W POLSCE
Dzieci siedzą przy stole i wycierają z kurzu ozdoby choinkowe. Tata rozplątuje lampki choinkowe. Kręci głową.
ZOSIA Jak to jest, że jedne dzieci dostają ogromne paczki
z prezentami, a inne bardzo skromne?
KUBA Mój starszy kolega czytał mi z Internetu, że
w Ameryce jest taki uczony, który wie wszystko
o Świętym Mikołaju. I ten uczony twierdzi,
że Święty Mikołaj ma taki system radiowy,
który pozwala mu odróżniać dzieci grzeczne
od niegrzecznych. Grzeczne dzieci dostają duże,
a niegrzeczne małe.
ZOSIA Ale Tomek zawsze dostaje duże prezenty, a rozrabia
częściej niż my.
TATA A gdzie ta Wasza mama? Potrzebuję pomocy.
Kuba podchodzi do taty, a Zosia mówi
ZOSIA Mama jest u pani Róży. Razem wypróbowują jakiś
rewelacyjny przepis na ciasto świąteczne.
Tomek, który dotąd bawił się klockami siada na miejscu Kuby i szepcze do ucha Zosi.
ZOSIA Co? Chcesz przelecieć się saniami Świętego Mikołaja.
To niemożliwe.
TOMEK Dlaczego?
ZOSIA Bo ... bo żadne dziecko nie widziało prawdziwego
Mikołaja. I Ty na pewno nie będziesz pierwszym.
TOMEK Zobaczymy. Pomożesz napisać mi list czy nie?
ZOSIA Pomogę, ale nie zdziw się jeśli jako jedyny niczego
nie dostaniesz.
Dzieci piszą list
U MIKOŁAJA
Mikołaj siedzi w fotelu przy biurku. Czyta listy. Przychodzi elf z kolejną dostawą listów. W tle inne elfy pakują prezenty.
ELF kładąc listy na stole Mikołaju dlaczego jedne dzieci dostają
ogromne prezenty, a inne bardzo
skromne.
MIKOŁAJ Wielkość prezentu, zależy od wielu
rzeczy. Czasami grzeczne dziecko prosi
o mały prezent i dostaje wymarzony
drobiazg. Gdybym dał temu dziecku
inny, ogromny prezent, to by się
nie ucieszyło. Czasami jakieś dziecko
psoci i psoci, ale w końcu się poprawia.
Gdy widzę jak się stara to daję mu duży
prezent na zachętę.
ELF A skąd wiesz Mikołaju, które dziecko
było grzeczne?
MIKOŁAJ Skąd wiem, które dziecko jest grzeczne.
Otóż część informacji otrzymuję od ich
rodziców, a część informacji mam od
nich samych.
Elf chce zadać pytanie otwiera buzię.
MIKOŁAJ Chcesz spytać, jak to robię, że słyszę,
co dzieci mówią i wiem co czynią?
Elf kiwa głową
MIKOŁAJ z uśmiechem To moja słodka tajemnica.
ELF błagalnie Święty Mikołaju powiedz mi, jak to
robisz? Ja nikomu nie powiem ...
MIKOŁAJ Mogę powiedzieć CI tylko tyle, że moja
broda działa jak szklara sowy. Dzięki
niej sowy świetnie słyszą i widzą. Są to
te pióra wokół oczu i dzioba poukładane
w kółka.
ELF Naaapraaawdeeeee
MIKOŁAJ A słyszałeś, aby Święty mówił nieprawdę.
ELF Nie nigdy, zmykam do pracy.
W POLSCE
TATA Tomku, kochanie czy zdecydowałeś się
na jakiś prezent?
TOMEK Tatusiu, prezent to sprawa między mną,
a Świętym Mikołajem.
TATA No niby prawda. Ubierajcie się idziemy
po nowe lampki.
U MIKOŁAJA
Mikołaj wraca do czytanie listów i sam do siebie mówi.
MIKOŁAJ O tu jakiś ciekawy list z Polski. Zaraz
sprawdzę, jak on się sprawuje.
