X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 3010
Przesłano:
Dział: Artykuły

Teorie osoby ludzkiej - rozważania o człowieku

Już w starożytności budziły się zainteresowania istotą człowieka, co sprzyjało, w wiekach późniejszych, rozwojowi koncepcji filozoficznych i teologicznych, mających za przedmiot swoich dociekań samego człowieka. Omówione zostaną teraz najważniejsze teorie antropologiczne po to, aby ukazać kim jest i po stworzony został człowiek.
Pismo św. stanowi doktrynalne źródło poglądów dotyczących człowieka, który jest specjalnym dziełem Boga. „Od pierwszych wersetów Biblii dowiadujemy się, że człowiek został utworzony "na obraz i podobieństwo" Boga i los człowieka całkowicie i we wszystkich istotnie ludzkich aspektach został związany z Bogiem.”1
Podstawą tego związku jest dusza, którą Bóg sam tchnął w człowieka w akcie stworzenia. W niej dokonuje się wewnętrzne obcowanie z Bogiem. „Nowy Testament określa duszę jako anima spiritualis, przedmiot boskich interwencji i boskiego przeznaczenia.”2
Człowiek – według Platona – jest odbiciem dualistycznej budowy kosmosu, który składa się z idei oraz świata materialnego. Stąd człowiek to połączenie duszy i ciała. Istotą duszy jest to, że jest ona tym, co się samo wprowadza w ruch. Stanowi więc ona o życiu, gdyż jest źródłem samorzutnego ruchu. Funkcją duszy zatem jest ożywianie ciała i poznawanie świata idei, bo to nie ciało poznaje, ale dusza sama przez się. Jest ona zesłana do ciała za karę, stąd płynie wniosek o jej nieśmiertelności – „słowem: człowiek to dusza władająca ciałem.”3
Arystoteles przekreśla zamysł Platoński o istnieniu ogólnych idei i bytu idealnego, czyli duszy. Zmienił więc koncepcję duszy. Ona „jest zasadą życia, zmysłowego poznania i poznania intelektualnego; słowem: jest formą - EIDOS - spełniającą swe funkcje poprzez organy ciała.”4 Stąd - dusza to 'akt - forma' ciała naturalnego, ograniczonego, które ma życie w możliwości. Zatem wraz ze śmiercią ciała, umiera też dusza; po prostu rozpływa się we wszechświecie.
Św. Augustyn potwierdza, że dusza i ciało to części składowe człowieka, w którym dusza jest czynnikiem ważniejszym, nie określanym przez żadne cechy cielesne. Dusza poznaje, przypomina, posiada wolę. Jest duchowa. Jest ona nieśmiertelna, gdyż jej życiem jest Bóg - Prawda. „Ona jest zwierciadłem odbijającym prawdę wieczną i to jej gwarantuje nieśmiertelność.”5
Antropologiczne poglądy Awicenny zawierają stwierdzenia o właściwościach natury ludzkiej. Według niego człowiek jest istotą społeczną, kulturotwórczą, jest użytkownikiem języka, którym transcenduje świat. Człowiek różni się od zwierząt swoją umiejętnością rozpoznawania moralności, układa sobie przyszłość, a doskonali się dzięki duszy. Istnienie duszy nie jest zależne od ciała, gdyż poznaje ona sama siebie i ta samowiedza jest dla Awicenny dowodem na duchowość duszy. Dusza jest także nieśmiertelna, bo nie powstała z ciała. Jest formą prostą, więc nie możne ją podzielić, zatem nie podlega śmierci.
W wątpieniu znajduje Kartezjusz dowód myślenia, czyli egzystencji człowieka. Stwierdza też, że podstaw wiedzy należy szukać nie w przedmiocie, ale w podmiocie i świadomym duchu. Dzieli on przedmioty człowieka na bierne ciało oraz dynamiczną, myślącą duszę, która pochodzi od Boga. Te dwa oddzielne światy - myślący (dusza) i rozciągły (ciało) - stykają się ze sobą tylko i wyłącznie w człowieku. To połączenie dokonuje się w funkcjach mózgu. Gdy czuję ból, to ból istnieje w ciele, ale to, że go czuję oznacza, iż ja jestem jedno z ciałem. Ale jak ciało podlega prawom materialnym, tak dusza podlega prawom ducha.
Święty Tomasz z Akwinu mówi, że dusza i ciało stanowią naturę człowieka. Połączone są one jak forma z materią, stąd psychofizyczna jedność osoby ludzkiej.
Cała rzeczywistość, istniejąca realnie, jest materią, której nieodłącznym atrybutem jest ruch. Dlatego też marksizm - materializm dialektyczny - odrzuca jakikolwiek czynnik duchowy. Człowiek zatem jest istotą wyłącznie materialną, przyrodniczą, którą od innych tworów przyrody wyróżniają trzy właściwości: świadomość, celowa praca i społeczne uwarunkowanie.
Przedstawmy jeszcze poglądy egzystencjalne. S. Kierkegaard - czołowy przedstawiciel egzystencjalizmu - stwierdza, „że istota (po łacinie essentia) nie wyprzedza istnienia (po łac. existentia) - jak powszechnie przyjmowała dawniejsza filozofia - lecz że o istocie stanowi istnienie, czyli o esencji stanowi egzystencja. Nie istnieje bowiem uprzednia (wcześniejsza) istota człowieka i dlatego nie może wpływać na jego istnienie. Innymi słowy: istnienie nie zależy od istoty, bo ta w ogóle nie istnieje, lecz istota zależy od istnienia; istnienie tworzy istotę.”6
