Numer: 30917
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Scenariusz uroczystości na Dzień Rodziny

Inscenizacja „Brzydkie Kaczątko”- inscenizacja wystawiona na Dzień Rodziny 3 czerwca 2015 roku.
Prowadzące: Iwona Jaskuła i Irena Langer
Występują wszystkie dzieci uczęszczające do przedszkola
AKT I
Włączenie podkładu „Wiosna” Vivaldiego, dość cicho!
Recytują wszystkie dzieci
Nie śmiej się nigdy z cudzej brzydoty
Bo kiedyś, ktoś, może się zaśmiać z naszej głupoty!
„Brzydkie kaczątko zapraszamy”.

Wszyscy się kłaniają i odchodzą na swoje miejsce z boku. Na scenie zostają jaskółki. Zbierają ziarenka i piórka.

SCENA 1
Narrator

Piękny dzień się zapowiada
A jaskółek gromada zbiera piórka z podwórka

Jaskółki

Kiwit, kiwit kurki piórka pogubiły
Gniazdka nimi wyścielimy, kiwit, kiwit.

Wbiegają pieski

Hau, hau, hau,
Powiedzcie nam jaskółki
Nie było tu kukułki?
Ona do gniazd jajka podrzuca
I pisklęta wyrzuca.
Sroka nam mówiła, że kaczce też podrzuciła.
Hau, hau, hau!

Jaskółki

Tyle roboty, tyle roboty,
Nie mamy czasu na ploty, kiwit, kiwit, kiwit

Włączenie podkładu odgłosy z podwórka. W tym czasie wchodzą kury,
koguty koty i tańczą „ Taniec Kwaka”.

SCENA 2

Narrator

Była sobie stara farma, na niej kaczka żyła.
Sześć przemiłych, małych kaczek właśnie urodziła.

Kaczka

O nareszcie się klują!

Włączenie podkładu „ Taniec kurcząt w skorupkach” M. Musorgskiego. Pojawiają się kurczątka zasłonięte jajkiem. Wykonują taniec. Siódme nie bierze udziału w tańcu. Kaczątka oddają po kolei jajko mamie i ustawiają się po obu bokach kosza. Siódme siedzi za koszem.

Kaczątka Kaczka

Pierwsze: kwa, kwa ----------------------------------Witaj moje dziecko!
Drugie: kwa, kwa ----------------------------------Dzień dobry kaczątko
Trzecie: kwa, kwa -----------------------------------Dzień dobry kochanie
Czwarte: kwa, kwa----------------------------------Witaj moje śliczne
Piąte: kwa, kwa ---------------------------------Dzień dobry maleństwo
Szóste: kwa, kwa --------------------------------Witaj kaczątko

Kaczka wychodzi z kosza i podchodzi do siódmego jajka.

Sześć jajek było! Siódme przybyło?
Chyba to siódme mi się zgubiło.

Kaczka stuka w jajko

Puk, puk. Wszyscy na ciebie tylko czekamy.
Wychodź z jajeczka do swojej mamy.

Narrator

Wreszcie się jajko całe rozpadło
i wyszło z niego pisklę – dziwadło.

Kaczątko oddaje jajko mamie kaczce

Siódme, jestem siódme.

Kaczka

Witaj mój duży kaczorku.


SCENA 3

Mama kaczka ustawia dzieci w kole

Drogie kaczątka, na spacer idziemy
Przez całą wioskę dumnie przejdziemy
Stawiajcie szeroko nóżki,
bo tak robią grzeczne kaczuszki.

Idą rzędem w kółko za mamą. Z boku stają koguty i kury.

Kury

Ko, ko. Cudowne dzieci!

Kaczka

Jak widać!

Koguty

Jednak to siódme wygląda jak brzydal.

Kaczka

Panie kogucie. Wypraszam sobie!
Może i brzydal, może wyjątek.
Musi pan wiedzieć, że jako mama,
Ja kocham każde z moich kaczątek.

Kaczka odwraca się tyłem do kogutów i mówi do kaczątek

Bardzo proszę, dalej idziemy,
zupełnie się nie przejmujemy.

Piosenka o kaczuszkach. Kaczuszki maszerują za mamą i śpiewają

1. Kwa, kwa kwa , no i ja ( śpiewa brzydkie kaczątko i porusza skrzydełkami)
siedem kaczek mama ma. ( kaczątka klaszczą)
Kwa, kwa, kwa no i ja ( śpiewa kaczątko i rusza skrzydełkami)
Na spacerek z nami szła ( kaczątka klaszczą rytmicznie)

Refren: Brzydkie kaczątko, wielkie i szare
i przypomina dużą niezdarę.
Je dużo więcej, dziobem nie kwacze,
jest jakieś takie nie bardzo kacze.



Podczas refrenu kaczki maszerują, poruszając skrzydełkami; brzydkie kaczątko idzie na końcu niezdarnie potykając się.
Na słowa ( tę część piosenki śpiewają koguty):
Brzydkie kaczątko – wskazują na brzydkie kaczątko
Wielkie i szare – wykonują rękoma duże koła
I przypomina dużą niezdarę – koguty wyśmiewają się z kaczątka
Je dużo więcej, dziobem nie kwacze – koguty „Kłapią” rękoma niby kaczym dziobe
Jest jakieś takie nie bardzo kacze – rozkłada ręce przed sobą.

2. Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa, kwa,
smutną minę siódmy ma.
Kwa, kwa, kwa, kwa, kwa, kwa
wyśmiewają brata nam.

Podczas drugiej zwrotki sześć kaczątek chodzi po obwodzie małego koła poruszając przy tym skrzydełkami, brzydkie kaczątko stoi smutne w środku koła.

Podczas refrenu kaczki maszerują, poruszając skrzydełkami: brzydkie kaczątko idzie na końcu niezdarnie potykając się, ze spuszczoną głową.

Wszyscy siadają na swoje miejsce. Na środku zostaje Brzydkie Kaczątko

Jest mi tak jakoś smutno na duszy
Pora już chyba w świat wielki ruszyć!

Kaczątko bierze tobołek na kiju i wyrusza w świat.

AKT II

Włączenie podkładu „Jesień” Vivaldiego. Wchodzą narratorzy

Brzydkie kaczątko w świat wyruszyło, chociaż za mamą trochę tęskniło.
W końcu nad stawem się zatrzymało, i dzikie gęsi tam też spotkało.

Brzydkie Kaczątko

Szukam przyjaciół w tym wielkim świecie.
Czy do rodziny wy mnie przyjmiecie?

Gęsi

Jesteś za mały, nie umiesz latać, a już za chwilę jest koniec lata.
Do ciepłych krajów odlatujemy, tam całą zimę przesiadujemy.


Narrator

I znów kaczątko nóżka za nóżką . Szło jakąś krętą piaszczystą dróżką.
Zmęczone nóżki naszej kaczuszki doszły do chatki pewnej staruszki.

Staruszka

To chyba kaczka i to niemała. Będzie mi znosić codziennie jaja! (zamyka B.K. w klatce).
Zamknę ją w klatce i mam nadzieję, że zniesie jaja, nawet w niedzielę.

Narrator

Tu trzeba dodać, że starsza pani słabo widziała, a swoją chatkę z gromadką kotków i kurami zamieszkiwała.

Koty i kury tańczą „Kazaczoka”. Kury podchodzą do brzydkiego kaczątka:

Jeśli nie będziesz jajek znosiła to gospodyni nie będzie miła.

Koty

Z pewnością z ciebie pieczeń upiecze, a ja twe kostki zjem po obiedzie.

Koty zasypiają na podłodze, staruszka idzie na swoje miejsce.

Narrator

Pewnej nocy wszyscy zasnęli i kaczej klatki już nie zamknęli.

Brzydkie kaczątko

Nawet nie zwlekam, szybko uciekam.
W tych gęstych trzcinach jakoś przeczekam.( kury i koty idą na swoje miejsce, na podłodze leży kawałek niebieskiego brystolu imitującego jezioro).

Narrator

Jesień minęła nastała zima.
Biedne kaczątko ledwie się trzyma.

Na scenę wchodzi gospodarz. Brzydkie kaczątko leży wycieńczone z głodu.

Zmarzło biedactwo. Jest chyba chore.
Wezmę do domu z sobą zabiorę.

Gospodarz zabiera B.K. do domu. Słychać muzykę Vivaldiego „Zimę.


AKT III

Dom gospodarza. Gospodyni i dzieci siedzą. Wchodzi gospodarz z B. K. Wszyscy podchodzą do niego.

Gospodarz

Dajcie mu wody, dajcie mu chleba.
Jedzenia, ciepła bardzo mu trzeba.
Tu obok pieca jest pudełeczko.
Całkiem wygodne dla ptaka łóżeczko.

Brzydkie Kaczątko wchodzi do pudełeczka. Dzieci nalewają wody z dzbanka i podają miseczkę.
Wszyscy śpiewają piosenkę „ Moja wesoła rodzinka”.

Narrator

Wszyscy w rodzinie o ptaka dbali i wszyscy bardzo go pokochali.

Gospodyni podchodzi z nową miseczką

Ja kartofelków ugotowałam i młodych pokrzyw mu nazbierałam.

Gospodyni podaje dzieciom miskę

Siły i zdrowia wnet mu przybędzie, gdy witaminki zajadać będzie.

Narrator

Zima minęła, wiosna nadeszła, a żona mówi do swego męża

Gospodyni

Moi kochani nie ma co płakać, na wolność trzeba wypuścić ptaka.

Gospodarz

Leć do jeziora, tam twoje miejsce
Jesteś już duży, leć tam czym prędzej.

B.K. macha skrzydełkami na pożegnanie, dzieci głaszczą go i przytulają, przesyłają mu całusy.
Słychać muzykę Vivaldiego „ Wiosna”.


AKT IV

Dzieci ustawione ze wstęgami imitującymi fale jeziora

Narrator

Kiedy kaczątko w wodzie pływało, swoje odbicie w tafli ujrzało.

Brzydkie kaczątko

Czy dobrze widzę? Smukłą mam szyję i białe pióra.
Jestem łabędziem! Hura! Hura!

Na scenę wchodzą dzieci przebrane za łabędzie i stają w szeregu z brzydkim kaczątkiem.

Narrator

I w tym momencie inne łabędzie też podpłynęły stanęły w rzędzie.

Włączyć muzykę Czajkowskiego „Jezioro Łabędzie”.
Dzieci tańczą.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.