Każdy z nas był kiedyś dzieckiem, choć nie każdy to pamięta.
Każdy chciał być bardzo ważny, w zwykły dzień i też od święta.
Każdy marzył, by rodzice bardzo mocno go kochali.
I by wszyscy dookoła wciąż uważnie go słuchali.
Każdy kiedyś chciał powiedzieć o nieważnych, śmiesznych sprawach,
móc popłakać, pomarudzić, uczestniczyć też w zabawach.
Wszyscy kiedyś tego chcieli. Dawno...Kiedy dziećmi byli...
Lecz gdy teraz są dorośli, nagle wszystko zapomnieli.
Przestań! Cicho! Dość już tego! Nie męcz taty! Nie męcz mamy!
Wciąż krzyczymy, zabraniamy, odpychamy, nie słuchamy.
Wciąż zajęci domem, pracą i tym wielkim światem całym,
ciągle o nim zapominamy- o tym skarbie naszym małym,
który czeka, bo ma prawo marzyć, kochać, godnie żyć,
mówić głupstwa, czasem płakać i kochanym zawsze być.
Tak, jak mówił kiedyś Korczak: "Nie ma dzieci- ludzie są."
Dziś zadbajmy o "tych ludzi", o szczęśliwy, dobry dom.