Numer: 27523
Przesłano:
Dział: Gimnazjum

Prawdziwa miłość szuka trudnych dróg. Montaż słowno - muzyczny poświęcony twórczości ks. Jana Twardowskiego

1. prowadzący I
Witam wszystkich serdecznie. Dzisiejszy apel poświęcony będzie rocznicy śmierci patrona naszego gimnazjum ks. Jana Twardowskiego. Montaż słowno- muzyczny, który za chwilę usłyszycie zatytułowaliśmy „ Prawdziwa miłość szuka trudnych dróga”. Ksiądz Twardowski bardzo dużo pisał o miłości, twierdząc tak:
2. Prowadzący II
„Młodzi ludzie są zmęczeni nowoczesnymi trendami. Wierzą w miłość, a świat i moda odbierają im tą wiarę. A u mnie miłość jest najważniejsza, bezcenna, jest czymś wielkim w życiu. Młodzi ludzie o takiej miłości marzą, mają dość romansów na każdym kroku, uczuć byle jakich.”
3. Prowadzący I
Te słowa Ks. Jana Twardowskiego stały się motywem przewodnim naszego przedstawienia ,jak również przesłanie naszego patrona. Posłuchajmy.
Filmik https://www.youtube.com/watch?v=NJp9EwRdKAg
W tle prezentacja z tytułami czytanych wierszy.
Wszyscy: piosenka: ”Bliscy i dalecy”
4. RECYTATOR I
"Jak się nazywa"
Jak się nazywa, to nie nazwane?
Jak się nazywa, to co uderzyło,
ten --- smutek, co nie łączy, a rozdziela,
przyjaźń? lub inaczej- miłość niemożliwa.
To co biegło naprzeciw, a było rozstaniem,
wciąż najważniejsze, co przechodzi mimo,
przykrość byle jaka ,jak chłodny skurcz w piersi,
ta straszna pustka, co graniczy z Bogiem.
To, że jeśli nie wiesz dokąd iść,
sama cię droga prowadzi.
5. Prowadzący I
„Boję się Twojej miłości, że kochasz inaczej – tak bliski i inny”.

6.RECYTATOR II
"Kłopoty zakochanych"
Zakochani mówili
--- przecież nie do wiary!
czy to prawda?- może się nam zdaje,
czy tak łatwo się spotkać cierpiącym na miłość?
w świecie, w którym kłopoty nasze nie ustają.
Bo jak diabeł ucieknie, odejdzie i anioł.
Jesteś i nie ma ciebie . Ten sam znowu inny,
trochę na odczepnego i trochę na niby.
Jak len, co kwitnie niebiesko biało i różowo,
choć świat i zmierzch sprawia, że inne kolory.
Czy to ty jesteś blisko? jakbyś słuchał serca
i jak matka przechodzisz przez środek sumienia.
Jesienią deszcz zasłania, zimą śnieg zabawny,
Ten, którego się kocha, jest wciąż niewidzialny.

7. Prowadzący II
„Gdyby nie cierpienie, nikt nie wiedziałby, jak bardzo kogoś kocha.”

8. RECYTATOR III
"O Miłości bez serca"
Modlę się jeszcze do miłości bez serca,
Niezapominajki, niby niebieskiej ale szorstkiej.
Jak często, tylko od płaczu potrzebne jest serce?
-do pisania listów na miękko
-okolicznościowych wzruszeń
-malowania świętych
-szukania drugiego, chociaż nie do pary,
po to aby wybierać środki łatwe i nie złote,
żeby zazdrościć przez telefon,
wynajdywać słabe strony kamienia.

Serce- to jeszcze za mało ,żeby kochać.

9. Prowadzący I
Cierpienie w miłości ma swój sens, jest jedyną możliwością sprawdzenia miłości. Nie ważne jest, jak kto cierpiał. Jeżeli cierpiał z miłości do drugiego człowieka, to jego cierpienie jest świadectwem miłości. Potwierdza jego miłość. Prawdziwa miłość szuka trudnych dróg.”

10 . RECYTATOR IV
"Kiedy mówisz"
Nie płacz w liście
nie pisz, że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia.
Kiedy Bóg drzwi zamyka --- to otwiera okno.
Odetchnij, popatrz,
spadają z obłoków
małe, wielkie nieszczęścia ,potrzebne do szczęścia,
a od zwykłych rzeczy, naucz się spokoju
i zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz.

11. Prowadzący II
„Nie bój się stracić – kochając nic nie tracisz.”

12. RECYTATOR V
"Miłość"
świat zmaglowany,
polityka ,pudło.
Dom już nie tamten,
inna brama.
Niewierzący na roratach w kościele.
tylko miłość!!
wariatka ta sama.

