X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 28055
Przesłano:
Dział: Logopedia

Doktor dzięcioł radzi - bajka logopedyczna

Pewnego razu w lesie za rzeką (wysunąć język do przodu i schować)
Dzięcioł zwierzęta objął opieką. (stuk – puk, stuk – puk)
Ponieważ wiedzę medyczną miał
Wszystkim chorym porady dał.
Wiewiórka Krysia apetyt straciła (wysunąć górne zęby – poruszać dolną wargą)
Więc u doktora zastrzyki robiła. (auu, auu, auu)
U zająca szaraczka, biednego nieboraczka (kic, kic, kic)
Pan dzięcioł wykrył wysoką gorączkę (językiem dotknąć nosa)
Więc zapisał leki na tę bolączkę. („pisanie” językiem po wnętrzu jednego i drugiego policzka)
I mówi: Przestrzegać proszę porad sumiennie
Tabletki łykać dwa razy dziennie. (przełykanie śliny)
Kolejny pacjent dzik Władek - odważny zuch (chrum, chrum, chrum)
Mówił, że bardzo boli go brzuch. (och, och, och)
Doktor popatrzył, pacjenta zbadał
Raz z jednej strony raz z drugiej strony (język poruszać w prawo i lewo do kącików ust)
Brzuch twardy i napęczniały jak wielkie balony. (nadmuchiwanie policzków)
I rzekł: - Pan się żołędzi za dużo najadł (mniam, mniam, mniam)
Przez trzy dni ścisła dieta obowiązuje
I szybko się pan zregeneruje.
W kolejce do doktora wilk Maciek też stał (uuu, uuu, uuu)
Ależ on wielkie zmartwienie miał. (ooo, ooo, ooo)
Dokuczał mu ciągły, męczący katar (apsik, apsik, apsik)
Więc pić miał codziennie przez słomkę napar. (naśladowanie picia przez słomkę)
I inhalacje co wieczór robić (głęboki wdech przez nos, wydech ustami)
Oraz bez czapki po lesie nie chodzić. (tup, tup, tup)
Doktor dyżur zakończył późno wieczorem
Gdyż porad udzielić chciał wszystkim chorym.
Na zęby skierowania do dentysty dawał (liczenie zębów językiem)
Na złamania i skręcenia gipsy zakładał.
Na kaszel i przeziębienie (kaszlenie)
Przepisywał syrop i w łóżku leżenie.
Czasem wykonywał skomplikowane operacje (ciach, ciach, ciach)
Oraz zalecał inne kuracje.
A na dreszcze? (brr, brr, brr)
Kto to może wiedzieć co jeszcze. (wzruszanie ramionami + robienie zdziwionej miny)
Wiadomo jednak doskonale
Że dzięcioł leczył wspaniale. (och, och, och)
Zwierzęta w mig do zdrowia wracały (oblizywanie ust – robienie kółek)
I doktorowi serdecznie dziękowały. (skinienie głową w przód)
Najlepiej jednak dbać o zdrowie
I nie mieć choroby na swojej głowie. (parskanie)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.