Numer: 25645
Przesłano:
Dział: Przedszkole

O gęsiareczce Kasieni i o cudownych listkach pani Jesieni - scenariusz przedstawienia wg tekstu L. Krzemienieckiej

NARRATOR Była sobie gąsiareczka, nazywała się Kasienieczka.
Mieszkała pod lasem w chatce przy ubogiej swej matce.


GĄSKI Pomagała jej jak umiała, gąski na spacer wyprowadzała.
Gąski gęgały, gęgały i trawkę sobie szczypały.
(Gąski tańczą do muzyki poważnej – „Walc a moll” f. Chopin)


NARRATOR I A Kasienia pod sosną siedziała i tak im śpiewał:
Nie chodźcie gąski moje daleko w ciemny las, bo przyjdzie złe wilczysko i porwie którąś z was.


NARRATOR II Tak Ksienia śpiewała, gąski przestrzegała, bo bez wyjątku kochała wszystkie zwierzątka. Siedzi sobie Kasienia i śpiewa, aż tu nagle spać jej się zachciewa. Oczka się jej kleją, więc myśli sobie:


KASIA Wezmę swe gąseczki, wrócę do mateczki.


NARRATOR I Patrzy Kasia, aż tu nagle: fru, fru, fru i w tłumnie białym gąski odleciały. Co tu robić mój Boże, szuka ich Kasia po borze, ale nigdzie ich znaleźć nie może. Kucnęła więc sobie i płacze, aż tu z łączki przychodzą bracia zajączki.


ZAJĄCZKI Jaka ci się krzywda stała, że tak oczka zapłakałaś?


NARRATOR II A Kasia płaku, płaku, płakuleczki...


KASIA Zaginęły mi gąseczki!


ZAJĄCZKI
Nie płacz Kasiu mała, za to, że nam braciszka uratowałaś powiemy ci wielką tajemnicę. Oto dziś gościć będzie w lesie wielka pani, złota jesień. Tam na wrzosowej polanie wielkie przygotowanie. Więc twoje gąseczki białe na pewno tam poleciały. I myśmy do pani jesieni na zabawę zaproszeni. Nie płacz Kasiu pójdziesz z nami, to się spotkasz z gąseczkami.


NARRATOR II
Kasia rączki załamała.


KASIA Chętnie bym was posłuchała, ale jakże pójść ja mogę w sukieneczce tak ubogiej?


ZAJĄCZKI O nie martw się Kasiu o to, pomożemy ci z ochotą. Mieszka tutaj blisko sowa. Doskonała z niej krawcowa. Ona ci uszyje nową sukieneczkę pióreczkową.


NARRATOR II Jak rzekli tak zrobili, w drogę zaraz wyruszyli. Pani sowa w progu stała i Kasienię przywitała:


SOWA Już cię Kasieniu poznałam, bo mnie kiedyś przed złym chłopcem uratowałaś.


KASIA Pani Sowo! Dzisiaj gościć będzie w lesie wielka pani, złota jesień. Tam na wrzosowej polanie wielkie przygotowanie. Ale jakże pójść ja mogę w sukieneczce tak ubogiej?


NARRATOR I Postarała się pani sowa i suknia w mig była gotowa. Kasienia się wystroiła i z zajączkami dalej ruszyła.


NARRATOR II A tam w lesie wokoło strasznie było wesoło. Z drzew spadały oczywiście złote i czerwone liście.


KRASNALE Krasnale liście zbierały, dywany z nich układały. Czerwone i złote dywany, cały las był nimi zasłany.




NARRATOR I

Wreszcie Kasia z zajączkami doszła do wrzosowej polany.


BOŻE KRÓWKI Tam we wrzosie leżały na brzuszkach boże krówki w kropiastych fartuszkach.


ŚWIERSZCZE Wszędzie pod krzakami i listkami chodziły świerszcze ze skrzypcami. Od rana biegały nutki powtarzały. Pilnował jeden drugiego żeby tylko nie zapomnieć czegoś.




WSZYSCY Wszędzie granie, śpiewanie na wrzosowej polanie.
(Taniec zwierzątek do utworu – „Nad pięknym modrym Dunajem” J. Strauss)


NARRATOR II Cuda się tam działy wprost, pająki budowały most.


PAJĄKI Bo po tym pajęczym moście miała przybyć pani jesień w gości.


BORSUK Pan borsuk też bardzo pracował, dwa pokoje w swej norce szykował, bo u niego pani jesień złota zamieszkać miała ochotę.


WIEWIÓRKI Wiewiórki skacząc z uciechy znosiły miód i orzechy.


KRASNALE Krasnale latały jak wściekłe i placki orzechowe piekły.


NARRATOR I Kasienia stała i po swojemu dziwowała się wszystkiemu. Potem kiedy już wszystko było gotowe, nagle w błękitnej dali pan księżyc latarnię zapalił i tupu, tupu, stępu, stępu po pajęczym moście przyjechała pani jesień w gości. Huknęła na polanie pieśń.
(JESIEŃ idzie w rytm utworu –„Cztery pory roku-Jesień” Vivaldiego)


NARRATOR II Jedzie pani jesień w zadumie a Kasienia śpiewa jak umie. Aż tu nagle jesień ją wzywa i tak się odzywa:




JESIEŃ

Mój kuzynek wiatr twoje gąski skradł i daleko, gdzieś daleko poprowadził w świat. A że wiem Kasieniu droga, że zwierzątka bardzo kochasz, więc ci za to dopomogę. Weź tych listków 6 na drogę. Weź w rączkę zamknij oczy i zawołaj z całej mocy. Ej, wy złote! Ej, listeczki zamieńcie się w gąseczki.




NARRATOR I
Gdy to mówi jesień Kasi, księżyc nagle lampę gasi, znika wszystko w mroku nocy... Cyt... otwiera Kasia oczy... Patrzy siedzi jak siedziała, gdy gąseczki swe pasała a koło niej na trawie gąski pasą się jak dawniej. Myśli Kasia:


KASIA Co to było, czy to wszystko mi się śniło?
(Wspólny taniec do muzyki – „Walc a-moll” F. Chopin)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.