13.Prowadzący I
„Ból rozstania może być miłością, powrotem, czekaniem, wspomnieniem.”

14. RECYTATOR VI
"Nie rozdzielaj"
Miłość i samotność
wzięły się pod ręce jak siostry.
Idą noga w nogę.
Nie rozdzielaj ich!
nie szarp!. Łapy przy sobie!
Miłość bez samotności,
byłaby nieprawdą.
Samotność bez miłości- rozpaczą

15.RECYTATOR VII
"Samotność"
Nie proszę o tę samotność najprostszą
pierwszą z brzegu,
kiedy zostaję sam jeden jak palec.
kiedy nie mam do kogo ust otworzyć.
nawet strzyżyk cichnie, choć mógłby mi ćwierkać,
przynajmniej jak pół wróbla.
kiedy żaden pociąg pośpieszny, nie spieszy się do mnie.
Zegar przystanął, żeby przy mnie nie chodzić.
Od zachodu słońca, cienie coraz dłuższe.
Nie proszę Cię o tę trudniejszą!!!!!!
Kiedy przeciskam się przez tłum
i znowu jestem pojedynczy,
pośród wszystkich najdalszych bliskich,
proszę Ciebie- o tę prawdziwą,
kiedy Ty mówisz przeze mnie,
a mnie nie ma.

16. Prowadzący II
„Bóg co prosi o miłość rozgrzeszy, zrozumie. Wszechmoc wszystko potrafi, więc także zapłacze. Wszechmogący, gdy kocha, najsłabszym być umie.”
17. RECYTATOR VIII
" On"
zatrzymał się.
Cień pod oknem.
Nade mną chmury wędrowne.
Udam, że mnie nie ma.
Zapomnę
Puka!
Znów nie otwieram.
Myślę: --- późno ciemno.
--- Kto? --- pytam wreszcie.
--- Twój Bóg, zakochany

18. RECYTATOR IX
"Nic nie wiedzieć"
Być kochanym i jeszcze nic nie wiedzieć o tym,
stale jedną herbatę ustawiać na stole,
mieszać jedną łyżeczką,
kupić jeden bilet,
samemu odwiedzać w ZOO gruboskórne słonie,
pocieszać się, że zając biega pojedynczo,
że czasem narzeczony całuje jak ryba.

Tymczasem ten, co kocha prosto z nieba idzie.
Białe kwiaty poziomek niesie.
W głębi lasu
drozda borówki koźlaki życzliwe,
tymianek, co podobny wciąż do macierzanki.
Ciszę, która nawet każdy grzech poprawia.
Stworzył dookoła pięć miliardów ludzi
i stale jednego szuka, aby z nim się spotkać.

Być kochanym i jeszcze nic nie wiedzieć o tym...
żeby było do twarzy zasypuje śniegiem,
stara się o choinkę ,niby od nikogo.
Mówi, że trzeba odejść ,żeby nie przeminąć.
Zaprasza na spotkanie, prawie po kryjomu,
nad wodę w noc jesienną, gdzie cieplej niż w polu.
i opera żab swojskich niewielka lecz piękna.
i księżyc przypadkowy, co nie wie co będzie-
Prócz jednego, że nigdy nie powtarza się szczęście.

Być kochanym i jeszcze nic nie wiedzieć o tym.
lecz samotność, to kuzynka najbliższa miłości,
a miłość, wciąż za duża ,by całą ją widzieć.
i już nie wiesz do końca, bo wszystko jest obok,
a śmierci, nigdy nie można uwierzyć.
19. Prowadzący I
„Bliscy boją się być blisko, żeby nie być dalej.”

20. RECYTATOR X
'Bliscy i oddaleni"
Bo widzisz, tu są tacy, którzy się kochają.
I muszą się spotkać, aby się ominąć.
Bliscy i oddaleni- jakby stali w lustrze.
Piszą do siebie listy gorące i zimne.
Rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty,
by nie wiedzieć do końca, czemu tak się stało.
Są inni, co się nawet po ciemku odnajdą
lecz przejdą obok siebie, bo nie śmią się spotkać.
Tak czyści i spokojni, jakby śnieg się zaczął.
Byliby doskonali lecz wad im zabrakło.
Bliscy, boją się być blisko, żeby nie być dalej.
Niektórzy umierają-to znaczy już wiedzą.
Miłości się nie szuka, jest albo jej nie ma.
Nikt z nas nie jest samotny, tylko przez przypadek.
Są i tacy, co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem.
jak bażanty, co nigdy nie chodzą parami.
Można nawet zabłądzić, lecz po drugiej stronie
nasze drogi pocięte, schodzą się z powrotem.

