Pamiętamy... - Rocznica zakończenia II Wojny Światowej

Sceneria: biało-czerwony materiał, mapa Polski, drzewka brzozowe, ognisko, dzieci siedzą na pieńkach, „ kwiaty- w ogródku”)

ZAWIATAŁ NAJPIĘKNIEJSZY MIESIĄC W ROKU-MAJ. (pokazuje wiosenną scenerię)
CAŁA ZIEMIA WYGLĄDA JAK UTKANY DYWAN. W RAMACH MAJOWEJ ZIELENI TKWIĄ ROCZNICE WIELKICH ZDARZEŃ.
60 LAT TEMU ZAKOŃCZYŁA SIĘ II WOJNA ŚWIATOWA.
ZAPRASZAMY DO CHWILI WSPOMNIEŃ.
PODZIĘKUJMY W MYŚLACH. „TYM CO ZGINĘLI” ORAZ WSZYSTKIM, (pokazuje na salę) KTÓRZY PRZEŻYLI TEN SMUTNY CZAS, WALCZĄC ZA OJCZYZNĘ, PIELĘGNUJĄC TRADYCJE, DBAJĄC O POLSKI JĘZYK.

TEN KRAJ PIĘKNY I TRAGICZNY... (podchodzi do mapy Polski)

KTO TO ROZUMIE?
NIKT NIE ROZUMIE!
MÓWIĄ: NIE WARTO,
PO CO TO WSZYSTKO?
WYJEDŹMY I ZAPOMNIJMY, (chce wyjść z plecakiem)

(zatrzymuje poprzedniego recytatora)
NIE, NIE,
PO STOKROĆ NIE!
TU WCZORAJ I JUTRO,
DZIŚ I TERAZ,
NA ZŁE I NA DOBRE
DLA TYCH, CO ODESZLI,
DLA TYCH, CO PRZYJDĄ.
NA WSI I W MIEŚCIE
W GÓRACH I DOLINACH
NAD JEZIOREM, W LESIE SOSNOWYM
WSZĘDZIE ZAWSZE
POLSKA!

1 PIOSENKA..........................................................

DZIEŃ 8 MAJA 1945 ROKU PO LATACH WOJNY PRZYNIÓSŁ LUDZIOM POKÓJ. ALE WCZEŚNIEJ...
SZEŚĆ DŁUGICH ZIM, PIĘĆ DŁUGICH LAT
SZŁA ŚWIATEM WOJNA, ŻŁOBIŁA ŚLAD.

PRZEZ DŁUGICH 6 LAT TOCZYŁA SIĘ W EUROPIE I NA ŚWIECIE NAJSTRASZLIWSZA Z WOJEN. W KRWAWYCH ZMAGANIACH WOJENNYCH WZIĘŁO UDZIAŁ 61 PAŃSTW NA 67 WÓWCZAS ISTNIEJĄCYCH.
WALKI ZBROJNE BYŁY TOCZONE NA TERYTORIUM 40 PAŃSTW.
WOJNA SPOWODOWAŁA OGROMNE, NIE SPOTYKANE DOTĄD STRATY.
ŻYCIE STRACIŁO PONAD 50 MILIONÓW LUDZI, ZAŚ RANNYCH LUB OKALECZONYCH ZOSTAŁO 35 MILIONÓW.
SZLI NASI OJCOWIE W OGIEŃ,
POD NIEBEM ROZDARTYM BURZĄ
KREW POLSKA ZAKWITŁA ZNOWU
CZERWONĄ, GORĄCĄ RÓŻĄ.

WISŁO, PAMIĘTASZ?
PIASKU PAMIĘTASZ?
POLSKO, PAMIĘTASZ?
BYŁ TAKI CZAS,
GDY NIKT Z ZIEMI NIE ZBIERAŁ ZBÓŻ
I PTAK ŻADEN NIE SZUKAŁ JUŻ
MIEJSCA DLA SWYCH GNIAZD.

2 PIOSENKA..................................................................

NA BARYKADACH, WARSZAWO,
KRWAWIŁAŚ W CODZIENNYCH BOJACH,
DZIŚ GRUZY SĄ TWOJĄ SŁAWĄ,
W TYCH ZGLISZCZACH JEST WIELKOŚĆ TWOJA.
BO SERCA NASZE ODWAŻNE,
NIE MOŻNA ICH UCIEMIĘŻYĆ,
ŚMIERĆ? - NIEWAŻNE!
ŻYCIE? – NIEWAŻNE!
WAŻNE – ZWYCIĘŻYĆ!

