SCENARIUSZ MITU O PERSEFONIE
na podstawie książki G. Kasdepke „Mity dla dzieci”.
Występują:
Narrator
Demeter
Persefona
Narcyz
Hades
Hekate
Helios
Zeus
Narrator
Rodziców trzeba słuchać, pewnie nie raz mówiono wam to wielokrotnie. Ale z tym słuchaniem to różnie bywa, prawda?
Demeter była boginią płodności i urodzaju. To dzięki niej zakwitały drzewa i kwiaty. To ona sprawiała, że na ziemi było zboże.
Demeter
No, no – moja Persefona to już taka duża dziewczyna. Poczekajmy jeszcze trochę, a kolejka zalotników ustawi się taka, jak ze szczytu Olimpu do jego podnóża.
Demeter zwraca się do córki
Persefono zostaniesz tu sama? Muszę sprawdzić, czy zboża dojrzały.
Persefona
Dobrze, mamo.
Demeter
Tylko pamiętaj, co ci mówiłam. Nie możesz zerwać narcyzów. Do zobaczenia...
Persefona (sama)
Ależ te kwiaty są piękne... Wiem, że nie mogę ich zrywać, bo przynoszą nieszczęście. Mmm... tak cudownie pachną.
Narrator
Nie wiadomo kiedy Persefona zawędrowała w pobliże strumyka. Krążyła wokół śnieżno białych kwiatków, udając, że wcale im się nie przygląda. Ciekawiło ją bardzo czy to jest kwiat, który wyrósł na grobie pięknego myśliwego.
Przedstawmy krótko historię Narcyza, przecież nie każdy ją zna. Żył sobie kiedyś piękny młody myśliwy o imieniu Narcyz. Wszystkie kobiety się za nim kochały, nimfy zresztą też. Ale Narcyz na żadną nie zwracał uwagi. Ba! Wręcz kpił sobie z tego, że tyle dziewcząt cierpi przez niego z miłości. Zdenerwowało to Afrodytę, boginię miłości, która sprawiła, że Narcyz zakochał się w sam sobie.
(Narcyz wchodzi na scenę śpiewając)
To ja narcyz się nazywam
Przepraszam i dziękuję
Ja tych słów nie używam
jestem piękny i uroczy
popatrzcie w moje oczy
jestem przecież najpiękniejszy
a na pewno najskromniejszy
Narcyz
Ależ ja jestem piękny. Te kręcone blond włosy, piękna cera, no po prostu ideał. Nie będę jadł, pił zresztą też nie, ani nawet spał, bo będę się przeglądał w tym kawałku szkła.
(podnosi znalezione lusterko i przegląda się w nim)
Narrator
Cóż to była za męka! Nic nie pił, nic nie jadł, tylko patrzył całymi dniami w kawałek szkła i wzdychał. W końcu umarł z wycieńczenia, a na jego grobie wyrósł cudny kwiat, który na pamiątkę został nazwany Narcyzem.
Ale kończmy już z tym Narcyzem i wróćmy do Persefony. Więc, jak się domyślacie zerwała kwiat. Nagle rozstąpiła się Ziemia i z jej wnętrza na wspaniałym rydwanie wyleciał Hades bóg krainy umarłych.
Hades
Persefono chcesz, czy nie i tak zostaniesz moją żoną.
Persefona
Chyba śnisz, wyjść za władcę krainy umarłych. Już bym szybciej za cyklopa wyszła.
Narrator
Wciągnął ją Hades do swojego rydwanu i zniknęli w podziemnych czeluściach.
Demeter dziwnie się zaniepokoiła, wróciła na łąkę, ale Persefony już tam nie było.
Demeter
Persefono, córuś, córeczko gdzie jesteś?
Nie ma jej, zniknęła, rozpłynęła się!
Narrator
Demeter zapłakana siedziała na kamieniu aż nagle dostrzegła ją Hekate - bogini nocy i ciemności.
Hekate
Demeter coś się stało? Twój zawodzący płacz aż zza wzgórza słychać.
Demeter
Nie ma Persefony! Zniknęła! Nie widziałaś jej przypadkiem?
Hekate
Nie, idź do Heliosa on na pewno ją widział.
Demeter
Tak to dobra myśl, Helios - bóg Słońca, każdego dnia przemierza niebo w ognistym rydwanie. Musiał coś widzieć!
(wchodzi Helios)
Heliosie, czy wiesz, co się stało z moją córką?
Helios
Hmm, coś tam się działo w południe na łące. Jakaś dziewczyna zrywała kwiatki i pochyliła się na narcyzem...No tak! Przecież to Hades zabrał ją do swego królestwa.
Demeter
Hades, bóg podziemi? Hades - władca przerażającego świata zmarłych?! To on odważył się porwać moje dziecko?! Nie puszcze mu tego płazem!
Narrator
Następnego dnia wczesnym rankiem Demeter udała się do Zeusa boga wszystkich bogów, władcy Olimpu i Ziemi.
Zeus
Siostro, co ty tu robisz z samego rana?
Demeter
Przyszłam na skargę! Wiesz, co wyrabia nasz kochany braciszek Hades?
Zeus
To jakiś konkurs?
Demeter
Nie jestem w nastroju do żartów. Hades nie powinien tak postąpić. I jeszcze te jego metody podrywania młodych dziewczyn.
Zeus
No, no, może trochę grzeczniej! Ja nie tylko o tym wiedziałem, ale to ja sam już dawno mu obiecałem, że Persefona będzie jego żoną.
Demeter
Co?! Ten pyszałek, ten zarozumialec, on będzie mówił, czyją żoną zostanie Persefona?! Poczekaj ty jeszcze mnie pożałujesz.
Zeus
Phi... też mi groźba.
Narrator
Demeter ledwo opuściła Olimp, zaraz rzuciła klątwę na całą Ziemię, aby już żadna roślina nie zakwitła dopóki jej córka do niej nie wróci.
Zeus
Cóż, Persefona musi wrócić do matki. Muszę powiadomić Hadesa.
Narrator
Bóg podziemi był zrozpaczony. Tak bardzo pokochał tę piękną dziewczynę, a teraz musi się z nią żegnać? Nim więc wypuścił Persefonę z podziemi, poczęstował ją jakimś owocem. W ciemności Persefona nie wiedziała, jaki to owoc.
(Persefona bierze do ręki owoc granatu i kawałek zjada)
Hades
Ha! Właśnie zostałaś moją żoną.
Zeus
Co?
Demeter
Jak to?!
Hades
To był owoc granatu, a tradycja głosi, że kiedy dziewczyna zje owoc granatu, to zostanie żoną tego, od którego go dostała.
Zeus
Fakt jest faktem. Dużo zjadłaś?
Persefona
Trzy kawałki.
Zeus
W takim razie będziesz jedną trzecią roku spędzała z mężem w podziemiach, a resztę miesięcy z matką.
Narrator
Hades aż podskoczył z radości. Decyzja ta zadowalała wszystkich i taki jest koniec tej opowieści.