Mikołaj wstaje. Podchodzi do okna, maca brodę i mówi.
MIKOŁAJ Hola, hola. Jest bardzo grzeczny.
To niezwykły mały człowiek. Chętnie
pomaga innym. Rodzice twierdzą, że to
prawie aniołek. Ale muszę jeszcze
porozmawiać z elfami.
Mikołaj dzwoni dzwonkiem i przybiegają elfy.
MIKOŁAJ Chłopiec z Polski, sześcioletni Tomek
chce zabrać się ze mną w drodze
powrotnej do Laponii. Pytanie czy
zgadzacie się na tą wizytę?
ELF 2 A co wiemy o tym chłopcu?
MIKOŁAJ To chłopiec o dobrym sercu. Szacunkiem
darzy rodziców i dziadków, nie bije się
z kolegami, odważnie staje w
obronie słabszych. Głosujemy.
Kto jest za tym .... , aby przywieźć Tomka
do Laponii ręka w górę?
... głosów za, ... głosów przeciw.
Dziękuję, że się zgodziliście. Byłbym w kłopocie gdybym nie mógł spełnić tego życzenia.
Byłbym w kłopocie gdybym
W POLSCE
Wszyscy siedzą przy wigilijnym stole.
MAMA Zosiu, Tomku bardzo Was proszę
przynieście kompot z kuchni.
Dzieci wstają od stołu. Oddalają się. Podchodzą do okna. Zjawia się Mikołaj. Dzieci wskakują do sań.
MIKOŁAJ Oho! Zdaje się, że mamy pasażera
na gapę. Cóż to za obyczaje. Skąd się
tutaj wzięłaś?
ZOSIA Wasza Najukochańsza Święta
Mikołajowość. Mama zawsze prosi, abym
pilnowała Tomka, a Święty zawsze
powtarza, że rodziców trzeba słuchać,
to co miałam zrobić.
Mikołaj kiwa głową.
MIKOŁAJ No cóż wygląda na to, że będę miał
dwoje gości.
TOMEK patrząc w niebo Czy będzie burza?
MIKOŁAJ To nie burza, to zorza polarna. Jesteśmy
za kołem podbiegunowym i niebo jest
inne niż w Polsce.
Zosia do Tomka
ZOSIA Ciekawe, co takiego ciekawego
Zobaczymy jutro na niebie. Szkoda, że
u nas nie ma takiej zorzy.
TOMEK Aha
Tomek do Mikołaja gdy schodzi z sań.
TOMEK Dlaczego jest tak ciemno?
MIKOŁAJ W Laponii zapada noc polarna co znaczy,
że przez jakiś czas nie wschodzi słońce.
ZOSIA Laponia ... Nawet po ciemku jest tutaj
tak pięknie i tajemniczo.
Dzieci chodzą po fabryce. Przyglądają się pracy elfów, a następnie wsiadają do sań wraz z Mikołajem.
TOMEK Dziękuję Ci Święty Mikołaju za najlepszy
prezent jaki otrzymałem.
MIKOŁAJ Tomku, przecież to Twój pomysł. Ja tylko
Pomogłem go zrealizować. Bardzo miło
było Was poznać.
ZOSIA Czy jeszcze się kiedyś zobaczymy Święty
Mikołaju?
MIKOŁAJ Kto to może wiedzieć, ale pamiętajcie,
że święta są co roku, a ja zawsze
przychodzę do dzieci. Co roku myślę
o Was, a Wy pamiętajcie o Laponii,
dobrze?
ZOSIA I TOMEK I o Tobie Święty Mikołaju!
W POLSCE
MAMA pokazując na choinkę Długo nieśliście ten kompot,
a tutaj był Mikołaj i zostawił prezenty.
Zosia i Tomek puszczają do siebie oko.
Scenariusz napisany przez Karolinę Gontarz – nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej na podstawie książki „ 7 tajemnic Świętego Mikołaja” autorstwa Adama Zabokrzyckiego.