ŚMIERTELNIE BYŁO I KRWAWO,
SZŁA GROZA W OGNIU I W DYMIE,
I TAM, GDZIE STAŁAŚ WARSZAWO,
ZOSTAŁO TYLKO TWE IMIĘ,
LECZ SERCE NASZE ODWAŻNE.

NIE MOŻNA ICH UCIEMIĘŻYĆ,
ŚMIERĆ? - NIEWAŻNE!
ŻYCIE? – NIEWAŻNE!
WAŻNE – ZWYCIĘŻYĆ!
GDY ZADOŚĆ STANIE SIĘ ZEMŚCIE,
STRUDZONE WOJENNĄ SŁAWĄ,
TE SAME WOJENNE PIĘŚCIE,
PODŹWIGNĄ CIEBIE WARSZAWO!

BO SERCA NASZE ODWAŻNE
NIE MOŻNA ICH UCIEMIĘŻYĆ,
ŚMIERĆ? - NIEWAŻNE!
ŻYCIE? – NIEWAŻNE!
WAŻNE – ZWYCIĘŻYĆ!

...I SŁYCHAĆ BYŁO USTNĄ HARMONIJKĘ, SZUM WIERZB, PŁACZ BRZÓZ, SMĘTNY ŚPIEW ŁĄCZNICZKI.

3 PIOSENKA.................................................................
AŻ PRZYSZŁA WIOSNA, BYŁ MAJ „1945”
PAMIĘTAJ TĘ DATĘ, BO ONA ZNACZY,
ŻE ODTĄD LEPIEJ...
JAŚNIEJ...
INACZEJ...

MY,
DZIECI CAŁEGO ŚWIATA,
BEZ WZGLĘDU NA KOLOR,
PRAGNIEMY POKOJU.
NIECH POKÓJ
JAK DRZEWO
URASTA W CHMURY!

I CHOCIAŻ
Z RÓŻNYCH JĘZYKÓW
PRAGNIENIE NASZE WYRASTA,
DRZEWO POKOJU – JEST JEDNO
I WSZYSTKIE ŁĄCZY MIASTA.
I WSZYSTKIE ŁĄCZY WIOSKI,
WE WSZYSTKICH
PRZEGLĄDA SIĘ RZEKACH.
CZY TO SEKWANA, CZY WISŁA,
CZY AMAZONKA DALEKA.

NA NASZYM DRZEWIE POKOJU
OWOCE BĘDĄ DOJRZEWAĆ.
I NIKT NIE BĘDZIE GŁODNY
W CIENIU NASZEGO DRZEWA.
A KIEDY PIEŚŃ POSŁYSZĄ
GAŁĘZIE NASZEGO DRZEWA,
BĘDĄ JAK NASZE SERCA,
WE WSZYSTKICH JĘZYKACH ŚPIEWAĆ!

4 PIOSENKA......................................................................

NA ŚWIECIE TRZEBA JESZCZE DUŻO POPRAWIĆ,
ŻEBY NIE BYŁO WOJNY, ŻEBY LUDZIE SIĘ LUBILI...

PAPIEŻ, JAN PAWEŁ II , KTÓRY SAM DOŚWIADCZYŁ OKRUCIEŃSTWA WOJNY, POWIEDZIAŁ 22 WRZEŚNIA 1999 ROKU DO MŁODYCH:
„POKÓJ, KTÓRY PLANUJECIE PRZYNIEŚĆ WASZYM NARODOM I ŚWIATU, NIE MOŻE BYĆ TYLKO POKOJEM OPARTYM NA UMOWACH I POROZUMIENIACH, CHOCIAŻBY ONE BYŁY BARDZO SZLACHETNE I POTRZEBNE, LECZ POKOJEM ZRODZONYM W KAŻDYM CZŁOWIEKU...”
„WOLNOŚCI SIĘ NIE DOSTAJE – WOLNOŚĆ TRZEBA ZDOBYWAĆ.”

DLATEGO MY UCZNIOWIE SZKOŁY PODSTAWOWEJ IMIENIA JANA BRZECHWY
W TYM UROCZYSTYM DLA WSZYSTKICH DNIU CHCEMY W OPARCIU O TWÓRCZOŚĆ NASZEGO PATRONA POSZUKAĆ ODPOWIEDZI JAK ZMIENIĆ SWIAT BY BYŁ ON LEPSZY, ŻEBY NIE BYŁO W NIM WOJEN...


