Scenariusz zajęć dla dzieci 4 -letnich „Ćwiczenia z sylabami”
Cele ogólne:
• Doskonalenie percepcji słuchowej (14.6)
• Doskonalenie percepcji wzrokowej (14.2)
Cele szczegółowe: Dziecko:
• wyróżnia sylaby w wyrazach
• układa klocki na obrazkach zgonie z ilością sylab w wyrazie
• wykonuje polecenia nauczyciela
• układa obrazki pocięte na 2, 3, 4 lub 5 elementów
• naśladuje ruchy nauczyciela
Metody:
• Metody aktywizujące:
o metody integracyjne
o gra dydaktyczna
• Metody czynne – metoda ćwiczeń percepcji słuchowej
• Metody praktyczne (działanie)
• Metody słowne – rozmowa, objaśnienia i instrukcje
• Metody percepcyjne – obserwacji i pokazu
Forma organizacji:
• grupowa
• zespołowa
• indywidualna
Środki dydaktyczne:
różnorodne obrazki do układania, obrazki rozcięte na kilka elementów, kklocki, muzyka CD, worek z różnymi przedmiotami
Czas realizacji: 30 minut
Propozycje zabaw:
Wyciszanka: (CD – „Wspieranie rozwoju dziecka poprzez zastosowanie elementów terapii muzyką”)
Cichuteńko już siadamy i zajęcia zaczynamy,
Cicho sza, cicho sza.
Gdy szybciutko usiądziemy dużo rzeczy się dowiemy,
Cicho sza, cicho sza.
„Dobieramy się parami” (CD – „Rymowana gimnastyka dla smyka”).
Dobieramy się parami,
Witamy się oklaskami.
Pocieramy się noskami
I stykamy się łokciami (2x).
Chwytamy ręce kolegi,
Trenujemy razem biegi.
A teraz wszyscy kucamy
I swoje ręce puszczamy (2x).
A na podłodze parami
Stopami się spotykamy
I za ręce się chwytamy.
Delikatnie się bujamy (2x).
Teraz stajemy parami,
Jesteśmy swymi lustrami.
Jeden swój ruch pokazuje
A drugi go naśladuje (2x).
Zabawa integracyjna – „Przedstaw się” – wypowiadanie swojego imienia
z podziałem na sylaby.
Zabawa dydaktyczna – „Układanka sylabowa ” – zabawa polega na układaniu obrazków podzielonych na dwa elementy (każde dziecko dostaje kopertę, w której znajdują się po 2, 3 lub 4 obrazki, rozcięte na dwa elementy) – po ułożeniu obrazków dzieli je na sylaby i na każdym z nich układa tyle klocków, ile jest sylab w wyrazie.
Zabawa ruchowa – „Muzyczna sylabowanka”– nauczyciel rozwiesza w sali różnorodne obrazki – dzieci biegają, na pauzę w muzyce szukają obrazka, który ilustruje wypowiedziany przez nauczyciela wyraz sylabami.
Zabawa dydaktyczna – „Czarodziejski worek” – zabawa polega na rozpoznaniu po dotyku przedmiotów umieszczonych w worku i podzieleniu wyrazu na sylaby (jabłko, banan, klocek, kredka, książka itp.
Rozwiązywanie zagadek słuchowych – każde dziecko losuje zagadkę, którą czyta nauczyciel i ją rozwiązuje – wyraz, który jest rozwiązaniem zagadki dzieli na sylaby i na każdą sylabę podskakuje.
Zagadki:
Nosić można go na ręku, wisi też na ścianie,
Pokazuje on godzinę, to jego zadanie.
Może być elektroniczny, albo wahadłowy,
Mieszkać może w nim kukułka, czasem jest kwarcowy (zegar).
Ma on uch, lecz jest głuchy,
Czasem pełny, czasem suchy,
Pijesz z niego często, wiesz?
Nawet lody z niego jesz (kubek).
Ja wymyśle ci zagadkę, a odpowiesz ty.
Przez nie wchodzisz i wychodzisz – pewnie to są ...(drzwi).
Nos wycierasz nią czasami,
Walczy także i z łezkami,
Nazywana higieniczną,
Jest przytulną i praktyczną (chusteczka).
Cztery nogi ma i blat,
Na nim obiad każdy jadł,
Obrusem się go nakrywa,
Co zagadka ta ukrywa? (stół).
W bajkach Śnieżką była zwana,
Także Śpiącą była znana.
Króla bardzo bliska krewna,
Pewnie wiesz już, to...(królewna).
Teraz zadam ci pytanie
Często jesz ją na śniadanie,
Pszenna, słodka lub kajzerka,
Wkładasz w nią kawałek serka (bułka0.
Cztery łapy ma i szczeka,
Przyjacielem jest człowieka.
Wilczur, jamnik czy pudelek,
Dobry także i kundelek (pies).
Zabawa ruchowa – „Znajdź parę” – nauczyciel rozdaje dzieciom obrazki, dzieci tańczą rytmicznie, na pauzę w muzyce dobierają się w pary szukając osoby z takim samym obrazkiem – dzielą wyrazy na sylaby w parach.
Zabawa na pożegnanie –
ćwiczenie relaksacyjne – masażyk
„Pizza”
Dziecko leży na brzuchu.
Najpierw sypiemy mąkę, – przebieramy po jego plecach opuszkami
palców obu dłoni
zgarniamy ją – brzegami obu dłoni wykonujemy ruchy
zagarniające
lejemy oliwę – rysujemy palcem falistą linię, począwszy od
karku, aż do dolnej części pleców
dodajemy szczyptę soli – lekko je szczypiemy
no... może dwie, trzy.
Wyrabiamy ciasto, – z wyczuciem „ugniatamy” boki dziecka
wałkujemy, – wodzimy dłońmi zwiniętymi w pięści po jego plecach w górę i w dół
wygładzamy placek – gładzimy je
i na wierzchu kładziemy:
pomidory, – delikatnie stukamy dłońmi zwiniętymi
w miseczki
krążki cebuli, – rysujemy koła
oliwki, – naciskamy palcem w kilku miejscach (dziecko
samo wymyśla, co dodajemy do pizzy)
posypujemy serem – szybko muskamy dziecko po plecach
opuszkami palców obu dłoni (parmezanem,
mozzarellą)
i... buch! Do pieca. – przykrywamy sobą dziecko i na chwilę
pozostajemy w tej pozycji (dopóki dziecko ma na to ochotę)
Wyjmujemy i kroimy: – „kroimy” plecy brzegiem dłoni
dla mamusi, dla tatusia
dla babci, dla brata
dla Matyldy... a teraz – dziecko wymyśla, dla kogo jeszcze będą kawałki pizzy
Polewamy keczupem – kreślimy palcem linię z pętelkami
i ...zjadamy... – gilgoczemy
Mniam, mniam, mniam.