Dziś po Słupi płynę w dal.
Nie wiem, czy tak tata chciał.
Tutaj łosoś, a tam kleń.
Często ryby jem, jem, jem...
A te świeże są najlepsze,
bo ja takie smażę z pieprzem.
Słupia znana w mej ojczyźnie,
bo z niej ryby lepsze,
niż warzywa w chińszczyźnie.
Maciej Głaszcz
kl. IIc
Szkoła Podstawowa nr 3 w Słupsku