zachowań w unikaniu konfliktów, w formułowaniu osądów.
Także nauczycielom łatwiej budować swój autorytet, gdy w szkole panuje atmosferę życzliwości, gdy nauczyciele wspierają się wzajemnie, unikają wzajemnej krytyki, podkreślają wobec uczniów walory pracy i postaw innych nauczycieli.
Z powyższych rozważań wyłania się obraz nauczyciela z autorytetem. Tu łączą się w jedna całość kompetencje osobiste i zawodowe.
Umiejętność budowania własnego autorytetu oznacza:
- rozsądną i obiektywną ocenę swoich predyspozycji, możliwości, umiejętności
- poczucie własnej wartości, samozadowolenie, samoakceptację własnych pomysłów i działań
- otwartość i komunikatywność
- świadome i sensowne stawianie celów i zadań do realizacji sobie i innym
- posiadanie taktu pedagogicznego, spostrzegawczości i intuicji pedagogicznej
- zamiłowanie do pracy z dziećmi i młodzieżą
- asertywność, empatię, tolerancję, kulturę osobistą, serdeczny i życzliwy stosunek do drugiego człowieka.
Nie można mówić o autorytecie bez założenia, że każdemu jego działaniu będzie towarzyszyła refleksja.
Refleksyjny praktyk, odważny, autonomiczny w wyborach, samodzielnie myślący, twórczy, z inicjatywą i chęcią działania, zmieniania rzeczywistości edukacyjnej – tylko taki nauczyciel może w przyszłości liczyć na zdobycie autorytetu.
BIBLIOGRAFIA:
Czajkowska – Klimek H., Dekalog współczesnego nauczyciela, w Nowa Szkoła 4/94
Dudukova M., Autorytet nauczyciela w opinii uczniów, w Problemy Opiekuńczo –Wychowawcze, nr 343/1995
Edukacja i Dialog, nr 84/1997
Edukacja i Dialog, nr 74/1996
Frydel Z., Nauczyciel – człowiek nieomylny, w Nowe w Szkole, nr 8/97-98
Groenwald M., Dlaczego nauczycielowi trudno zasłużyć na szacunek, w Nowa Szkoła nr5/2002
O wychowaniu w szkole, Biblioteczka Reformy z. 13, MEN, Warszawa 1999
Robertson j., Jak zapewnić dyscyplinę, ład i uwagę w klasie, WSiP, Warszawa 1998