Tęczowy most - wierszyk rymowanka

Dawno, dawno temu za dwiema górami i pięcioma sosnami leżało miasteczko.
Przez środek miasteczka płynęła rzeczka, a nad tą rzeczką stała kładeczka.
Szara była ona i bura, skrzypiąca i ponura.
Wszyscy bali się, że się zawali i szerokim łukiem ją omijali.
Pewnego dnia kiedy słońce pięknie świeciło, nagle niespodziewanie coś zadudniło.
Zafurczało, zaburczało i do wody z impetem wleciało.
Zbiegli się ludzie ze wszystkich stron, patrzą, zerkają w wodną toń.
Dziwią się bardzo i zastanawiają, dlaczego tak starą kładeczkę mają.
To znaczy mieli bo ta kładeczka stara już była i ze starości się zawaliła.
Myślą mieszkańcy i dyskutują jak nową kładkę wybudują.
Pomysłów mieli dwieście tysięcy, zajęło im to parę miesięcy,
Ale wszyscy do pracy się zabrali i nową kładkę wybudowali.
Ale co to? To nie kładka! To most, z cegieł cały, wielki, duży, a nie mały.
Pomalowany pięknie i kolorowo, jak z bajki bo tęczowo.
I odtąd mieli mieszkańcy budowle na wprost co się nazywa Tęczowy Most.