Scenka

ksiądz X vs „świecki” Y, Y ma „Pismo”- książkę z tytułem pt. Pismo na okładce, X ma pierścień i szyld na czole

X ma nie być np. z brzuchem, ani super ubrany, to ma być taki rydzyko- michalik.

Y Szczęść Boże, niech będzie pochwalony.
X Bądź pozdrowiony drogi synu.
Y Proszę księdza
X Ekhm
Y A więć proszę księdza
X Ekhm, Ekhm
X Synku, posłuchaj, wolę abyś mówił mi ojcze
Y Proszę księdza ( w X narasta złość, napuszył się), dalej Y ale ja nie chcę, przekroczyć przykazów Bożych. Przeczytałem ostatnio w Piśmie Świętym w wydaniu takim i takim, że Bóg Ojciec ma imię..
Przerywa X tak, tak, ale i mnie chcę byś nazywał ojcem
Y nie chcę wykroczyć przeciwko mojemu Bogu, ponieważ jest tu napisane (otwiera pismo, czyta), Ewagelia według Świętego Mateusza; wers rozdział 23; wers 9: „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.” A On ma na imię Jahwe- dodaje.
X Ty, Ty, Ty (zapowietrzył się na chwilę), i mówi głośno: Milcz „świecki” świadku jehowej
Y Przecież tu jest napisane (przekłada Pismo), że ma tak na imię
X Zakłada rogi- dosłownie Y, przypina mu ogon, następnie sobie czyni to samo, X ma ogon z czerwoną końcówką, Y nie.
X Przypina sobie na czole wielki emblemat pt. „Kłamca”
X zaczyna mówić: Czy ty masz taki piękny sygnet jak mój?
Y Nie
X Czy imię Twojego Boga, jest tak wielkie jak imię mojego boga na moim czole?
Y (zwątpił), mówi: Nie wiem.
X Odpuszczam Ci ja Twe grzechy. Chcę Cię teraz synu wziąść w swoje ramiona. Nie musisz mówić mi ojcze, mów mi Padre
Y wyciąga kartkę z tekstem 9 o Ojcu z Pisma, składa ją, wkłada w kieszeń koszuli na sercu, składa Pismo i mówi do X:
„Przebacz mi padre” i wyrzuca „Pismo” daleko za plecy
X Wyciąga dłoń z sygnetem i mówi: Całuj pierścień nikczemny belzebubie
Y Podchodzi osowiały z spuszczoną głową, schyla się, bierze dłoń do ręki, całuje pierścień parokrotnie robiąc na głos: Cmok, Cmok, Cmok

Zastrzegam, dla siebie prawo do tej scenki. Dlatego, że nie jestem "szydercą", szyderca dla mnie przeinacza prawdę w sposób niesprawiedliwy.

z poważaniem Jacek Pasiński, Przyjaciel Jezusa Chrystusa