ŚWIAT BEZ WOJEN, BEZ GŁODU, W PEŁNEJ ZGODZIE...
CZY WY MYŚLICIE, ŻE TO W OGÓLE JEST MOŻLIWE?
ZAPOMNIAŁYŚCIE JUŻ,
CO SIĘ DZIAŁO PODCZAS LEKCJI?

PIOSENKA „WITAJCIE W NASZEJ BAJCE”

SAMOCHWAŁA

ZDOLNA JESTEM NIESŁYCHANIE
NAJPIĘKNIEJSZE MAM UBRANIE
MOJA BUZIA TRYSKA ZDROWIEM
JAK COŚ POWIEM
TO JUŻ POWIEM
JAK ODPOWIEM, TO ROZTROPNIE
W SZKOLE MAM NAJLEPSZE STOPNIE,
ŚPIEWAM LEPIEJ NIŻ W OPERZE
ŚWIETNIE JEŻDŻĘ NA ROWERZE,
ZNAKOMICIE MUCHY ŁAPIĘ,
WIEM, GDZIE WISŁA JEST NA MAPIE,
JESTEM MĄDRA, JESTEM ZGRABNA,
WIOTKA, SŁODKA I POWABNA,
MOJA MAMA-TAKA TĘGA,
MOJA SIOSTRA-TAKA MAŁA,
A JA JESTEM...

DZIECI RAZEM: ...SAMOCHWAŁA

NO... MASZ RACJĘ. NIE NAJŁADNIEJ TO WYGLĄDA, KIEDY KTOŚ SAM SIEBIE CHWALI.

U NAS TAKICH SAMOCHWAŁ W KAŻDEJ KLASIE PO KILKA SIĘ ZNAJDZIE. PAMIĘTACIE SŁYNNE POWIEDZENIA JA MAM KOMPUTER, JA ŚWIETNIE BIEGAM, JA DOSKONALE JEŻDŻĘ NA DESCE...

ROZUMIEMY CIĘ, ALE CZY MUSISZ BYĆ TAKI WYMAGAJĄCY?

SKARŻYPYTA
PIOTRUŚ NIE BYŁ DZISIAJ W SZKOLE,
ANTEK ZROBIŁ DZIURĘ W STOLE,
WANDA OBRUS POPLAMIŁA,
ZOSIA SZYI NIE UMYŁA,
JUREK ZGUBIŁ KLUCZ,
A WACEK?
ZJADŁ ZE STOŁU CAŁY PLACEK

.......KTÓŻ SIĘ CIEBIE O TO PYTA?

NIKT. JA JESTEM SKARŻYPYTA.


........CZY JESZCZE NAPRAWDĘ UWAŻACIE, ŻE W NASZEJ SZKOLE
JEST JESZCZE JAKIŚ NORMALNY CZŁOWIEK?

NA PEWNO JEST. PRZECIEŻ NIE KAŻDY SKARŻY, NIE KAŻDY SIĘ NADMIERNIE PRZECHWALA.

JA NIE ROBIŁABYM Z TEGO TRAGEDII. PRZECIEŻ TAK JEST WSZĘDZIE.

........TO WCALE NIE ZNACZY, ŻE NAGLE TO,
CO ZŁE MA BYĆ AKCEPTOWANE.

NO NIBY MASZ RACJĘ, ALE...

KŁAMCZUCHA
PROSZĘ PANA, PROSZĘ PANA,
ZASZŁA U NAS WIELKA ZMIANA:
MOJA STARSZA SIOSTRA BRONKA
ZAMIENIŁA SIĘ W SKOWRONKA,
SIEDZI CAŁY DZIEŃ NA BUKU
I POWTARZA: „KUKU, KUKU!”

DZIECI RAZEM - FE, NIEŁADNIE! FE, KŁAMCZUCHA!

PROSZĘ PANA, NIECH PAN SŁUCHA!
PO POŁUDNIU NA ZABAWIE
UTONĘŁA KACZKA W STAWIE.
PAN NIE WIERZY? DAJĘ SŁOWO!
SPROWADZONO STRAŻ OGNIOWĄ.
PRZECEDZONO WODĘ SITEM,
A CO RYB ZŁOWIONO PRZY TYM!

DZIECI RAZEM - POMYŚL TYLKO , CO TY PLECIESZ!

..........CZY CZEGOŚ WAM JESZCZE TRZEBA?
SKARŻYPYTA, SAMOCHWAŁA, KŁAMCZUCHA...

RZECZYWIŚCIE NIE WYGLĄDA TO NAJLEPIEJ.

