Tak naprawdę to nie ma jednoznacznej odpowiedzi na wyżej postawione pytanie. O posiadaniu telefonu przez dziecko decyduje jego Opiekun. Z najnowszych badań wynika jednak, że wiek kiedy dziecko otrzymuje pierwszy telefon komórkowy znacząco się obniżył. Jedną z głównych przyczyn jest upowszechnienie telefonów oraz zmiana trybu życia społeczeństwa. Najważniejszym elementem wyposażenia dziecka w mobilny telefon jest potrzeba kontaktu oraz szeroko rozumianego bezpieczeństwa. Wziąć trzeba również pod uwagę fakt iż posiadanie przez dziecko telefonu komórkowego, w bardzo wczesnym wieku, ma również wiele pozytywnych efektów: dziecko czuje się bardziej dorosłe, jednocześnie zmuszone jest nauczyć się nie tylko obsługi, ale również musi poznać rytuały dobrego wychowania w kontaktach telefonicznych. Z obserwacji wynika, że dzieci bardzo szybko nabywają je mając własny telefon. Początkowo, po uzyskaniu połączenia, śmieją się i wyrzucają z siebie szereg nieskładnych słów, które są konsekwencją emocji z posiadania własnego, prawdziwego telefonu. Niekiedy dość długo trwa proces uczenia, gdzie dziecko musi zrozumieć, że dzwoniąc trzeba się przywitać i przedstawić się. Zaskakującym efektem podczas obserwacji dzieci używających własnych telefonów komórkowych okazała się potrzeba nauczenia się przez dziecko umiejętnego wyrażania swoich emocji czy potrzeb. Brak kontaktu wzrokowego podczas rozmowy z opiekunem sprawia, że dziecko nie może korzystać z komunikacji niewerbalnej. Musi wszystko nazwać i zbudować wypowiedź, która pozwoli drugiej stronie zrozumieć problem lub poznać przyczynę radości lub smutku. Edukacja w tym zakresie trwa często zdecydowanie dłużej niż nauka obsługi i korzystania z telefonu.
Ważna ciekawostką jest to, iż podczas wywiadów z rodzicami, które wyposażyły swoje dzieci w telefony już w wieku przedszkolnym okazało się, że największym pożytkiem z jego posiadania nie był sam fakt atrybutu dorosłości, ale poczucie bezpieczeństwa. Drugim pozytywnym aspektem posiadania telefonu przez dziecko w tak młodym wieku była możliwość dodatkowego kontaktu. Dotyczyło to sytuacji, gdy dziecko zwyciężyło w jakiś zawodach na placu zabaw i mogło natychmiast zadzwonić do rodzica i ‘wykipieć’ swoją radość. Niektórzy rodzice podkreślali, że poziom emocji „na gorąco” zaraz po zabawie, był zdecydowanie większy niż relacja z tego wydarzenia późnym popołudniem, gdy rodzic odbierał dziecko. Podkreślano również zalety w sytuacjach, gdy jeden z rodziców często podróżuje służbowo. Możliwość kontaktowania się z pociechą w dowolnym momencie dnia daje dodatkowe chwile rozmowy rodzica z dzieckiem.
Decyzja należy jednak do Państwa.