Scenariusz ślubowania klasy I

Dziecko 1
Wie to Marysia, Stasio i Zdziś...
Że wielkie święto w szkole jest dziś.

Dziecko 2
To ślubowania nadszedł czas.
Pierwszy egzamin na ucznia zdasz!

Dziecko 1
Rodzice nasi są tutaj z nami,
Żeby egzamin był dobrze zdany!

Dziecko 3
Wśród pierwszaków chodzą słuchy,
narzekają więc maluchy,
powtarzają niewesoło:
Ślub będziemy brać ze szkołą!
Chciał uciekać Dawid mały, ale Kacper,
człek bywały, wytłumaczył mu:

Dziecko 4
Kolego, Ślubowanie - to jest całkiem coś innego!
Musisz przyrzec:
że bez przerwy będziesz dbał o pani nerwy,
będziesz uczył się starannie,
zachowywał nienagannie,
nie grymasił, patrząc w garnki –
jadł, co dadzą ci kucharki!
Gdy umowa taka stanie,
to jest właśnie ślubowanie!

Dziecko 5
Może piosenką zacznijmy właśnie,
Wtedy nam wszystkim zrobi się raźniej.

Piosenka : „Witaj, szkoło”
Dziecko 6
Jestem uczniem pierwszej klasy
I nie w głowie mi grymasy
Na bębenku marsza gram
Ram tam, tam (bis)
Kto jest beksą i mazgajem,
Ten się do nas nie nadaje
Niechaj w domu siedzi sam
Ram tam, tam (bis)
Mamy książki, kredki, farby,
To są nasze wspólne skarby.
Bardzo dobrze tu jest nam,
Ram tam, tam
Ram, tam, tam.

Dziecko 7
Nasz pan dyrektor
Uśmiecha się miło...
Strach gdzieś znikł od razu,
Lżej się nam zrobiło.

Dziecko 8
A pani dyrektor, też tak patrzy szczerze...
dobrze w szkole będzie! Teraz już w to wierzę!

Dziecko 7
Nasza pani do nas, też dziś puszcza oko...
Nie ma się co martwić, w szkole będzie spoko!

Dziecko 8
No, a pani ze świetlicy, także na nas dzisiaj liczy!
Razem z od religii panią, do nas też się uśmiechają.

Dziecko 9
Dyżurny na przerwach o porządek dba:
przynosi kredę, obowiązki ma.
Pilnuje, by po klasie nie biegały dzieci,
no i żeby nigdzie nie rzucały śmieci.
Podlewa kwiatki, tablicę ściera,
spod ławek wszystkie papiery zbiera.
Po co do klasy wołać sprzątaczkę ?
– zajrzy nam nawet pod wycieraczkę!
Dziecko 10
Chociaż jestem taka mała,
Wiem, że szkoła jest wspaniała!
W szkole są klasy, dużo dzieci,
A czas nauki tak miło leci!

Dziecko 11 (z zeszytem)
Piękne literki piszę w zeszycie.
Proszę, pokażę, jak nie wierzycie!

Dziecko 12
Ja się głoskować już naumiałem
Wadę wymowy – skorygowałem.
Wiem, które „żet” pisać w żyrafie
I po angielsku mówić potrafię!
Na lekcji czas cały grzeczny byłem.
Do biblioteki często chodziłem.

Dziecko 11
Na lekcjach - zawsze zgłaszać się trzeba.
Wtedy problemów z nauką nie ma!

piosenka „ Dostał Jacek „Elementarz” ”

OLGA 13
A ja mam na imię Olga
I przyszłam tutaj prosto z przedszkola.
Tata obiecał kupić komputer,
Jeśli się dobrze liczyć nauczę.

Dziecko 14
Ja komputera nie potrzebuję.
Jak ryba w wodzie w matmie się czuję!
Jeden i jeden: daje dwa,
Dwa i dwa – to cztery da.

Dziecko 15
O komputerze tutaj jest mowa ?
Więc ja dorzucę swoje dwa słowa...
Nauka w klasie ? Ja się tu duszę!
Na komputerze w domu grać muszę!

FELEK 16
To ja – Felek! Takie chłopię!
Najlepszy w klasie – słowo daję!
Najlepiej zawsze piłkę kopię!
Najszybciej biegam, skaczę, pływam!
Pierwszy ze wszystkich zawsze bywam!
Świetnie rachuję, pisze, rysuję!
Obiady mamie nawet gotuję!

OLGA
Co on plecie ? Co on plecie ?
To zwyczajne kłamstwo przecież!

FELEK
Coś takiego! Co w tym złego ?
-W poniedziałek ?
W poniedziałek brzuch rozbolał mnie od jajek!
-A we wtorek ?
A we wtorek gdzieś zapodział mi się worek!
-No a w środę ?
No a w środę rozwaliłem sobie brodę!
Za to w czwartek...
Właśnie w czwartek, rower mój pożyczył Bartek!
No i w piątek...
Rankiem w piątek znowu mnie rozbolał ząbek!
Cały tydzień pecha miałem.
Usprawiedliwienie dałem!

Dziecko 17
Z Felka chłopiec szczera dusza,
Ale nas to nic nie wzrusza.
Bo do szkoły, moi drodzy
Punktualnie trzeba przychodzić!
Trzeba uczyć się wspaniale,
Żeby uwag nie było wcale!

Dziecko 18
W naszej pierwszej klasie, jak we wszystkich klasach,
Nie brak wiercipięty, nie brak ananasa.