TRZEBA PRZYZNAĆ, ŻE JEST TROCHĘ RACJI W TYM, CO
STARASZ SIĘ NAM UDOWODNIĆ.

..........JA NIC NIE CHCĘ UDOWADNIAĆ!
CHCĘ TYLKO, ŻEBYŚCIE ZRZUCIŁY TE RÓŻOWE
OKULARY I POPATRZYŁY NA PRAWDZIWY ŚWIAT.

MIMO WSZYSTKO MYŚLĘ, ŻE CHOCIAŻ NIE JEST NAJLEPIEJ,
MOŻEMY SIĘ POCHWALIĆ...PRACOWITOŚCIĄ... SOLIDNOŚCIĄ...

CZY JA WIEM... PRZYPOMNIJ SOBIE DZISIEJSZĄ LEKCJĘ
MATEMATYKI. JURKA ZNOWU NIE BYŁO W SZKOLE.

NIE BYŁO TAKŻE PAWŁA I PEWNIE WIELU INNYCH...

........DALEJ NIE BĘDĄ NIC ROBIĆ.

LEŃ
O, WYPRASZAM TO SOBIE!
JAK TO? JA NIC NIE ROBIĘ?
A KTO SIEDZI NA TAPCZANIE?
A KTO ZJADŁ PIERWSZE ŚNIADANIE?
A KTO DZISIAJ PLUŁ I ŁAPAŁ?
A KTO SIĘ W GŁOWĘ PODRAPAŁ?
A KTO DZIŚ ZGUBIŁ KALOSZE?
O-O PROSZĘ!
PRZEPRASZAM! A TRANU NIE PIŁEM!
A USZU DZIŚ NIE UMYŁEM?
A NIE URWAŁEM GUZIKA?
A NIE POKAZAŁEM JĘZYKA?
A NIE CHODZIŁEM SIĘ STRZYC?
TO WSZYSTKO NAZYWA SIĘ NIC?


..... TERAZ SAME WIDZICIE...

OCZYWIŚCIE MASZ RACJĘ. ALE PRZECIEŻ NIE
MOŻNA PATRZEĆ OBOJĘTNIE NA WIECZNE SAMOCHWAŁY,
KŁAMCZUCHY, SKARŻYPYTY, CZY ZADOWOLONYCH Z SIEBIE LENI.
MOŻE TRZEBA OTWORZYĆ OCZY INNYM. TOBIE SIĘ UDAŁO. PRZEKONAŁEŚ NAS.

MUSIMY SIĘ ZASTANOWIĆ. ZIARNKO DO ZIARNKA, A ZBIERZE SIĘ MIARKA- MÓWI STARE PRZYSŁOWIE. DZISIAJ MY, JUTRO NASZA SZKOŁA, A DALEJ...
MOŻE CAŁY ŚWIAT!

...............TERAZ JA MUSZĘ PRZYZNAĆ WAM RACJĘ.
PROFESOR KLEKS! DZIEWCZYNY! O, JAK MIŁO,
ŻE PAN DO NAS PRZYSZEDŁ!

KLEKS: DZIEŃ DOBRY, MOI MILI PRZYJACIELE. WIDZE PO WASZYCH MINACH, ŻE CHYBA NIE DLA WSZYSTKICH DOBRY. MACIE JAKIEŚ
ZMARTWIENIE?


BO MY, PANIE PROFESORZE, ZASTANAWIAMY SIĘ
JAK MOŻNA ZMIENIĆ ŚWIAT.

NIE MOŻEMY JUŻ PATRZEĆ, JAK W DOMU,
W SZKOLE, NA ULICY KAŻDY MYŚLI TYLKO O SOBIE.

NIE PODOBA NAM SIĘ TAKI ŚWIAT.

MY CHCEMY SIĘ ŚMIAĆ I BAWIĆ, PRACOWAĆ,
UCZYĆ SIĘ,

..........TYLKO NIE WIEMY, JAK MOŻNA ZMIENIĆ TEN
ZWARIOWANY ŚWIAT, W KTÓRYM ROZBIJA SIĘ
ATOMY, ZDOBYWA KSIĘŻYC, TWORZY NOWE,
DOSKONALSZE TECHNOLOGIE, A WCIĄŻ SĄ WOJNY,
PANUJE GŁÓD I LUDZIE ŻYJĄ NA ULICACH!


A WIĘKSZOŚĆ LUDZI WSTYDZI SIĘ
CZUŁYCH SŁÓW I GESTÓW I NIE MÓWI
O MIŁOŚĆI.

