SCENARIUSZ MAJÓWKI W KLUBIE JOLO
Patrycja (wesoła, rozanielona): Ach wiosna, kto by jej nie lubił. To najmilsza z pór roku: ciepła, słoneczna, zielona. Po smutnej, przybrudzonej śniegiem zimie przychodzi ona, piękna, kolorowa, świeża. My też wraz nadejściem wiosny stajemy się weselsi, pełni energii.
Ernest (wchodzi zmęczony, zblazowany)
Patrycja: Cześć! Jak minął Ci weekend majowy?
Ernest: Daj spokój, ledwo żyję! Nie dosyć , że gorąco, to jeszcze te wszechobecne pyłki (kicha). Pogoda o tej porze roku przypomina kobietę – nie może się zdecydować! A i tak z rana zmarzniemy, a po południu się zgrzejemy! Do tego całe to tałatajstwo, które sprawia, że oczy łzawią, a nos mógłby robić za odwiert z ropą!
Patrycja: Oj, przestań wreszcie marudzić! Goście przyszli. Trzeba ich przywitać. Wszyscy już są . Nawet pani dyrektor już przyszła...
Ernest: No dobra to zaczynamy. Witamy serdecznie na naszej majówce z klubem Jolo. Przygotowaliśmy dla was wiosenny przegląd piosenki niemieckiej, kabaretów i tańca.
Patrycja: Wiosna, wiosna – piękniejszy będzie świat! Wiosna, wiosna, znów nam ubyło lat! Chciałoby się zaśpiewać...
Ernest: Spokojnie, może lepiej niech zrobią to inni.
Patrycja: A właśnie. Na początek Zuzia i Roksana zaprezentują nam piosenkę „Ich bin ich” o tym, ze każdy ma prawo być sobą.
PIOSENKA: „Ich bin ich”.
Patrycja: Wiosna, czyli cieplejsze noce....
Ernest: ... i więcej ludzi szwendających się w nocy pod oknem, to i większy hałas. Może by tak całą tą zgraję wysłać do pracy?
Patrycja: Ale znalezienie jej wcale nie jest takie łatwe. Opowiedzą nam o tym Szymon i Filip
SKECZ : „W poszukiwaniu pracy”
TANIEC DZIEWCZYN (II A)
Ernest: Oj, mają dziewczyny power’a na wiosnę ! To było niezłe! Zatańczyły dla was dziewczyny z klasy II a: Kamila, Ada i Weronika. Wiesz co, chyba mi ta wiosna nie służy . Czuję się jak kosmita! Czy to tylko ja?
Patrycja: Daj spokój! Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie czuł tak, jak ty. Zaśpiewa o tym Zosia w piosence „Millionen lichter”.
PIOSENKA: „Millionen lichter”
Ernest: Wiesz co , mój znajomy był ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy. Zgadnij, jakie zadali mu pytanie!
Patrycja: Nie wiem.
Ernest: „Wymień sposoby zastosowania długopisu poza pisaniem”.
Patrycja: To jeszcze nic. Mojego brata zapytali – „Jakie zalety ma litera C?”
Ernest: To może zobaczmy, jak taka rozmowa może przebiegać. Zapraszamy na scenę Adę i Olę.
SKECZ : „Rozmowa kwalifikacyjna”
Patrycja: Słońca coraz więcej, więc w końcu można wyjść na dwór, usiąść na trawie i poopalać się.
Ernest: Pod warunkiem, że świecące w oczy słońce i robaki w trawie na to pozwolą.
Patrycja: Ale z ciebie romantyk, a przecież wiosna to najlepszy czas na pierwszą miłość. Nigdy się jej nie zapomina. Zaśpiewają nam o tym Ala i Emilka w piosence „Nie vergessen”.
PIOSENKA: „Nie vergessen”
SKECZ „Grunt to rodzinka”
Patrycja: W skeczu „ Grunt to rodzinka” wystąpiły Weronika, Zuzia, Zosia i Roksana.
Ernest: Się zaczęło! Nie można spokojnie pójść na spacer , bo ciągle na nas wpadają rowerzyści. Na asfalcie dochodzą jeżdżący na rolkach, a wszędzie, gdzie tylko da się biegać, spoceni biegacze. Zaczął się sezon na bycie fit, a przecież w telewizji nadal tyle fajnych seriali.
Patrycja: Strasznie narzekasz. Może chciałbyś, żeby zbudowano ci idealne miasto?
Ernest: Nie miałbym nic przeciwko! Idealne... Na przykład takie , o jakim zaśpiewa nam Ola.
PIOSENKA: „Stadt”
Ernest: Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Piorun, Czarnobyl jakiś, czy to wiosna?
Patrycja: Wiesz, co myślę? Ty pewnie tak zrzędzisz tylko po to, żeby nie uczyć się na jutrzejszą lekcję polskiego.
Ernest: Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie.
Im więcej umie, tym więcej zapomina.
Im więcej zapomina, tym mniej umie.
Im mniej umie, tym mniej zapomina.
Więc po co się uczyć?
Patrycja: Rozumiem, że nic nie rozumiem. Może lepiej zobaczmy, co może się wydarzyć na lekcji polskiego. Przedstawią nam to .......
SKECZ – II c „Lekcja polskiego”.
Ernest: Ta wiosna to czyste szaleństwo. Potrojona liczba związków na facebook’u i świecące w oczy słońce. Kolorowo, różowo, aż mi się alergia nasila! (kicha)
Patrycja: A ty znowu swoje! Lepiej posłuchaj, jak pięknie śpiewają o miłości Karolina i Wojtek.
PIOSENKA: „Liebe”.
Patrycja: Powoli dobiega końca nasz wiosenny przegląd piosenki niemieckiej, kabaretów i tańca. Jutro znowu czeka nas szkoła.
Ernest: Ja protestuję. Po tylu wrażeniach powinniśmy mieć jeszcze jeden dzień wolny na dojście do siebie.
Patrycja: Reklamacje do Pana Boga! Ale nie tylko ty masz taki problem, nauczyciel też człowiek i tez może mieć czasem gorszy dzień. Pokażą nam, to........
SCENKA SZKOLNA
TANIEC
Ernest: I to już wszystko, co dla was przygotowaliśmy. Usłyszeliście, że nie taki język niemiecki straszny, nawet śpiewać się w nim da i to całkiem nieźle!
Patrycja: Mamy nadzieję, że podobały wam się wszystkie występy muzyczne, taneczne i kabaretowe, a przedstawione scenki wywołały uśmiech na waszych twarzach!
Ernest: Wszystkim artystom serdecznie dziękujemy. Wasz trud doceniamy oklaskami i drobnymi upominkami!