SCENKA „Ślizgawka”
Janek: 19
Coś ty, Franek?! Ranny, z wojny?

Franek: 20
Nie, ze ślizgawki zwykłej, szkolnej...
To Ryś pchał mnie z całej siły...
W oczach świeczki zaświeciły, bo wyrżnąłem głową w ławkę...
Taką mieliśmy ślizgawkę!

Janek: A ta ręka?
Guz na brodzie, też zdobyłeś go na lodzie?

Franek:
Nie... ślizgając się, niechcący, ktoś przy schodach mnie potrącił
I upadłem na podłogę...
Stłukłem wtedy brodę... nogę...

Janek:
Cóż za dziwne lodowisko!
Powiedz mi porządnie wszystko!
Bo powiadasz, że ślizgawka,
a tu szkoła, schody, ławka...

Franek:
Widzisz, bo ja zawsze wolę
Ślizgać się pod dachem... w szkole...

Dziecko 21
Podobna przykrość wtedy się zdarza,
Gdy się ślizgamy po korytarzach!

Dziecko 22
Leń – Jan Brzechwa

Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.

Dziecko 23
"O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto siedzi na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto dziś zgubił kalosze?
O - o! Proszę!"
Dziecko
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.

Dziecko
"Przepraszam! A tranu nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem się strzyc?
To wszystko nazywa się nic?"

Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.

Nie poszedł do szkoły, bo mu się nie chciało,
Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za mało,
Nie zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty,
Nie powiedział "dzień dobry", bo z tym za dużo roboty,
Nie napoił Azorka, bo za daleko jest woda,
Nie nakarmił kanarka, bo czasu mu było szkoda.
Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,
Miał położyć się - nie zdążył - zasnął.
Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.

Dziecko 24
W naszej pierwszej klasie,
mamy parę gaduł i spóźnialskich furę
- oraz tych, co piszą, jak kura pazurem.

Dziecko 25
Ktoś się nieraz w szatni
Rozpycha łokciami,
Więc się pani martwi
Aż wzdycha czasami.
Ale kiedyś z nami skończą się kłopoty.
Już my wszyscy panią przekonamy o tym.

Dziecko 26
Grzeczność na co dzień – bardzo ważna sprawa!
Więc o niej w szkole wspomnieć wypada.


Dziecko 27
Nic nie kosztuje słowo „dziękuję”!
A „przepraszam” i „proszę” chlubę ci przynoszą!

Dziecko 28
Niech uśmiech zawsze gości na twej twarzy.
Wtedy cię przyjaźnią każdy będzie darzył!

Dziecko 29
Nie hałasuj na przerwie!
Każdy ci to powie,
że hałas niszczy nerwy i nasze zdrowie!

Dziecko 30
Nie przezywaj nas kolego!
To przynosi wiele złego.
Plotkowanie nie popłaca - przeciw tobie się obraca.

Dziecko 31
Nigdy nie skarż, uczniu mały, bo to nie przynosi chwały.
Obrażać się – to też brzydka wada.

Dziecko 32
Tak zachowywać się nie wypada,
bo nam psycholog, jasna sprawa,
mówi że ważna zgodna zabawa.


Dziecko 33
My już dużo umiemy panie dyrektorze.
Wiemy, że Bałtyk – to polskie morze.

Dziecko 34
Polska to nasza Ojczyzna, piękna i każdemu bliska.
Jej godłem jest Orzeł Biały, w czerwonym tle błyszczy cały.
Flaga też biało-czerwona, przez wieki krwią naznaczona.

Dziecko 35
Wisła – największa polska rzeka,
Swym pięknem wszystkich nas urzeka.
Pod Baranią Górą drogę swą zaczyna
I płynie przez góry, potem po nizinach

Dziecko 36
Płynie przez Kraków i Warszawę, zbiera dopływy lewe i prawe,
A w Gdańsku kończy swój długi bieg
I tam ją wita bałtycki brzeg.

piosenka „ Płynie Wisła , płynie...”

Dziecko 37
To, że stolicą jest Warszawa, wspomnieć także dziś wypada.

Dziecko 38
Gdzie na wycieczkę ? Do Warszawy!
Warszawskie ZOO cię zaciekawi,
Zamek Królewski, Pałac Kultury
I piękne, stare, z kamienia mury.

Dziecko 39
Piękne są miasta, piękne są wsie...
Można o nich mówić przez calutkie dnie.
I to właśnie o tym uczy „środowisko”...
O tym, co daleko, i o tym, co blisko.

Dziecko 40
Wiemy, że trzeba dbać o przyrodę.
O świeże powietrze i o czystą wodę.

Dziecko 41
Trzeba segregować śmieci, żeby zdrowie miały dzieci!

Dziecko 40
Ptaszki i ssaki dokarmiamy zima,
Dopóki śnieżne miesiące nie miną.

Dziecko 41
Niech piękna i zielona nasza Ziemia będzie!
Jak tego dokonać ? Szanować ją wszędzie!

WSZYSCY RAZEM
Teraz już ślubować z honorem możemy.
Jak był dobrym uczniem, doskonale wiemy.

Tekst ślubowania

„Ślubuję być dobrym uczniem,
dbać o honor mojej szkoły i klasy.
Będę uczył się dobrze, służył pomocą słabym,
słuchał nauczycieli i przełożonych.
Postawą swoją będę sprawiał radość
wychowawcą i rodzicom by wyrosnąć
na dobrego człowieka w wzorowego Polaka.