Istotą zatem jest to, czym ta rzecz jest, czyli to, dzięki czemu ta rzecz jest tą rzeczą a nie inną. Istnienie natomiast to fakt, że istota znajduje się w porządku bytów realnych. Wynika z tego, że istota jest zbiorem stałych, niezmiennych i wiecznych oraz koniecznych cech w rzeczach. Sartre jednak głosi, „że istota człowieka polega na tym, że nie posiada żadnej istoty. Od człowieka zależy, jaką sobie wytworzy istotę, jaką istotę zrealizuje przez swoje istnienie.”7 Dlatego też w człowieku jest tylko egzystencja, która tworzy się także w kontakcie z innymi ludźmi.
Istnienie człowieka jest świadome. Ten uświadamia sobie bowiem fakt swojej egzystencji. Ale jest on do niej zmuszony, bo przecież nikt człowieka nie pyta czy chce, kiedy i gdzie przyjść na świat. A do tego to istnienie narażone jest na wiele niebezpieczeństw, stąd stała troska człowieka o siebie. Ten ciągły lęk i strach jest pogłębiany nakierowaniem istnienia na śmierć, która jest końcem. Zatem wokół nas jest wszechobecna nicość, a z niej płynie absurd życia. Dlatego też sens życia zależy tylko od człowieka, od jego wolnych wyborów. Zatem egzystencjalizm Sartre'a jest wybitnie pesymistyczny i różni się znacznie od filozofii egzystencjalizmu chrześcijańskiego, reprezentowanego przez Jaspersa i Marcela. Według nich: „Konkretna ludzka egzystencja jawi się najpierw jakby złamana i odcięta od właściwego życia. Człowiek jednak znajduje ją i przez to samego siebie, gdy poprzez skupienie, medytację i wierność kieruje się i dochodzi do transcendencji (do Boga) i opiera się na niej. Dlatego też wg Marcela egzystencję cechuje mniej lęk i zatroskanie, a raczej zaufanie, nadzieja i miłość.”8
Zostały nam jeszcze do omówienia współczesne chrześcijańskie filozofie antropologiczne. Opierają się one na nurcie arystotelesowsko-tomistycznym. Główna ich orientacja to personalizm, który podkreśla osobowy charakter człowieka, a także społeczny wymiar społeczeństwa.
Według koncepcji chrześcijańskich człowiek składa się z czynnika materialnego - ciała i czynnika niematerialnego - duszy, której stworzenie przypisują Bogu, gdyż jako niematerialna nie może pochodzić z materialnego świata. Na dowód istnienia czynnika niematerialnego wskazuje fakt, że pojęcia, jakimi człowiek się posługuje, nie są jednostkowe, ale niematerialne. Dalej wynika, że i poznanie, rozum musi być również duchowy, a wraz z nim wyrażanie sądu, które jest porównaniem przynajmniej dwóch pojęć i ukazaniem związków między nimi. Podobnie wola, wolna i wcześniejsza od działania, jest dowodem na istnienie czynnika niematerialnego w człowieku.
Dusza łączy się z ciałem tworząc człowieka - byt substancjalny, samoistny. Jest on istotą społeczną, czyli odpowiedzialną za siebie i ogół. Przysługują mu zatem prawa i obowiązki, wspierające jego wszechstronny rozwój. Ważnym odróżnieniem od filozofii egzystencjalizmu ateistycznego jest też fakt, że śmierć nie jest kresem istnienia, ale - co wynika z nieśmiertelności duszy - jest po prostu przejściem w inne życie. I tu potrzebna jest wiara, która przynosi odpowiedzi na nurtujące człowieka pytania o sens jego ludzkiej egzystencji. „Z filozoficznego punktu widzenia można tylko powiedzieć, że człowiek posiada zarówno cel ziemski jak i pozaziemski. Celem ziemskim jest możliwie pełny i wszechstronny rozwój osoby ludzkiej oraz odpowiadające jej działanie i udoskonalanie szeroko pojętego środowiska człowieka. W wymiarze całościowym celem człowieka jest pełne i doskonałe jego szczęście, którego pragnienie towarzyszy mu przez całe życie, a którego daremnie szuka w świecie. Szczęście to może mu zapewnić tylko byt w pełni doskonały, byt najwyższy - Bóg, który zaszczepił człowieku to pragnienie. Wiara przekazuje warunki osiągnięcia tego szczęścia”.9
Teorie osoby ludzkiej zależą zatem od stosunku do wiary i Boga. Wszystkie bowiem zakładają istnienie ciała, natomiast problematyczna jest egzystencja duszy i jej definicja. Ustalenie więc, kim jest człowiek – istota ludzka, nie jest proste i wciąż nastręcza filozofom i teologom trudności.


Przypisy:
1. M. A. Krąpiec, „Ja – człowiek”, Lublin 1986, s. 6.
2. Ibid., s. 7.
3. Ibid., s. 10.
4. Ibid., s. 11.
5. Ibid., s. 18-19.
6. „Człowiek i świat”, pr. zb. pod red. ks. Romana Darowskiego SJ, Kraków 1972, s. 22.
7. Ibid., s. 23.
8. Ibid., s. 25.
9. Ibid., s. 35-36.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.