JAK ZMIENIĆ TEN ŚWIAT? POMOŻE NAM PAN PRAWDA?

KLEKS: A CZY SŁYSZELIŚCIE KIEDYŚ, ABY AMBROŻY KLEKS
ZOSTAWIŁ SWOICH MAŁYCH PRZYJACIÓŁ? PYTACIE, JAK ZMIENIĆ
ŚWIAT? NIESTETY NIE DAM WAM GOTOWEJ RECEPTYALE...
POSŁUCHAJCIE...RAZ, DWA, TRZY MOJE BAJKI PRZYBYWAJCIE!
(WCHODZĄ POSTACIE)

PROFESORZE JAKI ONE SĄ ŚMIESZNE.

ZOBACZĆIE KWOKA, KTÓRA TRAKTOWAŁA ŚWIAT Z WYSOKA
I MÓWIŁA Z PRZEKONANIEM „GRUNT TO DOBRE WYCHOWANIE”.

KLEKS: PAMIĘTACIE, JAK SKOŃCZYŁA SIĘ HISTORIA KWOKI I JEJ GOŚCI?

TAK. ZWYMYŚLAŁA WSZYSTKICH I OKAZAŁO SIĘ,
ŻE WCALE NIE BYŁA DOBRZE WYCHOWANA.

O, TAM IDZIE DUMNA ZAPAŁKA, KTÓRA PRZECHWALAŁA SIĘ,
ŻE JEST LEPSZA OD ŚWIECY, A DO TEGO BYŁA TAK GŁUPIA, ŻE
WSKOCZYŁA DO WISŁY.

JAKIE PIĘKNE GRZYBY!

PIĘKNE, ALE BARDZO TCHÓRZLIWE. PRZYPOMNIJCIE SOBIE, JAK TO PO KOLEI ODMAWIAŁY KRÓŁOWI PÓJŚCIA NA WOJNĘ Z MUCHAMI. JEDYNIE MUCHOMORY OKAZAŁY SIĘ PRAWDZIWYMI BOHATERAMI, CHOCIAŻ
TAK NAPRAWDĘ NIKT ICH NIE LUBIŁ.

A TCHÓRZLIWY KOZIOŁECZEK, KTÓRY BAŁ SIĘ STONOGI I CHUSTY?
TEŻ MOŻNA SIĘ Z NIEGO POŚMIAĆ.

I Z JAJKA, KTÓRE BYŁO MĄDRZEJSZE OD KURY.

I Z NIEZDECYDOWANEJ SÓJKI, KTÓRA WYBIERAŁA SIĘ ZA MORZE.

KLEKS: HOLA, HOLA MOI MILI, ŻEBYŚCIE CZASEM NIE PRZESADZILI.
CZY MYŚLICIE, ŻE ZAPROSIŁEM TU MOICH BAJKOWYCH PRZYJACIÓŁ TYLKO PO TO, ABY PORAWIĆ WAM NASTROJE?

NO PEWNIE NIE, ALE ONE SĄ TAKIE ŚMIESZNE...

KLEKS: I OTO CHODZI, ŻEBY BYŁY ŚMIESZNE.
TRZEBA TYLKO NA NIE POPATRZEĆ PRZEZ ZACZAROWANE OKULARY RZECZYWISTOŚCI. O PROSZĘ, CO TERAZ WIDZICIE?

PANIE PROFESORZE, TE POSTACIE ZMIENIAJĄ SIĘ W NASZYCH KOLEGÓW I KOLEŻANKI.

DUMNA ZAPAŁKA, TO ULA Z IV B, KTÓRA CHODZI WCIĄŻ Z ZADARTYM
NOSEM I NIC POZA NIM NIE WIDZI.

A TCHÓRZLIWE GRZYBY, TO CHŁOPCY Z VI,
KTÓRZY BIJĄ MŁODSZYCH KOLEGÓW,
A WTEDY KIEDY POTRZEBA POKAZAĆ
PRAWDZIWE BOHATERSTWO,
TO NIGDY ICH NIE MA.

OLA Z I D TO NIEZDECYDOWANA SÓJKA, KTÓRA ZMIENIA KOLEŻANKI JAK RĘKAWICZKI I NIGDY NIE WIADOMO, CZEGO NAPRAWDĘ CHCE...

KLEKS: NO MOŻE JUŻ WYSTARCZY, KOCHANI.

DLACZEGO NAM PAN POKAZAŁ NASZYCH KOLEGÓW?