21. Prowadzący II
„Miłości się nie szuka, jest, albo jej nie ma.”

22. RECYTATOR XI

"Czekanie"
Myślisz - znowu się spóźnia.
Zaraz się obrażasz.
Marudzisz jak sikorka, ta brzydsza bez czubka.
Kto miłości nie zaznał już jej nie odnajdzie,
a kto na nią wciąż czeka, nikogo nie kocha.
Martwi się jak wdzięczność, że pamięć za krótka.
Miłość dawno przybiegła i uklękła przy nas.
Spokojna, bo szczęście porzuciła ciasne.
Spróbuj nie chcieć jej wcale,
wtedy przyjdzie sama.

23. Prowadzący I
„Bóg kocha ludzi, więc nie może nikogo zmuszać do miłości. Jego trzeba wybrać. To jest paradoks. Wszechmogący, który wszystkiego nie może.”

24. RECYTATOR XII
"Poczekaj"

Nie wierzysz ?!--- mówiła miłość-
w to, że nawet z dyplomem zgłupiejesz,
że zanudzisz talentem,
że z dwojga złego, można wybrać trzecie.
W życie bez pieniędzy,
w to, że przepiórka żyje pojedynczo,
w zdartą korę czeremchy, co pachnie migdałem.
W zmarłą, co żywa pojawia się we śnie
w modnej nowej spódnicy i rozciętej z boku.
W najlepsze ,w najgorsze,
w każdego łosia, co ma żonę klępę,
w dziewczynkę z zapałkami,
w niebo i piekło,
w diabła i Pana Boga,
w mieszkanie za rok.

Poczekaj jak cię rąbnę!
To we wszystko uwierzysz.

25.Prowadzący II
„Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko- kocha się za nic.”

26.RECYTATOR XIII
"Czekanie"
Kiedy na miłość niecierpliwie czekasz,
pomiędzy dzwonkiem, a otwarciem drzwi,
czasem wepchnie się kurczak za chudy na rosół,
opluje deszcz.
Nie kracz -
jeszcze podziękujesz Bogu,
gdy przyjdzie tylko pies.

27.RECYTATOR XIV
"Jeśli miłość"

najpierw nie chcieli uwierzyć
więc mówili do siebie
że ich miłość za wielka
nieobjęta jak liście
za wysokie za bliskie
potem że to nieprawda
przecież tak jest ze wszystkim

lecz Ty co znasz ptaki po kolei
i buki złote
wiesz że jeśli miłość to ,tak jak wieczność:
bez przed i potem.
28.Prowadzący I
„Kto kocha przyjmuje to , co dostaje .I daje, nie żądając wdzięczności. Miłość nie rachuje.”

29.RECYTATOR XV
"Jest jeszcze taka miłość"

Jest jeszcze taka miłość=
Ślepa, bo widoczna,
jak szczęśliwe nieszczęście,
pół radość pół rozpacz.
Ile to trzeba wierzyć,
milczeć ,cierpieć ,nie pytać,
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej,
by dostać nic-
za wszystko.
Miej serce i nie patrz w serce.
Odstraszy cię kochać.
30.Prowadzący I
„Jest taka wdzięczność, kiedy chcesz dziękować, lecz przystajesz jak gapa, bo nie widzisz komu, a przecież sam nie jesteś, płacząc po kryjomu.”
31. RECYTATOR XVI
Dziękuję
Dziękuję Ci za miłość prędką bez namysłu.
Za to, że nie jest całym człowiek pojedynczy.
Za oczy nagle bliskie i niebezimienne.
Za głos niedawno obcy, a teraz znajomy.
Za to, że nie ma czasu, by pisać list krótki,
więc dlatego się pisze same tylko długie.
Choć pisanie jest po to, by szkodzić piszącym.
A miłość wciąż niezręcznym mijaniem się ludzi.
że nie można Cię zabić w obronie człowieka.
Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzać siebie.
Za wszystko, co nieważne najważniejsze.
Za pytania tak wielkie, że już nieruchome.

32.Prowadzący I
Na zakończenie przytoczę jeszcze jedną wypowiedź ks. Jana Twardowskiego: „Żyję w pięknym świecie: grzesznicy żałują, ateusze chcą uwierzyć, zakochani się kochają, ludzie czytają.”
33.Prowadzący II
A my dziękujemy za wysłuchanie naszego programu , żegnając się piosenką.
34.Prowdzący I
„Dopiero żyć zaczniesz, gdy umrzesz kochając.”
35.Wszyscy: „Śpieszmy się kochać ludzi ” - piosenka
( Podczas recytacji płynie podkład z muzyką relaksacyjną )
Przygotowała: Teresa Kunz

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.