Moja mama ma oczy jak wróbel,
który ćwierka na porannej rosie.
A włosy jak kos, który lata na co dzień.
Jej usta są purpurowe jak liść jesienią.
Mama zawsze cos gotuje.
Ja dla mamy koloruję.
A ubiera się najpiękniej.
Sukienki ma różne:
tę w groszki,
a tamtą w prążki.
Wiosną, latem czy jesienią
mama zawsze piękna jest.
Zimą śliczna niczym płatki śnieżnobiałe.
Wszyscy bardzo cenią mamę.
Marta Szczudrawa
kl. IIc
Szkoła Podstawowa nr 3 w Słupsku