KLEKS: CHCIAŁEM WAM POKAZAĆ PIERWSZY SPOSÓB,
JAK ZMIENIĆ ŚWIAT.

NIC NIE ROZUMIEM

A JA CHYBA TAK. PAN PROFESOR CHCE
NAM POKAZAĆ, JAK CZYTAĆ WIERSZE.

KLEKS:NO WŁAŚNIE. SAMI POWIEDZIELIŚCIE, ŻE POSTACIE Z MOICH WIERSZY SĄ ŚMIESZNE. MACIE RACJĘ. CHODZI TYLKO O TO, ABY ZANIM ZACZNIECIE SIĘ ŚMIAĆ, ZASTANOWIĆ SIĘ, CZY KTÓTYŚ Z BOHATERÓW NIE PRZYPOMINA WAS SAMYCH, BO JEŻELI NIE ODPOWIECIE SOBIE SZCZERZE, MOŻE SIĘ ZDARZYĆ, ŻE BĘDZIECIE ŚMIAĆ SIĘ Z SIEBIE.

AHA, TERAZ ROZUMIEM. ALE JAK TO ZMIENI ŚWIAT?

ZWYCZAJNIE. JEŻELI KAŻDY Z NAS ZACZNIE
PORAWIAĆ ŚWIAT OD SIEBIE SAMEGO,
BYĆ MOŻE SIĘ UDA.

KLEKS:BRAWO! WIDZĘ, ŻE JESTEŚCIE DOSKONAŁYMI UCZNIAMI. A ZATEM NALEŻY PRZYWRÓCIĆ ZNACZENIE TYM WARTOŚCIOM, KTÓRE SĄ NIEPOPULARNE. TO NIC, ŻE TRZEBA BĘDZIE NIERAZ IŚĆ POD WIATR. TO CO RZECZYWIŚCIE JEST PRAWDZIWE I PIĘKNE WCZEŚNIEJ CZY PÓŹNIEJ SAMO SIĘ OBRONI. ZOBACZYSZ.

TRZEBA WIĘC BYĆ DOBRYM, SPRAWIEDLIWYM, UCZCIWYM...

ZAWSZE. NIE TYLKO TAM, GDZIE TO BĘDZIE
LEPIEJ PRZYJĘTE.

KLEKS:TAK, KONSEKWENCJA TO BARDZO WAŻNY SPOSÓB POPRAWIANIA ŚWIATA. TYLKO CZŁOWIEK KONSEKWENTNY, DLA KTÓREGO BIAŁE JEST ZAWSZE BIAŁE, A CZARNE ZAWSZE POZOSTAJE CZARNE, ZDOLNY JEST UDŹWIGNĄĆ WSZELKI TRUD.

MAMY ZATEM SKUTECZNY SPOSÓB NA ZMIANĘ CZASÓW, W KTÓRYCH ŻYJEMY I W KTÓRYCH BĘDZIEMY ŻYĆ.
JEŻELI CHCESZ ZMIENIĆ ŚWIAT-
ZMIEŃ SIĘ SAM.

KLEKS:WIDZĘ, ŻE MOJE METODY NADAL SKUTKUJĄ. NAJWAŻNIEJSZE, ŻEBY SAMODZIELNIE MYŚLEĆ I ODKRYWAĆ PRAWDĘ.

DZIĘKUJEMY PANU, PROFESORZE. BEZ PANA NADAL SIEDZIELIBYŚMY
TUTAJ BEZCZYNNIE I NARZEKALI.

KLEKS:NIECH TE SŁOWA POZOSTANĄ W WASZYCH SERCACH:
SZANUJ, DROGIE DZIECIE MOJE,
W MAŁYM ZIARNKU-PRZYSZŁE PLONY,
W MAŁEJ KROPLI-PRZYSZŁE ZDROJE,
W GROSZU-MILIONY
W KAŻDEJ MYŚLI-ZARÓD CZYNU,
ŻYCIE- W CHWILI CO UCIEKA,
A SAM W SOBIE-SZANUJ, SYNU,
PO PROSTU CZŁOWIEKA.

......TERAZ ROZUMIEM TAKŻE SŁOWA OJCA ŚWIĘTEGO O „POKOJU ZRODZONYM W KAŻDY CZŁOWIEKU...”
BO OTO JAKIM DZISIAJ JESTEM JA,
TAKI JUTRO BĘDZIE ŚWIAT.
PIOSENKA „POPATRZ TERAZ NA TEN ŚWIAT”